eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 150

  • 71. Data: 2004-07-07 13:15:27
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: Piotr Neil Gawronski <p...@p...com>

    złoty wrote:
    > (slownie: JEDNEGO) wywolalo zwrotnych komentarzy, angazujac w to czas

    Pomnóż to przez kilkadziesiąt lub kilkaset i dodaj czas poświecony na
    usuwanie różnych wersji spamtrapa. Też bym już nie wysyłał.

    Gawron


  • 72. Data: 2004-07-07 13:17:32
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: Piotr Neil Gawronski <p...@p...com>

    chinol wrote:

    > Zalosne do bulu

    Ufff...skończyły Ci się argumenty.

    Gawron


  • 73. Data: 2004-07-07 13:44:20
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: Robert <rathi_NO_@_SPAM_wp.pl>

    Piotr Neil Gawronski wrote:
    > chinol wrote:
    >
    >> Zalosne do bulu
    >
    > Ufff...skończyły Ci się argumenty.

    I subskrypcja na Slownik Ortograficzny...
    --
    Robert Jaskula


  • 74. Data: 2004-07-07 20:26:21
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: "MS" <m...@p...pl>

    Witam,

    >
    > Taaak. Dużo skarg od:
    > 1. pieniaczy (takich jak np. Ty)
    > 2. bardzo niezadowolonych pracodawców, którzy sobie nawet nie potrafią
    > skonfigurować czytnika
    > 3. powyższe w jednej osobie
    >

    Szanowny Panie Maciuszko,

    Udziela Pan opryskliwych odpowiedzi, a problem dalej istnieje. Radze troche
    spuscic z tonu, bo za chwile KF sie Panu przepelni. Moim zdaniem istotnym
    argumentem za tym, ze cos faktycznie jest nie tak, jest to ze jeszcze nie
    tak dawno, tzn. za czasow poprzedniego moderatora, takich dyskusji nie bylo.
    Mamy teraz wiecej pieniaczy w sieci czy grupa p.p.o nawala...? Przypominam:
    ZASADY SA DLA LUDZI A NIE LUDZIE DLA ZASAD. Oczywiscie moze Pan nadal
    dokarmiac swoje ego i czuc sie najwazniejsza osoba w polskim usnecie, ale
    chyba to nie o to chodzi...

    Pozdrawiam i licze ze p.p.o wroci do dawnej dobrej formy,
    Marcin






  • 75. Data: 2004-07-07 23:07:31
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: DT <d...@A...pl>

    On Mon, 5 Jul 2004 11:41:14 +0200, Tomasz Brzeziński
    <s...@p...onet.pl> wrote:

    >Użytkownik "w.e.c. trade & consulting" <b...@w...wywal.spam.lodz.pl>
    >napisał w wiadomości news:ccb6s1$ise$1@news.onet.pl...
    >
    >> skandaliczny zwlaszcze w swietle narzekan na wysokie bezrobocie oraz
    >> ogolne wishful thinking pracownikow.
    >
    >A ja z dziką radością patrzę na wishful thinking pracodawców, którzy
    >uważają, że skoro jest wysokie bezrobocie, wykonujący _społecznie_ swoją
    >pracę moderatorzy powinni całować ich po rękach za to, że raczyli wysłać
    >ogłoszenie.

    Tak jak próbowałem już poprzednio udowadniać - zupełnie rozdzielną
    sprawą powinna być jakość świadczonej pracy, a wysokość wynagrodzenia.
    Świadczenie jakiejkolwiek pracy powinno być rzetelne. Nie można
    uzależniać jakości swojej pracy od tego, czy jesteśmy zadowoleni z
    otrzymywanego wynagrodzenia. Na tej zasadzie lekarz mógłby nie kończyć
    operacji, bo za otrzymywane pieniądze już się napracował i [może]
    skończy pojutrze, jak odpocznie.

    Praca świadczona w czynie społecznym TAKŻE JEST pracą i RÓWNIEŻ
    powinna być świadczona w sposób rzetelny (lub wcale). Będąc
    urzędnikiem (np. biznesowej uczelni) może być "dobrze postrzegane"
    działanie na zasadzie wolontariatu w celu poprawy konkurencyjności
    gospodarki poprzez pomoc we właściwym rozwijaniu rynków pracy (np
    poprzez moderowanie bezpłatnej listy ppo).

    Wynagrodzenie nie musi być jedyną MOTYWACJĄ do pracy. Jego brak w
    pełni uzasadnia porzucenie, bądź zaprzestanie świadczenia takiej
    pracy, ale W ŻADEN SPOSÓB NIE USPRAWIEDLIWIA świadczenia jej
    nierzetelnie, w sposób olewczy (nie można być "trochę w ciąży", trochę
    strażakiem, trochę chirurgiem, czy trochę uczciwym...).

    >I nie wiem, co w tym wypadku było źle - może Wy popełniliście błąd, może
    >błąd popełnił moderator (też człowiek, nie?), może zawiniła jakaś awaria
    >serwera czy coś innego? Nie widzę, żeby zależało Wam na wyjaśnieniu tego -
    >widzę za to, że szukacie kogoś, na kim moglibyście się wyżyć.

    Chyba się mylisz. Będąc w takiej sytuacji i chcąc się wyżyć użyłbym
    skrajnie innych sformułowań...

    >Zabawne - jest możliwość zamieszczenia _bezpłatnego_ ogłoszenia, jacyś
    >ludzie za darmo coś tam robią (może dobrze, może źle - ale poświęcają na to
    >swój czas, a innych chętnych do tej fuchy jakoś nie ma), żeby to wszystko
    >dobrze działało, trzeba tylko pewne wymogi spełnić.

    Patrz powyżej. Wbrew pozorom jest bardzo ważne, czy robisz coś dobrze,
    czy źle. Wyobraż sobie, że lecisz z pilotem tanich lini lotniczych,
    który ma najniższą możliwą pensję, ma swoją robotę w dupie, a z powodu
    oszczędności jako jedyny dysponuje spadochronem...

    >A jeśli coś nie zadziała tak, jak sobie życzy jakaś "wishful znana i
    >stabilna firma", to niech sobie "wishful znana i stabilna firma" opublikuje
    >ogłoszenie gdzie indziej. Grupa ppo nie jest obowiązkowa. Jest masa miejsc,
    >gdzie można _płatnie_ zamieścić ogłoszenie - jak zapłacicie, to wtedy
    >będziecie mogli podnosić wrzask na zasadzie "płacę i wymagam".

    A może "wishful Tomasz B" i inni internauci nie mieliby okazji do tego
    ogłoszenia dotrzeć ? A może by chcieli ?
    - Jak mawiał jeden z moich ulubionych nauczycieli - "Każdy kij ma co
    najmniej dwa końce..."

    >A wystarczyłoby najpewniej grzecznie zapytać moderatora, dlaczego ogłoszenie
    >się nie ukazało... Tylko po co, jak można się wyładować?

    No. Po co jeśli uważają (a uważają) że spełnili wymogi FAQ ?

    Tomasz - miejmy nadzieję, że nie szukasz roboty, a jeśli tak, to mam
    nadzieję że trafisz do spółdzielczości lub muzealnictwa - najlepszym
    sposobem rozwalenia każdej organizacji jest zatrudnienie kilku bądź
    więcej ludzi z Twoimi cechami osobowości...


  • 76. Data: 2004-07-07 23:08:44
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: DT <d...@A...pl>

    On Mon, 05 Jul 2004 12:04:19 +0200, "Pe.Ka" <c...@t...cy>
    wrote:

    >From: [chinol] - 2004-07-05 11:55:
    >
    >> Gosciu, zejdz wreszcie na ziemie bo ty i ta twoja Nahia juz lekko
    >
    >A jakaż Ona moja ? :)
    >
    >> przesadzacie. Moderatorzy daja ciala srednio raz na dzien a ty ich bronisz
    >> conajmniej jak by ci placili. Przeciez pisze gosc, ze wyslal ogloszenie z
    >> formularza.
    >
    >I co z tego? Czy to automatycznie oznacza że wszystko jest ok?
    >
    W zasadzie chyba po to powstał, nieprawda ?


  • 77. Data: 2004-07-07 23:10:15
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>

    Użytkownik "DT" <d...@A...pl> napisał w wiadomości
    news:eu0pe0hr9psi2rv0d20e7lfnc1277htdaq@4ax.com...

    >>> przesadzacie. Moderatorzy daja ciala srednio raz na dzien a ty ich
    >>> bronisz conajmniej jak by ci placili. Przeciez pisze gosc, ze wyslal
    >>> ogloszenie z formularza.
    > >
    > >I co z tego? Czy to automatycznie oznacza że wszystko jest ok?
    > >
    > W zasadzie chyba po to powstał, nieprawda ?

    Ma zaimplementowany sztucznointeligentny system analizy treści?
    Formularz AFAIK powstał po to, żeby eliminować błędy teczniczne.

    Sigurd


  • 78. Data: 2004-07-07 23:19:44
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: DT <d...@A...pl>

    On Mon, 05 Jul 2004 14:33:12 +0200, Piotr <p...@n...spamuj.com>
    wrote:

    >w.e.c. trade & consulting wrote:
    >
    >> Wg naszego rozeznania wszystkie pkt FAQ zostaly wypelnione. Umieszczenie
    >> ogloszenia o poszukiwanie pracownika zaczyna byc trudniejsze niz
    >> wypelnienie wniosku o dotacje z UE. Nasze spoleczenstwo jest pelne
    >> absurdów. Grupa p.p.o jest jednym z nich
    >
    >Proponuję dać ogłoszenia w Gratce, GW czy jeszcze w którejś z łódzkich gazet
    >- w końcu to śmieszne koszty a przynajmniej oferta trafi do większej grupy
    >zainteresowanych. I nie będzie Pan musiał wiedzieć co to jest charset,
    >iso8859-2, czemu OE nie jest "trendy" i jak go patchować itp. itd. Nie
    >warto tracić czasu na dyskusje z informatykami bo to beton porównywalny z
    >PZPR.
    >
    Jako informatyk wypraszam sobie beton.
    Ale nie rozwijajcie tego wątku - tylko proszę bez uogólnień - problem
    z ppo nie jest problemem"informatycznym" tylko jak najbardziej ludzkim


  • 79. Data: 2004-07-07 23:24:13
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: DT <d...@A...pl>

    On Mon, 5 Jul 2004 15:39:55 +0200, "JarekW" <j...@p...gazeta.pl>
    wrote:

    >> Cieszę się, że zdążyłeś się w międzyczasie zaznajomić z zawartością FAQ.
    >
    >no wlasnie, ja musialem drazyc problem, bo 'sekretariat' polegl
    >i nie rozumiem czemu wyslanie ogloszenia musi byc takie skomplikowane dla
    >zwyklego uzytkownika internetu.
    >
    >> I znów - Ci niedobrzy moderatorzy pewnie Cię nie lubią, a Tobie tak bardzo
    >> zależy na ogłoszeniu, że nie robisz w tym kierunku nic.
    >:-()
    >
    >> Powtórzę. Czy do restauracji wchodzisz w porwanym ubraniu, brudnych
    >butach,
    >> plując na podłogę? Mam nadzieję, że w końcu zrozumiesz (Ty i inni Tobie
    >> podobni), że w Usenecie obowiązują pewne reguły i zasady. Jeśli komuś się
    >> one nie podobają - nie korzysta.
    >
    >stonuj troche emocje.
    >Te swiete zasady usenetu to zestaw 'jakichstam' technicznych cech, ktore w
    >moim i nie tylko przypadku lamane sa nieswiadomie. Sprobuj zrozumiec moja
    >irytacje.
    >
    >> nikt nie będzie za Ciebie się starał i poświęcał czasu, abyś
    >> to Ty mógł znaleźć pracownika
    >
    >przypomnij mi prosze, po co ta grupa?
    :-)

    >
    >> Rotfl. Ileśtam godzin pracy? Raczysz żartować. Czekam aż napiszesz, że w
    >> związku z ogłoszeniem, które się nie okazało - poniosłeś jakieś koszta.
    Oczywiście Głąbie, że czas pracy poświęcony przez Pracowników na
    wykonywanie czynności nieefektywnych jest ewidentną stratą Pracodawcy.

    >
    >no jasne, ze ponioslem, bo ktos sie tym zajmowal, a firma mu za to placi,
    >ale nie kontynuuj tego watku, prosze
    >
    >> Może następnym razem zanim będziesz kłamał (zarzuciłeś moderatorom
    >> nieodpowiadanie na maile, podczas gdy żadnych maili do moderatorów nie
    >> wysyłałeś) - przemyśl sprawę jeszcze raz.
    Czytaj ze zrozumieniem - WIADOMOŚCI do moderatorów były wysyłane...

    >
    >
    >juz przemyslalem, skonczmy ta dyskusje, to nie ma sensu.
    >my naprawde nie musimy korzystac z p.p.o
    >a wy mozecie trwac w samozadowoleniu
    A grupa ulegać atrofii. Pamiętajcie - organ nieużywany zanika !


  • 80. Data: 2004-07-07 23:27:51
    Temat: Re: Na czyje rece nalezy przeslac gratulacje...
    Od: DT <d...@A...pl>

    On 5 Jul 2004 19:49:16 GMT, Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl> wrote:

    >JarekW wrote:
    >> Oczywiscie 'puscilismy' tez ogloszenia 'normalnym' torem placac kupe szmalu
    >> lacznie z ogolnopolskim GW-Praca, a ppo tez nas kosztowalo ilestam godzin
    >> pracy kogos, tylko efekt byl zaden.
    >
    >Jeśli wysłaliście to ogłoszenie do GW mailem w taki sam sposób, w jaki
    >poszło na ppo, to weź poprawkę na to, że GW stać na to, żeby zatrudnić
    >studenta, który będzie siedział i mozolnie poprawiał polskie znaki,
    >bo wam nie chce się prawidłowo skonfigurować czytnika.
    >
    >PS. Ciekawy jestem skąd te "ileśtam godzin pracy kogoś" się wzięło.
    Może z kolejnych prób i kombinacji z wysyłaniem po modyfikacjach ?
    Wbrew pozorom, takie czynności (3 próby) "nieinformatykowi" mogły
    spokojnie zająć kilka i więcej godzin.

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1