Mmac rzecze co nastepuje.:
> Oczywiście żartowałem.

taka mialem nadzieje ;]

> Nie da się jednak niezauważyć zależności nazwy firmy i jej subiektywnego
> postrzegania.

wiadomo, ze gdyby Fryderyk Dupiak chcial zalozyc firme z Eugeniuszem
Ćwokasem chcieli zalozyc firme obracajaca dewocjonaliami to by kokosow nie
zbili, ale komentarz mimo ze w zarcie byl zlosliwy :P

do góry

> "Oferujemy umowę zlecenie po kilku dniach próby"


Byłem na szkoleniu BHP dla pracodawców - osobą prowadzącą szkolenie była
pewna pani która podawała mnóstwo przykładów "z życia" jak należy traktować
pracownika, wspólnika, kontrolera, itd.... Miała trochę doświadczenia w tych
sprawach - i podała krótki opis pewnej rodziny która zatrudniała
codziennie - zgodnie z prawem nowych pracowników do wykopania rowu którym
miał iść gazociąg. Pierwszy dzień pracy nowego pracownika przeznacza się na
szkolenie - nieodpłatne. W tym dniu pracownik pracuje, lub przygląda się
pracy na nowym stanowisku. Jeżeli jest niepojętny - nie jest zatrudniany.
Codziennie wieczorem po całej dniówce kopania, pracodawca oceniał że rów
jest źle wykopany i nie zatrudni tych ludzi - poszuka innych co to zrobią
lepiej. W ten sposób za darmo wykopane mieli około 70 metrów gazociągu w
terenie bardzo trudnym, gdzie koparka nie miała szans.

Nie zawsze ta próba tak wygląda, ale jeżeli widzę takie ogłoszenie - od razu
przypominam sobie to szkolenie.......

Pozdrrr... Reksio

do góry