-
1. Data: 2003-01-27 10:38:35
Temat: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "Agnieszka" <a...@N...o2.pl>
Mam takie zapytanie, mianowicie jestem szarym szeregowym pracownikiem i
obecnie przebywam na L4 z powodu grypy. Czy powinnam byc w kontakcie ze
swoja firma, czy mam obowiazek miec wlaczona swoja prywatna komorke zeby
szef sie ze mna kontaktowal? Wydaje mi sie, ze nie ale no wlasnie.... Co
chwile dzwoni z pytaniami, co gdzie i jak? I o to ma pretensje ze wylaczylam
komorke... Co ja moge zrobic?
Agnieszka
-
2. Data: 2003-01-27 11:49:37
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "Dante" <i...@g...pl>
Użytkownik Agnieszka <a...@N...o2.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b132c6$qf6$...@s...bnet.pl...
> Mam takie zapytanie, mianowicie jestem szarym szeregowym pracownikiem i
> obecnie przebywam na L4 z powodu grypy. Czy powinnam byc w kontakcie ze
> swoja firma, czy mam obowiazek miec wlaczona swoja prywatna komorke zeby
> szef sie ze mna kontaktowal? Wydaje mi sie, ze nie ale no wlasnie.... Co
> chwile dzwoni z pytaniami, co gdzie i jak? I o to ma pretensje ze
wylaczylam
> komorke... Co ja moge zrobic?
wydaje mi sie , ze nie ma zadnych prawnych uregulowan w tej sprawie ale moze
sie myle bo wszystkich nie znam:)
mysle , ze sytuacje takie powinny byc rozpatrywane w kategoriach zdrowego
rozsadku tzn. szef nie powinien naduzywac telefonowania do Ciebie no bo w
koncu jestes chora , z kolei czasami zdarzaja sie sytuacje wymagajace
kontaku i powinnas to zrozumiec
pozdr
Dante
-
3. Data: 2003-01-27 12:08:38
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: s...@p...onet.pl
Możesz go olać ciepłym moczem , ale jak przyjdziesz ze zwolnienia to się będzie
na Tobie odgrywał.A tak na przyszłość to przecież są urolopy , choroby tak jak
Twoja i powinna być zamienność funkcji. Bajzel macie w firmie.Powodzenia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2003-01-27 13:04:54
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "Agnieszka" <a...@N...o2.pl>
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1cdc.00000604.3e352145@newsgate.onet.pl...
> Możesz go olać ciepłym moczem , ale jak przyjdziesz ze zwolnienia to się
będzie
> na Tobie odgrywał.A tak na przyszłość to przecież są urolopy , choroby tak
jak
> Twoja i powinna być zamienność funkcji. Bajzel macie w firmie.Powodzenia
nie bajzel tylko chyba teraz nastaly takie czasy....
Agnieszka
ps co to sa urolopy? ;))
-
5. Data: 2003-01-27 13:18:22
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>
ciach
I o to ma pretensje ze wylaczylam
> komorke... Co ja moge zrobic?
>
Może Ci się zepsuć komórka, ale to chyba teraz już nie wypali, co najwyżej
przy następnej chorobie czy urlopie (czasami warto odżałować i zmienić
numer), ale wtedy możesz okazać się mało dyspozycyjna i wydajna dla firmy,
ewentualnie dostaniesz służbówkę a to nic dobrego.
-
6. Data: 2003-01-27 13:22:23
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>
> ps co to sa urolopy? ;))
>
To jak nie musisz pracować w w miejscu pracy tylko poza nią (np. w górach,
na plaży) za pomocą telefonu.
-
7. Data: 2003-01-27 14:42:37
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>
Użytkownik "Agnieszka" <a...@N...o2.pl> napisał w wiadomości
news:b132c6$qf6$1@serwus.bnet.pl...
> Mam takie zapytanie, mianowicie jestem szarym szeregowym pracownikiem i
> obecnie przebywam na L4 z powodu grypy. Czy powinnam byc w kontakcie ze
> swoja firma, czy mam obowiazek miec wlaczona swoja prywatna komorke zeby
> szef sie ze mna kontaktowal? Wydaje mi sie, ze nie ale no wlasnie.... Co
> chwile dzwoni z pytaniami, co gdzie i jak? I o to ma pretensje ze
wylaczylam
> komorke... Co ja moge zrobic?
>
wlasnie jestem na swierzo z przepisami bo jestem na wylocie wiec
postudiowalem troche.
masz obowiazek zglosic pracodawcy ze jestes na zwolnieniu lekarskim oraz
dostarczyc do pracy zwolnienie lekarskie w ciagu 2 dni roboczych,
wprzeciwnym wypadku obcina sie wynagrodzenie o 20% (sobie zrobic kopie a
zwolnienie wyslac poczta polecona lub poprosic kogos o doreczenie -
wczesniej zadzwonic oczywiscie)
potem wylaczasz komore na noc i wlaczasz ja na przyklad 2 razy dziennie. ja
jak jestem chory to duuuuuzo spie :-)
trzeba wyjasnic pracodawcy ze czlowiek chory to taki co zaniemogl i nie
polepszy mu sie jak bedzie budzony o 8 rano w sprawach sluzbowych od ktorych
ma zwolnienie lekarskie (w calosci a nie tylko od listy obecnosci w pracy)
--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))
-
8. Data: 2003-01-27 16:25:25
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "Agnieszka" <a...@N...o2.pl>
> masz obowiazek zglosic pracodawcy ze jestes na zwolnieniu lekarskim oraz
> dostarczyc do pracy zwolnienie lekarskie w ciagu 2 dni roboczych,
> wprzeciwnym wypadku obcina sie wynagrodzenie o 20% (sobie zrobic kopie a
> zwolnienie wyslac poczta polecona lub poprosic kogos o doreczenie -
> wczesniej zadzwonic oczywiscie)
Ja, jako ze pracuje w innym miescie niz mieszkam wiec poinformowalam
telefonicznie szefa o L4 i udalam sie na poczte, celem wyslania chorobowego
listem poleconym do dzialu personalnego do jeszcze innego miasta [warszawa]
> potem wylaczasz komore na noc i wlaczasz ja na przyklad 2 razy dziennie.
ja
> jak jestem chory to duuuuuzo spie :-)
> trzeba wyjasnic pracodawcy ze czlowiek chory to taki co zaniemogl i nie
> polepszy mu sie jak bedzie budzony o 8 rano w sprawach sluzbowych od
ktorych
> ma zwolnienie lekarskie (w calosci a nie tylko od listy obecnosci w pracy)
No ale to juz nie kazdego interesuje i nie kazdy potrafi to zrozumiec.
Najbardziej mnie zszkokowalo pytanie szefa "w ktorej szufadzie trzymam
dokument x" skoro i tak wiem ze ma klucz do mojego biurka i czasem potrzebne
rzeczy sam sobie wyciaga z niego bez pytania... ale to juz inna sprawa :(
Agnieszka
-
9. Data: 2003-01-27 17:39:10
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "dromader" <d...@p...onet.pl>
> No ale to juz nie kazdego interesuje i nie kazdy potrafi to zrozumiec.
> Najbardziej mnie zszkokowalo pytanie szefa "w ktorej szufadzie trzymam
> dokument x" skoro i tak wiem ze ma klucz do mojego biurka i czasem
potrzebne
> rzeczy sam sobie wyciaga z niego bez pytania... ale to juz inna sprawa :(
> Agnieszka
>
no to jezeli masz takie stosunki z szefem to jakby obowiazki pracownicze z
punktu widzenia prawa pracy cie nie dotycza :-(
zmiana szefa o ile mozliwa a jesli nie .... zacisnac zeby i udawac glupiego.
--
pozdrawiam ja ....
Marcin "dromader" Lanowy
"... ja kudlaty durnowaty reperuje stare graty" :))
-
10. Data: 2003-01-27 18:15:02
Temat: Re: L4 a dyspozycyjnosc pracownika?
Od: "Agnieszka" <a...@N...o2.pl>
> no to jezeli masz takie stosunki z szefem to jakby obowiazki pracownicze z
> punktu widzenia prawa pracy cie nie dotycza :-(
> zmiana szefa o ile mozliwa a jesli nie .... zacisnac zeby i udawac
glupiego.
tak zdecydownie udawanie glupa w tym przypadku dziala...
Agnieszka