eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Motorola Kraków - rozmowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 49

  • 11. Data: 2005-12-18 13:58:09
    Temat: Re: Motorola Kraków - rozmowa
    Od: "Muchomor" <1...@v...pl>


    "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    >> w końcu sami wiedzą lepiej, kogo potrzebują
    >
    > Ja jakoś odnoszę wrażenie (i ktoś to chyba tutaj pisał), że nie szukają
    > dobrych, samodzielnych programistów, ale "klepaczy kodu", którzy są w
    > stanie
    > grzecznie wytrzymać psychicznie, gdy zostaną wyprani z własnej inwencji.

    Motorola szuka inzynierow oprogramownia. Samodzielni (co to znaczy?)
    programisci czy klepacze kodu raczej nie dostana pracy. Pisanie kodu to ~10%
    czasu w calym cyklu zycia projektu. Motorola szuka ludzi, ktorzy potrafia
    tez to, co sklada sie na pozostale 90%.
    Wlasna inwencja jak najbardziej wskazana i doceniana!

    pzdr
    Muchomor



  • 12. Data: 2005-12-18 15:18:16
    Temat: Re: Motorola Kraków - rozmowa
    Od: "Plissken" <p...@p...wytnij.onet.pl>

    Użytkownik "Muchomor" <1...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:46ae8$43a56af6$57cffbdc$17440@news.chello.pl...
    >
    > "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    >>> w końcu sami wiedzą lepiej, kogo potrzebują
    >>
    >> Ja jakoś odnoszę wrażenie (i ktoś to chyba tutaj pisał), że nie szukają
    >> dobrych, samodzielnych programistów, ale "klepaczy kodu", którzy są w
    >> stanie
    >> grzecznie wytrzymać psychicznie, gdy zostaną wyprani z własnej inwencji.
    >
    > Motorola szuka inzynierow oprogramownia. Samodzielni (co to znaczy?)
    > programisci czy klepacze kodu raczej nie dostana pracy. Pisanie kodu to
    > ~10% czasu w calym cyklu zycia projektu. Motorola szuka ludzi, ktorzy
    > potrafia tez to, co sklada sie na pozostale 90%.
    > Wlasna inwencja jak najbardziej wskazana i doceniana!

    Hmmmmmmmm...... ciekawe... kiedys przejezdzalem obok Motoroli i widzialem
    tam ludzi w garniturkach i pomyslalem sobie hmmm..... mrówki, mróweczki,
    wydają rozkaz / plan który po prostu trzeba zrealizować bez żadnego gadania.
    Ciekawe jak jest w rzeczywistości.



  • 13. Data: 2005-12-18 15:27:25
    Temat: Re: Odp: Motorola Kraków - rozmowa
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    Lukasz <b...@b...pl> napisał(a):

    > > w końcu sami wiedzą lepiej, kogo potrzebują
    >
    > Ja jakoś odnoszę wrażenie (i ktoś to chyba tutaj pisał), że nie szukają
    > dobrych, samodzielnych programistów, ale "klepaczy kodu", którzy są w stanie
    > grzecznie wytrzymać psychicznie, gdy zostaną wyprani z własnej inwencji.
    > Klient musi mieć jakąś podstawową wiedzę z danej dziedziny, trochę
    > inteligencji a reszty go przyuczą, co nie jest trudne, gdy się robi
    > niewielki kawałek "od-do". Idealni do tego są absolwenci, bo dają się łatwo
    > ulepić.

    Trudno mi powiedziec, bo nie wiem jaki biznes kręcą. To ma rzeczywiście sens,
    jak potrzebni są ludzie do przeszkolenia w jakiejś wąskiej specjalności, gdzie
    doświadczenie z innego dziedziny, np. systemy klient-serwer jest zbędne, a
    nawet moze przeszkadzac. "Wąska specjalność" - to może być kodowanie jakiś
    specyficznych urządzeń czy układów. Tutaj jest rzeczywiście potrzebna
    doskonała znajomośc jakiś niuansow i bzyczków w C/C++, zaś do roboty i tak się
    gościa doszkoli. Z drugiej strony nie wiem na pewno, tak tylko zgaduję.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 14. Data: 2005-12-18 18:02:34
    Temat: Re: Motorola Krak - rozmowa
    Od: Paweł <root@[127.0.0.1]>

    Muchomor wrote:

    >
    > "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    >>> w ko


  • 15. Data: 2005-12-18 18:36:38
    Temat: Re: Motorola Kraków - rozmowa
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    Muchomor <1...@v...pl> napisał(a):

    >
    > "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    > >> w końcu sami wiedzą lepiej, kogo potrzebują
    > >
    > > Ja jakoś odnoszę wrażenie (i ktoś to chyba tutaj pisał), że nie szukają
    > > dobrych, samodzielnych programistów, ale "klepaczy kodu", którzy są w
    > > stanie
    > > grzecznie wytrzymać psychicznie, gdy zostaną wyprani z własnej inwencji.
    >
    > Motorola szuka inzynierow oprogramownia. Samodzielni (co to znaczy?)
    > programisci czy klepacze kodu raczej nie dostana pracy. Pisanie kodu to ~10%
    > czasu w calym cyklu zycia projektu. Motorola szuka ludzi, ktorzy potrafia
    > tez to, co sklada sie na pozostale 90%.
    > Wlasna inwencja jak najbardziej wskazana i doceniana!
    >

    Ale coś wiesz na ten temat czy tylko składasz takie wyznanie wiary.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2005-12-18 18:46:58
    Temat: Re: Motorola Krakw - rozmowa
    Od: "Muchomor" <1...@v...pl>


    "Pawel" <root@[127.0.0.1]> wrote in message
    news:21f46$43a5a43b$3eb33491$30067@news.chello.pl...
    > Muchomor wrote:
    >
    >>
    >> "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    >>>> w kocu sami wiedz lepiej, kogo potrzebuj
    >>>
    >>> Ja jako odnosz wraenie (i kto to chyba tutaj pisa), e nie
    >>> szukaj dobrych, samodzielnych programistw, ale "klepaczy kodu",
    >>> ktrzy s w stanie
    >>> grzecznie wytrzyma psychicznie, gdy zostan wyprani z wasnej
    >>> inwencji.
    >>
    >> Motorola szuka inzynierow oprogramownia.
    >
    > inzynierów? chyba raczej ludzi obeznanych c/c++ i poliglotów, których
    > potem
    > mozna urobic na odpowienim gruncie.

    Tak, inzynierow. Tak jak napisalem kodowanie to tylko mala czesc procesu
    produkcji oprogramowania i to nie tylko w Motoroli, ale kazdej innej firmie,
    w ktorej znane jest pojecie procesu. Inzynier to wie, programista nie
    koniecznie.
    Nie dziw sie, ze ktos wymaga od Ciebie znajomosci j. angielskiego gdy
    startujesz do pracy w miedzynarodowej korporacji. BTW to musiales byc
    naprawde beznadziejny z ang. jesli tylko z tego powodu odpadles...

    Co do urabiania na odpowiednim gruncie to ma to miejsce w kazdej firmie w
    tej brazny. Absolutnie.

    > bylem u nich na testach i ze tak powiem
    > ucieto mnie na samym koncu na 2 min. tescie z j.ang. (no przynajmniej tak
    > oficjalnie mnie poinformowano). pózniej mój kolega, który lepiej ode mnie
    > zna ang. w mowie i gorzej c/c++ tam startowal i sie dostal bez problemu.

    Moze nie doceniasz umiejetnosci kolegi? A moze kolega reprezentuje poziom
    _wystarczajacy_ z C/C++ i do tego potrafi zlozyc kilka zdan po angielsku? A
    moze trafiliscie na innych rekruterow? A moze mial jakies pojecie o
    telekomunikacji? Moim zdaniem zbyt slabych argumentow uzywasz na poparcie
    swojej "tezy".

    pzdr
    Muchomor



  • 17. Data: 2005-12-18 18:47:39
    Temat: Re: Motorola Kraków - rozmowa
    Od: "Muchomor" <1...@v...pl>


    " leszek" <s...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:do4a7m$spn$1@inews.gazeta.pl...
    > Muchomor <1...@v...pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    >> >> w końcu sami wiedzą lepiej, kogo potrzebują
    >> >
    >> > Ja jakoś odnoszę wrażenie (i ktoś to chyba tutaj pisał), że nie szukają
    >> > dobrych, samodzielnych programistów, ale "klepaczy kodu", którzy są w
    >> > stanie
    >> > grzecznie wytrzymać psychicznie, gdy zostaną wyprani z własnej
    >> > inwencji.
    >>
    >> Motorola szuka inzynierow oprogramownia. Samodzielni (co to znaczy?)
    >> programisci czy klepacze kodu raczej nie dostana pracy. Pisanie kodu to
    >> ~10%
    >> czasu w calym cyklu zycia projektu. Motorola szuka ludzi, ktorzy potrafia
    >> tez to, co sklada sie na pozostale 90%.
    >> Wlasna inwencja jak najbardziej wskazana i doceniana!
    >>
    >
    > Ale coś wiesz na ten temat czy tylko składasz takie wyznanie wiary.
    >
    cos wiem

    pzdr
    Muchomor



  • 18. Data: 2005-12-18 19:02:32
    Temat: Re: Motorola Krakw - rozmowa
    Od: " leszek" <s...@g...pl>

    Muchomor <1...@v...pl> napisał(a):

    >
    > "Pawel" <root@[127.0.0.1]> wrote in message
    > news:21f46$43a5a43b$3eb33491$30067@news.chello.pl...
    > > Muchomor wrote:
    > >
    > >>
    > >> "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    > >>>> w kocu sami wiedz lepiej, kogo potrzebuj
    > >>>
    > >>> Ja jako odnosz wraenie (i kto to chyba tutaj pisa), e nie
    > >>> szukaj dobrych, samodzielnych programistw, ale "klepaczy kodu",
    > >>> ktrzy s w stanie
    > >>> grzecznie wytrzyma psychicznie, gdy zostan wyprani z wasnej
    > >>> inwencji.
    > >>
    > >> Motorola szuka inzynierow oprogramownia.
    > >
    > > inzynierów? chyba raczej ludzi obeznanych c/c++ i poliglotów, których
    > > potem
    > > mozna urobic na odpowienim gruncie.
    >
    > Tak, inzynierow. Tak jak napisalem kodowanie to tylko mala czesc procesu
    > produkcji oprogramowania i to nie tylko w Motoroli, ale kazdej innej firmie,
    > w ktorej znane jest pojecie procesu. Inzynier to wie, programista nie
    > koniecznie.

    Przeciez sam sobie przeczysz. Za pomocą tego testu (co podany w początkowym
    poscie) to sprawdzasz co najwyżej owe 10% czy nawet 5% tego, co tworzy owego
    "inzyniera". W tym teście przecież nie ma absolutnie nic na temat "procesu
    produkcji" jest wyłącznie sprawdzana teoretyczna znajmość C++, którą można bez
    kłopotu nabyć np. z książki "Thinking in C++" czy po jakimś kursie
    programowania. Chyba, że ten test jest tylko jednym elementem procesu rekrutacji.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2005-12-18 19:12:07
    Temat: Re: Motorola Krakw - rozmowa
    Od: "Muchomor" <1...@v...pl>


    " leszek" <s...@g...pl> wrote in message
    news:do4bo8$782$1@inews.gazeta.pl...
    > Muchomor <1...@v...pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> "Pawel" <root@[127.0.0.1]> wrote in message
    >> news:21f46$43a5a43b$3eb33491$30067@news.chello.pl...
    >> > Muchomor wrote:
    >> >
    >> >>
    >> >> "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message
    >> >> news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    >> >>>> w kocu sami wiedz lepiej, kogo potrzebuj
    >> >>>
    >> >>> Ja jako odnosz wraenie (i kto to chyba tutaj pisa), e nie
    >> >>> szukaj dobrych, samodzielnych programistw, ale "klepaczy kodu",
    >> >>> ktrzy s w stanie
    >> >>> grzecznie wytrzyma psychicznie, gdy zostan wyprani z wasnej
    >> >>> inwencji.
    >> >>
    >> >> Motorola szuka inzynierow oprogramownia.
    >> >
    >> > inzynierów? chyba raczej ludzi obeznanych c/c++ i poliglotów, których
    >> > potem
    >> > mozna urobic na odpowienim gruncie.
    >>
    >> Tak, inzynierow. Tak jak napisalem kodowanie to tylko mala czesc procesu
    >> produkcji oprogramowania i to nie tylko w Motoroli, ale kazdej innej
    >> firmie,
    >> w ktorej znane jest pojecie procesu. Inzynier to wie, programista nie
    >> koniecznie.
    >
    > Przeciez sam sobie przeczysz. Za pomocą tego testu (co podany w
    > początkowym
    > poscie) to sprawdzasz co najwyżej owe 10% czy nawet 5% tego, co tworzy
    > owego
    > "inzyniera". W tym teście przecież nie ma absolutnie nic na temat "procesu
    > produkcji"


    NIe nie przecze. To jest pierwszy etap rekrutacji, ktory ma sprawdzic czy
    jest w ogole sens rozmawiac z danym kandydatem.
    Z tego co wiem to Motorola alternatywnie stosuje rozmowe telefoniczna z
    kandydatem lub zaprasza go do siebie gdzie w spokoju mozna poznac jego
    wiedze na temat procesu i jego skladowych.

    pzdr
    Muchomor



  • 20. Data: 2005-12-18 19:16:35
    Temat: Re: Motorola Krakw - rozmowa
    Od: Paweł <root@[127.0.0.1]>

    leszek wrote:

    > Muchomor <1...@v...pl> napisał(a):
    >
    >>
    >> "Pawel" <root@[127.0.0.1]> wrote in message
    >> news:21f46$43a5a43b$3eb33491$30067@news.chello.pl...
    >> > Muchomor wrote:
    >> >
    >> >>
    >> >> "Lukasz" <b...@b...pl> wrote in message
    >> >> news:do3i8e$amf$1@news.onet.pl...
    >> >>>> w kocu sami wiedz lepiej, kogo potrzebuj
    >> >>>
    >> >>> Ja jako odnosz wraenie (i kto to chyba tutaj pisa), e nie
    >> >>> szukaj dobrych, samodzielnych programistw, ale "klepaczy kodu",
    >> >>> ktrzy s w stanie
    >> >>> grzecznie wytrzyma psychicznie, gdy zostan wyprani z wasnej
    >> >>> inwencji.
    >> >>
    >> >> Motorola szuka inzynierow oprogramownia.
    >> >
    >> > inzynierów? chyba raczej ludzi obeznanych c/c++ i poliglotów, których
    >> > potem
    >> > mozna urobic na odpowienim gruncie.
    >>
    >> Tak, inzynierow. Tak jak napisalem kodowanie to tylko mala czesc procesu
    >> produkcji oprogramowania i to nie tylko w Motoroli, ale kazdej innej
    >> firmie, w ktorej znane jest pojecie procesu. Inzynier to wie, programista
    >> nie koniecznie.
    >
    > Przeciez sam sobie przeczysz. Za pomocą tego testu (co podany w
    > początkowym poscie) to sprawdzasz co najwyżej owe 10% czy nawet 5% tego,
    > co tworzy owego "inzyniera". W tym teście przecież nie ma absolutnie nic
    > na temat "procesu produkcji" jest wyłącznie sprawdzana teoretyczna
    > znajmość C++, którą można bez kłopotu nabyć np. z książki "Thinking in
    > C++" czy po jakimś kursie programowania. Chyba, że ten test jest tylko
    > jednym elementem procesu rekrutacji.

    po teście z technologii informatycznych jest jeszcze rozmowa (~1h)
    z menedżerem projektu/działu do którego aplikujesz i panią z HR.
    masa pytań typu jak radzisz sobie z problemami w pracy, jak się motywujesz
    do pracy, coś o wartościach etycznych (np. pisanie projektów na zlecenie
    - dobre, czy złe i co X o tym sądzi). generalnie standardowy test
    psychologiczny i na samym końcu język obcy z panią od HR. tak było jakiś
    czas temu, czy teraz jest podobnie to nie wiem.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1