-
31. Data: 2006-06-16 14:00:41
Temat: Re: Emigracja - opinie
Od: Gracjan Abakanowicz <g...@y...com>
On Mon, 12 Jun 2006 09:10:58 +0200, Immona wrote:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,34107
28.html -
> "Dwa miliony Polaków w ciągu dwóch lat wyjechało z kraju?"
>
> Oto, nad czym sie zastanawiam i na jakie tematy chcialabym poznac
> Wasze opinie:
>
> 1. Utrata najlepszych, wyjazd "nieudacznikow", oba te zjawiska
> rownolegle czy
> zadne z nich? Oceny pojawiajace sie w prasie i na forach potrafia byc
> dosc
> skrajne i sprzeczne, a wiarygodnych statystyk jeszcze nie ma. Czy
> emigracja
> "zaboli" za jakis czas gospodarke, czy tez pozbycie sie nadmiarowych z
> punktu
> widzenia rynku pracy ludzi poprawi sytuacje?
>
Powodów emigracji mogłoby być tyle ilu wyjeżdżających. A zjawiska
towarzyszące stanowią gradient między "utratą najlepszych" a "wyjazdem
nieudaczników".
Statystyki zawierają odpowiedzi na _sugerowane_ pytania i podobnie jak
z testami IQ mogą służyć jedynie statystykom. Parafrazuje tylko
(chyba) Twoje stwierdzenie, że test IQ może być tylko miernikiem tego
jak sobie radzi ankietowany z ankietą (testem) danego typu. :-)
A poważnie rzecz ujmując trzeba mieć jakieś wstępne rozeznanie
w zakresie robionej statystyki, żeby miała sens.
Jesli mówimy o gorszym krańcu spektrum zjawisk towarzyszącym wyjazdom,
czyli "wyjeździe nieudacznkików", uważam, że ma ono niesprawiedliwe
negatywne zabarwienie emocjonalne, często nacechowane zazdrością.
Znam tylko dwie osoby które ostatnio wyjechały. Jedna z nich była mocno
zdesperowana. Brak perspektyw w kraju, wielomiesięczne poszukiwania
pracy, zatrudnienie na stanowiskach z minimalnymi pensjami wypłacanymi
w dwóch częściach: płaca minimalna oraz koperta. Osoba ta wyjechała
niczego nie planując.
Tutaj była "nieudacznikiem" (według tej terminologii), pracowała jako
acount manager za śmieszne pieniądze.
Powiedziała mi już po wyjeździe, że woli pracę kelnera ale za 10 x
większe wynagrodzenie, niż to co robiła w Polsce. Przeżywała
kontrowersje polskiej areny politycznej, w szczególności przejawy
faszyzmu. Zwracała również uwagę na to, że "prawo w Polsce jest
wykonywane w sposób okrutny i głupi" (publiczna wypowiedź jednego
z profesorów prawa), z czym trudno się nie zgodzić. :->
Wreszcie powiedziała, że marzyła o tym żeby poddać się jakiejś
próbie... :-) Niech to forum oceni, czy osoba ta jest też nieudacznikiem
w ujęciu potocznym. I tu trudno mi się zgodzić z tak nieskomplikowanie
wyrażoną opinią, że w Polsce można pracę znaleźć. :-)
Druga ze znajomych mi osób (być może emigrantów) ma się dobrze - jak
sądzę - i wypowiada się stosunkowo często na tym forum. ;-)
Pragnę tylko jeszcze dodać, że mając całkiem niezłe rozeznanie w rynku
pracy, z racji wykonywanego zawodu, swoje spostrzeżenia w skrócie, nie
wgłębiając się, mogę streścić następująco: polski kapitalizm ma
"wilczą mordę". I trzeba będzie za to w przyszłości słono zapłacić...
Uważam również za całkiem prawdopodobne zawalenie się systemu
emerytalnego. Ale to już chyba OT. Przepraszam. :-)
> [...]
>
> 4. Czy macie wrazenie (bo ja mam), ze prasa (z GW na czele) prowadzi
> ostatnio
> kampanie antyemigracyjna poprzez eksponowanie reportazy i informacji o
> "doktorach na zmywaku", mekach pracy w Tesco itp. i pomijanie success
> stories,
> ktorych by sie sporo znalazlo?
Być może. :-) Ale jak to w mediach, głównie chodzi o spektakularność
i (a tym samym) pieniądze. I o... nic więcej.
Ze słowa pisanego, które ujrzało światło dzienne w naszym kraju, tylko
Dziennik... Ustaw i Monitor Polski można - i żeby uniknąc problemów,
należy - traktować względnie poważnie. ;-D
Szczęka mi opadła, gdy osoba, o której wspominam wcześniej w tej
wiadomości pokazała mi artykuły napisane przez siebie do tzw. poważnego
periodyka medycznego podpisane następnie przez osoby legitymujące się
tytułami naukowymi. Podpisały to chyba bez czytania, bo ja ze swoją bardzo
ogólną wiedzą medyczną, bez trudu zauważyłem błędy i przekłamania.
Podsumowując uważam, że gazety tylko na gwóźdź w ustronnym miejscu się
nadają. :-D Jeśli ktoś jeszcze w ogóle wie co to znaczy...
Wiedzę radzę zdobywać w inny(ch) sposób (miejscach).
Pozdrawiam serdecznie - Ciebie Immono i grupowiczów. :-)
--
abakan
-
32. Data: 2006-06-16 17:11:02
Temat: Re: Emigracja - opinie
Od: camel <g...@f...gotdns.com>
On 2006-06-13 05:52:12 +0200, "Immona" <c...@n...gmailu> said:
> Teza o
> nieudacznikach jest szczegolnie rozpowszechniona na forum GW.
I jest prawdziwa niestety. U nas panuje po prostu inny model kariery.
Nie wykształcenie, kwalifikacje, pracowitość czy "kreatywność" się
liczą, tylko wstąpienie w szeregi odpowiedniej partyjki. Przykładowo MW
lub LPR i kariera zapewniona. I co, mają źle? Ci, którzy naiwnie na to
nie wpadli, są w jakimś tam sensie "nieudacznikami".
camel[OT]
--
-Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.
-
33. Data: 2006-06-16 18:06:05
Temat: Re: [OT]Re: Emigracja - opinie
Od: camel <g...@f...gotdns.com>
On 2006-06-12 20:20:04 +0200, mvoicem <m...@g...com> said:
> Vlad the Ripper napisał(a):
> [...]
>> Jak rozumiem, chodzi o improt ludzi do Polski. Moim zdaniem nieprędko i
>> raczej w "firmach" chcących mieć "specjalistów" za 1000 zł/mc. Skąd? - z
>> nowych krajów UE. W końcu gospodarka globalistyczna opiera się na wyzysku
>> krajów biednych. Jak już wszyscy w UE będą dość bogaci, żeby nie pracować
>> byle gdzie to się poszerzy.
>>
>
> Heh, to gdzie tu ten "wyzysk", skoro biedne kraje przestaną być biedne
> i trzeba będzie znowu następne biedne włączać żeby móc "wyzyskiwać"?
Bo to Żydzi i międzynarodówka gejów nas bogacą, by potem nas znów móc
wyzyskiwać i to jeszcze bardziej! A emigracja jest specjalnie zrobiona,
byśmy z braku luda na miejscu, zmuszeni byli do wpuszczenia tutaj
Murzynów i Arabów, którzy natychmiast rozrzedzą naszą katolicką krew i
w ten sposób ostatni katolicki naród zniknie z powierzchni ziemi.
Powyższe bzdury stanowią podstawowe wyposażenie intelektualne
katolickich-narodowców.
> camel[OT]
--
-Never suspect conspiracy if incompetence could achieve the same result.
-
34. Data: 2006-06-17 11:26:25
Temat: Re: Emigracja - opinie
Od: "Immona" <c...@n...gmailu>
Gracjan Abakonowicz napisal:
>Jesli mówimy o gorszym krańcu spektrum zjawisk towarzyszącym wyjazdom,
>czyli "wyjeździe nieudacznkików", uważam, że ma ono niesprawiedliwe
>negatywne zabarwienie emocjonalne, często nacechowane zazdrością.
>
>Znam tylko dwie osoby które ostatnio wyjechały. Jedna z nich była mocno
>zdesperowana. Brak perspektyw w kraju, wielomiesięczne poszukiwania
>pracy, zatrudnienie na stanowiskach z minimalnymi pensjami wypłacanymi
>w dwóch częściach: płaca minimalna oraz koperta. Osoba ta wyjechała
>niczego nie planując.
>Tutaj była "nieudacznikiem" (według tej terminologii), pracowała jako
>acount manager za śmieszne pieniądze.
No bez przesady :) masz skrzywienie inteligencko-wielkomiejskie chcac te osobe
do takiej kategorii zaliczyc. Pracowala i poza placa minimalna otrzymywala
jeszcze cos w kopercie. Oczywiscie to zalosna sytuacja z perspektywy Twoich i
moich standardow, ale z perspektywy tych, ktorzy naprawde naleza do kategorii
okreslanej mianem "loserow" (to slowo nie implikuje winy) moglaby to byc
sytuacja godna zazdrosci.
omentatorom od "nieudacznikow" chodzi o bezrobotna mlodziez z blokowisk (ktore
sie ponoc staly bezpieczniejsze, jak wielu dresiarzy wyjechalo), o osoby po
szkole sredniej z malych miasteczek, o mlodziez z bylych PGRow bez
wyksztalcenia, robotnikow z firm, ktore padly po upadku komuny - generalnie
tych, ktorzy po transformacji ustrojowej znalezli sie w grupach przegranych. To
zupelnie inna kategoria i tacy ludzie stanowia spora czesc emigracji do UK. W
UK "radza sobie" w kategoriach zarabiania dostatecznie wiele, zeby sie
utrzymac, ale czesto nie ucza sie jezyka, pracuja na czarno, sa oszukiwani i
okradani przez rodakow z tej samej grupy, nie maja mozliwosci awansu
spolecznego tak jak magister, ktory bedzie kelnerowal przez pierwszy rok, ale
potem po oszlifowaniu jezyka i asymilacji znajdzie prace bardziej zgodna z
wyksztalceniem.
I.
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
35. Data: 2006-06-17 16:55:28
Temat: Re: Emigracja - opinie
Od: "forest" <g...@w...pl>
(jak to było - ciach)
> W najgorszym wypadku jak wroce do PL to moze ktos mnie na bezlaptna praktyke
> wezmie i nabiore tego doswiadczenia.
a skąd wiesz, czy na bezpłatnej praktyce będziesz miał okazję nabrać
doświadczenia ? możesz przez cały okres np. praktyki parzyć kawę , kserować,
albo porządkować archiwum itd. itp. ktoś to przecież musi zrobić, a najtaniej
jest powierzyć takie zadania praktykantom - darmowej sile roboczej;
powarzniejsze prace będą wykonywać pracownicy zatrudnieni na etat, którym
wypłaca się pensję i za których odprowadza się nie mały zus;
i na koniec rada - znaj sposób myślenia pracownika, w tym przypadku polskiego
pracodawcy;
i przepraszam, że trochę uogólniam;
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
36. Data: 2006-06-17 16:59:14
Temat: Re: Emigracja - opinie
Od: g...@w...pl
>
> powarzniejsze prace
POWAŻNIEJSZE - rzecz jasna;
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl