-
1. Data: 2007-11-10 21:15:56
Temat: Obliczenie ekwiwalentu za urlop
Od: "Koola" <n...@m...pl>
Witam
W jaki sposob oblicza sie kwote ekwiwalentu za urlop?
Zalozmy ze pensja netto to bylo 2000 zl (przez poprzednie 12 m-cy) a
ekwiwalent jest za 22 dni.
22 dni to srednio caly miesiac pracy -czy w takim przypadku za te 22 dni
urlopu nalezy sie cala pensja?
pozdr.
-
2. Data: 2007-11-11 06:52:17
Temat: Re: Obliczenie ekwiwalentu za urlop
Od: "grom@x" <gromax@_USUN_.interia.pl>
> W jaki sposob oblicza sie kwote ekwiwalentu za urlop?
> Zalozmy ze pensja netto to bylo 2000 zl (przez poprzednie 12 m-cy) a
> ekwiwalent jest za 22 dni.
> 22 dni to srednio caly miesiac pracy -czy w takim przypadku za te 22 dni
> urlopu nalezy sie cala pensja?
Nie jestem pewien jaki jest wymiar tzw. miesiąca przeliczeniowego w tym
roku, w 2006 było to 21 dni w miesiącu.
a liczy sie to tak:
średnia bodajże z ostatnich 3 miesięcy (uwzględniająca wszystkie
składniki płacowe pracownika, jak np. premie) dzielimy na 21 a potem
mnożymy razy ilość dni nie wykorzystanego urlopu.
Czyli jeżeli w tym roku wymiar miesiąca przeliczeniowego jest 21 dni, to
znaczy ze przy 22 dniach nie wykorzystanego urlopu wypłata ekwiwalentu
będzie wynosiła tyle co miesięczna pensja plus 1/21 tej pensji.
Warto też zwrócić uwagę, że z matematycznego punktu widzenia mogą
gdzieniegdzie wyjść ułamki okresowe, dlatego też księgowo (płacowo)
najpierw wylicza sie kwotę brutto i nią dopiero przelicza na netto
--
to tylko moje zdanie,
taki skrót myślowy
_G_R_O_M_A_X_
-
3. Data: 2007-11-11 10:00:15
Temat: Re: Obliczenie ekwiwalentu za urlop
Od: "Koola" <n...@m...pl>
> Nie jestem pewien jaki jest wymiar tzw. miesiąca przeliczeniowego w tym
> roku, w 2006 było to 21 dni w miesiącu.
> a liczy sie to tak:
> średnia bodajże z ostatnich 3 miesięcy (uwzględniająca wszystkie
> składniki płacowe pracownika, jak np. premie) dzielimy na 21 a potem
> mnożymy razy ilość dni nie wykorzystanego urlopu.
> Czyli jeżeli w tym roku wymiar miesiąca przeliczeniowego jest 21 dni, to
> znaczy ze przy 22 dniach nie wykorzystanego urlopu wypłata ekwiwalentu
> będzie wynosiła tyle co miesięczna pensja plus 1/21 tej pensji.
Nie znalem pojecia "miesiąca przeliczeniowego" -teraz mysle ze bedzie mi
latwiej ustalic czy dobrze mi policzono ekwiwalent.
> Warto też zwrócić uwagę, że z matematycznego punktu widzenia mogą
> gdzieniegdzie wyjść ułamki okresowe, dlatego też księgowo (płacowo)
> najpierw wylicza sie kwotę brutto i nią dopiero przelicza na netto
To jasna sprawa -pytalem o netto bo to bardziej obrazowe dla przecietnego
pracownika ;)
pozdr.
K00LA