-
1. Data: 2004-10-27 09:01:46
Temat: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: "marcolphus" <n...@m...maila>
..czyli: Jakie są Pana największe wady?
Co tu mówić? Co Wy odpowiadacie? Przecież nie powiem, że lubię długo spać,
albo nałogowo grać w gry komputerowe ;-)
-
2. Data: 2004-10-27 09:09:45
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: "szfagropol" <szfagropol@wp_nospam.pl>
>..czyli: Jakie są Pana największe wady?
>Co tu mówić? Co Wy odpowiadacie? Przecież nie powiem, że lubię długo spać,
>albo nałogowo grać w gry komputerowe ;-)
>
>
czemu nie... gry jak najbardziej i to wcale nie jest wada:)
czyli mowic takie wady, ktore po glebszej analizie staja sie zaletami...
tak jak granie;)
bo grajac w gry komputerowe poszerzamy wyboraznie:)
>
>
---
Wyslano z systemu GANS: http://www.iomsys.com
-
3. Data: 2004-10-27 09:21:23
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: Piotr Żebrowski <p...@o...pl>
Użytkownik "marcolphus" <n...@m...maila> napisał w wiadomości
news:clno6i$f00$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ..czyli: Jakie są Pana największe wady?
> Co tu mówić? Co Wy odpowiadacie? Przecież nie powiem, że lubię długo spać,
> albo nałogowo grać w gry komputerowe ;-)
wiesz .. znam delikwenta kóry był tak dobry w dzidzinie gier iz w wieku lat
16 dostał prace na etat w pewnym portalu ;)
no i dlaczego masz kłamać ? ;) opowiedz o swoich wadach ... - pedantyczność
itp ;)
--
Pozdrawiam
Piotr Żebrowski
-
4. Data: 2004-10-27 09:26:08
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: "Jarek aka Dzarko" <p...@p...com>
> Co tu mówić? Co Wy odpowiadacie? Przecież nie powiem, że lubię długo spać,
> albo nałogowo grać w gry komputerowe ;-)
-Nie umiem wybaczac nieuczciwosci
-Jestem zbyt uparty w dazeniu do celu
-Zbyt przejmuje sie swoimi zadaniami
-
5. Data: 2004-10-27 10:40:15
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: "Pawel A." <a...@w...pl>
Użytkownik "Jarek aka Dzarko" <p...@p...com> napisał w wiadomości
news:QQJfd.42591$z77.33783@news.chello.at...
> > Co tu mówić? Co Wy odpowiadacie? Przecież nie powiem, że lubię długo
spać,
> > albo nałogowo grać w gry komputerowe ;-)
>
> -Nie umiem wybaczac nieuczciwosci
> -Jestem zbyt uparty w dazeniu do celu
> -Zbyt przejmuje sie swoimi zadaniami
Co się tłumaczy nastepująco:
"Próbóję byc cwany, a jestem idiotą albo za idiotów uważam rozmówców"
Pozdrowienia
Paweł
-
6. Data: 2004-10-27 11:17:15
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: "Michał Marzec" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
marcolphus <n...@m...maila> napisał(a):
> ...czyli: Jakie są Pana największe wady?
Może taka odpowiedź:
Moją wadą jest, że kiedy się zasiedzę do 4 w nocy w pracy, to często
następnego dnia rano zapominam się uczesać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2004-10-27 11:25:58
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 27 Oct 2004 11:17:15 +0000 (UTC), Michał Marzec
<m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał:
> marcolphus <n...@m...maila> napisał(a):
>
>> ...czyli: Jakie są Pana największe wady?
>
> Może taka odpowiedź:
>
> Moją wadą jest, że kiedy się zasiedzę do 4 w nocy w pracy, to często
> następnego dnia rano zapominam się uczesać.
>
Hmmm.....Nie dosc, ze nie potrafi sobie rozplanowac zadan, to jeszcze nie
jest schludny....
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia news o pracy grupa alt.pl.praca.oferowana
-
8. Data: 2004-10-27 11:26:01
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: "mangha" <R...@t...pl>
Użytkownik "Michał Marzec" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:clo03r$ln3$1@inews.gazeta.pl...
> marcolphus <n...@m...maila> napisał(a):
>
> > ...czyli: Jakie są Pana największe wady?
>
> Może taka odpowiedź:
>
> Moją wadą jest, że kiedy się zasiedzę do 4 w nocy w pracy, to często
> następnego dnia rano zapominam się uczesać.
Podoba mi się ;-)) I dokładnie tak IMO należy traktować to głupie pytanie -
na płupie pytanie odpowiedź z dużą dozą poczucia humoru ;-)))
--
mangha
....................................................
........
Do what thou wilt shall be the whole of the Law.
-
9. Data: 2004-10-27 12:21:35
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: Tomasz Brzeziński <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "marcolphus" <n...@m...maila> napisał w wiadomości
news:clno6i$f00$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ..czyli: Jakie są Pana największe wady?
> Co tu mówić? Co Wy odpowiadacie? Przecież nie powiem, że lubię długo spać,
> albo nałogowo grać w gry komputerowe ;-)
Mi takie pytanie zadali raz. Lekko mnie zaskoczyli i niewiele myśląc
odpaliłem, że "postaram się ukrywać te wady przed Wami jak najdłużej". Pracę
dostałem.
Sigurd
-
10. Data: 2004-10-27 15:56:58
Temat: Re: Moje ulubione pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej...
Od: "Immona" <n...@z...com.pl>
Użytkownik "marcolphus" <n...@m...maila> napisał w wiadomości
news:clno6i$f00$1@atlantis.news.tpi.pl...
> ..czyli: Jakie są Pana największe wady?
> Co tu mówić? Co Wy odpowiadacie? Przecież nie powiem, że lubię długo spać,
> albo nałogowo grać w gry komputerowe ;-)
Ja powiedzialam, ze sie latwo poddaje atmosferze - dostaje wielkiego kopa
motywacyjnego, jak moge pracowac z ludzmi, z ktorymi sie polubie i wielkiego
spadku motywacji, gdy musze miec do czynienia z osobami nie wyluzowanymi,
nieszczerymi, pozbawionymi radosci zycia.
I po tej rozmowie przyjeli mnie do firmy, gdzie mialam do czynienia z
osobami nie wyluzowanymi, nieszczerymi i pozbawionymi radosci zycia, ktora
dzis wspominam jak zly sen (juz mnie tam dawno nie ma).
To byl jedyny raz, gdy mnie pytano o wady (nie bylo w moim zyciu az tylu
rozmow kwalifikacyjnych) i uwazam, ze ponioslam porazke, skoro do rekrutera
nie dotarlo, ze bede sie zle w tamtej firmie czuc - a powinno i powinien
miec litosc i mnie odrzucic. Bo takie pytania powinny sluzyc sprawdzeniu
dopasowania osoby do kultury firmowej, a nie sprawdzeniu, czy czlowiek
zwyciesko wyjdzie z quizu rekrutacyjnego i na "niebezpieczne" pytanie
odpowie cos, co go postawi w dobrym swietle. Niestety, wiele firm zadajacych
"trudne" pytania traktuje to jako konkurs sprawnosci w wymyslaniu
odpowiedzi, zakladajac, ze i tak rekrutowany nie powie prawdy. Moze i dobrze
zakladaja.
I.