-
1. Data: 2003-06-23 18:43:49
Temat: Nauczyciel stazysta
Od: "Kamil Ratajczyk" <k...@N...gazeta.pl>
Witam :)
Od wrzesnia rozpoczynam prace (pelen etat) jako nauczyciel histori w liceum,
w zwiazku z czym chcialbym zapytac sie:
- Na co zwrocic uwage przy podpisywaniu umowy o prace?
- Czy taka umowa zawierana jest na czas okreslony do czerwca, czy na pelne 12
miesiecy?
- czy umowa podpisana bedzie z data ostatniego sierpnia czy 1 wrzesnia?
- na jakie zarobki moge liczyc (slyszalem, ze stazysci zarabiaja okolo 800 zl
na reke)
Wolalbym nie pytac sie dyrektora, poniewaz jakims cudem w tym roku (pracy w
szkole szukalem tez w roku poprzednim - bez rezultatow pozytywnych niestety)
po kilku miesiacach biegania z podaniami udalo mi sie wreszcie znalesc
miejsce, gdzie chca mnie zatrudnic i to bez zadnych ukladow :) i nie
chcialbym za bardzo zwracac na siebie uwagi, szczegolnie w kwestiach
finansowych - mogloby to zostac zle zrozumiane - wiem, jestem o drobine
paranoikiem ;) - dlatego tez pozwolilem sobie zapytac tutaj
Dodam, iz do tej pory, nie podejmowalem umowy o prace, stad moje, dla Was
zapewne trywialne pytania
dziekuje za pomoc i pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-06-23 21:51:56
Temat: Re: Nauczyciel stazysta
Od: "Mariusz Lonca" <m...@N...gazeta.pl>
Jeszcze w trakcie studiow podjalem prace w szkole (matma i infa). Po 2 latach
pracy twierdze co ponizej. A pracowalem 2 lata na stazu bo rok temu jeszcze
nie mialem kwalifikacji pedagogicznych.
TWIERDZENIE
W polskim systemie oświaty, w polskich szkołach panuje atmosfera, ktora
okreslic moge jednym slowem - BETON.
DOWOD
Poczatkowo chcialem, by cos sie dzialo, ale szybko zakumalem, ze nieliczni
chca. Mam przyjemnosc pracowac w jednej z ladniejszych szkol w miescie z
fajnym zespolem i z rozsadnym szefostwem, a mimo to tak mowie. Co by bylo
gdybym trafil do gorszej szkoly, a takich jest mnostwo. Ludzie, ktorzy
powinni mi dawac wzor i motywowac mnie do pracy (powiatowa metodyczka na ten
przykład) sa sciemniaczami pracujacymi w szkolnictwie przez zasiedzialosc.
Ale wszystko przed Toba.
A co do zarobkow to jesli tylko bedziesz mial nadgodziny to nie jest tak zle.
Ja jako stazysta bez p.p. i z 28 godzinami tyg (10 nadgodzin) dostawalem
ponad 1000 pln. Ale gola pensja jest biedna!!!!!!
Ta praca ma plus: JEST PEWNA.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-06-24 06:37:15
Temat: Re: Nauczyciel stazysta
Od: "winetu" <P...@w...pl>
Użytkownik "Kamil Ratajczyk" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bd7hp5$9f8$1@inews.gazeta.pl...
> - na jakie zarobki moge liczyc (slyszalem, ze stazysci zarabiaja okolo 800
zl
> na reke)
>
Stażysta z tyt. magistra 1009 brutto,
mgr bez przygotowania pedag lub licecjat (inzynier) z przygotowaniem pedag.
866 br,
licencjat (inzynier) bez przyg. pedag, po kolegium nauczycielskim i jezyków
obcych: 745 br
Od brutto ozesz odjać sobie jakiś 33%, choc zdaje mi sie, że u nauczycieli
troszeczkę więcej.
Dane ze strony MEN.
-
4. Data: 2003-06-24 13:13:22
Temat: Re: Nauczyciel stazysta
Od: "JarekT" <t...@w...pl>
> Od wrzesnia rozpoczynam prace (pelen etat) jako nauczyciel histori w
liceum,
> w zwiazku z czym chcialbym zapytac sie:
> - Na co zwrocic uwage przy podpisywaniu umowy o prace?
Na jej treść ;)
A poważnie - uwaga zakres obowiązków (szczególnie dodatkowych). Ale
generalnie to są standardowe umowy bez jakichś specjalnych kruczków chyba,
że jakiś dyrektorzyna usiłuje wymyślić samodzielnie coś, co wydaje mu się
cwane.
> - Czy taka umowa zawierana jest na czas okreslony do czerwca, czy na pelne
12
> miesiecy?
KN mówi (Art. 10 pkt 2), że stażysta dostaje umowę na okres zamknięty na
okres 1-go roku szkolnego. Chyba, że będzie dodatkowy staż - wtedy a okres
kolejnego 1-go roku szkolnego. Rok szkolny kończy się któregoś tam czerwca i
niektórzy dyrektorzy kombinują tak, że osoby zatrudnione na okres zamknięty
mają umowy od 1.09 do 30.06 (a od kolejnego 1.09 ew. nowe). Ale przepisy o
klasyfikacji, promocji, egzaminach poprawkowych itp. wyraźnie określają, że
roczny cykl nauczania kończy się 31.08. Stąd IMO powinno być na 12 miesięcy.
> - czy umowa podpisana bedzie z data ostatniego sierpnia czy 1 wrzesnia?
Od 1.09 podjęcie obowiązków, data podpisania samej umowy może być 31.08 (bez
znaczenia, byle nie późniejsza).
Organizacja roku szkolnego jest robiona przeważnie z końcem czerwca, a w
niej musi być już uwzględnione zatrudnienie Ciebie.
> - na jakie zarobki moge liczyc (slyszalem, ze stazysci zarabiaja okolo 800
zl
> na reke)
Nie musisz specjalnie liczyć, bo to są bardzo niewielkie liczby ;((
Stażysta mgr z przyg. ped. brutto: 1078 zł (to nie żart). Jest to goła
pensja - bez wysługi lat, dod. motywacyjnego itp.
Na rękę wyjdzie ok. 752,44 zł (i to tym bardziej żart nie jest).
Pozdrawiam życząc wytrwałości
Jarek
-
5. Data: 2003-06-24 13:29:47
Temat: Re: Nauczyciel stazysta
Od: "winetu" <P...@w...pl>
Użytkownik "JarekT" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bd9is7$f06$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Stażysta mgr z przyg. ped. brutto: 1078 zł (to nie żart). Jest to goła
> pensja - bez wysługi lat, dod. motywacyjnego itp.
> Na rękę wyjdzie ok. 752,44 zł (i to tym bardziej żart nie jest).
>
Wiesz coś może o tych dodatkach? Co to jest ten motywacyjny? Ile tego moze
być? Kiedyś było coś 20 - 30 zł za sparwdzanie zeszytów dla polonistów, ale
zabrali w ubr. przy okazji podwyżek.
-
6. Data: 2003-06-24 17:12:05
Temat: Re: Nauczyciel stazysta - trochę długie
Od: "JarekT" <t...@w...pl>
> Wiesz coś może o tych dodatkach?
Wiem.
> Co to jest ten motywacyjny? Ile tego moze
> być?
Sprawę tego dodatku reguluje rozporządzenie MEN z 29.09.2000 (Dz. U. nr 83
poz. 943) §2 pkt 3.
Tyle przepisy. A po ludzku i w praktyce jest tak:
Dodatek motywacyjny jest to _uznaniowy_(!) dodatek liczony jako % od
"gołego" uposażenia zasadniczego.
Moze on wynosić 0%÷20% tego uposażenia. Środki na ten cel to 5% funduszu
płac w danej szkole i sumarycznie musi sie zbilansować (czyli aby jedni
dostali, inni muszą nie dostać). Wchodzą tu w grę specyficzne metody
obliczania - nie liczy się etatów rzeczywistych, lecz tzw. etaty
przeliczeniowe (nie miejsce tu na szczegółowe wyjaśnienia bo nie ma to w tej
chwili większego znaczenia).
Dodatek ten przyznaje Ci (lub nie) dyrektor szkoły kierując się własnym
uznaniem (czyt. kumoterstwem, układami itp.). Nie znam przykładów, aby
ustalano go kolegialnie i/lub jasno określono kryteria jego przyznawania.
Najkrótszym okresem na jaki dodatek w konkretnej wysokości jest przyznawany
jest 2 miesiące, a najdłuższym - 12.
Krótko mówiąc jest to jeden z mechanizmów umożliwiających oddziaływanie
dyrektora na nauczycieli - może on używać go do faktycznego nagradzania
belfrów za ich działania, ale de facto jest środkiem do ich antagonizowania
(divide and rule). Kiedyś o sposobach rozdziału środków z tej puli
decydowała Rada Pedagogiczna i najczęściej podejmowała ona decyzję o równym
(tj. po 5% proporcjonalnie na osobę) podziale dodatków. Potem MEN za
pośrednictwem kuratoriów wprowadził zasadę, że dodatki nie mogą być
procentowo równe. Dyrektorzyny natychmiast z tego skorzystały.
A ile tego może być?
Załóżmy, że ktoś jest nauczycielem stażystą zatrudnionym na pół etatu i jego
pensja zasadnicza (ale za etat!) to 1078 zł. Powiedzmy, że w wlazł w d**ę
dyrektorowi na maxa i bez jakichkolwiek zatarć oraz innych bolesności, w
wyniku czego dostał 20%. To daje mu 1293,60 brutto. Na rękę więc 902,93,
czyli o 150,49 na łapę więcej (liczby z lekka przybliżone, ale błąd w
granicach 15 zł). Niektórzy za te pieniądze chętnie zrobią z siebie...
Wszystko jasne?
Aha - przy obliczniu pensji belfra na rękę robi się mniej więcej tak -
sumujesz wszystko co brutto i odejmujesz ok. 30,2%.
> Kiedyś było coś 20 - 30 zł za sparwdzanie zeszytów dla polonistów, ale
> zabrali w ubr. przy okazji podwyżek.
A o tym to nic mi nie wiadomo.
Pozdrawiam
Jarek
-
7. Data: 2003-06-24 17:59:04
Temat: Re: Nauczyciel stazysta - trochę długie
Od: "JarekT" <t...@w...pl>
> Załóżmy, że ktoś jest nauczycielem stażystą zatrudnionym na pół etatu i
jego
> pensja zasadnicza (ale za etat!) to 1078 zł. Powiedzmy, że w wlazł w d**ę
> dyrektorowi na maxa i bez jakichkolwiek zatarć oraz innych bolesności, w
> wyniku czego dostał 20%. To daje mu 1293,60 brutto. Na rękę więc 902,93,
> czyli o 150,49 na łapę więcej (liczby z lekka przybliżone, ale błąd w
> granicach 15 zł). Niektórzy za te pieniądze chętnie zrobią z siebie...
No i zapomniałem policzyć, że skoro jest zatrudniony na pół etatu, to
dostanie połowę z tego, czyli 75,25 zł do ręki.
Pozdro
Jarek
-
8. Data: 2003-06-25 06:17:35
Temat: Re: Nauczyciel stazysta - trochę długie
Od: "winetu" <P...@w...pl>
Użytkownik "JarekT" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bda0qc$822$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Wiesz coś może o tych dodatkach?
> Wiem.
>
Dzieki za bardzo wyczerpujące wyjasnienie. Byłem trochę ciekawy, bo żona
pracuje już 4 lata a jeszcze nigdy o dodatku motywacyjnym nie słyszałem.
-
9. Data: 2003-06-25 07:18:30
Temat: Re: Nauczyciel stazysta - trochę długie
Od: "Maja" <m...@p...onet.pl>
"JarekT" <t...@w...pl> napisał
[cut bardzo interesujace wyjasnienia]
> (divide and rule). Kiedyś o sposobach rozdziału środków z tej puli
uwaga zupelnie OT, ale dla mnie to niemal blad ortograficzny [w sensie, ze
tak samo razi]
jesli juz podajesz 'cytat' z tego porzekadla, to jaki jest sens podawac je w
jezyku angielskim, skoro to pochodzi w laciny??
rownie dobrze mozesz po prsotu napisac po polsku: dziel i rzadz. a jesli
chcesz zacytowac, to juz tylko z oryginalu:
divide et impera
sorki, ale... no tak tylko zwrocilam uwage...
--
Maja
** Człowiek-persona non grata **
-
10. Data: 2003-06-25 12:02:11
Temat: Re: Nauczyciel stazysta
Od: "babla" <n...@s...pl>
a czy to prawda, ze 3 lata pracy jako nauczyciel akademicki nadaja prawa
rownorzedne z wyksztalceniem pedagogicznym? - mozna uczyc w szkole
podstawowej i gimnazjum
--
pozdrawiam...
Andrzej