-
1. Data: 2004-01-10 22:09:28
Temat: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: "GreG" <g...@w...pl>
Mowiac o rynku pracy w PL (a scislej o tym, dlaczego, jest wyzysk i kryzys
wspolpracy miedzy firmami, pracodawcami a pracownikami) nalezy koniecznie
uswiadomic sobie, ze jakosc demokracji wynika miedzy innymi z kultury kraju
i jego obywateli. Takiej kultury wyplywajacej z podswiadomosci,
zakorzenionej
od wielu lat.
Minie wiele lat, zanim nasi pracodawcy beda placic tyle, na ile zasluguje
pracownik;
konrahent bedzie placil za fakture, zgubiony porfel bedzie ci zwrocony wraz
z
cala zawartoscia, "dzien dobry" i usmiech na ulicy nie bedzie traktowany z
podejrzliwoscia, sukces innych nie bedzie odbierany z zawiscia, a uklady
miedzyludzkie NIE beda regulowane tylko i wylacznie niesprawnym i niescislym
prawem, a po prostu dbaloscia o dobre i zdrowe uklady i czysty wizerunek.
Poki co pracodawca zaplaci ci jak najmniej, mimo ze ma swiadomosc, ze
przynosisz
mu zyski i wiedzac, ze sam cierpisz nie mogac wyzywic rodziny. Wlasciciel
firmy
uwali kilka innych tylko dlatego, ze wlos mu z glowy nie spadnie za
niezaplacenie faktur,
bo takie mamy prawo.
Sasiad sie do ciebie nie usmiechnie, bo wg niego jemu jest w zyciu gorzej.
Zastajac "pukniete" auto na parkingu rzadko zobaczysz kartke z namiarami na
sprawce
za wycieraczka. Zanim zalatwisz jakas sprawe musisz sam dowiedziec sie o
niej jak
najwiecej, by nie zostac nabitym w butelke.
Polacy sa sobie wilkiem, od sprzataczej po politykow. Nie ufamy sobie, a
jesli zdobywamy
sie na zaufanie, szybko je tracimy. Ilu z nas ma przyjaciol-konrahentow,
zwiazanych czystoscia
interesow, a nie zjednoczonych kombinatorstwem i oszukiwaniem innych?
Pisze o tym, bo mieszkam za granica i tam (przynajmniej na mojej
czestotliwosci odbioru)
sytuacja jest lepsza.
Moi drodzy - najpierw sumienie, potem prawo. A bedzie dobrze. Czas zaczac
juz teraz,
od samego siebie.
Pozdro
GreG
-
2. Data: 2004-01-11 01:00:41
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: "psycomy" <a...@u...pl>
GreG:
> konrahent bedzie placil za fakture, zgubiony porfel bedzie ci *zwrocony*
> wraz z
> cala zawartoscia
noooo... nie jest az tak zle - mi wlasnie zwrocono zgubiony portfel z
kilkoma setkami w srodku (jakies dwa lata temu) - znalazca sie sie
pofatygowal, aby znalesc moj numer telefonu do domu, zadzwonic i umowic sie,
aby ten portfel oddac; tak, wiem nieprawdopodobne, ale tak sie zdarzylo - i
nawet znaleznego nie chcial
pewnie byl przyjezdy :D
--
psycomy
-
3. Data: 2004-01-11 01:35:13
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: "Sasza" <s...@p...onet.pl>
>"dzien dobry" i usmiech na ulicy nie bedzie traktowany z
> podejrzliwoscia,
I tu sie mylisz, bo z doswiadczenia wiem, ze im dalej na zachod tym wieksza
podejrzliwosc na ulicy, w autobusach, tramwajach etc.
Sasza
-
4. Data: 2004-01-11 06:41:32
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: "Brodek" <B...@r...NIE.ODPOWIADAM.pl>
Użytkownik "GreG" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:JI_Lb.4416$HR.9054@news.indigo.ie...
> Minie wiele lat, zanim nasi pracodawcy beda placic tyle, na ile zasluguje
> pracownik;
A na ile on zasługuje i jak to wyznaczyć?
Zresztą zdaje się milcząco zakładasz, że pracodawca to "worek bez dna" i
tylko przez czystą złośliwość nie płaci swoim ludziom więcej...
Pzdr
Brodek
-
5. Data: 2004-01-11 11:28:50
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: "GreG" <g...@w...pl>
"Sasza" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:btq996$33k$1@news.onet.pl...
> >"dzien dobry" i usmiech na ulicy nie bedzie traktowany z
> > podejrzliwoscia,
>
> I tu sie mylisz, bo z doswiadczenia wiem, ze im dalej na zachod tym
wieksza
> podejrzliwosc na ulicy, w autobusach, tramwajach etc.
Hmmm... a daleko dotarles? Zupelnie sie nie zgadzam.
GreG
-
6. Data: 2004-01-11 11:32:20
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: "GreG" <g...@w...pl>
"Brodek" <B...@r...NIE.ODPOWIADAM.pl> wrote in message
news:btqr72$5h2$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> A na ile on zasługuje i jak to wyznaczyć?
> Zresztą zdaje się milcząco zakładasz, że pracodawca to "worek bez dna" i
> tylko przez czystą złośliwość nie płaci swoim ludziom więcej...
Przybywa teraz takich, ktorzy nie dadza ani grosza. Daja doswiadczeeenie :-O
GreG
-
7. Data: 2004-01-11 17:45:30
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: Szarka <S...@w...pl>
> Przybywa teraz takich, ktorzy nie dadza ani grosza. Daja doswiadczeeenie :-O
>
> GreG
>
>
gorzkie stwierdzenie ale "prosto w środek tarczy "
-
8. Data: 2004-01-11 21:40:10
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: j...@p...onet.pl
> "Sasza" <s...@p...onet.pl> wrote in message
> news:btq996$33k$1@news.onet.pl...
> > >"dzien dobry" i usmiech na ulicy nie bedzie traktowany z
> > > podejrzliwoscia,
> >
> > I tu sie mylisz, bo z doswiadczenia wiem, ze im dalej na zachod tym
> wieksza
> > podejrzliwosc na ulicy, w autobusach, tramwajach etc.
>
> Hmmm... a daleko dotarles? Zupelnie sie nie zgadzam.
Z ta podejrzliwoscia to na zachodzie chyba roznie bywa: moj znajomy Francuz
mieszkal 4 lata w Szwajcarii i opowiadal nieprawdopodobne historie o
stosunkach "dobrosasiedzkich", o spacerach w nocy konczacych sie
zawiadamianiem policji, ktora go odwozila do domu (on spedza duzo czasu przy
komputerze i czasem lubi sie przejsc w nocy dla odprezenia),
o tym ze sasiedzi informowowali policje o kazdej "podejzanej " zmianie w jego
treybie zycia, (osobnik ow jest b. spokojnym i odpowiedzialnym obywatelem)...
No ale moze Szwajcaria to szczegolny kraj.
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2004-01-12 09:25:23
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: "Paweł Filipowski" <f...@N...gazeta.pl>
Brodek <B...@r...NIE.ODPOWIADAM.pl> napisał(a):
> Użytkownik "GreG" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:JI_Lb.4416$HR.9054@news.indigo.ie...
> > Minie wiele lat, zanim nasi pracodawcy beda placic tyle, na ile zasluguje
> > pracownik;
>
> A na ile on zasługuje i jak to wyznaczyć?
> Zresztą zdaje się milcząco zakładasz, że pracodawca to "worek bez dna" i
> tylko przez czystą złośliwość nie płaci swoim ludziom więcej...
>
> Pzdr
> Brodek
>
>
Tak się składa, że wyliczenie na ile zasługuje pracownik nie jest wcale takie
trudne. Wystarczy policzyć. Oczywiście potrzebne jest opracowanie kilku
kryteriów, lecz bynajmniej nie jest to zadanie niemożliwe do zrealizowania.
A z innej beczki, pracodawca nie jest workiem bez dna, ale każdy kto prowadzi
przedsiębiorstwo przynoszące zyski a nie mogący zapłacić pracownikom za ich
pracę godziwych pieniędzy, powinien zweryfikować koszty swojej działalności i
być może przekona się że wydał pieniądze na niepotrzebne gadżety, zupełnie
zbędny nowy samochód lub coś podobnego. Trzeci wątek to stare powiedzenie że z
niewolnika nie ma pracownika. Pracownik NIGDY nie będzie wykonywał swojej
pracy sumiennie jeżeli jego pensja nie wystarcza mu na zapłacenie rachunków.
Choćby z tego powodu że zamiast koncentrować się na pracy będzie koncentrował
się na osobistych problemach. Z doświadczenia wiem, że lepiej jest zapłacić
więcej i wymagać pewnych standardów niż mniej i przymykać oko na
niedociągnięcia. I tutaj też pojawia się powód takiego działania. Pracownik
który jest wynagradzany odpowiednio do nakłądu swojej pracy, odpowiedzialności
itd., zastanowi się 10 razy zanim zdecyduje się na zmianę pracy, natomiast
pracownik który pomimo że stara się, wykonuje swoją pracę należycie i jego
wynagrodzenie nadal wynosi 700 złotych, nie będzie się zastanawiał nad zmianą
pracy dłużej niż 10 minut. W tym miejscu dochodzimy do konkluzji, że naprwdę
zdolni, uczciwi i pracowici przejdą do firm które zaproponują im lepsze
warunki. A co za tym idzie? Firma płacąca mało zatrudnia coraz więcej ludzi
ponieważ nie osiągają oni odpowiedniej wydajności. Czyli że zatrudniają np. 50
osób za pieniądze za które mogliby zatrudnić 25 i pozbyć się wielu problemów.
Na koniec chcę Cię zapewnić że płacenie większych pieniędzy się opłaca z wielu
względów. Przerobiłem ten temat na własnej skórze.
Pozdrowienia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2004-01-12 12:28:08
Temat: Re: Moje zdanie o rynku pracy w PL
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
Paweł Filipowski <f...@N...gazeta.pl> wrote:
> problemów. Na koniec chcę Cię zapewnić że płacenie większych
> pieniędzy się opłaca z wielu względów. Przerobiłem ten temat na
> własnej skórze.
Ale przestan dawadz dobre rady prywatnym przedsiebiorcom. Placa tyle ile
musza, a nie tyle ile mogliby placic.
To jest jego biznes i on za to odpowiada.
I nie twoj interes czy sobie kupi ktos nowy samochod czy dom, a nie da
zarobic wiecej pracownikom.
Nie chca - moga isc gdzie indziej - ot i tyle.
Jesli sie nie podoba - mozna zawsze zalozyc wlasna DG i juz.