-
141. Data: 2006-09-20 20:15:44
Temat: Re: O kosztach zycia, bylo: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Nixe [Wed, 20 Sep 2006 19:45:34 +0200]:
> A gdzie ja napisałam, że lepiej czy gorzej?
W zasadzie to nigdzie powyżej, ale tutaj potwierdzasz moją
interpretację twojego poprzedniego tekstu:
> Dla kogoś może smakować tak samo - w sensie tak samo dobrze
> lub tak samo źle.
> I nie ma to nic wspólnego z kubkami smakowymi, a raczej z gustem
> i upodobaniem.
To w końcu tak samo-tak samo, czy tak samo-dobrze/źle?
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
-
142. Data: 2006-09-20 20:18:00
Temat: Re: O kosztach zycia, bylo: Re: Kolejni myśleli ż e za półdarmo można w Polsze ludzi za trudniać...
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Nixe [Wed, 20 Sep 2006 19:41:02 +0200]:
> Dobrze, nie mam zamiaru przekonywać Cię, że nie jest to regułą,
> skoro sama wiesz lepiej.
To jest akurat coś, na co cholernie zwracam uwagę przy zakupach,
więc różnice cenowe między E-świństwami i normalnym jedzeniem są
mi aż za dobrze znane. I te drugie *są* droższe, co w sumie jest
dość logiczne, jako że proces produkcji musi tu być ciut bardziej
skomplikowany niż nafaszerowanie chemią żeby się nie psuło i wiu
do sklepu na półkę.
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
-
143. Data: 2006-09-20 20:19:35
Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: blondi [20 Sep 2006 12:35:17 -0700]:
> Raczej ide takim torem rozumowania:
>
> geny-> inteligencja-> umiejetnosc wyciagania wnioskow->
> podejmowanie slusznych decyzji-> dobre studia -> dobry zawod
No to ten tok rozumowania nie uwzględnia dwóch rzeczy:
*talentu* i *zainteresowań*
Co z tego, że człowiek inteligentny i wie, że programiści
zarabiją dobrze (przykład, nie czepiać się :P), skoro sam
za cholerę nie ma zdolności do tego zajęcia?
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
-
144. Data: 2006-09-20 20:24:26
Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: bf [Wed, 20 Sep 2006 13:45:15 +0200]:
> A jesteś pewien, że jutro nie będziesz na rencie,
Jestem - nie potrzebuję renty.
> nie dopadnie cię jakaś paranoja,
A to mi bez różnicy, bo wtedy to mi wsio rawno będzie ;)
> nie stracisz pracy.
Też jestem - sama siebie nie wywalę ;)
> Spokojnie ten nasz żywot ludzi jest skończony, zwolnij,
> gdzie pędzisz,
Tam, gdzie się da skorzystać z tego ograniczonego czasu tak,
jak mam na to ochotę - a nie tak, jak narzucają mi warunki
zewnętrzne tworzone przez obcych mi ludzi.
> Jak to przeżyjesz, komu dokopiesz, za tak głupio poukładany
> świat?
Hem? A czemu miałabym komuś kopać? Jak się urządzę tak sobie
będę miała - więc kopać najwyżej sobie. A że jak na razie mam
trochę czasu na urządzenie się, to z tego czasu korzystam...
> Można mieć pretensje do Pana Boga, ale chciaż trzeba w niego
> wierzyć. A jak nie to co zostaje...
Dobre wino, porządny seks, przyjemne wakacje - i najważniejsze:
spora dawka optymizmu.
A tego ostatniego to ci chyba mocno brakuje.
Kira
--
/(o\ : http://kira.wwt.pl :: http://cyber-girl.net :
\o)/ GG: 1565217 :: I am what I am, I do what I want
-
145. Data: 2006-09-20 20:29:52
Temat: Re: O kosztach zycia, bylo: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:ees7ki$j76$1@inews.gazeta.pl>
Kira <c...@e...wytnij.pl> pisze:
> To w końcu tak samo-tak samo, czy tak samo-dobrze/źle?
Kira ...
Wg mnie ser A smakuje źle.
Wg mnie ser B smakuje tak samo.
Ergo -> wg mnie ser B smakuje tak samo jak ser A.
Czyli tak samo źle.
Bez względu na to, czy ser A smakuje pietruszką, a ser B ananasem, czy też
oba smakują tak samo: szynką.
W kolejnych przykładach zamiast "źle" podstaw sobie "dobrze", "znakomicie",
"jałowo", "dziwnie", "beznadziejnie".
--
Nixe
-
146. Data: 2006-09-20 20:32:28
Temat: Re: O kosztach zycia, bylo: Re: Kolejni myśleli ż e za półdarmo można w Polsze ludzi za trudniać...
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:ees7op$jp2$1@inews.gazeta.pl>
Kira <c...@e...wytnij.pl> pisze:
> Re to: Nixe [Wed, 20 Sep 2006 19:41:02 +0200]:
>
>
>> Dobrze, nie mam zamiaru przekonywać Cię, że nie jest to regułą,
>> skoro sama wiesz lepiej.
>
> To jest akurat coś, na co cholernie zwracam uwagę przy zakupach,
> więc różnice cenowe między E-świństwami i normalnym jedzeniem są
> mi aż za dobrze znane. I te drugie *są* droższe, co w sumie jest
> dość logiczne, jako że proces produkcji musi tu być ciut bardziej
> skomplikowany niż nafaszerowanie chemią żeby się nie psuło i wiu
> do sklepu na półkę.
Przepraszam, że przynudzam, ale ponownie napiszę, że między super czystym i
drogim jedzeniem bez "E", a sztucznym tanim gównem nafaszerowanym chemią
jest cała masa pośrednich wyrobów utrwalanych w sposób ani nie powodujący
nagłego zachorowania czy śmierci z jednej strony, ani też uszczuplenia
portfela ze strony drugiej.
--
Nixe
-
147. Data: 2006-09-20 20:35:04
Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: "Nixe" <n...@f...pl>
W wiadomości <news:ees84r$ld3$1@inews.gazeta.pl>
Kira <c...@e...wytnij.pl> pisze:
>> nie stracisz pracy.
> Też jestem - sama siebie nie wywalę ;)
Utrata pracy to nie tylko rozwiązanie umowy z pracodawcą.
To tylko tak gwoli ścisłości, bo widzę, że popełniasz częsty błąd logiczny
uważając, że własna firma zapewnia pracę dożywotnio :)
--
Nixe
-
148. Data: 2006-09-20 20:35:30
Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> napisał w
wiadomości news:slrneh37o8.eje.jakub@jakub.kofeina.net...
> Dnia Wed, 20 Sep 2006 21:43:21 +0200, Józek <s...@p...onet.pl>
> w <ees5kp$tck$1@news.onet.pl> napisał:
>
>>>> Mam tylko jedno pytanie : co wy takiego robicie
>>>> że do wszystkich dopłacacie??
>>>
>>> Płacimy podatki.
>>> Jesteś w stanie wykazać, że ktoś będący w okolicy końca pierwszej stawki
>>> podatkowej jest beneficjentem netto państwa polskiego?
>>> A ktoś w drugim progu?
>>>
>>>> Józek
>>>
>>> ja czyli jakub
>>
>> Jak byś nie zauważył to płaca go wszyscy !!:)))
>
> Niektórzy mniej ode mnie.
> Strasznie dożo płacą go na przykład renciści albo bezrobotni.
>
Jak wszyscy konsumenci.
Zakładając że nie są złodziejami.
>> A prawdopodobnie najwięcej Ci najbiedniejsi.
>> Pominę już nawet fakt że ci co płaca największe
>> podatki z tych że podatków żyją.
>
> Nie obchodzą mnie ci, co z tych podatków żyją.
> Mam dziwne przeświadczenie, że jednak lepiej bym wykorzystał tę kasę,
> która jest mi zabierana w postaci podatków.
>
Wcale nie twierdze że jest inaczej, ale czy wszyscy to potrafią?
Czy Ty jesteś pewien co będzie jutro , za 10 lat??,
czy Twoja najbliższa rodzina nie będzie potrzebowała pomocy innych?
> Co z tym wykazaniem o beneficjencji netto bez demagogii?
>
Poprawna odpowiedz jest prawie nie możliwa,
bo jakie przyjąć kryteria?
To że ktoś płaci podatek to trochę mało, nie uważasz?
Politycy tez je płacą.
>
> ja czyli jakub
Józek
-
149. Data: 2006-09-20 20:58:20
Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:slrneh37o8.eje.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
<j...@S...kofeina.net> pisze:
>> Jak byś nie zauważył to płaca go wszyscy !!:)))
> Niektórzy mniej ode mnie.
A niektórzy więcej.
Zazdrościsz tym co płacą mniej, bo mniej zarabiają? Zacznij mniej zarabiać,
a pozbędziesz się przyczyny zazdrości.
> Strasznie dożo płacą go na przykład renciści albo bezrobotni.
Po pierwsze - nie zazdrość. Będziesz płacił tyle samo co rencista jeśli np.
oślepniesz lub zostaniesz sparaliżowany. A to się może stać każdego dnia.
Po drugie - od czego ma płacić podatek bezrobotny nie mający dochodu? Od
wdychanego powietrza?
Cóż za idiotyzmy.
> Nie obchodzą mnie ci, co z tych podatków żyją.
A ty nie obchodzisz ich. Być może tylko do czasu, kiedy los da ci wybór -
życ z cudzych podatków albo zdechnąć.
> Mam dziwne przeświadczenie, że jednak lepiej bym wykorzystał tę kasę,
> która jest mi zabierana w postaci podatków.
Faktycznie, jest to dziwne przeświadczenie.
--
Jotte
-
150. Data: 2006-09-20 21:00:29
Temat: Re: Kolejni myśleli że za półdarmo można w Polsze ludzi zatrudniać...
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Wed, 20 Sep 2006 22:35:30 +0200, Józek <s...@p...onet.pl>
w <ees8mk$969$1@news.onet.pl> napisał:
> Użytkownik "Jakub Lisowski" <j...@S...kofeina.net> napisał w
> wiadomości news:slrneh37o8.eje.jakub@jakub.kofeina.net...
>> Dnia Wed, 20 Sep 2006 21:43:21 +0200, Józek <s...@p...onet.pl>
>> w <ees5kp$tck$1@news.onet.pl> napisał:
>>
>>>>> Mam tylko jedno pytanie : co wy takiego robicie
>>>>> że do wszystkich dopłacacie??
>>>>
>>>> Płacimy podatki.
>>>> Jesteś w stanie wykazać, że ktoś będący w okolicy końca pierwszej stawki
>>>> podatkowej jest beneficjentem netto państwa polskiego?
>>>> A ktoś w drugim progu?
>>>>
>>>>> Józek
>>
>> Niektórzy mniej ode mnie.
>> Strasznie dożo płacą go na przykład renciści albo bezrobotni.
>>
> Jak wszyscy konsumenci.
> Zakładając że nie są złodziejami.
Z czego płacą ten podatek bezrobotni? Z tego co dostaną z podatków
innych. Co oznacza, że ci inni ich utrzymują.
>>> A prawdopodobnie najwięcej Ci najbiedniejsi.
>>> Pominę już nawet fakt że ci co płaca największe
>>> podatki z tych że podatków żyją.
>>
>> Nie obchodzą mnie ci, co z tych podatków żyją.
>> Mam dziwne przeświadczenie, że jednak lepiej bym wykorzystał tę kasę,
>> która jest mi zabierana w postaci podatków.
>>
> Wcale nie twierdze że jest inaczej, ale czy wszyscy to potrafią?
Jestem wyznawcą darwinizmu społecznego. Jak ktoś jest za głupi, aby
przeżyć, ma problemy. Tak było przez znaczną większość czasu trwania
gatunku Homo Sapiens Sapiens.
> Czy Ty jesteś pewien co będzie jutro , za 10 lat??,
Interesuje mnie to, co jest teraz, przyszłe problemy są przyszłymi
problemami.
> czy Twoja najbliższa rodzina nie będzie potrzebowała pomocy innych?
Zrobię wszystko, aby tak nie było.
>> Co z tym wykazaniem o beneficjencji netto bez demagogii?
>>
> Poprawna odpowiedz jest prawie nie możliwa,
> bo jakie przyjąć kryteria?
Takie, że gościu zarabia dajmy na to, po odliczeniu składek na ZUS, 34
kzł/rok.
Ile odprowadza podatków przez ten rok mozna łatwo policzyć.
A teraz musiałbyś zapodać, ile ten gościu od państwa dostaje, i czy to
jest więcej, czy mniej niż płaci?
Takie to trudne?
> To że ktoś płaci podatek to trochę mało, nie uważasz?
Nie uważam.
> Politycy tez je płacą.
W dupie mam polityków, i skończ z pustymi sloganami.
> Józek
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.