-
11. Data: 2006-01-11 11:30:08
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Archi [Wed, 11 Jan 2006 12:06:11 +0100]:
> a może by tak szanowni pracodawcy (faktycznie) szukający
> pracowników zaczęli (wzorem swoich "kolegów" z całego
> cywilizowanego zachodniego świata) podawać kwoty za jakie
> chcą zatrudniać
Jak tylko szanowni kandydaci, wzorem swoich zachodnich kolegów,
zaczną składać papiery tam gdzie się nadają a nie wszędzie jak
leci - czas rekrutacji skróci się o 2/3 i będę mogła robić ją
już po ustaleniu budżetu, a nie na wszelki wypadek 2 m-ce przed.
Kira
--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
-
12. Data: 2006-01-11 11:31:39
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: Maciek Sobczyk [Tue, 10 Jan 2006 22:39:37 +0100]:
> Ja podobnie robię z trenerami biznesu. Dobry list motywacyjny
> to podstawa - jako zapewnienie otwartości umysłu, ciekawego
> spojrzenia na świat etc.
Nom, tylko jak potrzebuję programisty, to jednak po pierwsze
interesuje mnie czy on programować potrafi ;) Spojrzeniem na
świat to on mi programu nie spłodzi, mowy nie ma... ;)
Kira
--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
-
13. Data: 2006-01-11 13:14:59
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: "Toudi Mordolek POLSKA Ltd." <mordolek@nie_ozon.pl>
Dnia Wed, 11 Jan 2006 02:43:25 +0100, df <x...@y...zz> napisał:
> a w jakim formacie najlepiej te dokumenty wyslac? .doc, .pdf?
> uzycie czegos co sie nie otwiera po 1 kliknieciu, albo wyglada
> koszmarnie bo ktos ma starsza wersje ofisa pewno kwalifikuje kandydata
> do odsiania ;)
Ja z racji branży (IT) mam ten wybór ułatwiony: tylko PDF, jeżeli
potencjalny pracodawca nie wie co to jest i jak to otworzyć to sorry, ale
chyba nie mamy o czym rozmawiać.
A tak ogólnie to dziękuję wszystkim za opinie. Mimo różnicy zdań
sprowadziliscie mnie na ziemię: CV trzeba przygotowywać _bardzo_dokładnie_
pod konkretną ofertę - to samo stanowisko w poprzedniej pracy należy
odpowiednio "naświetlić" w zależności o posadę, o którą się ubiegamy.
Trochę z tego podwójna robota, bo zamiast w CV przedstawić suche fakty a w
LM poprzekonywać do siebie z CV wychodzi zszablonowany LM.
Pozdrawiam,
--
Toudi Mordolek POLSKA Ltd.
-
14. Data: 2006-01-11 20:34:42
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
gromax napisał(a):
> z tego śniegu to za bardzo lepienie chyba nie wyjdzie. ale wziąć szuflę i
> zaproponować sąsiadom odśnieżenie parkingu (niech się każdy z kierowców
> zrzuci po złotówce) i już jest czas jakoś konstruktywnie zapełniony...
I przynajmniej będzie gdzie zaparkowac. U mnie przed domem góry
zbrylonego śniegu. Podejrzewam, że gdzie indziej na Śląsku jest podobnie?
pozdr.
m.
-
15. Data: 2006-01-11 20:45:19
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
df napisał(a):
> a w jakim formacie najlepiej te dokumenty wyslac? .doc, .pdf?
> uzycie czegos co sie nie otwiera po 1 kliknieciu, albo wyglada
> koszmarnie bo ktos ma starsza wersje ofisa pewno kwalifikuje kandydata
> do odsiania ;)
Zdania są podzielone. Ja poczatkowo preferowałem worda, bo łatwiej było
mi wyciągnąć z dokumentu to, co chciałem. Teraz przeglądam mało cv,
najczęściej przerabiając je na notki biograficzne. Interesują mnie więc
wszystkie zawarte w cv fakty. Wszystkie są jednakowo wartościowe, bo
tworzą jakiś jeden spójny, choć subiektywny, wizerunek kandydata.
Dlatego nie przywiązuję uwagi do formatu.
Na grupie bylo dużo wątków na ten temat i chociaż amatorzy obu formatów
totalnie się w dyskusji zapatowali, to jednak można znaleźć kilka
ciekawych argumentów przemawiających za doc albo pdf.
pozdr.
m.
-
16. Data: 2006-01-11 20:46:40
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Kira napisał(a):
> Jak tylko szanowni kandydaci, wzorem swoich zachodnich kolegów,
> zaczną składać papiery tam gdzie się nadają a nie wszędzie jak
> leci - czas rekrutacji skróci się o 2/3 i będę mogła robić ją
> już po ustaleniu budżetu, a nie na wszelki wypadek 2 m-ce przed.
trudno o prawdziwszą pointe.
pozdr.
m.
-
17. Data: 2006-01-11 20:56:37
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> zbrylonego śniegu. Podejrzewam, że gdzie indziej na Śląsku jest podobnie?
obecnie dziennie przebywam drogę gliwice - siemianowice (no, powiedzmy
bytków) i sytuacja w tej ćwiartce śląska wygląda wszedzie podobnie
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
18. Data: 2006-01-11 21:01:41
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
gromax napisał(a):
>>zbrylonego śniegu. Podejrzewam, że gdzie indziej na Śląsku jest podobnie?
>
> obecnie dziennie przebywam drogę gliwice - siemianowice (no, powiedzmy
> bytków) i sytuacja w tej ćwiartce śląska wygląda wszedzie podobnie
wiem wiem jak wyglada :) Bytków to całkiem nie daleko ode mnie :)
pozdr.
m.
-
19. Data: 2006-01-11 21:57:18
Temat: Re: LM i CV w jednym pliku?
Od: "Archi" <i...@o...pl>
Użytkownik "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości
news:dq2q8f$55n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Re to: Archi [Wed, 11 Jan 2006 12:06:11 +0100]:
>
>
>> a może by tak szanowni pracodawcy (faktycznie) szukający
>> pracowników zaczęli (wzorem swoich "kolegów" z całego
>> cywilizowanego zachodniego świata) podawać kwoty za jakie
>> chcą zatrudniać
>
> Jak tylko szanowni kandydaci, wzorem swoich zachodnich kolegów,
> zaczną składać papiery tam gdzie się nadają a nie wszędzie jak
> leci - czas rekrutacji skróci się o 2/3 i będę mogła robić ją
> już po ustaleniu budżetu, a nie na wszelki wypadek 2 m-ce przed.
>
>
> Kira
>
> --
> http://Cyber-Girl.NET
> *Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*
Nie wiem jak zachodni koledzy kadydatów się zachowują gdzie indziej bo tego
akurat nie ma(m) jak sprawdzić, widać natomiast gołym okiem, że w UE w USA,
Australii jest taka praktyka - ale rozumiem, że to nie byłoby wygodne dla
wielu naszych firm bo musieli by się jakoś określić co do zapłaty, a
wiadomo, że mało kto ma na to ochotę.
Wiem też sam po sobie, że ominąłbym wielu szanownych pracodawców
(oszczędzając im i sobie czasu), gdybym już po stawce wiedział czy jest sens
się i kogoś fatygować czy nie, wiedziałbym też od razu czy trochę więcej czy
w ogóle chcą zapłacić.
Ale cóż widocznie lubicie czytać "żywoty" :) albo mieć losowy personel. Free
country...
Pozdrawiam
Wciąż jeszcze stojący po pracowniczej stronie barykady
as