-
1. Data: 2006-07-21 07:12:21
Temat: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
Stany kont emerytalnych w ZUS to "papierowe pieniadze" - nie ma ich
nigdzie oprocz zapisow w systemie informatycznym ZUS, bo biezace
skladki emerytalne (w czesci ZUSowej) ida na biezace wyplaty.
Liczba placacych skladki spada i bedzie spadac, liczba emerytow rosnie
(jak w topicu).
Za 10 ciezko bedzie zatem utrzymanie obecnego budzetu emerytur, a co
dopiero mowic o jego podwojeniu.
Kto zatem sfinansuje wyplaty emerytur za 10+ lat?
Czyzby szykowalo sie ponaddwukrotne ich obnizenie?
Oczywiscie, to tylko prognozy jednego z dziennikow, ale...
http://biznes.interia.pl/news?inf=772703
-
2. Data: 2006-07-21 07:23:16
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: TLP <t...@s...pl>
Dnia 21-07-2006 o 09:12:21 glosnetu <g...@p...onet.pl> napisał(a):
> Stany kont emerytalnych w ZUS to "papierowe pieniadze" - nie ma ich
> nigdzie oprocz zapisow w systemie informatycznym ZUS, bo biezace
> skladki emerytalne (w czesci ZUSowej) ida na biezace wyplaty.
>
> Liczba placacych skladki spada i bedzie spadac, liczba emerytow rosnie
> (jak w topicu).
>
> Za 10 ciezko bedzie zatem utrzymanie obecnego budzetu emerytur, a co
> dopiero mowic o jego podwojeniu.
co to znaczy "obecnego budzeetu"?
>
> Kto zatem sfinansuje wyplaty emerytur za 10+ lat?
Pan placi, pani placi...
>
> Czyzby szykowalo sie ponaddwukrotne ich obnizenie?
w jakim ujęciu? nominalnym?
--
TLP
-
3. Data: 2006-07-21 07:42:12
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
TLP napisał(a):
> > Za 10 ciezko bedzie zatem utrzymanie obecnego budzetu emerytur, a co
> > dopiero mowic o jego podwojeniu.
>
> co to znaczy "obecnego budzeetu"?
mowiac trywialnie - suma roczna wszystkich emerytur wyplacanych przez
ZUS. Nazwijmy ja wolumenem emerytur.
>
> >
> > Czyzby szykowalo sie ponaddwukrotne ich obnizenie?
>
> w jakim ujęciu? nominalnym?
Realnym.
Mamy do wyboru:
- ponad 2 krotne obnizenie realnej wartosci sredniej emerytury przy
niezmiennej wielkosci wolumenu emerytur - z powodow politycznych
niemozliwe jest zmniejszenie wielkosci nominalnej, zatem mozliwe jest
to chyba tylko przez takiz kop inflacyjny.
- utrzymanie emerytur na obecnym poziomie realnym - kosztem conajmniej
ponaddwukrotnego zwiekszenia obciazenia placacych skladki Zaleznie od
tego, jaki % wolumenu pokrywaja skladki emerytalne, obciazenie rozlozy
sie pomiedzy budzet ZUS (a wiec placacych skladki) a budzet panstwa (a
wiec placacych podatki).
Krotko mowiac - zbliza sie katastrofa, a dzialan zaradczych nie widac.
Glowa w piasek.
Nawet to rozumiem - kto chce oznajmic wyborcom, ze lepiej juz bylo, a
teraz czas na zaciskanie pasa?
--
glos
-
4. Data: 2006-07-21 07:44:56
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: TLP <t...@s...pl>
Dnia 21-07-2006 o 09:42:12 glosnetu <g...@p...onet.pl> napisał(a):
> Mamy do wyboru:
>
> - ponad 2 krotne obnizenie realnej wartosci sredniej emerytury przy
> niezmiennej wielkosci wolumenu emerytur - z powodow politycznych
> niemozliwe jest zmniejszenie wielkosci nominalnej, zatem mozliwe jest
> to chyba tylko przez takiz kop inflacyjny.
>
> - utrzymanie emerytur na obecnym poziomie realnym - kosztem conajmniej
> ponaddwukrotnego zwiekszenia obciazenia placacych skladki Zaleznie od
> tego, jaki % wolumenu pokrywaja skladki emerytalne, obciazenie rozlozy
> sie pomiedzy budzet ZUS (a wiec placacych skladki) a budzet panstwa (a
> wiec placacych podatki).
oraz drogę pośrednią. Poza tym: zapominasz na przykład o wzroście
gospodarczym.
--
TLP
-
5. Data: 2006-07-21 08:04:10
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: futszaK <f...@p...pl>
Fri, 21 Jul 2006 09:23:16 +0200, użyszkodnik TLP
<t...@s...pl> napisał:
> > Za 10 ciezko bedzie zatem utrzymanie obecnego budzetu emerytur, a co
> > dopiero mowic o jego podwojeniu.
> co to znaczy "obecnego budzeetu"?
> > Czyzby szykowalo sie ponaddwukrotne ich obnizenie?
> w jakim ujęciu? nominalnym?
masz jakieś cofki w rozwoju czy ke ???
--
futszaK
601061867
Poznań ma własne lotniska w Berlinie i Mszczonów czy
Modlin jest dla nas zupełnie obojętny ;)
(c)spp na pl.misc.kolej
-
6. Data: 2006-07-21 08:12:05
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
TLP wrote:
> oraz drogę pośrednią. Poza tym: zapominasz na przykład o wzroście
> gospodarczym.
Przxy obecnym rzadzeniu to raczej bedzie spadek gospodarczy.
Choc nie, spadku nie bedzie, ale wzrost o jakim piszesz jest rowny
obietnicy 3 milionow mieszkan w osiem lat -- czyli przyspieszeniu 12,5
krotnemu (obecnie rocznie bufduje sie 30 tys. mieszkan).
Kto obieca kilkukrotnykrotny wzrost gospodarczy? Kto stworzy do tego
warunki?
Do tego mnostwo mlodych ludzi ucieka z kraju, nie widzac dla siebie
perspektyw.
Polska tonie...
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
7. Data: 2006-07-21 08:39:24
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "Mariusz.Dziesz" <W...@w...pl>
Dnia 21.07.2006 TLP <t...@s...pl> napisał/a:
> Dnia 21-07-2006 o 09:42:12 glosnetu <g...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>
>> Mamy do wyboru:
>>
>> - ponad 2 krotne obnizenie realnej wartosci sredniej emerytury przy
>> niezmiennej wielkosci wolumenu emerytur - z powodow politycznych
>> niemozliwe jest zmniejszenie wielkosci nominalnej, zatem mozliwe jest
>> to chyba tylko przez takiz kop inflacyjny.
>>
>> - utrzymanie emerytur na obecnym poziomie realnym - kosztem conajmniej
>> ponaddwukrotnego zwiekszenia obciazenia placacych skladki Zaleznie od
>> tego, jaki % wolumenu pokrywaja skladki emerytalne, obciazenie rozlozy
>> sie pomiedzy budzet ZUS (a wiec placacych skladki) a budzet panstwa (a
>> wiec placacych podatki).
>
> oraz drogę pośrednią. Poza tym: zapominasz na przykład o wzroście
> gospodarczym.
>
na emerytury ma wpływ liczba pracujacych ludzi,przez prawie
dwie dekady było załamanie gospodarcze i jakoś nie płakali,
że braknie na emerytury.
--
===
[GG 2483471 hex 25E50F] bombiarz samobójca
HAL: Affirmative, Dave, I read you.
-
8. Data: 2006-07-21 08:43:19
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "glosnetu" <g...@p...onet.pl>
TLP napisał(a):
> > - ponad 2 krotne obnizenie realnej wartosci sredniej emerytury przy
> > niezmiennej wielkosci wolumenu emerytur - z powodow politycznych
> > niemozliwe jest zmniejszenie wielkosci nominalnej, zatem mozliwe jest
> > to chyba tylko przez takiz kop inflacyjny.
> >
> > - utrzymanie emerytur na obecnym poziomie realnym - kosztem conajmniej
> > ponaddwukrotnego zwiekszenia obciazenia placacych skladki Zaleznie od
> > tego, jaki % wolumenu pokrywaja skladki emerytalne, obciazenie rozlozy
> > sie pomiedzy budzet ZUS (a wiec placacych skladki) a budzet panstwa (a
> > wiec placacych podatki).
>
> oraz drogę pośrednią. Poza tym: zapominasz na przykład o wzroście
> gospodarczym.
jaka droge posrednia?
jaki musialby byc wzrost gospodarczy, zeby ze wzrostu obciazen
podatkowych z niego moc sfinansowac ponad dwukrotne zwiekszenie
wydatkow emerytalnych? 150% w ciagu 10 lat?
Przy zalozeniu rocznego wzrostu PKB o 4% (jak na Polsce - to max tempo,
max tego, co dotad osiagnelismy), w 10 lat osiagniemy 48% wzrostu. Dla
utrzymania istniejacego poziomu realnej wysokosci emerytur bez
zwiekszania obciazen fiskalnych potrzeba ponad 100%.
--
glos
-
9. Data: 2006-07-21 09:13:33
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: "Michal" <s...@p...onet.pl>
Moze ZUS zacznie sprzedawac palace ?? Zreszta co minie to moze obchodzic. W
dzisiejszym systeme gdzie pracuje sie na zlecenia, pól etaty raz na dwa lata
wielu moze emerytury nie doczekac w tym ja ....
Rozwiazanie jest przynajmniej chwilowe. Zmniejszyc wszytkim sedziom
polityznym, SBkom UBkom i innym podobnym elementom emeryture do 900 zl max i
bedzie ok. Teraz niektórzy tacy maja po 2-3 k i sie smieja.
Na budzet sposoby sa ale kto sie znajdzie madry zeby je wprowadzic ??? Zakaz
calkowitego dofinansowania przedsiebiorstw min. kopalni, PKP i innych
takich - jak upadnie to sprywatyzowac i kasa bedzie ...Dzisiaj np. PKP
czasami woli likiwidowac oplacalne przejazdy bo jak bedzie miec strate to ja
dofinansuja ...Mam rodzine na slasku i wszyscy tam wiedza ze cala Polska
pracuje na górników - tylko w Warszawie o tym nie wiedza.
Znajomy górnik powiedzial mi "jak nie dadza to jedziemy i robimy dym !!! i
nie wazne czy nam sie nalezy".
Takze uwazam ze to caly chory system jest do wymiany, a od pieniedzy ludzi
którzy na nie ucziwie pracowali wara.
-
10. Data: 2006-07-21 09:40:30
Temat: Re: Liczba emerytow niemal podwoi sie w ciagu 10 lat - kto sfinansuje ich emerytury?
Od: Immona <c...@n...gmailu>
TLP wrote:
>
> oraz drogę pośrednią. Poza tym: zapominasz na przykład o wzroście
> gospodarczym.
>
A Ty zapominasz o towarzyszacym wzrostowi gospodarczemu nominalnym
wzroscie kosztow utrzymania, wzroscie cen nieruchomosci itp. Porownaj,
ile potrzebujesz na przezycie miesiaca na zblizonym poziomie w Polsce i
np. Niemczech czy dowolnym kraju o znacznie wyzszym PKB. Sadzisz, ze
bedzie wzrost gospodarczy i dzieki niemu bez problemu da sie wyplacic
emerytom emerytury na dzisiejszym poziomie? Moze sie da, ale wtedy im na
wiele nie starcza.
Przy systemie emerytalnym opartym na solidarnosci pokoleniowej liczy sie
tylko proporcja liczby pracujacych do liczby utrzymywanych i to, ile da
sie z pracujacych wycisnac. To ostatnie moze dawac pole do popisu, ale
glownym ograniczeniem jest to pierwsze, a to jest zdeterminowane
demograficznie.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :)