-
101. Data: 2008-08-18 20:53:41
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "andreas" <a...@y...com>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:g8clsn$fip$1@news.dialog.net.pl...
> Co w tym dziwnego? Przecież one są tak głupie, że aż śmieszne.
> No to sobie chciej, twoja sprawa.
> Chciej też żeby cię chronił KC, KK, PoRD, KRiO, Ustawa o policji, Ustawa o
> wychowaniu w trzeźwości, a w szczególności Ustawa o ochronie zdrowia
> psychicznego i co tam sobie jeszcze wymyślisz.
> Pewnie po prostu nikomu się nie chce gadać o takich bzdetach i przekonować
> cię.
> Spróbuj może na onecie.
> Z takimi lękami to najlepiej do lekarza...
O własnie proszę Państwa. To powyżej to jakże rzeczowa fachowa odpowiedź na
proste pytanie do czego się przydaje KP :)
--
andreas
-
102. Data: 2008-08-18 21:05:51
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g8cngo$f7a$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
pisze:
>> Pewnie po prostu nikomu się nie chce gadać o takich bzdetach i
>> przekonować cię.
>> Spróbuj może na onecie.
>> Z takimi lękami to najlepiej do lekarza...
> O własnie proszę Państwa. To powyżej to jakże rzeczowa fachowa odpowiedź
> na proste pytanie do czego się przydaje KP :)
Ona nie jest fachowa (nie jestem lekarzem) tylko zwyczajnie życiowa.
Odpowiedź fachową da ci specjalista, do którego odesłałem.
A tak BTW to sobie zadam pytanie tobie - chciałbyś żeby jakie twoje lęki
SKUTECZNIE odegnał KP?
Czego się boisz, czego oczekujesz?
Czy oczekujesz np. od PoRD, że skutecznie zabezpieczy cię przed rozjechaniem
przez pijanego kierowcę?
Albo od KK, że skutecznie zapobiegnie zadźganiu cie przez bandziora?
Poczakam teraz na fachową odpowiedź na proste pytanie do czego przydaje się
KK czy inne kodeksy.
No - masz teraz pole do popisu.
--
Jotte
-
103. Data: 2008-08-18 21:34:55
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "andreas" <a...@y...com>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:g8co7k$h81$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:g8cngo$f7a$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
> pisze:
>
>>> Pewnie po prostu nikomu się nie chce gadać o takich bzdetach i
>>> przekonować cię.
>>> Spróbuj może na onecie.
>>> Z takimi lękami to najlepiej do lekarza...
>> O własnie proszę Państwa. To powyżej to jakże rzeczowa fachowa odpowiedź
>> na proste pytanie do czego się przydaje KP :)
> Ona nie jest fachowa (nie jestem lekarzem) tylko zwyczajnie życiowa.
> Odpowiedź fachową da ci specjalista, do którego odesłałem.
> A tak BTW to sobie zadam pytanie tobie - chciałbyś żeby jakie twoje lęki
> SKUTECZNIE odegnał KP?
> Czego się boisz, czego oczekujesz?
> Czy oczekujesz np. od PoRD, że skutecznie zabezpieczy cię przed
> rozjechaniem przez pijanego kierowcę?
> Albo od KK, że skutecznie zapobiegnie zadźganiu cie przez bandziora?
> Poczakam teraz na fachową odpowiedź na proste pytanie do czego przydaje
> się KK czy inne kodeksy.
> No - masz teraz pole do popisu.
Ja byłem pierwszy, więc zapytam jeszcze raz. Do czego konkretnie przydaje
się KP?
--
andreas
-
104. Data: 2008-08-18 21:43:26
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g8cpu1$nlq$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
pisze:
>> Poczakam teraz na fachową odpowiedź na proste pytanie do czego przydaje
>> się KK czy inne kodeksy.
>> No - masz teraz pole do popisu.
> Ja byłem pierwszy, więc zapytam jeszcze raz. Do czego konkretnie przydaje
> się KP?
Nie bądź dziecinny.
Czego oczekujesz od KP? Przed czym chcesz, żeby cię skutecznie w twych
lękach chronił?
KP nie jest specjalnie dla ciebie. Chcesz to korzystaj, nie chcesz - nie
korzystaj.
Z KP jest inaczej niż np. KK, KC czy PoRD, którym podlegasz czy chcesz czy
nie.
--
Jotte
-
105. Data: 2008-08-19 05:03:55
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:g8cpu1$nlq$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
> pisze:
>
>>> Poczakam teraz na fachową odpowiedź na proste pytanie do czego
>>> przydaje się KK czy inne kodeksy.
>>> No - masz teraz pole do popisu.
>> Ja byłem pierwszy, więc zapytam jeszcze raz. Do czego konkretnie
>> przydaje się KP?
> Nie bądź dziecinny.
> Czego oczekujesz od KP? Przed czym chcesz, żeby cię skutecznie w twych
> lękach chronił?
> KP nie jest specjalnie dla ciebie. Chcesz to korzystaj, nie chcesz - nie
> korzystaj.
> Z KP jest inaczej niż np. KK, KC czy PoRD, którym podlegasz czy chcesz
> czy nie.
Nie można nie podpadać pod KP. Oczywiście można nie pracować, tudzież
wykonywać coś, co ze stosunkiem pracy ma niewiele wspólnego, niemniej
jednak jak ktoś chce "normalnie" pracować, to pod KP podpada, choćby nie
chciał. I to jest takie "uszczęśliwianie" na siłę, które nie każdemu
może się podobać. Traktuje się człowieka jak krowę, która sama nie może
podjąć decyzji co do warunków swojej pracy.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
106. Data: 2008-08-19 06:42:11
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
andreas pisze:
> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
> w wiadomości news:g8bua2$hed$1@news.onet.pl...
>> andreas pisze:
>>> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl>
>>> napisał w wiadomości news:g8b691$600$1@news.onet.pl...
>>>
>>>>> Daj jakis przykład tych ram prawnych z KP, które skutecznie chronią
>>>>> przed "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
>>>> Przykładów jest wiele...
>>> A jakiś Ci szczególnie bliski?
>> A co to, KP ma być zbiorem moich miłości?
>
> Jak widać tak właśnie jest.
> I jest to w dodatku miłość platoniczna, bo jesteś kolejną osobą, która nie
> potrafi podać jednego konkretnego przykładu przepisu prawnego z KP, który
> "skutecznie chroni przed "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
Przykłady podałem w poprzednim mailu. A jeżeli czytanie ze zrozumieniem
Ciebie przerasta, to tym bardziej chroni i Ciebie, byś nie podpisał
umowy nie przeczytawszy jej ze zrozumieniem bo byłaby książką podobnej
wielkości jak sam KP, którą warto by poznać przed podpisaniem tejże
umowy. Cóż - chyba, że zatrudniasz się przy kopaniu rowów i masz
przekopać odtąd dotąd, ale tu możesz podpisać umowę innego typu.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
107. Data: 2008-08-19 06:44:55
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
andreas pisze:
> Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
> news:g8cf9v$aaf$1@news.dialog.net.pl...
>> W wiadomości news:g8ceoa$2lg$1@inews.gazeta.pl andreas <a...@y...com>
>> pisze:
>>
>>>> A co to, KP ma być zbiorem moich miłości?
>>> Jak widać tak właśnie jest.
>>> I jest to w dodatku miłość platoniczna, bo jesteś kolejną osobą, która
>>> nie potrafi podać jednego konkretnego przykładu przepisu prawnego z KP,
>>> który "skutecznie chroni przed "nie sprawdzającą się wolną amerykanką".
>
>> Jesteś jedną z nielicznych osób które nie są w stanie zrozumieć, że
>> "wolnej amerykanki" nie ma nigdzie.
>
> A gdzie ja to twierdzę?
> Ja tylko chciałbym spac spokojnie, że KP mnie chroni, ale sam w to wątpie a
> nikt mnie też nie potrafi przekonać, że się mylę.
> Każdego kogo pytam o jakis przykład tej SKUTECZNEJ ochrony to tak jak ty
> zaczyna gadać o dupie maryni a po kolejnym przyciśnięciu obraża się i
> odmawia odpowiedzi na "głupie pytania".
> Mnie wystarczy tylko "Artykuł nr X daje ci to i to, czego nie dostaniesz
> nigdzie indziej, i jakby tego artykułu nie było to masz przerąbane, bo..."
> Jest tu ktoś z jajami, kto konkretnym przykładem uspokoi prostego człowieka?
A kto pisał, że kogoś chroni - masz najwyraźniej jakieś problemy z
czytaniem ze zrozumieniem.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
108. Data: 2008-08-19 06:47:09
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
andreas pisze:
> Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
> news:g8clsn$fip$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Co w tym dziwnego? Przecież one są tak głupie, że aż śmieszne.
>
>> No to sobie chciej, twoja sprawa.
>
>> Chciej też żeby cię chronił KC, KK, PoRD, KRiO, Ustawa o policji, Ustawa o
>> wychowaniu w trzeźwości, a w szczególności Ustawa o ochronie zdrowia
>> psychicznego i co tam sobie jeszcze wymyślisz.
>
>> Pewnie po prostu nikomu się nie chce gadać o takich bzdetach i przekonować
>> cię.
>
>> Spróbuj może na onecie.
>
>> Z takimi lękami to najlepiej do lekarza...
>
> O własnie proszę Państwa. To powyżej to jakże rzeczowa fachowa odpowiedź na
> proste pytanie do czego się przydaje KP :)
Nie - fachową odpowiedź pominąłeś. Takowa była w poprzednich postach i
tu jest właśnie problem. Ponieważ Ty zadajesz pytanie na jeden temat -
oczekując odpowiedzi na zupełnie inny.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
109. Data: 2008-08-19 06:49:34
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>
Liwiusz pisze:
> Jotte pisze:
>> W wiadomości news:g8cpu1$nlq$1@inews.gazeta.pl andreas
>> <a...@y...com>
>> pisze:
>>
>>>> Poczakam teraz na fachową odpowiedź na proste pytanie do czego
>>>> przydaje się KK czy inne kodeksy.
>>>> No - masz teraz pole do popisu.
>>> Ja byłem pierwszy, więc zapytam jeszcze raz. Do czego konkretnie
>>> przydaje się KP?
>> Nie bądź dziecinny.
>> Czego oczekujesz od KP? Przed czym chcesz, żeby cię skutecznie w twych
>> lękach chronił?
>> KP nie jest specjalnie dla ciebie. Chcesz to korzystaj, nie chcesz -
>> nie korzystaj.
>> Z KP jest inaczej niż np. KK, KC czy PoRD, którym podlegasz czy chcesz
>> czy nie.
>
>
> Nie można nie podpadać pod KP. Oczywiście można nie pracować, tudzież
> wykonywać coś, co ze stosunkiem pracy ma niewiele wspólnego, niemniej
> jednak jak ktoś chce "normalnie" pracować, to pod KP podpada, choćby nie
> chciał. I to jest takie "uszczęśliwianie" na siłę, które nie każdemu
> może się podobać. Traktuje się człowieka jak krowę, która sama nie może
> podjąć decyzji co do warunków swojej pracy.
Znaczy się może, oczywiście też w ramach prawa obowiązującego w danym
kraju, ale może założyć działalność i podpisać umowę na wykonanie
jakiejś pracy.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia
-
110. Data: 2008-08-19 06:50:51
Temat: Re: O nadzwyczajnych kokosach belferskich
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g8dk7l$fed$3@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>> KP nie jest specjalnie dla ciebie. Chcesz to korzystaj, nie chcesz - nie
>> korzystaj.
>> Z KP jest inaczej niż np. KK, KC czy PoRD, którym podlegasz czy chcesz
>> czy nie.
> Nie można nie podpadać pod KP. Oczywiście można nie pracować, tudzież
> wykonywać coś, co ze stosunkiem pracy ma niewiele wspólnego niemniej
> jednak jak ktoś chce "normalnie" pracować, to pod KP podpada, choćby nie
> chciał.
Na tym właśnie polega wybór - _jeśli_ _ktoś_ _chce_ wejść w stosunek pracy.
Nie podoba się - nie wchodzi.
> I to jest takie "uszczęśliwianie" na siłę, które nie każdemu może się
> podobać. Traktuje się człowieka jak krowę, która sama nie może podjąć
> decyzji co do warunków swojej pracy.
Jak napisałem wyżej - może, więc o "uszczęśliwianiu na siłę" nie ma
oczywiście mowy.
A nie czujesz się uszczęśliwiony przymusowo jak krowa gdy ci każą np.
zapinać pas bezbieczeństwa w aucie?
W końcu twoja sprawa: wyrżniesz w kierownicę czy nie.
--
Jotte