-
11. Data: 2004-01-15 16:37:26
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "A.B." <b...@k...onet.pl>
Użytkownik "gasper" <g...@p...com> napisał w wiadomości
news:bu6eks$cd0$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Yonnie" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bu6c3j$2ne$1@inews.gazeta.pl...
> to moze pracownikom placic za samo przychodzenie do pracy - a za wykonanie
> kazdej czynnosci dodatkowo?
>
> Pozdrawiam
To nie taka znow abstrakcja.
Nie wiem czy miales okazje obserwowac jakas upadajaca firme starej daty.
Roboty nie ma, wszyscy sie opieprzaja, ale na pensje pieniadze sa (kosztem
np. dostawcow).
Kiedy trzeba cos zrobic to kazdy pyta dlaczego ja a nie kolega a skoro juz
ja to za dodatkowa kase.
Dotyczy to rowniez np. reklamacji, poprawek tego, co sie spieprzylo.
Zeby wyjsc z dolka to firma powinna ciac koszty i zwiekszac efektywnosc, ale
jak to robic skoro ludzie przyzwyczajeni, ze pensja nalezy sie za nic.
P.S. Jestem technicznym a nie ekonomista i nie sa to obserwacje z ubieglej
epoki.
-
12. Data: 2004-01-15 16:38:49
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "Yonnie" <r...@g...pl>
> to moze pracownikom placic za samo przychodzenie do pracy - a za wykonanie
> kazdej czynnosci dodatkowo?
Tobie raczej nikt takiego pomysłu nie ujawni. Denerwuje cię roszczeniowe
podejście
pracowników, a jakie ty reprezentujesz?
Dlaczego tak cię boli, że ktoś chce zadbać o swój interes?
Ktoś w wolnych chwilach wymyślił świetny pomysł na zwielokrotnienie
dochodów właścieciela firmy, a wg. takich "byznesmenów"
bezczelnością jest żądać za to coś w zamian!
Lepiej za darmo udostępnić - niech sobie kupią właściciele drugiego
mercedesa.
Pracownikom zostawiają satysfakcję i pouczenie jaką to łaskę im
wyświadczają,
że dają pracę, a czynności dodatkowe mogą wykonywać za darmo na chwałę
firmie.
Yonnie
-
13. Data: 2004-01-15 16:45:21
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "Peter 'Mikolaj' Mikolajski" <m...@c...spamers.are.stupid>
Ke'dem guerfel "gasper" <g...@p...com> ihn
news:bu6eks$cd0$1@inews.gazeta.pl: takh oblivyn ihn aa'kua
pl.praca.dyskusje
> to moze pracownikom placic za samo przychodzenie do pracy - a za
> wykonanie kazdej czynnosci dodatkowo?
Płacić za to, co mają w umowie o pracę i co mają robić z pełnym
zaangażowaniem. Jeżeli w umowie mają również klauzulę dotyczącą
przekazywania pomysłów racjonalizatorskich, to niech to robią w
ramach umowy. Jeżeli niczego takiego tam nie ma, to od kiedy
pracownik ma mysleć za szefa firmy? Zadaje się, że to szef
zarządza interesem, a nie pracownicy, nieprawdaż?
--
Peter 'Mikolaj' Mikolajski <> ICQ: 55031994 / GG: 2259986
"I find your lack of faith disturbing" (LV @ ANH)
"Prawdziwa sztuka obroni się sama... ale nie przede mną"
(kabaret Potem - Wiosenna pieśń radości)
-
14. Data: 2004-01-15 17:33:57
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "gasper" <g...@p...com>
Użytkownik "Yonnie" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bu6ftf$gt0$1@inews.gazeta.pl...
> Dlaczego tak cię boli, że ktoś chce zadbać o swój interes?
bo w godzinach pracy ma dbać o mój interes
> Ktoś w wolnych chwilach wymyślił świetny pomysł na zwielokrotnienie
> dochodów właścieciela firmy, a wg. takich "byznesmenów"
> bezczelnością jest żądać za to coś w zamian!
to zależy - jeśli ktoś jest kierownikiem działu sprzedaży to ten pomysł jest
jego obowiązkiem -
jeśli natomiast przyjdzie magazynier z czymś rewelacyjnym to zupełnie inna
sprawa
> Lepiej za darmo udostępnić - niech sobie kupią właściciele drugiego
> mercedesa.
nie mówie za darmo
> Pracownikom zostawiają satysfakcję i pouczenie jaką to łaskę im
> wyświadczają,
> że dają pracę, a czynności dodatkowe mogą wykonywać za darmo na chwałę
> firmie.
takie czasy....
Pozdrawiam
-
15. Data: 2004-01-15 17:37:24
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net>
Użytkownik "Yonnie" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bu6c3j$2ne$1@inews.gazeta.pl...
> Chyba nie ma nic w tym złego, że pracownik chce coś dla siebie
> w zaminan za dobry pomysł, który zwielokrotni dochody firmy.
> To jest podejście biznesowe. Oczekiwanie na premie lub dobre słowo
> od szefa to frajerstwo - najczęściej kończy sie poklepaniem po plecach.
Jak sie ma taki pomysl to sie zaklada wlasna firme.
...
zlotowki jak liscie na wietrze czereda unosza sie cala
garsciami pakujesz je w kieszen, a reszte taczkami w PKO
szomiz
--
Kto pyta nie bladzi?
Kto pyta ten bladzi z innymi!
-
16. Data: 2004-01-15 17:55:21
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "Kamil" <b...@g...pl>
> nie wiem jak jest u Ciebie w pracy ale u mnie ujawnienie takiej innowacji
> jest obowiązkiem pracownika a nie jego łaską
>
To nie do konca tak jest jesli juz uogolniac.Dla mnie jako HRowca wina lezy
glownie po stronie pracodawcy. Chociaz zdecydowanie nie podba mi sie
zapytanie Praisera, to jednak przyczyna pewnie lezy gdzies indziej. Nie
nakazesz nigdy pracownikowi ujawniania innowacji z definicji. Jesli
twierdzisz, ze tak jest, to zyjesz w iluzji. Mozna jednak pracownika sklonic
do ich poszukiwania, ujawniania i wdrazania, ale zeby taka sytuacja miala
miejsce, musza byc do tego zmotywowani:
- poczuciem bezpieczenstwa
- wlansnym polem decyzyjnosci i samodzielnosci
- czynnikami finanansowymi proporcjonalnymi do generowanych
zyskow/oszczednosci
- innymi czynnikami pozafinansowymi, wspierajaca kultura firmy
Jesli Praiserowi przyszla do glowy mysl o zabezpieczeniu sie, to znaczy ze
pracuje w firmie, gdzie calkiem byc moze sytuacja nie sprzyja innowacjnosci
i pracy dla wspolnego dobra. To czesta sytuacja.
Z drugiej strony nawet przy sprzyjajacych warunkach sa ludzie, ktozy po
prostu mają zyłke kretacza, wiec znow wina lezy po stronie pracodawcy, ze
albo nie umie/nie chce tego zminic (lub nie widzi takiej potrzeby) lub ma
zla polityke rekrutacyjna i przyjmuje lub pozstawia takich ludzi w swojej
organizacji....
Tak czy inaczej sprawa sproadza sie do zarządzania HRem w sposob daleko
wykraczajacy poza kwestie placowe. Jest w sumie latwa do rozwiazania, ale
wymaga wiedzy, nakladow, czasu i chceci. No i oczywiscie konieczna jest
swiadomosc szefow, ze naklad poczyniony na tym polu zwroci csie chocby
wlasnie na przykladzie zaproponowanych innowacji.
-
17. Data: 2004-01-15 20:59:38
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "GreG" <g...@w...pl>
"A.B." <b...@k...onet.pl> wrote in message
news:bu6fl5$cpu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Kiedy trzeba cos zrobic to kazdy pyta dlaczego ja a nie kolega a skoro juz
> ja to za dodatkowa kase.
> Dotyczy to rowniez np. reklamacji, poprawek tego, co sie spieprzylo.
Pensja nalezy sie za ustalone obowiazki. A zglaszanie innowacji obowiazkiem
wg mnie nie jest. W cywilizowanym panstwie mozesz bez watpliwosci zglaszac
swoje pomysly bedac pewnym, ze jesli sie powioda zostaniesz odpowiednio
doceniony. W PL niekoniecznie, stad uwazam za uzasadnione pytania autora
watku.
Inna sprawa, ze jesli pomysl nie wypali, to moze byc nieciekawie.
Ale kto nie ryzykuje ten nie jedzie !!!
Pozdro
GreG
-
18. Data: 2004-01-15 21:01:43
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "GreG" <g...@w...pl>
"Yonnie" <r...@g...pl> wrote in message
news:bu6ftf$gt0$1@inews.gazeta.pl...
> Lepiej za darmo udostępnić - niech sobie kupią właściciele drugiego
> mercedesa.
> Pracownikom zostawiają satysfakcję i pouczenie jaką to łaskę im
> wyświadczają,
> że dają pracę, a czynności dodatkowe mogą wykonywać za darmo na chwałę
> firmie.
Haaaa! A jednak. Vide moj post "Moje zdanie o rynku pracy w PL", w ktorym
okazuje sie, jest sporo racji, a jednak odpowiedzieli sami inaczej
myslacy...
GreG
-
19. Data: 2004-01-15 21:10:44
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "GreG" <g...@w...pl>
"gasper" <g...@p...com> wrote in message
news:bu6isc$r3v$1@inews.gazeta.pl...
> bo w godzinach pracy ma dbać o mój interes
Niezupelnie. Ma wykonywac swoje obowiazki i za taki zakres pracy
ma placone. Inna sprawa, ze jesli do obowiazkow pracownika nalezy
"dbanie o jego interes" (copywriter, manager produktu, i chyba kazde
kierownicze stanowisko).
GreG
-
20. Data: 2004-01-15 21:13:18
Temat: Re: Mam pomysl ale jak nie dac sie "wykolowac"
Od: "GreG" <g...@w...pl>
"szomiz" <s...@k...dostawac.reklamy.przez.net> wrote in message
news:bu6j33$18j$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak sie ma taki pomysl to sie zaklada wlasna firme.
To zaloz firme z jednym dobrym pomyslem, a bez funduszy na
inwestycje, bez logistyki, bez stalych odbiorcow itd.
W biznesie trzeba sie laczyc na zdrowych zasadach, a nie dzielic
takich zasad unikajac.
GreG