Użytkownik "Jackare" <jacek.leszczuk_WYCIĽĆ...@i...pl_wycišć> napisał w
wiadomości news:fm1uo1$lqr$1@atlantis.news.tpi.pl...

> piszę w odniesieniu do tego co było teraz. W lecie likwidowałem dwa
> fundusze. Po 18 i 19 miesięcznym okresie, wypłaciłem średnio 150%
> zainwestowanych pieniędzy.

Skoro tak dobrze szło, czemu likwidowałeś ?

MSPANC

e.

do góry

Dnia 09.01.2008 entroper <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> napisał/a:
>> piszę w odniesieniu do tego co było teraz. W lecie likwidowałem dwa
>> fundusze. Po 18 i 19 miesięcznym okresie, wypłaciłem średnio 150%
>> zainwestowanych pieniędzy.
>
> Skoro tak dobrze szło, czemu likwidowałeś ?

No właśnie, w końcu 40% rocznie czeka. :)
--
Samotnik

do góry

>> Skoro tak dobrze szło, czemu likwidowałeś ?
>

potrzebwałem na kino....
> No właśnie, w końcu 40% rocznie czeka. :)
>
a kto powiedział że zlikwidowałem wszystko co miałem?
a gdzie jest napisane że nie inwestuję nadal?

do góry

Jackare wrote:

>>> Skoro tak dobrze szło, czemu likwidowałeś ?
>>
>
> potrzebwałem na kino....
>> No właśnie, w końcu 40% rocznie czeka. :)
>>
> a kto powiedział że zlikwidowałem wszystko co miałem?
> a gdzie jest napisane że nie inwestuję nadal?

oooo, to masz nie 40% tylko "minus" 40%

do góry

Użytkownik "Herakles" <h...@b...pl> napisał w wiadomości
news:fm4cma$n84$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jackare wrote:
>
>>>> Skoro tak dobrze szło, czemu likwidowałeś ?
>>>
>>
>> potrzebwałem na kino....
>>> No właśnie, w końcu 40% rocznie czeka. :)
>>>
>> a kto powiedział że zlikwidowałem wszystko co miałem?
>> a gdzie jest napisane że nie inwestuję nadal?
>
> oooo, to masz nie 40% tylko "minus" 40%

poczekamy, zobaczymy. Nic na "hurra".
A dla bojaźliwych: są fundusze mniej co prawda dochodowe ale gwarantujące
wypłatę wpłaconego kapitału. Niestety (albo stety) także głównie są to
fundusze zamknięte, inwestujące w obrót towarowy a nie papiery wartościowe.
--
Jackare

do góry

Użytkownik "Herakles" <h...@b...pl> napisał w wiadomości
news:fm4cma$n84$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jackare wrote:
>
>>>> Skoro tak dobrze szło, czemu likwidowałeś ?
>>>
>>
>> potrzebwałem na kino....
>>> No właśnie, w końcu 40% rocznie czeka. :)
>>>
>> a kto powiedział że zlikwidowałem wszystko co miałem?
>> a gdzie jest napisane że nie inwestuję nadal?
>
> oooo, to masz nie 40% tylko "minus" 40%

poczekamy, zobaczymy. Nic na "hurra".
A dla bojaźliwych: są fundusze mniej co prawda dochodowe ale gwarantujące
wypłatę wpłaconego kapitału. Niestety (albo stety) także głównie są to
fundusze zamknięte, inwestujące w obrót towarowy a nie papiery wartościowe.
--
Jackare

do góry

>> oooo, to masz nie 40% tylko "minus" 40%
> poczekamy, zobaczymy. Nic na "hurra".

cóż przyjmij wyrazy współczucia. A tak wogóle to cię zmartwię, ja swoje
aktywa wycofałem z giełdy pod koniec czerwca 2007, zapłaciłem belce i się
śmieję, teraz za tę samą kasę mogę kupić ok 40% więcej aktywów. Rynki
finansowe są tak napompowane, że prędzej czy później musi z nich coś tam
pierdnąć, a jak patrząc na ostatnie kilka dni to zaryzykuje stwierdzenie,
że nie bokiem, a centralnie. Ale to już tak tak koniec spadków, o ironio!

do góry

M pisze:
> Dostalem propozycje pracy w innym duzym miescie za 9 tys. brutto, ale
> zrezygnowalem z oferty. Musialbym wynajac mieszkanie co kosztuje tam
> okolo 1200 zl plus oplaty. W moim miescie zarabiam 5tys. brutto plus
> premia plus delegacje zagraniczne od czasu do czasu. Staz 8 lat,
> finanse-controlling.
> M2 mieszkania w moim miescie to ok.4800zl a w miescie z oferta pracy -m2
> mieszkania to ponad 8400zl. Wychodzi wiec na to samo. Uwazacie ze dobrze
> zrobilem nie przyjmujac tej oferty pracy? Pomyslalem sobie ze lepiej byc
> przy rodzinie i mieszkac za mniejsze pieniadze niz na sile szukac
> lepszych nominalnie zarobkow i placic za zycie,mieszkanie i dojazdy duzo
> wiecej. Z jedenj strony mam satysfakcje ze dostalem dobra oferte pracy a
> z drugiej pewien niesmak, sami rozumiecie...
> Ale decyzje podjalem, wazniejsi bliscy niz daleka praca.

skoro masz takie branie to... zarządaj podwyzki w obecnej pracy i sprawa
załatwiona,

do góry

>> Ale decyzje podjalem, wazniejsi bliscy niz daleka praca.
>
> skoro masz takie branie to... zarządaj podwyzki w obecnej pracy i sprawa
> załatwiona,

Jak sam widzisz wątkotwórcy nie chodzi tylko i wyłącznie o kasę.
Prawdopodobnie dla firmy w miejscowości autora płaca rzędu 5 tys brutto jest
płacą wysoką, jeśli nie bardzo wysoką.
Zarządanie większych pieniędzy " bo ktoś mi tyle daje i jak nie dostanę to
odejdę" prawdopodobnie skończyłoby się skwitowaniem tematu słowami "no to
żegnamy" (gdybym to ja prowadził tą firmę prawdopodobnie sam bym tak
powiedział i raczej na pewno miałbym sporo chętnych do pracy biuorwej za 3,5
tys netto w niedużym mieście), ale jak sam widzisz autorowi wątku zupełnie
nie o to chodzi.
--
Jackare

do góry