eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNieuczciwy "pracodawca"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2003-04-30 13:09:22
    Temat: Nieuczciwy "pracodawca"
    Od: "PROZAiC" <p...@g...pl>

    Mam problem z "pracodawcą".
    Cudzysłów ponieważ nie dostałem dotychczas umowy o pracę.
    Ale może po kolei:

    Zaczęło się od 2-tyg. kursu w Gdańsku gdzie jest siedziba firmy. Ja mieszkam
    w Łodzi i w tym mieście miał być mój teren działania.
    Dostałęm laptopa, dokumenty do wypełnienia (kwestionariusz, zaświadczenie o
    braku przeciwskazań zdrowotnych (skierowanie na badania), upoważnienie do
    występowania w moim imieniu w ZUS i polecenie wzięcia się ostro do pracy.
    Umowę o pracę (na czas próbny) miałem otrzymać listem po wysłaniu w.wym.
    papierów.
    Dokumenty odesłałem (choć z pewnym opóźnieniem). Do pracy się wziąłem, ale
    trwało to zaledwie 3 tygodnie.
    Po tym czasie podziękowano mi za pracę (zresztą nie tylko mnie), zabrano
    laptopa i tyle. Umowy nie dostałem, pieniędzy za pracę także.
    Aha, jeszcze jedno - obiecano mi również ekwiwalent za telefon w wys. 400
    PLN. (praca wiązała się z dużą ilością wykonywanych telefonów).
    Wszystko to ustnie przekazała mnie oraz innym przyjętym do pracy osobom,
    nasza przełożona - dyrektor handlowy.

    Na maile nikt mi nie odpowiada, komórki dyrektorka nie odbiera, a w firmie
    nigdy jej nie ma, a tylko z nią podobno można tą sprawę załatwić.
    Napisałem więc maila, że skieruję sprawę na drogę sądową.

    No i właśnie.
    1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?
    2. Jeśli tak, jakie mam szanse na odzyskanie pieniędzy?

    Bardzo Wam dziękuję za wszelką pomoc.
    Strasznie tych pieniędzy potrzebuję, a tu nie dość, że straciłem przez tą
    firmę (a co mi tam - TELEADRESON - internetowa baza danych o firmach) ponad
    miesiąc, który mógłbym wykorzystać na znalezienie innej pracy a nie
    dostałem ani grosza, to jeszcze wyłożyłem (a raczej wyłożę) ze swojej
    kieszeni pieniądze za telefony (nawiasem mówiąc, wychodzące już mam
    zablokowane

    pozdrawiam
    Piotr Jańczyk
    vel
    PROZAiC








    begin 666 frown.gif
    M1TE&.#EA#P`/`)$``````+V]O8RM_[V]O2'Y! $```,`+ `````/``\```(O
    MG V9QY,"X6) QBK P?A*E$5BI76/9*:7*K:K"Y^H,CK6^-GPM>U9(T,U-@H-
    $HP``.P``
    `
    end


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-04-30 13:20:01
    Temat: Re: Nieuczciwy "pracodawca"
    Od: "Macias" <m...@w...pl>

    Bosz... jak można się brać do pracy i jeszcze wkładać w to swoje
    środki bez umowy?! Sam na siebie skręciłeś bicz. Moim zdaniem,
    nie masz zbyt wielkich szans na nic, jeśli Teleadreson nie wykaże
    dobrej woli i uczciwości. Zwyczajnie, nie masz żadnych dowodów
    na to, że dla nich pracowałeś.

    Swoją drogą - jeśli to prawda... - nie uważałem, żeby ta firma
    prezentowała specjalny profesjonalizm (oprócz dobrej nazwy, domeny,
    chyba niczym się nie wyróżnia), ale mimo wszystko jakaś
    świadomość tej marki jest.

    Na podstawie poszlak (maili, billingu rozmów z siedzibą, jakieś
    zaświadczenie z kursu), na Twoim miejscu opisałbym to w jakiejś
    gazecie.

    Życzę powodzenia!
    Maciek
    ---
    http://www.infobroker.tk/ - niezależny broker informacji
    Nie trać czasu na samodzielne szukanie danych!
    Dostarczam informacje dla Ciebie lub Twojej firmy.
    ---


  • 3. Data: 2003-04-30 13:46:19
    Temat: Re: Nieuczciwy "pracodawca"
    Od: "PROZAiC" <p...@g...pl>

    Macias wrote:
    > Bosz... jak można się brać do pracy i jeszcze wkładać w to swoje
    > środki bez umowy?! Sam na siebie skręciłeś bicz. Moim zdaniem,
    > nie masz zbyt wielkich szans na nic, jeśli Teleadreson nie wykaże
    > dobrej woli i uczciwości. Zwyczajnie, nie masz żadnych dowodów
    > na to, że dla nich pracowałeś.

    Ale za to mam wielu świadków! I to nie tylko innych pokrzywdzonych przez
    firmę pracowników, ale i ludzi spoza firmy.

    >
    > Swoją drogą - jeśli to prawda... - nie uważałem, żeby ta firma
    > prezentowała specjalny profesjonalizm (oprócz dobrej nazwy, domeny,
    > chyba niczym się nie wyróżnia), ale mimo wszystko jakaś
    > świadomość tej marki jest.

    Właśnie dlatego im zaufałem.

    >
    > Na podstawie poszlak (maili, billingu rozmów z siedzibą, jakieś
    > zaświadczenie z kursu), na Twoim miejscu opisałbym to w jakiejś
    > gazecie.

    Myślę o tym. Ale to ostateczność.

    >
    > Życzę powodzenia!
    > Maciek

    Dzięki
    Piotr Jańczyk



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-04-30 14:00:00
    Temat: Re: Nieuczciwy
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    PROZAiC <p...@g...pl> napisał(a):

    > Mam problem z "pracodawcą".
    > Cudzysłów ponieważ nie dostałem dotychczas umowy o pracę.
    >
    > No i właśnie.
    > 1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?

    Sąd Pracy raczej nie ma tu nic do rzeczy, bo skoro nie podpisałeś umowy (jak
    sam napisałeś na początku), to nie wszedłeś w relacje pracodawca-pracobiorca
    i przypuszczam, że Kodeks Pracy nie ma tutaj zastosowania.

    Jedyna możliwość to sprawa cywilna przeciwko firmie. Zawarto z tobą umowę,
    ty ze swojej częsci umowy się wywiązałeś (świadczyłeś jakąś prace na rzecz
    firmy i poniosłeś koszty), druga strona się nie wywiązała, więc domagasz
    się, aby jednak się wywiązała (zapłaciła za pracę w okresie próbnym i
    zwróciła koszty telefonu). Jeśli jednak nie masz takiej umowy na piśmie, to
    ciężka sprawa, bo nawet nie wiadomo, jaka była dokładnie treść tej umowy.
    Umowa ustna jest ważna, jeśli druga strona ją potwierdzi, albo jakoś inaczej
    udowodnisz jej zawarcie. Według mnie to jednak szanse są zerowe. Bez
    prawnika nic nie poradzisz, a prawnik to też koszty.

    Lepiej (jak sugeruje drugi kolega) dać do jakiejś gazety, niech pójdzie im w
    pięty i samemu zapomnieć jak najszybciej.

    PS. trzeba było nie oddawać noteboka.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2003-04-30 14:44:41
    Temat: Re: Nieuczciwy "pracodawca"
    Od: "alvaro" <a...@s...pl>

    Zaświadczenia z kursu, bilety na dojazd, świadkowie z tym mozna spróbować.
    Słyszałem o takich pozwach. Co ci szkodzi. Sąd pracy jest bezpłatny.

    PROZAiC wrote in message ...
    >Mam problem z "pracodawcą".
    >Cudzysłów ponieważ nie dostałem dotychczas umowy o pracę.
    >Ale może po kolei:
    >
    >Zaczęło się od 2-tyg. kursu w Gdańsku gdzie jest siedziba firmy. Ja
    mieszkam
    >w Łodzi i w tym mieście miał być mój teren działania.
    >Dostałęm laptopa, dokumenty do wypełnienia (kwestionariusz, zaświadczenie o
    >braku przeciwskazań zdrowotnych (skierowanie na badania), upoważnienie do
    >występowania w moim imieniu w ZUS i polecenie wzięcia się ostro do pracy.
    >Umowę o pracę (na czas próbny) miałem otrzymać listem po wysłaniu w.wym.
    >papierów.
    >Dokumenty odesłałem (choć z pewnym opóźnieniem). Do pracy się wziąłem, ale
    >trwało to zaledwie 3 tygodnie.
    >Po tym czasie podziękowano mi za pracę (zresztą nie tylko mnie), zabrano
    >laptopa i tyle. Umowy nie dostałem, pieniędzy za pracę także.
    >Aha, jeszcze jedno - obiecano mi również ekwiwalent za telefon w wys. 400
    >PLN. (praca wiązała się z dużą ilością wykonywanych telefonów).
    >Wszystko to ustnie przekazała mnie oraz innym przyjętym do pracy osobom,
    >nasza przełożona - dyrektor handlowy.
    >
    >Na maile nikt mi nie odpowiada, komórki dyrektorka nie odbiera, a w firmie
    >nigdy jej nie ma, a tylko z nią podobno można tą sprawę załatwić.
    >Napisałem więc maila, że skieruję sprawę na drogę sądową.
    >
    >No i właśnie.
    >1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?
    >2. Jeśli tak, jakie mam szanse na odzyskanie pieniędzy?
    >
    >Bardzo Wam dziękuję za wszelką pomoc.
    >Strasznie tych pieniędzy potrzebuję, a tu nie dość, że straciłem przez tą
    >firmę (a co mi tam - TELEADRESON - internetowa baza danych o firmach) ponad
    >miesiąc, który mógłbym wykorzystać na znalezienie innej pracy a nie
    >dostałem ani grosza, to jeszcze wyłożyłem (a raczej wyłożę) ze swojej
    >kieszeni pieniądze za telefony (nawiasem mówiąc, wychodzące już mam
    >zablokowane
    >
    >pozdrawiam
    >Piotr Jańczyk
    >vel
    >PROZAiC
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >
    >



  • 6. Data: 2003-04-30 18:06:56
    Temat: Re: Nieuczciwy
    Od: "PROZAiC" <p...@g...pl>

    leszek wrote:
    > PROZAiC <p...@g...pl> napisał(a):
    >
    >> Mam problem z "pracodawcą".
    >> Cudzysłów ponieważ nie dostałem dotychczas umowy o pracę.
    >>
    >> No i właśnie.
    >> 1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?
    >
    > Sąd Pracy raczej nie ma tu nic do rzeczy, bo skoro nie podpisałeś
    > umowy (jak sam napisałeś na początku), to nie wszedłeś w relacje
    > pracodawca-pracobiorca i przypuszczam, że Kodeks Pracy nie ma tutaj
    > zastosowania.

    Otóż ma.
    Art. 29 § 3 KP. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta na piśmie,
    pracodawca powinien niezwłocznie, nie później jednak niż w ciągu 7 dni
    od dnia rozpoczęcia pracy, potwierdzić pracownikowi na piśmie rodzaj
    umowy i jej warunki.

    Czyli jest brana pod uwagę możliwość, że umowa nie zostanie spisana od razu.



    > PS. trzeba było nie oddawać noteboka.

    Miałem zamiar. Wyzwali mnie, straszyli, ale i tak miałem zamiar oddać go
    dopiero jak mi zapłacą.
    Na nieszczęście drugi poszkodowany kolega (również łodzianin, przekonał
    mnie, że mogą nam narobić syfu i lepiej oddać.
    Teraz klnie na czym świat stoi...
    ... ja również

    Piotr Jańczyk
    vel.
    PROZAiC




    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2003-04-30 20:55:45
    Temat: Re: Nieuczciwy
    Od: "Leszek Maśniak" <l...@N...gazeta.pl>

    Skontaktuj się z głównym inspektoratem pracy w Warszawie. Mają całkiem
    sensowny i wcale nie oblegany departament prawny i nawet przez telefon cos
    ciekawego moga doradzić.
    Jeśli sprawa nie jest indywidualna, a z Twojego opisu rozumiem że nie, to
    spokojnie załatwisz swojemu 'pracodawcy' nalot inspektorów PIP. Z góry
    ostrzegam, ze nie reagują na anonimy. Wielkiej krzywdy im nie zrobią, bo
    mandaty mają cienkie jak na duże firmy, ale smrodu kupa i nieprzyjemnie jest.

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 8. Data: 2003-05-01 06:51:15
    Temat: Re: Nieuczciwy "pracodawca"
    Od: "chlodny_" <c...@g...pl>

    Użytkownik "PROZAiC" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:b8ohsv$2pg$1@inews.gazeta.pl...
    > Mam problem z "pracodawcą".
    > No i właśnie.
    > 1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?
    > 2. Jeśli tak, jakie mam szanse na odzyskanie pieniędzy?
    >
    > Bardzo Wam dziękuję za wszelką pomoc.
    > Strasznie tych pieniędzy potrzebuję, a tu nie dość, że straciłem przez tą
    > firmę (a co mi tam - TELEADRESON - internetowa baza danych o firmach)
    ponad
    > miesiąc, który mógłbym wykorzystać na znalezienie innej pracy a nie
    > dostałem ani grosza, to jeszcze wyłożyłem (a raczej wyłożę) ze swojej
    > kieszeni pieniądze za telefony (nawiasem mówiąc, wychodzące już mam
    > zablokowane
    >
    > pozdrawiam
    > Piotr Jańczyk
    > vel
    > PROZAiC

    witam,

    mysle, ze mozesz zrobic nastepujaca rzecz - zrzeszyc sie w grupe, jesli jest
    was wiecej,
    i postawic prezesowi firmy ultimatum - albo wyplaci wam kase i zalatwi
    wszystkie formalnosci
    albo zrobicie mu taka "reklame" w mediach ze juz nikt nigdy nie odpowie na
    ogloszenie prasowej
    tej firmy...... jesli was zbyja/wysmiejea to zrobicie to - napiszczie do
    kazdej wiekszej lokalnej gazety
    w miescie gdzie firma ma swoje przedstawicielstwa, mozecie wyslac listy do
    ich klientow,
    (banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, instytucje finansowe, agencje reklamowe
    etc.)
    ze korzystajac z uslug firmy wspieraja postawe antyspoleczna i zladziejska
    etc. - potem list polecony
    do prezesa z zalacznikiem z info ze te firmy wkrotce podziekuja za
    wspolprace ;-)

    a swoja droga ktos moglby w koncu zauwarzyc problem i zaczac pietnowac takie
    firmy
    moze jakas ogolnopolska akcja w mediach ;-)

    pozdr,
    chlodny_



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2003-05-01 09:06:58
    Temat: Re: Nieuczciwy "pracodawca"
    Od: "dead star" <s...@p...onet.pl>


    Użytkownik "chlodny_" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:b8qg56$9me$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "PROZAiC" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:b8ohsv$2pg$1@inews.gazeta.pl...
    > > Mam problem z "pracodawcą".
    > > No i właśnie.
    > > 1. Czy Sąd Pracy zajmie się tą sprawą?
    > > 2. Jeśli tak, jakie mam szanse na odzyskanie pieniędzy?
    > >
    > > Bardzo Wam dziękuję za wszelką pomoc.
    > > Strasznie tych pieniędzy potrzebuję, a tu nie dość, że straciłem przez

    > > firmę (a co mi tam - TELEADRESON - internetowa baza danych o firmach)
    > ponad
    > > miesiąc, który mógłbym wykorzystać na znalezienie innej pracy a nie
    > > dostałem ani grosza, to jeszcze wyłożyłem (a raczej wyłożę) ze swojej
    > > kieszeni pieniądze za telefony (nawiasem mówiąc, wychodzące już mam
    > > zablokowane
    > >
    > > pozdrawiam
    > > Piotr Jańczyk
    > > vel
    > > PROZAiC
    >
    > witam,
    >
    > mysle, ze mozesz zrobic nastepujaca rzecz - zrzeszyc sie w grupe, jesli
    jest
    > was wiecej,
    > i postawic prezesowi firmy ultimatum - albo wyplaci wam kase i zalatwi
    > wszystkie formalnosci
    > albo zrobicie mu taka "reklame" w mediach ze juz nikt nigdy nie odpowie na
    > ogloszenie prasowej
    > tej firmy...... jesli was zbyja/wysmiejea to zrobicie to - napiszczie do
    > kazdej wiekszej lokalnej gazety
    > w miescie gdzie firma ma swoje przedstawicielstwa, mozecie wyslac listy do
    > ich klientow,
    > (banki, towarzystwa ubezpieczeniowe, instytucje finansowe, agencje
    reklamowe
    > etc.)
    > ze korzystajac z uslug firmy wspieraja postawe antyspoleczna i zladziejska
    > etc. - potem list polecony
    > do prezesa z zalacznikiem z info ze te firmy wkrotce podziekuja za
    > wspolprace ;-)
    >
    > a swoja droga ktos moglby w koncu zauwarzyc problem i zaczac pietnowac
    takie
    > firmy
    > moze jakas ogolnopolska akcja w mediach ;-)
    >
    > pozdr,
    > chlodny_


    Witam
    Mysle sobie, ze moglbys napisac list polecony w ktorym poprosisz o umowe,
    wyplate zaleglej kasy za okres probny oraz jeszcze kilka innych rzeczy.
    Jesli firma nie zareaguje wtedy automatycznie przyjmuje wszystko co
    napisales do swojej wiadomosci. W tej sytuacji masz na pismie potwierdzone
    warunki a ze nie odpowiedzieli to juz ich problem. Poza tym kodeks cywilny
    dopuszcza umowy ustne ale to juz temat dla prawnika.
    Mozesz w tym liscie poleconym napisac nawet ze omowiliscie sie na np 10
    000,00 PLN wtedy ich to ruszy - jesli znaja prawo to zareaguja.
    Wychodze z zalozenia " jak kuba bogu tak bog kubanczykom"
    Acha jeszcze jedno a mianowicie badz ostrozny w osadach publicznych bo moga
    cie oddac do sadu za utrate klientow i obciazyc z tego tytulu np.
    odszkodowaniem lub czyms gorszym
    Pozdrawiam;
    Krzysztof Sz.



  • 10. Data: 2003-05-02 12:20:15
    Temat: Re: Nieuczciwy "pracodawca"
    Od: "chlodny_" <c...@g...pl>


    Użytkownik "dead star" <s...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:b8t937$bst$1@news.onet.pl...
    > Witam
    > Acha jeszcze jedno a mianowicie badz ostrozny w osadach publicznych bo
    moga
    > cie oddac do sadu za utrate klientow i obciazyc z tego tytulu np.
    > odszkodowaniem lub czyms gorszym
    > Pozdrawiam;
    > Krzysztof Sz.

    no ostroznosci nigdy za wiele - ale nikt mi nie zabroni informawac kogo
    zechce ze dana firma
    postepuje w nieuczciwy sposob i mnie oszukala - prawda ?

    a to czy ktos zechce dalej wspolpracowac z taka firma to juz odemnie nie
    zalezy,
    wiec to nie ja jestem winny temu ze utracili klientow tylko sama firma
    poprzez
    swoje dzialania..... gdyby bylo inaczej to zazda gazeta mialaby XXX pozwow
    do sadu od niezadowolonych przedsiebiorcow.....

    pozdr,
    chlodny



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1