eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTroszkę o CV i LM
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 11. Data: 2003-11-29 00:10:24
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: motto <m...@o...pl>

    Pan(i) aNNI w wiadomości <bq8gil$mhk$1@news.onet.pl> napisał(a):

    > Chcialam zaznaczyc jedna rzecz... kiedy nie podajesz nazwy firmy i
    > wysylasz wiadomosci z darmowego servera onetu... nie oczekuj wspanialych
    > CV i LM.
    news.telbank.pl to darmowy onet, czy m...@s...net.pl ??
    Aaa Tobie chodzi o tą skrzynkę która jest w reply-to.. no nie chciało mi się
    dla jednej wiadomości edytować ustawień konta.

    > jak nie podajesz firmy, jedynie to czym bedzie sie zajmowal aplikant ..
    > dajmy na to IT, to jak ludzie maja niby Cie wyczuc? podaja co moga, by
    > zainteresowac kogokolwiek w jakiejkolwiek firmie NONAME.
    Podałem konkretne, naprawdę konkretne wymagania, wystarczyło by odpowiedź
    potrafie, potrafie, potrafię i już gra i dobry listy motywacyjny, od siebie
    nie gotowiec.

    > heh ... podaje poczatek LM, jaki mozna wyslac w odpowiedzi na Twoje
    > ogloszenie:
    >
    > Szanowny Panie/Pani,
    >
    > Zapoznalam sie z Panstwa ogloszeniem na internecie, z dnia(bla bla).
    > Jestem dobrym informatykiem, czuje ze Pani/Pana firma NONAME musi byc the
    > best.... itd
    Nie nie nie, pokazałbym Ci kila dobrych, ale nie mogę ochrona danych etc.


    > ehhh ... chcialabym by podawano nazwy firm... Nie dosc, ze wiedzielibysmy
    > czym naprawde zajmuje sie firma, i czy warto poswiecac swoj czas i pisac
    > LM i ubiegac sie o stanowisko wlasnie tam.
    No właśnie, ale nikt ci nie karze pisać, a jak już wysyłasz to zrób to jak
    należy.

    --
    motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
    mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
    [mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
    to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."


  • 12. Data: 2003-11-29 00:40:46
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: "GreG" <g...@w...pl>

    "motto" <m...@o...pl> wrote in message
    news:bq8ns1$3qr$1@news.telbank.pl...

    > No zmienia, ale jak znam zycie niebawem znów bedę szukał pracy, ale tym
    > razem już spokojnie i w konkretnym mieście :) Moja panna idzie na studia i
    > chciałbym abyśmy byli razem.

    Czyli wracasz wkrotce na grupe jako poszukiwacz pracy? Rozbestwiles sie,
    ale gratuluje determinacji!

    > Mam akurat na dysku jeden programik pod Windowsa i mam go dosłownie "pod
    > ręką", wybieram odpowiedz, załaćż plik i wyślij.

    PDF995? Jak to nie to, to poprosze i ja :) Wystarczy nazwa, sciagne sobie,
    so will do the others :)

    > Podchodzę, wiem co się spodoba mojej szefowej a co nie, więc odpisuje i
    > proszę żeby poprawili to czy tamto. Nie skreślam ich, a "odkładam" na
    kupke
    > do poprawki, własnie dlatego, że kiedyś ja dość długo szukałem pracy i
    > prawdopodobnie z powodu tych samych błędów jej nie znajdywałem.

    No i mamy HR-a z ludzka twarza jednak :)

    > > Aha, możesz mi wyjaśnić sens twojej stopki...?
    > A czego w niej nie rozumiesz? :)

    To o tym oprogramowaniu i samochodach...

    GreG



  • 13. Data: 2003-11-29 00:58:01
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: motto <m...@o...pl>

    Pan(i) GreG w wiadomości <02Sxb.2590$nm6.16970@news.indigo.ie> napisał(a):

    > Czyli wracasz wkrotce na grupe jako poszukiwacz pracy? Rozbestwiles sie,
    > ale gratuluje determinacji!
    No nie wiem, będę się starał najpierw podpisać umowę w nowej firmie, dopiero
    mają już coś pewnego po przygotowaniu mojego następcy zakończyc współpracę
    z obecnym pracodawcą.

    >> Mam akurat na dysku jeden programik pod Windowsa i mam go dosłownie "pod
    >> ręką", wybieram odpowiedz, załaćż plik i wyślij.
    > PDF995? Jak to nie to, to poprosze i ja :) Wystarczy nazwa, sciagne sobie,
    > so will do the others :)
    Dokładnie to, choć ja osobiśice pod linuxem używam czegoś innego.

    > No i mamy HR-a z ludzka twarza jednak :)
    Od razu HR, mówiłem że ja tylko dokumenty sortuję.

    > To o tym oprogramowaniu i samochodach...
    A już tłumaczę, ludzi najbardziej wqurza gdy ktoą kradnie im samochód, a
    mnie najbardziej irytuje, gdy ktoś kradnie mi oprogramownaie, używa go
    (mojego autorastwa i nie płaci mi za to). Mówiąc krótko tłumaczę ludziom,
    że są złodziejami w dość obrazowy sposób. I nie mam na myśli tylko swojego
    oprogramowania, a ogół (solidarność z programistami).
    Pozdrawiam

    --
    motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
    mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
    [mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
    to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."


  • 14. Data: 2003-12-02 07:58:18
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: Marcin Smieszek <marcin.smieszek@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl>


    > PDF995? Jak to nie to, to poprosze i ja :) Wystarczy nazwa, sciagne sobie,
    > so will do the others :)
    http://www.ps2pdf.com/convert/convert.htm

    wydrukowac do PostScripta chyba kazdy program potrafi

    a wogole to OpenOffice ma 'wbudowany' eksport dokumentow do pdf, takze
    dkoumentow pochodzacych z MS office, i mozna go uzywac za darmo.
    ja mam 00o 1.1 ux.pl, i jestem bardzo zadowolony

    http://www.ux.pl/openoffice/?page=download - jak kogos nie stac
    http://www.ux.pl/sklep/ - jak kogos stac (80 do 130 zl za pakiet biurowy
    to imho calkiem przystepna cena)

    > To o tym oprogramowaniu i samochodach...
    poniewaz odpowiedz motta byla troche przydluga, to ja troszeczke jej
    tresc skondensuje:
    piracki windows/word/photoshop/cokolwiek nie rozni sie od kradzionego
    samochodu.

    marcin

    ps.
    nie, nie pracuje i nie mam nic wspolnego z ux.pl


  • 15. Data: 2003-12-02 08:00:34
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: Marcin Smieszek <marcin.smieszek@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl>


    > PDF995? Jak to nie to, to poprosze i ja Wystarczy nazwa, sciagne sobie,
    > so will do the others

    http://www.ps2pdf.com/convert/convert.htm

    wydrukowac do PostScripta chyba kazdy program potrafi

    a wogole to OpenOffice ma 'wbudowany' eksport dokumentow do pdf, takze
    dkoumentow pochodzacych z MS office, i mozna go uzywac za darmo.
    ja mam 00o 1.1 ux.pl, i jestem bardzo zadowolony

    http://www.ux.pl/openoffice/?page=download - jak kogos nie stac
    http://www.ux.pl/sklep/ - jak kogos stac (95 do 130 zl za pakiet biurowy
    to imho calkiem przystepna cena)

    > To o tym oprogramowaniu i samochodach...

    poniewaz odpowiedz motta byla troche przydluga, to ja troszeczke jej
    tresc skondensuje:
    piracki windows/word/photoshop/cokolwiek nie rozni sie od kradzionego
    samochodu.

    marcin

    ps.
    nie, nie pracuje i nie mam nic wspolnego z ux.pl


  • 16. Data: 2003-12-02 10:19:32
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: motto <m...@w...pl>

    Pan(i) Marcin Smieszek w wiadomości <bqhdad$s9$3@news.onet.pl> napisał(a):

    > a wogole to OpenOffice ma 'wbudowany' eksport dokumentow do pdf, takze
    > dkoumentow pochodzacych z MS office, i mozna go uzywac za darmo.
    > ja mam 00o 1.1 ux.pl, i jestem bardzo zadowolony
    Ten dla Windy także? Nie wiem ja mam tylko tego pod Linuxa i faktycznie ma.

    > > To o tym oprogramowaniu i samochodach...
    > poniewaz odpowiedz motta byla troche przydluga, to ja troszeczke jej
    > tresc skondensuje:
    > piracki windows/word/photoshop/cokolwiek nie rozni sie od kradzionego
    > samochodu.
    No jeden który mnie rozumie. :)

    --
    motto [wielowątkowy, wielowarstwowy, nieklasyfikowalny osobnik...]
    mailto://m...@o...pl/ gg://384683/
    [mdk91 2.4.21-0.25mdk-athlon-xp] "Jeśli nie stać mnie na samochód,
    to mam go ukraść? Nie? Ok., teraz porozmawiajmy o oprogramowaniu."


  • 17. Data: 2003-12-02 10:38:25
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 2003-12-02 11:19, motto wrote:
    > Pan(i) Marcin Smieszek w wiadomości <bqhdad$s9$3@news.onet.pl> napisał(a):

    >> > To o tym oprogramowaniu i samochodach...
    >>poniewaz odpowiedz motta byla troche przydluga, to ja troszeczke jej
    >>tresc skondensuje:
    >>piracki windows/word/photoshop/cokolwiek nie rozni sie od kradzionego
    >>samochodu.
    >
    > No jeden który mnie rozumie. :)

    Istnieja pewne różnice pomiędzy samochodem, a softem.

    1. zwykle okradany z samochodu wie o tym, z softu nie
    2. kradziony soft moze uzywac wiele osób w róznych miejscach, samochodu
    kradzionego nie
    3. ubezpieczenie nie zwraca za każda "kopie" ukradzionego softu - za
    samochód ubezpieczony i owszem
    4. firma może miec wiele różnych samochodów, które nie musza być ze sobą
    kompatybilne, z softem czasem "musi"
    5. etc.

    kradziez softu łatwiej usprawiedliwić, poniewaz jego wytwórca nie ponosi
    kosztu powielania /kradzionego/ - natomiast na ukradziony samochód
    trzeba wydac pieniądze i fizycznie go wyprodukowac.

    Z softem jest podobnie, jak z usługami - ludzie często prosza o
    zrobienie czegos, "bo Ty sie na tym znasz, przeciez Ciebie to nic nie
    kosztuje" - łatwiej sie okrada z czegos, co nie jest materialne.

    Pzdr: Catbert


  • 18. Data: 2003-12-02 15:10:45
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: Marcin Smieszek <marcin.smieszek@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl>

    > Istnieja pewne różnice pomiędzy samochodem, a softem.
    miedzy samochodem a softem tak. miedzy kradzieza softu a samochodzu -
    pomijalne.

    > 1. zwykle okradany z samochodu wie o tym, z softu nie
    jezeli ktos Ci ukradnie telewizor z piwnicy, to z tego powodu ze o tm
    nie wiesz, to bedzie mniej niemoralne?

    > 2. kradziony soft moze uzywac wiele osób w róznych miejscach, samochodu
    > kradzionego nie
    no i co z tego?

    > 3. ubezpieczenie nie zwraca za każda "kopie" ukradzionego softu - za
    > samochód ubezpieczony i owszem
    mysl o tym jak o kradziezy auta z parkingu fabryki

    > 4. firma może miec wiele różnych samochodów, które nie musza być ze sobą
    > kompatybilne, z softem czasem "musi"
    co to wszystko ma do rzeczy?

    > kradziez softu łatwiej usprawiedliwić, poniewaz jego wytwórca nie ponosi
    > kosztu powielania /kradzionego/ - natomiast na ukradziony samochód
    > trzeba wydac pieniądze i fizycznie go wyprodukowac.
    myslisz ze na cene auta sklada sie tylko cena blachy?

    marcin


  • 19. Data: 2003-12-02 15:14:02
    Temat: Re: Troszkę o CV i LM
    Od: Marcin Smieszek <marcin.smieszek@WYTNIJ_TO.pointblue.com.pl>

    motto wrote:
    > Ten dla Windy także? Nie wiem ja mam tylko tego pod Linuxa i faktycznie ma.
    tego nie wiem... jakos nie mialem okazji :)

    marcin


  • 20. Data: 2003-12-02 15:43:41
    Temat: Re: [OT] Troszkę o CV i LM
    Od: Catbert <v...@w...pl>

    On 2003-12-02 16:10, Marcin Smieszek wrote:
    >> Istnieja pewne różnice pomiędzy samochodem, a softem.

    >> 2. kradziony soft moze uzywac wiele osób w róznych miejscach,
    >> samochodu kradzionego nie
    >
    > no i co z tego?

    >> 4. firma może miec wiele różnych samochodów, które nie musza być ze
    >> sobą kompatybilne, z softem czasem "musi"
    >
    > co to wszystko ma do rzeczy?

    To, że cena softu i np. płyt CD z muzyką nie odpowaiada w wielu
    przypadkach jego parametrom - jest /cena/ osiagana na drodze, którą
    można uznać za niezbyt moralną - jego kradzież jest nieprawną formą
    negocjacji ceny.
    Istnieje co najmniej domniemanie, że popularnośc niektórych programów
    wynika z faktu, że rozpowszechniły się w wyniku łamania praw autorskich
    i/lub wprowadzenia w błąd uzytkowników co do istotnych cech i
    możliwości- o czym ich producenci wiedzą i wiedzieli - i nawet, jeżeli
    uznamy, że zaniechanie nie jest wsparciem, to przynajmniej milcząca
    akceptacją.

    Kradzież samochodu pozbawia okradanego wartości materialnej - umniejsza
    ją. Kradzież softu w znacznej części przypadków nie spowodowałaby
    wzrostu stanu posiadania u producenta, bo nie zostałby kupiony.

    Jest mało prawdopodobne bym otrzymał ofertę zakupu samochodu za 10%
    wartości, dlatego, że zamierzam nabyć auto innej marki - z softem jest
    to możliwe.

    Zauważ, że cały czas pisze o kradzieży softu - i nie twierdzę, że jest
    usprawiedliwiona. Jednakże etyczna strona całej sprawy nie obciąża
    jedynie kradnącego.

    Samochód jest niejednokrotnie dorobkiem całego życia i stanowi znaczny
    majątek - kopia programu - raczej nie.

    Jest pewna róznica pomiędzy ukradzeniem programiście kodu źródłowego i
    sprzedawaniu programu jako własny - ponieważ może to zachwiać
    egzystencją osoby /człowieka/ - a uzywaniem kradzionego softu przez np.
    osobe prywatna, co ma wymiar mniejszjej szkodliwości - ten, kto
    potrzebuje go do profesjonalnego użytku zwykle nabywa go lub
    przynajmniej ma taki zamiar - więc zasięg zjawiska jest ograniczony.

    Jedno i drugie jest kradzieżą /samochód vs. soft/, ale stopień
    szkodliwości czynów jest różny.

    Pzdr: Catbert


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1