-
11. Data: 2004-11-06 17:26:42
Temat: Re: O co pytacie na rozmowie kwalifikacyjnej
Od: jaQbek <a...@n...koncu.postu>
Dnia Sat, 06 Nov 2004 17:57:56 +0100, Ra.Y <r...@w...pl> napisał:
> MiaĹem b. podobnÄ sytuacjÄ, odszedĹem stamtÄ d rok temu i wiem, Ĺźe
> do dzisiaj ani jedna "sztuka" produktu nie zostaĹa sprzedana...czy ta
> twoja obecna firma nie jest z WrocĹawia? :))
>
> ray
Odszedłeś sam, bo cos zlego przeczuwales, czy zostales zwolniony ?
--
j...@N...onet.pl.USUNTO
-
12. Data: 2004-11-06 17:30:54
Temat: Re: O co pytacie na rozmowie kwalifikacyjnej
Od: "Ra.Y" <r...@w...pl>
jaQbek wrote:
> Była już wcześniej historia, że produkt został stworzony do etapu, w
> którym mógł być juz wdrażany i zła polityka marketingowa sprawiła, że
> przez kilka lat się nie sprzedawał.
To należy w takim razie winić ludzi po drodze, a nie błędne założenia. W
moim przypadku produkt był efektem "wizjonerstwa" prezesa, który w
pewnym momencie zaczął robić nadzwyczajbe narady, na których otwarcie
oznajmiał, że będzie "drugim Gates'em". Oświadczył nam również, iż
będzie musiał znaleźć dla nas nowe metody motywacji, bo po wprowadzeniu
produktu na rynek będziemy mieć tyle kasy, że kolejne pensje nas już nie
zmotywują...
No i wtedy pomyślałem, że pora wiać z tego sanatorium ;))
pozdr
ray
-
13. Data: 2004-11-06 17:31:40
Temat: Re: O co pytacie na rozmowie kwalifikacyjnej
Od: "Ra.Y" <r...@w...pl>
jaQbek wrote:
> Dzięki ci stokrotnie. Teraz widzę, dlaczego do tej pory moje
> wyobrażenia co do firmy, w której się zatrudniałem często po czasie
> rozbiegały się z moimi wyobrażeniami ...
:)
powodzenia!
ray
-
14. Data: 2004-11-06 17:32:31
Temat: Re: O co pytacie na rozmowie kwalifikacyjnej
Od: "Ra.Y" <r...@w...pl>
jaQbek wrote:
> Odszedłeś sam, bo cos zlego przeczuwales, czy zostales zwolniony ?
patrz obok :)
-
15. Data: 2004-11-06 18:00:24
Temat: Re: O co pytacie na rozmowie kwalifikacyjnej
Od: jaQbek <a...@n...koncu.postu>
Dnia Sat, 06 Nov 2004 18:30:54 +0100, Ra.Y <r...@w...pl> napisa?:
. W
> moim przypadku produkt by? efektem "wizjonerstwa" prezesa,
W moim też. Tylko ja to zrozumiałem za poźno :(
--
j...@N...onet.pl.USUNTO