eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWrażenia z rekrutacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 175

  • 81. Data: 2006-04-02 08:04:28
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: Karol Y <k...@o...pl>

    >> A nie mozna z maszynki puscic "Nie dziekujemy"?
    >
    > Wszystkim?
    > A co z tymi, co po wydrukowaniu i przeczytaniu przez dyr/kier/hr
    > wypada zaprosić na rozmowę?
    > Czy potem trzeba szukać maila, do którego to CV było załączone?

    Jak na rozmowe zapraszane sa dziesiatki to nic juz nie pisze, ale jezeli
    mniej to przy odrobinie organizacji na prawde nie jest to problemem.

    Ale My swoich zdan raczej nie zmienimy, wiec proponuje EOT.

    --
    Pozdrawiam Mateusz Bogusz


  • 82. Data: 2006-04-02 08:08:00
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: Karol Y <k...@o...pl>

    >> Tu moja samoocena nie ma znaczenia. Wole 1-2 grzecznosciowe zdania "Nie
    >> dziekujemy" niz czekac i zastanawiac sie, wiecej czasu niz trzeba. Tak
    >> jest po prostu optymalniej.
    >
    > I naprawdę jeśli nie odpowiadają w ciągu 1-2 tygodni, czasem
    > miesiąca przy bardzo sformalizowanej prcedurze, to masz jeszcze
    > wątpliwości jaka jest ich decyzja? (...)

    No, ale jezeli odpadne juz po dwoch dniach to nie bede musial czekac do
    tych 2 tygodni, zeby sie przekonac.


  • 83. Data: 2006-04-02 08:11:19
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "exit" <josh11(antyspam)@wp.pl>


    Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
    news:e0mt52$kmv$1@news.mm.pl...
    >
    > A dla mnie ważniejsza jest oszczędność czasu i środków, niż pokazanie
    > swojego wizerunku i kultury korporacyjnej osobie, która na starcie nie
    > jest
    > dla mnie obiektem godnym zainteresowania, ponieważ nie potrafi przeczytać
    > ze
    > zrozumieniem ogłoszenia o pracę i nie szanując mojego czasu, przysyła mi
    > coś, o czym z góry wiadomo, że wrzucę do niszczarki.
    >
    > Wizerunek kosztuje. Jeśli koszty te przekraczają zyski, czyli jeśli wiem,
    > że
    > moje "Dziękuję, nie jesteśmy zainteresowani" nie zrobi żadnego wrażenia na
    > ww osobie, to nie zależy mi na tym, by ten wizerunek na siłę pokazać.
    > Zwykły bilans.

    Bez urazy Nixe ale g**** wiesz o zasadach panujacych w korporacjach.Troche
    jak widze pogubilas sie w swoich stwierdzeniach ktore zupelnie mijaja sie z
    rzeczywistoscia.


    --
    pozdrawiam,
    exit
    ____________________
    Electronic
    Xenomorph
    Intended for
    Troubleshooting



  • 84. Data: 2006-04-02 08:30:10
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:06040202445285@polnews.pl>
    Immona <c...@n...gmailu> pisze:

    > W ocenie, komu warto pokazywac, mozna sie bardzo pomylic.

    Można.
    Ale to ja oceniam prawdopodobieństwo pomyłki we własnej firmie, a nie Ty :)
    Odpuść więc Immono swoje moralizatorstwo, bo nie zmienisz moich przekonań i
    decyzji, nawet gdybyś nazwała mnie burakiem do dziesiątej potęgi.

    > Oczywiscie nie na kazdego warto wydawac duze sumy pieniedzy na
    > zaszpanowanie nie wiadomo czym, ale to malo kosztowne minimum
    > porzadnego zachowania nalezy sie kazdemu.

    Masz szanse wdrożyć to w życie od samego początku istnienia własnej firmy.
    Nie omieszkaj pochwalić się wtedy na ppd :)

    > wydaje nieodpowiednia osoba, z ludzi potem wyrastaja rozne rzeczy i
    > ludzie znaja sie nawzajem w bardzo nieprzewidzianych konfiguracjach.

    To mój biznes i moje ryzyko.
    Nie potrafisz zrozumieć tak oczywistego faktu?

    > Jesli pracownicy siedza bezczynnie w sytuacji, gdy mozna, choc nie
    > trzeba, zrobic cos, co ma szanse zrobic dobrze firmie, to tez nie
    > wydaje mi sie to dobra praktyka.

    Owszem. Ale dlaczego zakładasz, że tak jest we wszystkich firmach?
    Może należałoby zweryfikować zasoby, jeśli częściej zdarzają się sytuacje,
    że 50% pracowników siedzi i dłubie w nosie, niż te, gdy intensywnie pracuje
    100%.

    >> Ależ Immono - ten czas jest, ale poświęca się go na przynoszenie
    >> firmie wymiernych zysków, a nie na pierdółki, których nikt nie
    >> zauważy, a nawet jeśli zauważy, to niczego to nie zmieni.

    > Niezrozumienie tego, ze to cos zmienia, jest typowa cecha zwierzaka
    > nazywanego "mlody drapiezny polski kapitalizm, ktory wyskoczyl z
    > krzakow i patrzy, kogo ugryzc". ;)

    Niezrozumienie faktu, że ocena tego, czy dane posunięcie coś zmienia, czy
    też nie, należy do właściciela firmy, a nie do kilkunastu anonimowych osób z
    ppd, to typowa postawa zarozumiałego yuppie, który liznąwszy troszkę wiedzy
    i świata nie ma jednak zielonego pojęcia o prowadzeniu własnej firmy.
    Powtarzam - załóż sama, powalcz sama, a potem porozmawiamy :)
    Bylebyś tylko, budując mozolnie ten swój wizerunek, nie zgubiła gdzieś po
    drodze istoty sprawy - kompetencji i fachowości.

    > Pozostane jednak przy swojej
    > ocenie, poniewaz wole sie uczyc od tych, ktorzy maja wieksze doswiadczenie
    > z robiacymi wrazenie sukcesami po drodze.

    Ucz się nawet od samego Billa Gatesa.
    Od nauki do praktyki droga jest znacznie bardziej kręta, niż Ci się wydaje,
    a czego nie zrozumiesz, dopóki nie zaczniesz praktykować sama.

    --
    Nixe


  • 85. Data: 2006-04-02 08:31:02
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:06040205005025@polnews.pl>
    Immona <c...@n...gmailu> pisze:

    > Nie wiem, czy skutek marketingowy wynikajacy z tego maila byl dla nich
    > zamierzony :)

    ROTFL :)
    Naprawdę uważasz, że post, który właśnie wysmażyłaś, jest w stanie w
    jakikolwiek sposób wywołać jakikolwiek skutek marketingowy na rynku moich
    klientów? Jesteś równie zarozumiała i niemądra, jak młoda Immono. Zwłaszcza,
    że podając informacje, które bynajmniej nie są prawdziwe, sama narażasz się
    na niewiarygodność.
    Nie wiem, co miałaś na celu podając stronę mojej firmy, ale cokolwiek to
    było, obchodzi mnie tyle, co właśnie topniejący śnieg :)

    --
    Nixe


  • 86. Data: 2006-04-02 08:31:43
    Temat: Re: [OT] Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:e0nsdk$2rbc$1@news2.ipartners.pl>
    Gracjan Abakanowski <g...@y...com> pisze:

    > To posunięcie było bardzo zgrabne, Immono. :) Zapewne teraz będą mieli
    > trudności z pozyskaniem handlowców.

    Na 100 a nawet 120%.
    Już od samego rana rozbrzmiewają telefony od klientów, że zrywają kontrakty
    i przechodzą do konkurencji.
    Ludzie zaczęli się zwalniać. Obroty firmy spadają na łeb na szyję.
    Nie podejrzewałam, że siła perswazji anonimowej Immony z ppd jest tak wielka
    i niszcząca.

    > A niszczarka do dokumentów oparta na procesorze o technologii białkowej
    > jest zbyt droga w utrzymaniu...
    > Można ją zredukować do urządzenia wykonanego w technologii
    > tradycyjnej. ;)

    Misiu pluszowy, tak się składa, że to jest moja prywatna firma :)

    --
    Nixe


  • 87. Data: 2006-04-02 08:34:25
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:e0o12j$4n4$1@nemesis.news.tpi.pl>
    exit <josh11(antyspam)@wp.pl> pisze:

    > Bez urazy Nixe ale g**** wiesz o zasadach panujacych w
    > korporacjach.

    Przepraszam, a w którym miejscu pisałam cokolwiek o_korporacjach_?

    > Troche jak widze pogubilas sie w swoich stwierdzeniach
    > ktore zupelnie mijaja sie z rzeczywistoscia.

    To, co_faktycznie_robię_mija się z rzeczywitością?

    --
    Nixe


  • 88. Data: 2006-04-02 08:37:46
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "Nixe" <n...@f...peel>

    W wiadomości <news:e0o0pr$2o24$2@node2.news.atman.pl>
    Karol Y <k...@o...pl> pisze:

    > No, ale jezeli odpadne juz po dwoch dniach to nie bede musial czekac
    > do tych 2 tygodni, zeby sie przekonac.

    Jeśli to dla Ciebie istotne, to jakim problemem jest zadzwonić i spytać, czy
    CV doszło, a jeśli tak, to kiedy można spodziewać się jakiejś odpowiedzi?

    --
    Nixe


  • 89. Data: 2006-04-02 09:32:35
    Temat: Re: Wrażenia z rekrutacji
    Od: "exit" <josh11(antyspam)@wp.pl>


    Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
    news:e0o2aj$1nrd$1@news.mm.pl...
    >
    > Przepraszam, a w którym miejscu pisałam cokolwiek o_korporacjach_?

    zacznij w koncu czytac co piszesz.


    --
    pozdrawiam,
    exit
    ____________________
    Electronic
    Xenomorph
    Intended for
    Troubleshooting
    > To, co_faktycznie_robię_mija się z rzeczywitością?

    to co piszesz mija sie z rzeczywistoscia..



  • 90. Data: 2006-04-02 09:36:10
    Temat: Re: Buractwo pracodawców
    Od: "Immona" <c...@n...gmailu>

    Brodek napisal:
    >Kaizen napisał(a):
    [...]
    >1.
    >Zaczęliśmy od tego, kto proponuje wynagrodzenie. Zwróć uwagę, że
    >Twoje stanowisko jest w tym przypadku nielogiczne. Jeśli bowiem
    >pracodawca miałby proponować wynagrodzenie skąd ma wiedzieć jaka
    >jest ta kwota, za którą danemu pracownikowi opłaca się pracować?
    >Chyba lepiej, by to pracownik tę kwotę określił, nie?..

    Cene podaje ten, kto jest na slabszej pozycji - tak jest w wiekszosci sytuacji
    negocjacyjnych. Ten, komu bardziej zalezy na transakcji, pierwszy wystepuje z
    konkretami.
    I tak samo jest z wynagrodzeniami. Na rynku, gdzie popyt na miejsca pracy
    przewyzsza ich ilosc, kandydat jest strona konkurujaca i sklada oferte. Na
    rynku, gdzie to raczej firma chce dobrze sprzedac swoje stanowisko pracy, firma
    podaje konkrety pierwsza. Obyczaj podawania zarobkow w ogloszeniu jest
    rozpowszechniony glownie w panstwach o niskim bezrobociu.

    ie ma wiec jednej slusznej wersji, zalezy to od podazy i popytu w danej chwili.



    >2.
    >Kiedy pracowałem jeszcze na etacie nigdy moja pensja mi nie
    >wystarczała - niezależnie od jej wysokości. Jeśli trafiła się
    >chałtura, którą bez szkody dla mojego aktualnego pracodawcy można
    >było wykonać - to ją oczywiście brałem.
    >Stąd śmiem twierdzić, że nie ma wynagrodzenia przy którym
    >pracownik nie jest zainteresowany chałturami..

    Tu racja, ale od pewnego momentu przestaje byc zainteresowany chalturami, po
    ktorych bedzie chodzil zmeczony, przychodzil do pracy niewyspany i
    zdekoncentrowany. A przeciez wlasnie o to chodzi.

    I.
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1