eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNowy cesarz na rynku IT
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2008-05-01 10:53:36
    Temat: Re: Nowy cesarz na rynku IT
    Od: "Z" <a...@o...pl>

    "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
    news:fvc7h3$i1n$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >
    ....
    >>>
    >> Skoro to nieuniknione to najlepiej pracowac w korporacji, zeby byc po
    >> wlasciwej (zwycieskiej) stronie barykady ;)
    >
    > Praca w korporacji nie da Ci zadnej przewagi, w koncu wiekszosc ludzi juz
    > pracuje albo bedzie. Po "wlasciwej" stronie barykady znajdziesz sie wtedy,
    > gdy bedziesz wychwalal taki stan rzeczy - cos jakby zapisac sie do NSDAP w
    > hitleroskich niemczech.
    W swojej antykorporacyjnej demagogii zapominasz o jednym drobiazgu -
    korporacje sa wlasnoscia publiczna (spolki akcyjne), wiec nic nie stoi na
    przeszkodzie, aby akcjonariusze sie zebrali i ustalili, ze zyski zamiast na
    dywidende przeznacza np. na skrocenie czasu pracy pracownikow do
    30h/tydzien. Ciekawe jak ty bys zaglosowal jako akcjonariusz? Oddasz lekka
    reka swoje X zl czy tez wolisz je dostac na konto ;)

    pozdr



  • 22. Data: 2008-05-01 11:47:52
    Temat: Re: Nowy cesarz na rynku IT
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Z" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:fvc7ff$42v$1@news.onet.pl...
    > "Ghost" <g...@e...pl> wrote in message
    > news:fvc7h3$i1n$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >>
    > ....
    >>>>
    >>> Skoro to nieuniknione to najlepiej pracowac w korporacji, zeby byc po
    >>> wlasciwej (zwycieskiej) stronie barykady ;)
    >>
    >> Praca w korporacji nie da Ci zadnej przewagi, w koncu wiekszosc ludzi juz
    >> pracuje albo bedzie. Po "wlasciwej" stronie barykady znajdziesz sie
    >> wtedy, gdy bedziesz wychwalal taki stan rzeczy - cos jakby zapisac sie do
    >> NSDAP w hitleroskich niemczech.
    > W swojej antykorporacyjnej demagogii zapominasz o jednym drobiazgu -
    > korporacje sa wlasnoscia publiczna (spolki akcyjne), wiec nic nie stoi na
    > przeszkodzie, aby akcjonariusze sie zebrali i ustalili, ze zyski zamiast
    > na dywidende przeznacza np. na skrocenie czasu pracy pracownikow do
    > 30h/tydzien. Ciekawe jak ty bys zaglosowal jako akcjonariusz? Oddasz lekka
    > reka swoje X zl czy tez wolisz je dostac na konto ;)


    W swiecie bez wielkich korporacji tez nikt nie zaglosuje za ograniczeniem do
    30h bez obnizenia placy. Mam wrazenie, ze nie bardzo kumasz jaka jakosciowa
    roznice wnosza wielkie korporacje do gospodarki swiatowej i jakie skutki
    niesie coraz to wieksza (na niespotykana dotad skale) koncentracja kapitalu.
    Moze chcialoby mi sie te trywializmy tlum_o_czyc, ale wobec przemadrzalego
    tonu jaki raczyles przyjac, mam Cie gdzies.

    EOT


  • 23. Data: 2008-05-02 01:20:50
    Temat: Re: Nowy cesarz na rynku IT
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fvaqck$icl$1@inews.gazeta.pl cashanka
    <c...@g...pl> pisze:

    >>> muahahaha, Any User w pelnej krasie :-D
    >>> To mi brzmi prawie jak "Klasa robotnicza je kawior ustami swoich
    >>> przedstawicieli"
    >> Tak nie można, naprawdę, to nie jest ładne...
    >> Nabijać się z kaleki...
    >> :)))))
    > Eeee tam, on nadaje grupie kolorytu :-)
    Znaczy taki wioskowy gupek?

    > Inaczej byloby to kolko wzajemnej adoracji i opluwania "zlych
    > pracodowacow - krwiopijcow". Takie
    > sprowadzenie ad absurdum pozwala tez na szczery wybuch
    > niekontrolowanego smiechu, a przy mojej codziennej dawce stresu, to
    > bardzo porzadane :-))
    A! skoro tak, to na zdrowie. ;)

    > Any User- prosimy o wiecej !!!!
    Mówisz o sobie w liczbie mnogiej???
    To z tego stresu? ;))

    --
    Jotte


  • 24. Data: 2008-05-02 13:26:06
    Temat: Re: Nowy cesarz na rynku IT
    Od: Paweł Dyda <p...@g...pl.lovespam.invalid>

    Dnia środa, 30 kwietnia 2008 11:14 ugodziła mię strzała
    <fv9d9m$pre$1@opal.icpnet.pl> wystrzelona przez Any User:

    [...]
    > Oczywiście, że dobry. Większa firma, to lepsza jakość usług i ogólnie
    > wyższe standardy.

    Większa firma to większa liczba ścieżek komunikacji (czyli efektywnie
    znacznie gorsza komunikacja) i znacznie rozbudowana biurokracja.
    Jeżeli do tego doda się jeszcze różnice w procesach wewnątrz łączonych
    firm, to ja nie wiem gdzie Ty widzisz wyższe standardy...

    > A do tego dochodzi jeszcze zysk z globalizacji, np. przeniesienie
    > drogich stanowisk pracy do tańszych regionów.

    Tak, to jest teoretyczny zysk. Przy podejściu typu "milion małp w końcu
    napisze dzieła zebrane Szekspira". Niestety ten "zysk" nie uwzględnia
    obniżenia standardów jakościowych (typowe dla "tańszych" regionów) ani
    czegoś takiego jak ryzyko biznesowe (szczególnie popularne kierunki
    outsourcingu są tylko pozornie stabilne politycznie).

    Podsumowując: rozwój firmy poprzez przejmowanie konkurencji jest
    oczywiście możliwy i dość często stosowany, ale nie niesie za sobą
    poprawy jakości produktów i usług, a właśnie jej obniżenie. Po stronie
    plusów są jedynie potencjalnie wyższe obroty i zyski (chociaż z
    efektywnością to już niekoniecznie tak jest, o ile po przejęciu
    konkurenta firma nie dokona "rzezi niewiniątek", tj. nie wywali
    pracowników na zieloną trawkę).

    P.


  • 25. Data: 2008-05-02 13:46:07
    Temat: Re: Nowy cesarz na rynku IT
    Od: Paweł Dyda <p...@g...pl.lovespam.invalid>

    Dnia środa, 30 kwietnia 2008 11:41 ugodziła mię strzała
    <fv9est$r8j$1@opal.icpnet.pl> wystrzelona przez Any User:

    > A dla nierobów? Na szczęście takim jest trudno przetrwać w dużej
    > firmie

    Rozumiem że masz w tej materii dużo doświadczenia?
    Słyszałeś kiedyś o "Dead sea effect"? Generalnie super by było, gdybyś
    miał rację. A szkoda, bo jest dokładnie odwrotnie.

    > (zresztą w żadnej nie powinni się utrzymać - jak ktoś jest
    > nierobem, to na zbity pysk...).

    Zupełnie nie wiem czemu Tobie tak przeszkadzają politycy i urzędnicy
    państwowi }:>
    A bardziej serio, wyjątkowo muszę się z Tobą zgodzić.

    P.


  • 26. Data: 2008-05-02 16:54:25
    Temat: Re: Nowy cesarz na rynku IT
    Od: "Ghost" <g...@e...pl>


    Użytkownik "Paweł Dyda" <p...@g...pl.lovespam.invalid> napisał w
    wiadomości news:41721229.sQ6ST2WUIU@alhambra...
    > Dnia środa, 30 kwietnia 2008 11:14 ugodziła mię strzała
    > <fv9d9m$pre$1@opal.icpnet.pl> wystrzelona przez Any User:

    > Po stronie
    > plusów są jedynie potencjalnie wyższe obroty i zyski (chociaż z
    > efektywnością to już niekoniecznie tak jest, o ile po przejęciu
    > konkurenta firma nie dokona "rzezi niewiniątek", tj. nie wywali
    > pracowników na zieloną trawkę).

    To akurat zalezy od specyfiki biznesu - bo np. do obslugi informatycznej
    okreslonej liczby bankow potrzeba okreslona liczbe konsultantow i moze nie
    miec senseu zwalnianie. W przypadku jednak produkcji, ktora latwo zwiekszyc,
    po prostu zamyka sie nowa kupiona firme, a przejmuje sie jedynie jej
    klientow - pracownicy sa zbedni.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1