-
21. Data: 2003-09-18 09:30:02
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: "Yonnie \"Róża\"" <r...@g...pl>
> w Polsce jak zylam - przez 28 lat, to tez jakos nigdy lapowki ani nie
> dalam ani nie wzielam (chociaz mialam takie propozycje) i popatrz
> poradzilam sobie.
>
> czary mary.
> moja rodzina - matka, brat, siostra, bratowa, szereg rodzenstwa
> ciotecznego tez jakos bez dawania lapowek sobie radza - a zyja w
> Polsce.
To dobrze. Ale być może nikt z twojej rodziny nie został to tego zmuszony
(coś się zawsze znajdzie, np. trzeba "łóżko" w szpitalu wykupić dla
bliskiej osoby). Jak życie przyciśnie to różnie to może być...
Yonnie
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.519 / Virus Database: 317 - Release Date: 2003-09-17
-
22. Data: 2003-09-18 19:11:28
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: "Majgocha" <m...@x...wp.pl>
Użytkownik "kazaan" <kazaan(bez tego)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bkbq4l$bfv$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "Yonnie "Róża"" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bkava9$dgh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Co o tym sądzicie?
> >
> > Dasz to (prawie) każdy na tej grupie Cię zgani.
>
> Właśnie podjęłem decyzję i dałem już odpowiedź tej osobie. Nie po to
> kończyłem studia i na renomowanej uczelni żeby za kasę dostawać się do
> roboty. Owszem mam rozmowę nagraną na dyktafonie (trzeba brać przykład z
p.
> Michnika :) ) ale nie wykorzystam tego tylko z jednego powodu. Gdybym to
> zrobił to pracę straciłaby również osoba która mnie skontaktowała z tą
> osobą. A gdzie później ta kobieta po 40 z 3 dzieci gdzie znajdzie robotę??
> Ale faktem jest że to co się dzieje praktycznie w całej budżetówce to jest
> to jedno wielkie złodziejstwo. Poczynając od służby zdrowia (łapówka za
> przyjęcie na oddział, łapówka za operację) a kończąc na służbach
mundurowych
> (łapówka za mandat, za odprawę). I to jest właśnie najgorsze, że osoby
który
> mają pilnować porządku w naszym kraju są tak na prawdę na sprzedaż.
> Decyzję podjęłem już na samym początku. Z moim charakterem długo bym tam
nie
> wytrzymał. Albo ja bym rozpiździł ten ich cały interes albo oni mnie.
> Wytrzymałem już prawie rok bez stałej pracy to jeszcze trochę wytrzymam.
Mam
> nadzieję :(
> Zresztą tory mam blisko i pociągo jeżdzą co parę minut
>
> > Nie dasz to nie będzie pracy i pewnie da kto inny...
> Pewnie że da, tam jest dłuuuga kolejka chętnych
>
> Witam i z całego serca gratuluję decyzji - Kazaan !
Straciłbyś szacunek do samego siebie, a uczciwym ludziom chętnym do uczciwej
pracy już tylko to pozostało. W/g mnie to wcale nie jest marne pocieszenie,
ale satysfakcja, że żadna świnia nie jest w stanie każdego zgnoić, chociaż
zdobywa swoje dobra w szambie.
-
23. Data: 2003-09-19 21:37:08
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: Kyniu <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
On Thu, 18 Sep 2003 00:23:16 +0200, "aga.p" <c...@p...onet.pl> wrote:
>Widzisz ja z zasady nie daje lapowek. I wiesz co - jakos udaje mi sie
>pozalatwiac wlasne sprawy i dostac to o co prosze.
Z zasady tez nie daje. Ale sa sytuacje ......
>Buntowalismy sie przeciwko wiekszym sprawom - czy naprawde tak trudno
>zawalczyc z lapowkarstwem?
Tak, jesli wiesz ze osoba ktora kochasz musi byc operowana i to przez wybitnego
fachowca, a on operuje tylko jesli sie go do tego odpowiednio zmotywuje, inaczej
operuje nie on tylko asystenci, a do tego mozesz czekac na termin w
nieskonczonosc. Wiec bierze czlowiek swoja dume, podciera nia sobie dupe,
wklada kase do koperty i idzie zebrac o pomoc, ktora sie ustawowo nalezy i na
ktora jestesmy regularnie okradani w swietle prawa.
Oczywiscie mozna zaryzykowac i nie dac, liczyc ze asystent nie bedzie gorszy, ze
termin sie znajdzie, itd........ ale wiesz co bym czul gdyby cos poszlo nie tak.
Kyniu
P.S. Za zalatwienie pracy lapowki bym nie dal .............. jak na razie (bo
kto wie co bedzie).
--
* _ __ _ *
* | |/ / _ _ _ (_)_ _ *
* | ' < || | ' \| | || | k...@p...fm *
* |_|\_\_, |_||_|_|\_,_| k...@p...com *
* |__/ *
-
24. Data: 2003-09-22 21:26:54
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "aga.p" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bkaif2$oj2$1@news.onet.pl...
> > Niestety ale frycowe wszedzie trzeba zaplacic.
>
> To juz wiemy, dzieki komu w tym kraju kwitnie korupcja. Dzisiaj 6000 za
> prace, jutro 10000 za miejsce w szpitalu, za tydzien milion za prawo do
> oddychania...
> Frycowego nie _trzeba_ placic. Frycowe sie placi, bo mieczaki nie maja
> odwagi powiedziec "nie".
> Gratuluje tolerancji. Szkoda tylko, ze dla zlej sprawy.
Te 6000 to juz bariera do pracy na chleb i mieszkanie.
To kolejny etap zawlaszczania dobr, po tym jak wymyslono
pierwotne zawlaszczenie - Locke.
Pewnie wszystko skonczy sie silowym rozwiazaniem na ulicach,
tym szybciej im szybciej budzetowi zabraknie pieniedzy na pensje i
emerytury.
Klus
> Aga
>
>
-
25. Data: 2003-09-22 21:32:02
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Kyniu" <kyniu@WYTNIJ_TO.poczta.fm> napisał w wiadomości
news:k6tmmvoj8kgsto993aq0fod5haqak6a7mg@4ax.com...
> On Thu, 18 Sep 2003 00:23:16 +0200, "aga.p" <c...@p...onet.pl>
wrote:
>
> >Widzisz ja z zasady nie daje lapowek. I wiesz co - jakos udaje mi sie
> >pozalatwiac wlasne sprawy i dostac to o co prosze.
>
> Z zasady tez nie daje. Ale sa sytuacje ......
>
> >Buntowalismy sie przeciwko wiekszym sprawom - czy naprawde tak trudno
> >zawalczyc z lapowkarstwem?
>
> Tak, jesli wiesz ze osoba ktora kochasz musi byc operowana i to przez
wybitnego
> fachowca, a on operuje tylko jesli sie go do tego odpowiednio zmotywuje,
inaczej
> operuje nie on tylko asystenci, a do tego mozesz czekac na termin w
> nieskonczonosc. Wiec bierze czlowiek swoja dume, podciera nia sobie dupe,
> wklada kase do koperty i idzie zebrac o pomoc, ktora sie ustawowo nalezy i
na
> ktora jestesmy regularnie okradani w swietle prawa.
>
> Oczywiscie mozna zaryzykowac i nie dac, liczyc ze asystent nie bedzie
gorszy, ze
> termin sie znajdzie, itd........ ale wiesz co bym czul gdyby cos poszlo
nie tak.
Jesli wybitny fachowiec nie operuje w czasie swojej pracy (dyzuru), to
oznacza,
ze uchyla sie od pracy.
Wyciagnac konsekwencje.
Klus
> Kyniu
>
-
26. Data: 2003-09-22 21:39:34
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Majgocha" <m...@x...wp.pl> napisał w wiadomości
news:bkaf8q$gqn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "kazaan" <kazaan(bez tego)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bka5k5$lmo$1@SunSITE.icm.edu.pl...
[...]
> Wartałoby w myśln nowego kodeksu karnego tego kogoś umieścić na właściwym
> dla niego miejscu ( a właściwie "we" właściwym). Czy ten kraj już zupełnie
> przegnił?
> Słyszałam o "dziedziczeniu" posad i etatów, bo nie pracy, w budżetówce.
Tam
> się nie pracuje, tylko jest się na etacie. Słyszałam też o półrocznych
> "rebuchach" za dobre stanowisko- też najlepiej w budżetówce. Ale chyba
nigdy
> się z tym nie pogodzę. Czy ktoś jeszcze wie co znaczy uczciwość, etyka,
> lojalność?
> Ryba gnije od głowy!!!
> Jak mamy normalnie żyć, jeżeli wszyscy już do tego przywykli, i zaczynają
> uważać to za normę.
Ale to jest norma na "wolnym rynku", a jak ktos wierzy
w uczciwosc ludzi, ze beda fer rywalizowac, to jest naiwny.
Tego sie nie zmieni bez zmiany systemu gospodarczego.
Pelna jawnosc zarobkow, podejmowanych decyzji i zamiast
pieneidzy bony towarowe.
Aby przezyc nalezy postepowac wg koniecznosci.
Klus
Chcesz wspoltworzyc nowa gospodarke
tu napisz
w...@o...pl
> Pozdr.
> Majgocha
> >
> >
>
>
-
27. Data: 2003-09-22 21:44:46
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Yonnie "Róża"" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bkava9$dgh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Co o tym sądzicie?
>
> Dasz to (prawie) każdy na tej grupie Cię zgani.
> Nie dasz to nie będzie pracy i pewnie da kto inny...
> A poza tym to obecnie rządząca partia ma już niewiele
> czasu. Potem przyjdą ludzie z innej partii, znowu ktoś da,
> ktoś odejdzie i tak do za... niestety....
>
> Poza tym to każdy daje dobre rady, bo to nic nie kosztuje.
> Pani Miller z USA raczej z głodu nie umrze - nawet jakby
> w jednym dniu straciła wszystko to zawsze jakąkolwiek pracę
> (choćby fizyczną) sobie znajdzie.
> W Polsce to jest poważny problem - codziennie widzę
> na moim osiedlu starszych ludzi grzebiących w śmietnikach;
> nie wyglądają na żuli.
Najpier do tego postepowania sa zmuszeni najslabsi, ktorzy bronic sie
nie potrafia, pozniej to postepowanie obejmuje kolejne grupy,
az zostaje czesc spoleczenstwa trzymajaca wladze, policje i wojsko
w swoim reku i ich oplaca, reszta jest niepotrzebna.
Klus
> Yonnie
>
>
>
-
28. Data: 2003-09-22 21:49:44
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "kazaan" <kazaan(bez tego)@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bkbq4l$bfv$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "Yonnie "Róża"" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bkava9$dgh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Co o tym sądzicie?
> >
> > Dasz to (prawie) każdy na tej grupie Cię zgani.
>
> Właśnie podjęłem decyzję i dałem już odpowiedź tej osobie. Nie po to
> kończyłem studia i na renomowanej uczelni żeby za kasę dostawać się do
> roboty. Owszem mam rozmowę nagraną na dyktafonie (trzeba brać przykład z
p.
> Michnika :) ) ale nie wykorzystam tego tylko z jednego powodu. Gdybym to
> zrobił to pracę straciłaby również osoba która mnie skontaktowała z tą
> osobą. A gdzie później ta kobieta po 40 z 3 dzieci gdzie znajdzie robotę??
> Ale faktem jest że to co się dzieje praktycznie w całej budżetówce to jest
> to jedno wielkie złodziejstwo. Poczynając od służby zdrowia (łapówka za
> przyjęcie na oddział, łapówka za operację) a kończąc na służbach
mundurowych
> (łapówka za mandat, za odprawę). I to jest właśnie najgorsze, że osoby
który
> mają pilnować porządku w naszym kraju są tak na prawdę na sprzedaż.
> Decyzję podjęłem już na samym początku. Z moim charakterem długo bym tam
nie
> wytrzymał. Albo ja bym rozpiździł ten ich cały interes albo oni mnie.
> Wytrzymałem już prawie rok bez stałej pracy to jeszcze trochę wytrzymam.
Mam
> nadzieję :(
> Zresztą tory mam blisko i pociągo jeżdzą co parę minut
Zycie jest ponad wszystko, nawet ponad wlasnosc srodkow produkcji.
Ktos je zawlaszczyl i nie daje ci szansy pracy aby siebie utrzymac.
Klus
-
29. Data: 2003-09-22 22:11:49
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl>
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bknrm2$dsb$11@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Tego sie nie zmieni bez zmiany systemu gospodarczego.
> Pelna jawnosc zarobkow, podejmowanych decyzji i zamiast
> pieneidzy bony towarowe.
> Aby przezyc nalezy postepowac wg koniecznosci.
O q..a , az mi sie lza w oku kreci.......
powiedz jeszcze o wczasach w Bulgarii dla prodownikow pracy i obowiazkowych
udzialach w pochodach pierwszomajowych.
No i pamietaj o czarnym rynku, ktory ustali kurs wymiany bonow na prawdziwe
pieniadze.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - popracowalbym juz sobie gdzies:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
> Klus
> Chcesz wspoltworzyc nowa gospodarke
> tu napisz
> w...@o...pl
>
> > Pozdr.
> > Majgocha
> > >
> > >
> >
> >
>
>
-
30. Data: 2003-09-23 10:00:54
Temat: Re: Łapówka - czy warto??
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bknru4$5ju$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bknrm2$dsb$11@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Tego sie nie zmieni bez zmiany systemu gospodarczego.
> > Pelna jawnosc zarobkow, podejmowanych decyzji i zamiast
> > pieneidzy bony towarowe.
> > Aby przezyc nalezy postepowac wg koniecznosci.
>
> O q..a , az mi sie lza w oku kreci.......
> powiedz jeszcze o wczasach w Bulgarii dla prodownikow pracy i
obowiazkowych
> udzialach w pochodach pierwszomajowych.
> No i pamietaj o czarnym rynku, ktory ustali kurs wymiany bonow na
prawdziwe
> pieniadze.
Dlaczego piszesz o niby powrocie do starego systemu 1944-89.
Ja jego nie chce.
Nie wiesz, ze wielotransakcyjny pieniadz powoduje brak plynnosci?
Ktos go zatrzyma na dluzsza chwile i zaraz pracownik nie ma wyplacanej
pensji.
A odnosnie wczasow, kazdy w preliminarzu zapisuje sobie, gdzie chcialby
podrozowac, tam gdzie bedzie najwiecej chetnych, potrzeba zwiekszyc
czestotliwosc kursowania transportu i ustalenia kolejkowania pobytu w
Hotelach.
Ale tak juz jest w gospodarce, gdzie najpierw sa zamowienia, a pozniej
produkcja.
Bon towarowy ma sluzyc do uregulowania placy za prace.
Pozniej mozesz sobie z tym bonem robic co chcesz, tylko trzeba pamietac,
ze kazdy bon ma juz wyprodukowany towar, ktory czeka na odebranie.
Przy towarach pospolitych, nie musi byc to tylko jedne miejsce do jego
odebrania.
Jesli pracownicy zorganizuja sobie nieoficjalny pieniadz, na ktory beda
zamienic
bony towarowe, to ich sprawa. Towary mozna odbierac wylacznie za bony.
Natomiast nie ma problemu, zeby ludzie sobie te towary przechowywali i sie
nimi wymieniali przy poslugiwaniu sie nieoficjalnym pieniadzem
(Ciekawe jakie bedzie do niego zaufanie)
Bon towarowy ma sluzyc wylacznie stabilizacji i zapobieganiu braku plynnosci
w kwestii wynagrodzen.
Klus
> pzdr. Krzysztof
>
>
>