eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 164

  • 151. Data: 2010-09-07 18:08:53
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i630sf$n5n$1@inews.gazeta.pl kamil <k...@s...com>
    pisze:

    > sam skonczylem w Szkocji studia,
    W każdym razie tak twierdzisz.

    > zona rozkreca wlasne biuro projektowe
    W każdym razie tak twierdzisz.

    > i nie przypominam sobie, zebym w ciagu ostatnich 6 lat tutaj spotkal kogos
    > zebrzacego albo mieszkajacego po kilkunastu w jednym pokoju.
    W każdym razie tak twierdzisz.

    Ja natomiast nigdy nie widziałem jądra atomowego.
    Ale wiem, że jest.

    --
    Jotte



  • 152. Data: 2010-09-07 23:19:51
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jacek Kotowski" <b...@g...pl>

    jurajski Jaskiniowiec <j...@j...na.jurze> napisał(a):


    > A Ty nie obrazasz?! Moralnosc Kalego?! A pardon... Zapomnialem, ze Ty =
    > przeciez elyta szkocka, a my to polskie barachlo.

    Jak słyszę bajki z ust zakompleksionych, którzy nigdy nie zaryzykowali, nigdy
    nie ruszyli tyłka i mają podejście roszczeniowe do świata, o prostytutkach
    śpiących z ciapatymi i tym podobne historie, to nóż się w kieszeni otwiera.
    Obraża Was moja wściekłość? Przede wszystkim wypowiedzi te są OT i nie na
    temat, ale ględzenie nie na temat (ponadto zasłanianie się za anonimowością i
    nie branie odpowiedzialności za słowa) to chyba jakiś nowy sport na
    pl.praca.dyskusje. Widać, kto nie ma nic do roboty i tej roboty nie chce.

    Poza tym ja nie jestem anonimowy. Możesz śmiało się za anonimowością ukrywać.
    Kolega vel. Jotte też. Ja za swoje mocne słowa biorę pełną odpowiedzialność.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 153. Data: 2010-09-07 23:59:53
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 08-09-2010 o 01:19:51 Jacek Kotowski <b...@g...pl>
    napisał(a):

    >> A Ty nie obrazasz?! Moralnosc Kalego?! A pardon... Zapomnialem, ze Ty =
    >> przeciez elyta szkocka, a my to polskie barachlo.
    >
    > Jak słyszę bajki z ust zakompleksionych, którzy nigdy nie zaryzykowali,
    > nigdy

    Moze warto isc do psychiatry, skoro masz omamy sluchowe?

    > nie ruszyli tyłka i mają podejście roszczeniowe do świata, o
    > prostytutkach
    > śpiących z ciapatymi i tym podobne historie, to nóż się w kieszeni
    > otwiera.

    Skad wiesz? Jestes moim analitykiem, spowiednikiem, czy prostytutka ktorej
    przez sen moglem cos powiedziec, ze twierdzisz iz nigdzie nie bylem i mam
    jakies roszczenia?

    Otoz bylem i na tym twoim zachodzie i zjezdzilem Polske. Smiesza mmie
    wlasnie takie pajace jak Ty, ktorzy byli w jakiejs wiosce w Szkocji i sie
    podniecaja tym faktem. Byles na wschodzie Polski? Np. w Bialymstoku,
    Lublinie, Kielcach, Rzeszowie? Widziales? Bo ja bylem i moglbym smialo
    stwierdzic, ze niektore tzw. rejony Polski A moga miec kompleksy wobec
    Polski B. Te podzialy istnieja tylko w stereotypach. Tak jak i kompleksy
    takich wiesniakow jak Ty, ktorzy wyjechali z jakiegos wypizdowa i
    zachlysneli sie widokiem chinczyka na ulicy. Zobacz sobie, jak jest we
    Wloszech - niby kraju bardziej cywilizowanego niz nasze. Jedz sobie na
    poludnie, a stwierdzisz, ze w Polsce, nawet tej okresnalej u nas jako B,
    jest kraina miodem i mlekiem plynaca. Podobnych przykladow w Zachodniej
    Europie jest cala masa.

    Wiec przestan juz pieprzyc farmazony i powtarzac ciagle durne stereotypy,
    bo jak nie, to zaczne Cie nazywac zlodziejem, alkoholikiem i wszystko co
    stereotypowo typowo polskie... No chyba, ze tym sie wlasnie trudnisz na
    tym Twoim Zachodzie, to pardon.

    > Obraża Was moja wściekłość? Przede wszystkim wypowiedzi te są OT i nie na
    > temat, ale ględzenie nie na temat (ponadto zasłanianie się za
    > anonimowością i
    > nie branie odpowiedzialności za słowa) to chyba jakiś nowy sport na
    > pl.praca.dyskusje. Widać, kto nie ma nic do roboty i tej roboty nie chce.
    >
    OT jest czesto naturalna czynnoscia, szczegolnie, jak zacznie pieprzyc
    taki zakompleksiony pajac jak Ty.

    > Poza tym ja nie jestem anonimowy. Możesz śmiało się za anonimowością
    > ukrywać.
    > Kolega vel. Jotte też. Ja za swoje mocne słowa biorę pełną
    > odpowiedzialność.
    >
    >
    Stworzenie sobie wyimaginowanej tozsamosci nie jest zbytnio trudne. A ten,
    co podaje swoje dane prawdziwe i przy tym wydurnia sie jak Ty, musi byc
    naprawde desperatem....

    I na koniec - ja nie mam kompleksow, ze jestem Polakiem i mieszkam w
    Polsce (Ba! Mieszkam na wsi!). To Ty masz kompleksy z tego powodu. To Ty
    masz jakies durne pretensje i tylko czekasz, az ktos za Ciebie cos w tym
    kraju zrobi, zamiast samemu zakasac rekawy. Pieprzyc bez sensu i
    krytykowac kazdy potrafi, szczegolnie takie wsiowe ignoranty jak ty...

    A teraz naprawde EOT.


  • 154. Data: 2010-09-08 00:20:34
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:i66han$mgf$1@inews.gazeta.pl Jacek Kotowski
    <b...@g...pl> pisze:

    > Jak słyszę bajki z ust zakompleksionych, którzy nigdy nie zaryzykowali,
    > nigdy nie ruszyli tyłka i mają podejście roszczeniowe do świata
    Nie tobie oceniać innych, frustracie.

    > Obraża Was moja wściekłość?
    Nie martw się, ona nikogo nie obchodzi.
    Buldoczysz się, bełkoczesz i ślinisz na własny rachunek.
    Nikogo i niczym ty nie możesz obrazić.
    Ciebie także nie można obrazić.
    Choć przyczyny tych dwóch stanów są zupełnie odmienne.

    > wypowiedzi te są OT i nie na temat
    [cut]
    Skończ już to pier****nie.

    > Poza tym ja nie jestem anonimowy.
    A kogo to obchodzi?

    > Możesz śmiało się za anonimowością ukrywać.
    Pewnie, że może. Mnie tam wisi kim jesteś ty, czy jakiśtam ograniczony
    jurajski Jaskiniowiec (których zresztą w epoce jury nie było).
    Ciebie zżera ciekawość?

    > Kolega vel. Jotte też.
    Mogę się w każdej chwili podpisać imieniem i nazwiskiem.
    I nie jestem twoim kolegą, nie pochlebiaj sobie.

    > Ja za swoje mocne słowa biorę pełną odpowiedzialność.
    Jakie tam mocne słowa, walisz zwykłe głupie tyrady, a nie mocne słowa.
    Zresztą - jaką odpowiedzialność? Że cię ktoś za durnia uzna?
    Do tego powinieneś być przyzwyczajony.

    --
    Jotte


  • 155. Data: 2010-09-08 06:57:14
    Temat: Re: [OT] CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Krzysztof" <k...@a...pl>

    "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze> napisał

    > Byles na wschodzie Polski? Np. w Bialymstoku, Lublinie, Kielcach,
    > Rzeszowie? Widziales? Bo ja bylem i moglbym smialo stwierdzic, ze
    > niektore tzw. rejony Polski A moga miec kompleksy wobec Polski B. Te
    > podzialy istnieja tylko w stereotypach.

    Z ciekawości - rzuć kilka przykładów z rejonów Polski B, którymi tak się
    zachłysnąłeś :)
    Akurat sporo jeżdżę turystycznie w tamtych rejonach i za każdym razem
    zdumiewa mnie, jak bez wehikułu czasu człowiek jest w stanie przenieść się
    co najmniej 20 lat wstecz. Choć ja to akurat traktuję w kategorii
    pozytywów.
    A Kielcami to już mnie rozbroiłeś :) Ale fakt, nie byłem tam kilka lat,
    więc sporo mogło się zmienić.

    K.


  • 156. Data: 2010-09-08 07:10:44
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    > O wyborach na najwyższe stanowiska mówisz, że niby na PO głosowałem?
    > Mylisz
    > się. Wybrałem się raz na spotkanie rady nieruchomości własnego bloku i do
    > spółdzielni, i zobaczyłem, że nikogo, młodych, wykształconych, nie
    > obchodzi co
    > się dzieje z ich własnym majątkiem. Natomiast cała młódź podnieca się
    > krzyżem
    > na krakowskim przedmieściu. Nie ma mnie nigdzie w sporze Pis PO
    > Na wsiach widziałem psioczących ludzi na to że nie ma wałów ale nikt od
    > dawna
    > nie uporządkował rowu melioracyjnego przyległego do własnego pola. Jak są
    > jakieś dreny to poniemieckie. Tak jest ze wszystkim, liczenie na władze
    > że
    > załatwią i narzekanie.

    To powiedz mi - po olere jest ta wladza i podatki, skoro wszystko i tak
    mamy robic sami??
    --

    Taka książka i film jest "Folwark zwierzęcy"


  • 157. Data: 2010-09-08 07:55:39
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
    news:i65v89$m3u$1@news.dialog.net.pl...
    > W wiadomości news:i630sf$n5n$1@inews.gazeta.pl kamil <k...@s...com>
    > pisze:
    >
    >> sam skonczylem w Szkocji studia,
    > W każdym razie tak twierdzisz.

    Tu mnie masz, pisze to z komputera w armii zbawienia. Dlugo juz nie popisze,
    bo mialem pracy z niego szukac.

    >> zona rozkreca wlasne biuro projektowe
    > W każdym razie tak twierdzisz.

    Znow Twoja przenikliwosc zatriumfowala, zona rzucila mnie, bo pilem cale
    dnie na ulicy.

    >> i nie przypominam sobie, zebym w ciagu ostatnich 6 lat tutaj spotkal
    >> kogos zebrzacego albo mieszkajacego po kilkunastu w jednym pokoju.
    > W każdym razie tak twierdzisz.

    Ostatnim razem kilkanascie osob na kilkunastu metrach widzialem na imprezie.
    Trudno przecisnac sie po koreczki serowe, ale skoro twierdzisz ze ludzie tak
    mieszkaja - masz pelne prawo zyc zgodnie ze swoimi urojeniami.

    > Ja natomiast nigdy nie widziałem jądra atomowego.
    > Ale wiem, że jest.

    Ja natomiast wiem, kiedy widze durnia. Sledze te grupe od kilku miesiecy,
    ale jakos wczesniej nie zwierzbilo mnie, zeby cokolwiek napisac.


    Z mojej strony EOT.


    Pozdrawiam
    Kamil


  • 158. Data: 2010-09-08 12:15:12
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jacek Kotowski" <b...@g...pl>

    niusy.pl <d...@n...pl.invalid> napisał(a):


    >
    > To powiedz mi - po olere jest ta wladza i podatki, skoro wszystko i tak
    > mamy robic sami??

    Juz Ci mowię, demokracja nie wystarczy, jeśli społeczeństwo nie jest
    obywatelskie i nie ma klasy średniej. Widzisz, dla ciebie to jest ta władza i
    te podatki. To oni mają załatwić. Ty w tym nie uczestniczysz. Mają Ci pomóc z
    twoich podatków, to przy okazji dadzą pracę cioci i szwagrowi, którzy Ci będą
    pomagać od rana do wieczora. Pić kawę, oglądać na youbube Jozina z Bazin,
    kłócić się o krzyże. Chwalić szefa że mądry. I zbywać interesariuszy.

    Pójdziesz do biura? Źle Ciebie obsłużą, to nie zwrócisz uwagi, nie zarządasz,
    nie poprosisz o przełożonego. Bo jeszcze podkablują skarbówce, bo zrobią
    kontrolę. Na zebranie rady nieruchomości czy spółdzielni mieszkaniowej czy na
    wybory samorządowe pójdziesz? Na spotkania z wyborcami? Udzielasz się w jakiej
    ś lokalnej organizacji? Nie? Przecież płacisz, żeby zrobili za ciebie? No to
    oni zrobią za ciebie. Przetarg zrobią (Wiesz, że np. przetargi na remonty
    domów i bloków spółdzielni mogą być obserwowane przez członków rad
    nieruchomości?)

    Demokracja polega na uczestnictwie.

    >
    > Taka książka i film jest "Folwark zwierzęcy"
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 159. Data: 2010-09-08 12:20:51
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "Jacek Kotowski" <b...@g...pl>

    Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> napisał(a):

    > Jakie tam mocne słowa, walisz zwykłe głupie tyrady, a nie mocne słowa.
    > Zresztą - jaką odpowiedzialność? Że cię ktoś za durnia uzna?
    > Do tego powinieneś być przyzwyczajony.

    Nie jestem przyzwyczajony. Uważam, że należy reagować na niekulturalnych ludzi.
    Uważam, że różnice w poglądach nie upoważniają nikogo do bycia niemiłym. Temat
    dotyczy zwięzłości CV, czy masz do tego jakieś ciekawe uwagi? Jeśli nie to co
    Ciebie trzyma przed udaniem się do bardziej kontrowersyjnych wątków i nie
    obrażaniem uczestników tego wątku. Nikt Ciebie stąd nie wyrzuca ale nie
    rozumiem, dlaczego szukasz zaczepki i możliwości skłócenia.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 160. Data: 2010-09-08 16:02:12
    Temat: Re: [OT] CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 08-09-2010 o 08:57:14 Krzysztof <k...@a...pl> napisał(a):

    > "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze> napisał
    >
    >> Byles na wschodzie Polski? Np. w Bialymstoku, Lublinie, Kielcach,
    >> Rzeszowie? Widziales? Bo ja bylem i moglbym smialo stwierdzic, ze
    >> niektore tzw. rejony Polski A moga miec kompleksy wobec Polski B. Te
    >> podzialy istnieja tylko w stereotypach.
    >
    > Z ciekawości - rzuć kilka przykładów z rejonów Polski B, którymi tak się
    > zachłysnąłeś :)
    > Akurat sporo jeżdżę turystycznie w tamtych rejonach i za każdym razem
    > zdumiewa mnie, jak bez wehikułu czasu człowiek jest w stanie przenieść
    > się co najmniej 20 lat wstecz. Choć ja to akurat traktuję w kategorii
    > pozytywów.
    > A Kielcami to już mnie rozbroiłeś :) Ale fakt, nie byłem tam kilka lat,
    > więc sporo mogło się zmienić.
    >
    > K.
    >
    Kielce same w sobie sa przecietne, oprocz Sienkiewki... Za to wokol Kielc
    jest coraz ladniej. Tak, kilka lat temu tez twierdzilem, ze tam psy dupami
    szczekaja, ale dzisiaj jestem pelen podziwu, jak sie ichniejszy rejon
    rozwija, w przeciwienstwie np. do mojego i Malopolski. Duzo osob wraca w
    te rejony ze Slaska i Zaglebia. Buduje sie duzo nowych domow, jak i
    remontuje i gospodaruje te stare. Region w ostatnich latach naprawde
    dostal oddechu.

    Kiedys podziwialem Poznan... Szczegolnie co bylo udezajace w regionie
    Wlkp, to wszedobylska czystosc. Ale dzisiaj w calym kraju zaczyna sie o to
    dbac, a Wlkp jest juz tylko sredniakiem, bo jak kiedys przodowala w tym
    temacie, tak dzisiaj wiele rejonow dba jeszcze bardziej o to. Dzisiaj
    wybierajac miedzy Wlkp, a Podlasiem, wybralbym zdecydowanie to drugie.
    Bialystok to jedno z najpiekniejszych miast Polski. Malo tego - zaraz po
    przyjezdzie tam, udezajaca jest powszechna kultura i uprzejmosc nawet tzw.
    dresow i zuli, czego o Poludniu np. powiedziec nie mozna. Nawet Katowice,
    ktorych nie trawilem kilka lat temu, dzisiaj sa czyste. W Polsce ludzie
    zaczynaja naprawde dbac o swoje otoczenie. Nawet na wsiach, gdzie jeszcze
    dekade temu byly oborniki na srodku placu, dzisiaj jest przystrzyzony
    trawniczek, a obornik trzyma sie w specjalnym silosie.

    Sprawil to poniekad "Zachod", szczegolnie saksy w Niemczech. Jedyne do
    czego moglbym sie przyczepic, to stan drog w PL, jak i stanu polskich
    kolei. I tez jest mitem, jakoby pociagi w rejonie A jezdzily z zawrotna
    predkoscia, a w Polsce B jezdzily jak wol. I tu i tu trafiaja sie odcinki,
    gdzie szybciej rowerem moznaby bylo jechac. Ale i to jest modernizowane.
    Zatem mowienie, ze gdzies sie bylo 10 lat temu i bylo tam beznadziejnie
    mija sie z celem. Ja porownuje stan dzisiejszy. A tzw. sciana wschodnia
    dostala dosyc spory zastrzyk kasy unijnej, dzieki czemu powstaja tam nowe
    drogi, rozwija sie maly przemysl.

    Nie twierdze, ze jest rewelacyjnie. Potrzeba czasu. Aczkolwiek mam
    nadzieje, ze za kolejna dekade bedzie jeszcze lepiej.

    Polske moglbym obecnie porownac do Hiszpanii z poczatku lat 90ych. Teraz
    to jeden wielki plac budowy.

    Jasne, ze sa regiony, ktore z racji swojego polozenia, jak i uwarunkowan
    geograficznych, nigdy nie beda takie jak powiedzmy Wroclaw, czy Gdansk,
    ale i tam wiele sie zmienia na plus.

    Najbardziej banalnym przykladem jest stan drog, ktorych nadal nie ma w
    tzw. Polsce A. jest raptem kilka odcinkow autostrad, o jakosci drog
    polnych w DE.

    Porownywac Polske na A i B, to jak porownywac polska wies z lat 90-ych, a
    dzisiejsza...

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1