-
11. Data: 2005-09-15 22:14:50
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Thu, 15 Sep 2005 22:18:21 +0100, Galathea wrote:
>> "do piče!"
>
>A co to znamena ? Co je to piče ?
<rot13> cvčn = cvmqn; Jłnśpvjvr mtbqavr m erthłnzv vpuavrw tenznglxv
gb pulon cbjvaab olć "qb cvčv*" ("qb cvmql" - zl zójvzl "qb puhwn" yho
"qb xhejl aęqml!"), n avr "qb cvčr". Wrqanx abeznyavr (j zbjvr
cbgbpmarw) mnbofrejbjnłrz żr hżljnwą grw qehtvrw sbezl**. Bq cvčv
jmvęłn fvę jłnśavr gn phqbjan "cvčbivan" (hjnżnz, żr wrfg gb wrqra m
anwłnqavrw oemzvąplpu jlenmój ;-)), pmlyv "cvreqbłn, tłhcbgn". Wrśyv
puprfm, żrol mnoemzvnłb gb mnonjavr qyn Fłbjnxn, gb jlzój gb wnxb
[cvćbjvan], n avr [cvpmbjvan] - honj oęqmvr zvnł cemrqav</rot13>
>A takovy "kokot",
<rot13> puhw </rot13>
> "buzerant",
<rot13> crqnł, wrqanx hżljnwą grtb eójavrż tql pupą xbtbś boenmvć v
jlmjnć bq qrovyv </rot13>
> nebo "ty jebo ?"
<rot13> pbś j ebqmnwh "cbwro" </rot13>
>Możesz powiedzieć - mieszkam przy granicy i nie wiem (domyślam się,
>jednak z chęcią usłyszę... przeczytam :P.
Jeśli chcesz wzbogacić swoje słownictwo, to kup sobie płytę
"Kontrafaktu" (ichni zespół hip-hop'owy), a się trochę podszkolisz.
Zresztą - pomieszkałbyś z bandą Słowaków, to byś się wszystkiego
dowiedział, a nie teraz się głupio pytasz, do piče! ;-)
--
pozdrawiam
Bremse
(opracowanie powstało jako efekt polsko-słowackiej kooperacji 2004/5)
* ulica -> ulici, ale žena (kobieta) -> žene
** kumpel obiecał mi, że gdy będzie miał z tego egzamin (znaczy z
ichniej gramatyki, a nie przeklinania) to się innych, lepiej
przygotowanych studentów zapyta jaka jest poprawna forma (odmiana),
niestety kokot jeden zapił i nie był w stanie iść na zaliczenie
-
12. Data: 2005-09-16 06:42:53
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>
W artykule <p...@m...com>
michał sałaban napisał(a):
> On Thu, 15 Sep 2005 16:18:46 +0100, Jaroslaw Postawa wrote:
>
>> A w dużych międzynarodowych korporacjach "Mop Manager" :)
>
> mopping supervisor.
Hm, jak się zrobi reforma stokrotki, i zostaną tylko dźwięczne/lub
bezdźwięczne zgłoski, to może z tego wyjść: *mobbing supervisor* ;)
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl
-
13. Data: 2005-09-16 07:10:18
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: "Immona" <c...@w...zpds.com.pl>
Użytkownik "złoty" <m...@o...TEGONIEMA.pl> napisał w wiadomości
news:dgcl5n$leu$1@atlantis.news.tpi.pl...
Dnia 2005-09-15 21:41 , walcząc mozolnie z klawiaturą Immona w pocie
czoła napisał/a:
> hmm..podałaś właśnie zakres obowiązków handlowca (nie mylić z
> przedstawicielem handlowym!).. i twierdzisz, że to nie handlowiec..tylko
> account manager.. Hmm.. dziwne. Nooo - ale to w końcu branża reklamowa -
> więc musi być dziwnie ;)
Subtelna roznica polega na rodzaju i duzej ilosci mediacji na linii
firma-klient w trakcie tworzenia produktu i czesto wspoluczestniczeniu w
tworzeniu produktu. Ok, moze to nie byl najlepszy przyklad. Ale opisz mi np.
merchandisera jednym polskim slowem :)
I.
-
14. Data: 2005-09-16 08:55:23
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: złoty <m...@o...TEGONIEMA.pl>
Dnia 2005-09-16 09:10 , walcząc mozolnie z klawiaturą Immona w pocie
czoła napisał/a:
>> hmm..podałaś właśnie zakres obowiązków handlowca (nie mylić z
>> przedstawicielem handlowym!).. i twierdzisz, że to nie
>> handlowiec..tylko account manager.. Hmm.. dziwne. Nooo - ale to w
>> końcu branża reklamowa - więc musi być dziwnie ;)
>
>
> Subtelna roznica polega na rodzaju i duzej ilosci mediacji na linii
> firma-klient w trakcie tworzenia produktu i czesto wspoluczestniczeniu w
> tworzeniu produktu. Ok, moze to nie byl najlepszy przyklad. Ale opisz mi
> np. merchandisera jednym polskim slowem :)
>
..jednym? a czemu jednym? większość anglojęzycznych nazw stanowisk jest
co najmniej 2 członowa ;) Merchandiser - to po prostu opiekun produktu
(przy większych firmach) bądź handlowiec (przy mniejszych)..
Przykładów można by mnożyć, lecz nie oszukujmy się - większość
anglojęzycznych określeń stanowisk pracy wynika z tego, że niektórym się
wydaje, iż brzmi bardziej "profi" (heh.. jak to było? "area head
cleaner"? ;) )
pzdr
A.
-
15. Data: 2005-09-16 09:43:57
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>
15.09.2005 # 23:14:50, Bremse napisał:
> [...]
więc jednak się nie pomyliłem co do znaczenia :P
> Jeśli chcesz wzbogacić swoje słownictwo, to kup sobie płytę
> "Kontrafaktu" (ichni zespół hip-hop'owy), a się trochę podszkolisz.
hip-hop - w dodatku czeski lub słowacki, to raczej nie moja działka ;)
> Zresztą - pomieszkałbyś z bandą Słowaków, to byś się wszystkiego
> dowiedział [...]
No tak... może kiedyś :)
--
pozdrawiam
-
16. Data: 2005-09-16 10:27:00
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
On 2005-09-15, Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl> wrote:
> Jeśli chcesz wzbogacić swoje słownictwo, to kup sobie płytę
> "Kontrafaktu" (ichni zespół hip-hop'owy), a się trochę podszkolisz.
Ja swego czasu miałem trochę czeskiego HH w mp3. Fajne, tylko trzeba
słuchać w małych dawkach, bo przepona boli :-)
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCM/CS/MU/M d- s++:+ a- C+++$ US+++$ P+>++ L+++$ E--- W++ N++ K-
\ w- O- M PS+ PE Y+ PGP t+ 5 X- R tv b+ D++ G+ e+++ h--- r+++ y+++
-
17. Data: 2005-09-16 10:34:57
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Fri, 16 Sep 2005 10:43:57 +0100, Galathea wrote:
>więc jednak się nie pomyliłem co do znaczenia :P
Znaczy, że masz talent :-)
>> Jeśli chcesz wzbogacić swoje słownictwo, to kup sobie płytę
>> "Kontrafaktu" (ichni zespół hip-hop'owy), a się trochę podszkolisz.
>
>hip-hop - w dodatku czeski lub słowacki, to raczej nie moja działka ;)
Ale na płycie są też jacyś wykonawcy polscy i rosyjscy (hmm, ciekawe
czemu nie zaprosili Węgrów do współpracy ;-)). Co do hip-hop'u jest to
chyba jeden z gatunków muzycznych najbardziej przydatnych w nauce
języków obcych, jednak czasami trzeba się przemóc (np. w przypadku
niemieckiego musiałem się zmusić).
Jeśli zgłębiasz tajniki hiszpańskiego, to polecam hip-hop
argentyński*. Co prawda będziesz musiał normalnie się wszystkiego
uczyć, ale potem jaka przyjemność zapodać sobie
południowoamerykańskich wykonawców i uczyć się języka prawie od zera
;-)
>> Zresztą - pomieszkałbyś z bandą Słowaków, to byś się wszystkiego
>> dowiedział [...]
>
>No tak... może kiedyś :)
A dlaczego nie teraz? Jeśli mieszkasz na samej granicy, to co za
problem przeprowadzić się te parę metrów? :> Nie dość że taniej, to
jeszcze możesz od razu wprowadzić się do jakiejś żeny ;-)
--
pozdrawiam
Bremse
* przyznaję się że jednak brakuje mi tam meksykańskiej "mamasita"
-
18. Data: 2005-09-16 11:40:58
Temat: Re: Nowe stanowisko pracy ... lol....
Od: Galathea <g...@n...poczcie.w.onet.pl>
16.09.2005 # 11:34:57, Bremse napisał:
> Nie dość że taniej, to jeszcze możesz od razu wprowadzić się
> do jakiejś żeny ;-)
Muszę się poważnie zastanowić :)
--
pozdrawiam