-
11. Data: 2003-07-24 10:38:30
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: "onsok" <onsok1@wp_.pl>
Rafal K. wrote:
>>
>> ________________________________________________
> Niech zgadnę nie masz rodziny na utrzymaniu - prawda ?
NETYKIETA!!! Zacytowales calego 6 kb -owego posta aby dopisac
tylko jedno zdanie!!!!? Czlowieku opamietaj sie!!!
--
Pozdrawiam.
onsok
-
12. Data: 2003-07-24 10:44:20
Temat: Odp: Może nie jest tak źle...
Od: "Piotr \"Nygus\"" <n...@o...pl>
Robercie, bez złośliwosci odpowiem Ci na te dwa pytanie:
> 1.Kobietę masz?
Masz - nawet 2 i trzecią w drodze!
> 2.Mieszkasz z rodzicami.
Nie mieszkasz!
> Dorośnij chłopie i przestań patrzeć na polski barbarzyński kapitalizm
przez różowe okulary
Może i jestem życiowym optymista, ale polski pesymizm doprowadza mnie do...
torsji!
--
pzdr.
Piotr "Nygus"
-
13. Data: 2003-07-24 10:57:37
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: "Rob59" <R...@g...pl>
> Może i jestem życiowym optymista, ale polski pesymizm doprowadza mnie do...
> torsji!
>
O.Ki Twoją sytuacje życiową źle oceniłem, ;). To nie pesymizm a realizm.
Lotu koszącego polskiej gospodarki w dół nie dostrzega jedynie polski rząd ( i
opozycja) czyli cała kasta polityczna, a
polscy drobni i mali przedsiębiorcy padaj jak much za nimi średni i praca znika jak
woda na pustyni.
pozdrawiam, Robert
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2003-07-24 10:59:36
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Piotr "Nygus"" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bfodf1$74m$1@news.onet.pl...
> Robercie, bez złośliwosci odpowiem Ci na te dwa pytanie:
> > Może i jestem życiowym optymista, ale polski pesymizm doprowadza mnie
do...
> torsji!
Przejrzyj wskazniki i przeslij moze swojego posta na regionalna grupe
warszawska?
Polska nie Wegry i wszyscy w Warszawie nie zamieszkamy
http://www.money.pl/gospodarka/inflacjabezrobocie/ar
chiwum/bezrobocie/
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> --
> pzdr.
> Piotr "Nygus"
>
>
>
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2003-07-24 11:00:50
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: "Dorian" <d...@w...pl>
A ja jestem na TAK :) moze zycie zweryfikuje moj optymizm ale zgadzam sie
nie ma co narzekac tylko zakasac rekawy i do pracy. Do pracy rodacy. A to
,ze na tej grupie dominuja pesymisci zdazylem zauwazyc :)
Pozdrawiam serdecznie Dorian.
-
16. Data: 2003-07-24 11:03:50
Temat: Odp: Może nie jest tak źle...
Od: "Piotr \"Nygus\"" <n...@o...pl>
> Przejrzyj wskazniki i przeslij moze swojego posta na regionalna grupe
> warszawska?
w jakim celu mam przesyłac tego posta na p.r.w?
wskaźniki sa jakie są - w Hiszpanii było 18% a większa część "bezrobotnych"
pracowała przy obsłudze turystów na czarno.
do mnie dociera, że jest ciężko na rynku pracy, ale nie jest BEZNADZIEJNIE.
rozgraniczmy te dwa pojęcia.
> Polska nie Wegry i wszyscy w Warszawie nie zamieszkamy
no tak, ale Polska nie Niemcy a domy Ukraińcy i Białorusini budują.
Piotr
-
17. Data: 2003-07-24 11:07:34
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Piotr \"Nygus\"" <n...@o...pl> writes:
> A teraz coś "od siebie". Czytając niektóre posty można odnieść wrażenie, że
> w Polsce panuje 80% bezrobocie a pracę dostaje się głównie dzięki
> znajomościom. Niewykluczone, że tak jest ale na miłość Boską - ___to nie
> jest norma!!___
[....]
czekaj, niech no zgadne. zaraz posypia sie na ciebie posty
drwiaco-niedowierzajaco-zaprzeczajace.
imho nic dziwnego. klasyczne mechanizmy dysonansu poznawczego.
ci, ktorym sie nie udalo, nie moga potraktowac twojego posta jako
argumentu, bo musieliby wtedy zrewidowac swoje podesjscie do szukania
pracy i do jej wykonywania. a to jest bolesne. latwiej niewygodne
przyklady/argumenty po prostu wyprzec ze
swiadomosci. wysmiac. zlekcewazyc. usprawiedliwic, mowiac, ze to
napewno bzdury, albo ze miales szczescie, albo ze ci ktos zalatwil
etc. itd.
odzyskuje sie wtedy dobra samoocene...
(po szczegoly tego mechanizmu jak ktos zainteresowany moze siegnac do
podrecznika psychologii spolecznej autorstwa Elliota Aronsona,
Timothego Wilsona i Robin Akert.)
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
18. Data: 2003-07-24 11:07:54
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: "Rob59" <R...@g...pl>
> ,ze na tej grupie dominuja pesymisci zdazylem zauwazyc :)
>
>
Nie pesymiści a realiści, śmiem twierdzić iż w większość na tej grupie stanowią
ludzie od dłuższego czasu bezskutecznie
poszukujący pracy.:(
Pozdrawiam serdecznie, Robert.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2003-07-24 11:11:33
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik "Piotr "Nygus"" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bfoejk$et9$1@news.onet.pl...
> > Przejrzyj wskazniki i przeslij moze swojego posta na regionalna grupe
> > warszawska?
>
> w jakim celu mam przesyłac tego posta na p.r.w?
> wskaźniki sa jakie są - w Hiszpanii było 18% a większa część
"bezrobotnych"
> pracowała przy obsłudze turystów na czarno.
bo q-a w zachodniopomorskiem mam prawie 30%
jak bylo 18% to pracy szukalem 2 miesiace i wybralem najlepsza z 3 ofert
EOT
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
20. Data: 2003-07-24 11:14:46
Temat: Re: Może nie jest tak źle...
Od: "Maxx" <m...@a...net>
/ciach/
A ja dla odmiany musze przyznac Piotrowi racje. Sam mam bardzo podobne
spostrzezenia.
Maxx