-
11. Data: 2007-05-09 22:06:37
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: MarcinF <m...@i...pl>
LukaszS wrote:
> W naszej firmie od 1 czerwca jest przyjmowany nowy człowiek do pracy.
> Stanowiko: programista. Nasz firma jest mała i panuje w niej dobra
> atmosfera. Chcielibyśmy nowemu pracownikowi wyciąć jakiś zaj... numer.
> Wiadomo, że tacy są bardzo podatni na minipulację: grzeczni i "plastyczni".
czytajac posty w tym watku boje sie ze pomysl nie zostal zbyt dobrze
odebrany na grupie, ale to chyba nie oznacza ze jest zly, mysle ze nawet
wskazane jest "wyciecie numeru", ale takiego by nowego pracownika
zaznajomic z atmosfera w firmie i troche wyluzowac, nie mam aktualnie
zadnego konkretnego pomyslu, ale mysle ze mozna zorganizowac to tak
by "ten nowy" smial sie z tego tak samo jak reszta paczki
-
12. Data: 2007-05-09 22:37:00
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: Maciej Ślużyński <m...@i...pl>
Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w wiadomości
news:f1td1p$2t$1@inews.gazeta.pl...
> Maciej Ślużyński napisał(a):
>> Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w
>> wiadomości news:f1t9jq$d71$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Mam taki pomysł, byście dali nowemu spokój
>>
>> Touche!
>>
> Witaj Maćku. Dawno Cię tu nie było :)
Witaj, Inny Maćku!
Faktycznie trochę zaniedbałem pisanie i czytanie grupy, ale wracam ;-)
Mam nawet pewien ciekawy temat na dyskusję, ale chyba zdecyduję się na
osobny wątek...
--
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Naucz się czytać i pisać!
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=193949364
-
13. Data: 2007-05-09 22:38:46
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: Maciej Ślużyński <m...@i...pl>
Użytkownik "Stoowa" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:f1tf8b$qo4$1@news.onet.pl...
> sztywniaki z was... i tyle...
Nie wiem, jak inni koledzy odpowiadający w tym wątku, ale ja miałem okazję
być pracownikiem i przyjmować do pracy. I jestem przekonany, że w pierwszym
dniu w nowej pracy nowy pracownik nie oczekuje inicjacji tego typu...
--
Pozdrawiam serdecznie
Maciej Ślużyński
Naucz się czytać i pisać!
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=193949364
> pewnie byscie jeszcze poszli do sadu ze was molestowano 1 dnia pracy co?
> to jest dopiero zalosne...
>
> ps.
> powodzenia z pomyslem... ;]
-
14. Data: 2007-05-09 22:45:59
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Maciej Ślużyński napisał(a):
> Mam nawet pewien ciekawy temat na dyskusję, ale chyba zdecyduję się na
> osobny wątek...
Czekamy :)
pozdr.
I.M.
--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie
A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych
-
15. Data: 2007-05-09 23:38:42
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: u...@o...pl (Wwieslaw)
Maciek Sobczyk <m...@d...dopler> wrote:
> KUPE IONTERESUJACYCH RZECZY, ale...
wydaje mnie sie ze rytualy inicjacyjne sa p prostu utrwalone i nie maja
nic wspolnego z tym psychologicznym wywodem. Jak przyjdzie "nowy" to pan
od BHP go przeszkoli - myslisz, ze dlatego, ze wynika to z
obowiazujaceog prawa? On juz nawet nie pamieta gdzie tych przepisow
szukac. Zawsze szkolil nowych. Pan na PKP tez od zawsze ostukuje kola
pociagow, chociaz nie pamieta po co. Nowi koledzy wytna numer koledze -
bo wszystkim tak wycinali. Nie ze strachu. Im wycieto, oni wytna, nowy
wytnie nowszym... Tradycja. Zupelnie jak choinka na Boze Narodzenie.
Pozdrawiam
Wwieslaw
-
16. Data: 2007-05-10 01:08:34
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: Any User <z...@u...pl>
> W naszej firmie od 1 czerwca jest przyjmowany nowy człowiek do pracy.
> Stanowiko: programista. Nasz firma jest mała i panuje w niej dobra
> atmosfera. Chcielibyśmy nowemu pracownikowi wyciąć jakiś zaj... numer.
> Wiadomo, że tacy są bardzo podatni na minipulację: grzeczni i "plastyczni".
>
> No więc chodzi mi o coś takiego. Do zabawy wszyscy są chętni i gotowi. Cała
> firma w tym kilka dziwczyn. Istnieje też możliwość zaangażowania zarządu do
> zabawy. Do szczescia brakuje tylko DOBREGO POMYSŁU. Podsuńcie proszę jakiś
> odlotowy pomysł na numer!. Obiecuję, że opiszę, jak poszło.
Jak tylko przyjdzie, to zagrajcie wielkie zdziwienie, że nie przytargał
komputera, na którym ma pracować. A następnie nagana na piśmie
(fikcyjna), że pracownik już pierwszego dnia jest nieprzygotowany do
pracy (testowane, efekt naprawdę niezły). :)
--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com
-
17. Data: 2007-05-10 05:38:36
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: Herakles <h...@b...pl>
> atmosfera. Chcielibyśmy nowemu pracownikowi wyciąć jakiś zaj... numer.
Czy ty się teraz odgryzasz za głupie kawały jakie Ci koledzy robili w
szkole?
-
18. Data: 2007-05-10 05:43:37
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: Immona <c...@n...gmailu>
Maciej Ślużyński wrote:
> Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w
> wiadomości news:f1td1p$2t$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Maciej Ślużyński napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m...@d...doPLer> napisał w
>>> wiadomości news:f1t9jq$d71$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>> Mam taki pomysł, byście dali nowemu spokój
>>>
>>>
>>> Touche!
>>>
>> Witaj Maćku. Dawno Cię tu nie było :)
>
Dolaczam sie do powitan.
Jesli chodzi o temat watku, to wiekszosc ma racje. Zabawa czyims kosztem
i to w (zazwyczaj stresujacym) pierwszym dniu pracy jest zlem.
Akceptowalna dla mnie forma zabawy z nowym polega na tym, ze to firma
robi z siebie idiotow, tzn. zabawa odbywa sie kosztem firmy. Podam
przyklad z Kiwilandii. W tym kraju, jak powszechnie wiadomo, panuje kult
rugby. Slyszalam historie o przyjeciu nowo przybylego Europejczyka w
pewnej firmie.
Otoz chlopaki zmontowali oltarzyk z wizerunkami All Blacks (druzyny
narodowej) i postawili na wyeksponowanym miejscu w firmie. Przechodzac
kolo oltarzyka lekko sie klaniali. Nowemu wyjasnili, ze nie musi i ze to
jest ich "religia" i ze doskonale wiedza, ze on pochodzac skad pochodzi
nie jest fanem rugby i nie chcieliby nawet, zeby z uprzejmosci robil
cos, czego nie czuje. W pracy wszystkie rozmowy (poza zawodowymi) przez
dwa dni byly tylko o rugby, jesli nowy probowal pogadac o czyms innym,
szybko przekierowywano temat na rugby. Potem zaproszono go na firmowe
wyjscie na mecz, gdzie firma zachowywala sie jak absulutni fanatycy, a
potem na piwo, gdzie wyjasniono przedstawienie i uspokojono go ("nie boj
sie, jestesmy normalni").
Bylo to wysmianie sie z wlasnego stereotypu narodowosciowego, a nie z
czlowieka. Nowy nie zostal postawiony w zadnej zenujacej czy niemilej
dla niego sytuacji. Byl przerazony, ze trafil do srodowiska fanatycznych
fanow rugby, ale wszyscy byli kompetentni, bardzo mili dla niego, nie
wymagajacy od niego dolaczenia do ich dziwnych zachowan i nie zostal w
zaden sposob zraniony ta zabawa. Na koncu smiali sie wszyscy, a nowy
najbardziej.
Moze to bedzie jakas inspiracja do lepszych happeningow niz ten
prostacki ze strazakami i ksiedzem, przytoczony przez watkoczynce jako
przyklad.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
19. Data: 2007-05-10 06:24:49
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: Tomek <t...@v...pl>
Wwieslaw pisze:
> Pan na PKP tez od zawsze ostukuje kola
> pociagow, chociaz nie pamieta po co.
Tak? To go zapytaj czy nie wie co robi?
Nowi koledzy wytna numer koledze -
> bo wszystkim tak wycinali. Nie ze strachu. Im wycieto, oni wytna, nowy
> wytnie nowszym... Tradycja.
Nie chciał bym pracować w firmie która toleruje się falę. Bo jak by nie
patrzeć to jest fala.
-
20. Data: 2007-05-10 07:02:02
Temat: Re: Nowy człowiek w pracy. Wytniemy mu numer!
Od: "uC" <b...@u...uc>
"LukaszS" <l...@p...onet_WYTNIJ_.pl> wrote in message
news:f1t94g$7kj$1@news.onet.pl
...
tylko uwazaj zeby on nie wykrecil Wam jakiegos numeru a potem nie opisal
tego na grupie ;-)
pzdr.,
uC