-
51. Data: 2006-07-22 20:18:01
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "MC" <m...@g...pl>
Użytkownik "futszaK" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:10v4c25c11tf0so49mftru3komdqpp166r@4ax.com...
>> Masz na myśli Chodorkowskego i jemu podobnych?
>
> takich jak on są tam setki i oni mają pierwszeństwo w inwestowaniu na
> terenach Ukrainy czy Białorusi mimo że te kraje geograficznie mają
> bliżej do Warszawy jak do Moskwy
Zza krat to się raczej nienainwestują.
-
52. Data: 2006-07-22 20:25:22
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "mw" <m...@o...pl>
Użytkownik "glosnetu" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1153593717.046137.324150@i3g2000cwc.googlegroup
s.com...
<Zakladajac, ze wartosc OFE pomnazaja nasze srodki w tempie 10% rocznie
<(juz po odliczeniu kosztow prowadzenia rachunkow) oraz, ze ilosc
<ubezpieczonych oraz wysokosc skladek nie ulegna zmianie, po 10 latach
<na rachunkach OFE bedzie zgromadzonych raptem 87 mld zl.
Wartosc OFE juz przekroczyla 100 mld.
Dodatkowe 50 mld uroslo przez ostatnie 2,5 roku.
Na razie jest git bo ofe nie wyplaca kasy : )
Zobaczymy co bedzie jak zaczna placic
<Widac chyba dysproporcje?
Nie mowie ze nie , widac a owszem i beda jeszcze wieksze.
Pozatym, jaki problem zabrac innym i dac emerytom ??
Zreszta na kazdym kroku slychac, ze 2 filary to zaledwie 30% ostatniego
wyngrodzenia. Wiec nikt nie powinien byc zaskoczony. Ja juz skladam od 2 lat
na prywatnym funduszu i zamierzam wraz ze wzrostem dochodu przeznaczac tam
coraz wiecej. Jesli miesiecznie bede wplacac 1000 pln waloryzowane o
inflacje to po 30 latach bedzie jak znalazl. Na razie niestety przez niskie
dochody wplacam tylko polowe tej kwoty , ale jest coraz lepiej :)
pozdrawiam,
mw
-
53. Data: 2006-07-24 01:34:56
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: mvoicem <m...@g...com>
MC napisał(a):
> Użytkownik "futszaK" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:10v4c25c11tf0so49mftru3komdqpp166r@4ax.com...
>
>>> Masz na myśli Chodorkowskego i jemu podobnych?
>>
>> takich jak on są tam setki i oni mają pierwszeństwo w inwestowaniu na
>> terenach Ukrainy czy Białorusi mimo że te kraje geograficznie mają
>> bliżej do Warszawy jak do Moskwy
>
> Zza krat to się raczej nienainwestują.
Za kraty idą ci którym się system nie podoba :). A na jednego któremu
się nie podoba jest cała masa takich którym się i podoba i opłaca.
p. m.
-
54. Data: 2006-07-24 07:30:51
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
Adam Sito wrote:
>> Kto zatem sfinansuje wyplaty emerytur za 10+ lat?
>>
>> Czyzby szykowalo sie ponaddwukrotne ich obnizenie?
>>
>> Oczywiscie, to tylko prognozy jednego z dziennikow, ale...
>
> Polska sama moze sfinansowac emerytury jesli:
> - dokonamy wreszcie weryfikacji rencistów (2/3 nie powinno miec prawa do
> renty)
Znam tez przypadki osob, ktore powinny miec rente, a nie chcac dawac w
lape nie maja...
> - obetniemy bezrobotnym prawo do bezplatnego ubezpuieczenia chorobowego
W sumie niewielka laska, bo obecnie leczac sie poleganie tylko na
ubezpieczeniu to jest pomylka. Wogole IMHO zaczynalo to juz jakos
dzialac, to Miller wszystko roz***. A co dziwniejsze z roku na rok
placimy wiecej na ubezpieczenie zdrowotne, a pieniadze w tajemniczy
sposob znikaja, bo jednostki terytorialne ponoc dostaja ich z roku na
rok mniej....
> - wydluzymy wiek emerytalny dla kobiet, górników i stu innych
> uprzywilejowanych grup zawodowych
Moim zdaniem to jest pomylka, po cholere czlowiek ma pracowac dluzej,
skoro stac go na to by isc na emeryture wczesniej? Jedyne co bym zmienil
to sposob odprowadzania skladek za gornikow i innych uprzywilejowanych
grop, po prostu skladki te powinny byc wieksze. Uprzywilejowanie kosztuje
> itd., itd. mozna by wymieniac w nieskonczonosc
Podstawa, Zwiekszajmy udzial skladki na inne filary kontra skladka zusowska.
--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
-
55. Data: 2006-07-24 08:56:14
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: |Pio| <piowa@_wytnij_vp.pl>
> - W przypadku 2krotnego zwiekszenia sie ilosci swiadczeniobiorcow"
> - albo zwiekszamy dotacje z budzetu dla ZUS z 32 do 112 mld zl (z
> 14% do 49% budzetu - heh!)
> - albo zwiekszamy skladki ubezpieczeniowe mniej wiecej dwukrotnie (z
> 510 zl na 1020 zl/m-c na ubezpieczonego)
> - albo obnizamy 2krotnie wysokosc swiadczen.
>
> Wybor nalezy do nas...
a moze wyslac ww. wnioski gdzies do ministra finansow /kimkolwiek on w
tym momencie jest.../ ?
jestem mlody - mozna powiedziec, ze dopiero wchodze na rynek pracy, ale
to co widze jest bardzo smutne...
nie chodzi o to, ze tu nie ma pracy, bo zawsze jakas jest... nie o to,
ze sa wszelkiego rodzaju obciazenia podatkowe/skladkowe, od ktorych w
normalnych krajach sie odchodzi, ani nie o to, że coraz bardziej
smieszny rzad podlizuje sie 'masom', rozdajac im pieniadze pochodzace od
wykwalifikowanych pracownikow - tych, którzy wpłacaja do budzetu najwiecej..
kazdy rzad po kolei wydaje sie ignorowac okres, ktory przyjdzie po koncu
kadencji... przeciez aktualnie PiS planuje wybudowac w ciagu 7 lat 3 mln
mieszkac - dla kogo? dla tych, ktorzy zarabiaja na tyle malo, ze ich nie
stac na wlasne - za co wybuduje? za pieniadze tych, ktorych stac...
a co bedzie potem? to juz nikogo nie interesuje...
na razie liczy sie tylko to, zeby gornicy nie strajkowali, lekarze nie
wyjezdzali /kary finansowe/ no i oczywiscie 'teczki'...
a to ze w Polsce za 10 lat zostana sami emeryci i maturzysci, ktorzy
zdali 4/5 matury, ale zadna uczelnia ich nie chce /bo na uczelniach nie
ma kto wykladac/, to tylko taki uboczny skutek reform gospodarczych po
89 roku...
-
56. Data: 2006-07-24 10:17:41
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansujeich emerytury?
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
|Pio| wrote:
>
> PiS planuje wybudowac w ciagu 7 lat 3 mln
> mieszkac
To jest mrzonka nierealna jak to, ze ktos moze ukrasc ksiezyc ;)
Dlaczego? Obecnie buduje siie rocznie ok. 30 tys. mieszkan. Zakladajac
ze mialoby powstac 3 mln mieszkan w 8 lat to... musialoby ich rocznie
powstawac 12,5 raza wiecej.
O ile jestem sklonny wierzyc, ze mozna zmianmi administracyjnymi i
ekonomicznymi zwiekszyc tempo o 50% no powiedzmy nawet, ze o 100% -- to
zwiekszenie go w naszych warunkach o 1250% uwazam za niemozliwe, i juz.
Wiec jak zwykle bylo to populistyczne gadanie.
Z reszta Yaro w jakims wywiadzie wyzalal sie, ze nie wybuduja 3 mln.
mieszkan, bo wedle jakichs ankiet kludzie nie chca mieszkan kupowac -
znaczy nie ma popytu... hehehe
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
57. Data: 2006-07-24 12:26:15
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "Przemek" <b...@n...pl>
Użytkownik "|Pio|" <piowa@_wytnij_vp.pl> napisał w wiadomości
news:ea21ve$rmc$1@news.onet.pl...
>
> nie chodzi o to, ze tu nie ma pracy, bo zawsze jakas jest... nie o to, ze
> sa wszelkiego rodzaju obciazenia podatkowe/skladkowe, od ktorych w
> normalnych krajach sie odchodzi, ani nie o to, że coraz bardziej smieszny
> rzad podlizuje sie 'masom', rozdajac im pieniadze pochodzace od
> wykwalifikowanych pracownikow - tych, którzy wpłacaja do budzetu
> najwiecej..
>
hahaha - najwiecej do budzetu to wplacaja wlasnie te masy , dlatego np od
wielu lat
jest nie do ruszenia temat znacznego podwyzszenia (urealnienia) kwoty
wolnej od podatku - mimo ze byloby
chwytliwe polityczne i partia ktoraby to wprowadzila zyskalaby znaczaca
popularnosc
(procentowo w stosunku do zarobkow zyskalyby najwiecej wlasnie masy) to
bylaby to smierc dla budzetu.
pzdr
-
58. Data: 2006-07-24 13:45:00
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
|Pio| napisał(a):
> a moze wyslac ww. wnioski gdzies do ministra finansow /kimkolwiek on w
> tym momencie jest.../ ?
kolejni rzadzacy sa doskonale swiadomi owych liczb. Jak i tego, ze
"cos" trzeba z tym zrobic, bo katastrofa sie zbliza. Sek w tym, ze
jedyne decyzje, jakie da sie podjac, beda bardzo niepopularne
spolecznie. Spowoduja smierc polityczna decydenta i jego formacji
politycznej na dokladke. A po co to komu? Kazdy woli zadbac o wlasna
przyszlosc, rodziny, wlasnej partii, a na koncu - jesli to nie koliduje
z w/w - zrobic cos dobrego dla spoleczenstwa. "Silaczki" - to tylko w
literaturze. Zwykly instynkt samozachowawczy.
>
> jestem mlody - mozna powiedziec, ze dopiero wchodze na rynek pracy, ale
> to co widze jest bardzo smutne...
raczej niebezpieczne.
>
> kazdy rzad po kolei wydaje sie ignorowac okres, ktory przyjdzie po koncu
> kadencji... przeciez aktualnie PiS planuje wybudowac w ciagu 7 lat 3 mln
> mieszkac - dla kogo?
A pokaz mi chociaz jedno (!) mieszkanie wybudowane przez PiS? Tak sie
sklada, ze mieszkania buduja tylko prywatni inwestorzy, a nie panstwo
czy partie. I to od tych prywatnych inwestorow zalezy, ile wybuduja. A
wybuduja tylko tyle, ile da sie sprzedac. A sprzedac da sie tylko tyle,
ilu bedzie chetnych, majacych srodki i ochote na ich wydanie w ten
sposob. Z kolei srodki - wiekszosc moze miec tylko kredytom. Z kolei
kredyty to domena prywatnych bankow... To gdzie tu miejsce na
PiS/panstwo?
Acha, ze panstwo "dolozy sie" do kredytow? A skad na to wezmie? Czy nie
przypadkiem z odpowiedniej podwyzki podatkow, bo mozliwosc latwego
zwiekszania dochodow i ciec wydatkow skonczyla sie dawno temu?
dla tych, ktorzy zarabiaja na tyle malo, ze ich nie
> stac na wlasne - za co wybuduje? za pieniadze tych, ktorych stac...
> a co bedzie potem? to juz nikogo nie interesuje...
> na razie liczy sie tylko to, zeby gornicy nie strajkowali, lekarze nie
> wyjezdzali /kary finansowe/ no i oczywiscie 'teczki'...
Nie mozna dac ludowi "chleba", no to dajmy chociaz "igrzyska".
> a to ze w Polsce za 10 lat zostana sami emeryci i maturzysci, ktorzy
> zdali 4/5 matury, ale zadna uczelnia ich nie chce /bo na uczelniach nie
> ma kto wykladac/, to tylko taki uboczny skutek reform gospodarczych po
> 89 roku...
pociesz sie, to nie tylko polska specyfika. We wszystkich krajach
system emerytalny bismarckowski sie wali. My tylko dodajemy do tego
lokalny koloryt...
Co to wszystko oznacza dla przecietnego pracownika?
Zeby jak najdalej uciekac od inwestowania srodkow w ZUS'ie. Placic
tylko absolutne minimum i to najlepiej tylko "zdrowotne" = unikac umowy
o prace, preferowac umowe o dzielo albo DG. Zaoszczedzone srodki
lokowac (fundusze powiernicze, gra na gieldzie). Najlepiej zagranica,
bo chciwa lapa polskiego fiskusa bedzie siegac coraz glebiej i dalej. A
dla odwazniejszych - wyjazd i praca zagranica.
--
glos
-
59. Data: 2006-07-24 14:01:11
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "MC" <m...@g...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:ea1845$42q$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Za kraty idą ci którym się system nie podoba :). A na jednego któremu się
> nie podoba jest cała masa takich którym się i podoba i opłaca.
To działa w odwrotna stronę. Jak sie podobasz systemowi to jest ok, jak
przestaniesz to wynocha. I nigdy nie wiesz, kiedy to pierwsze zamieni sie w
drugie.
-
60. Data: 2006-07-24 14:12:57
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: mvoicem <m...@g...com>
MC napisał(a):
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:ea1845$42q$2@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Za kraty idą ci którym się system nie podoba :). A na jednego któremu
>> się nie podoba jest cała masa takich którym się i podoba i opłaca.
>
> To działa w odwrotna stronę. Jak sie podobasz systemowi to jest ok, jak
> przestaniesz to wynocha. I nigdy nie wiesz, kiedy to pierwsze zamieni
> sie w drugie.
Póki z zaangażowaniem wspierasz system, ze szczególnym uwzględnieniem
wsparcia materialnego jego przedstawicieli, jesteś spokojny póki się
przestawiciele nie zmienią :)
p. m.