eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › Koszty utrzymania w UE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 1. Data: 2005-12-08 08:51:16
    Temat: Koszty utrzymania w UE
    Od: "Lecter" <n...@w...pl>

    Witam,

    Mam pytanie:

    Ile pieniędzy należy odłożyć aby myśleć o wyjeździe do pracy do jednego z
    krajów UE (np. Anglia). Zakładam, że pracy będę szukał na miejscu (powiedzmy
    że 2 tyg.) i wypłatę dostanę po tygodniu (bo tak chyba jest J

    Czyli ile będzie orientacyjnie kosztować:

    - bilet autokarowy - bo taniej (najlepiej w obie strony - tak na
    wszelki wypadek)

    - ubezpieczenie (bo nigdy nic nie wiadomo...)

    - mieszkanie przez trzy tygodnie (od przyjazdu do pierwszej wypłaty)

    - jedzonko (jw.)

    - inne

    Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie!

    Dziękuję!

    L.


  • 2. Data: 2005-12-08 09:02:38
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: KrzysztofP <k...@p...onet..zmiennawieszczo.kd>

    Dnia Thu, 8 Dec 2005 09:51:16 +0100, Lecter napisał(a):

    > Witam,
    >
    > Mam pytanie:
    >
    > Ile pieniędzy należy odłożyć aby myśleć o wyjeździe do pracy do jednego z
    > krajów UE (np. Anglia). Zakładam, że pracy będę szukał na miejscu (powiedzmy
    > że 2 tyg.) i wypłatę dostanę po tygodniu (bo tak chyba jest J
    >
    > Czyli ile będzie orientacyjnie kosztować:
    >
    > - bilet autokarowy - bo taniej (najlepiej w obie strony - tak na
    > wszelki wypadek)
    >
    > - ubezpieczenie (bo nigdy nic nie wiadomo...)
    >
    > - mieszkanie przez trzy tygodnie (od przyjazdu do pierwszej wypłaty)
    >
    >
    Mieszkanie na 4tyg, o ile bez papierów uda Ci się coś wynająć.
    Wypłatę dostaniesz pod koniec 2-go tygodnia pracy.
    (Choć ja mam wypłatę co miesiąc!).
    Na życie ok L20-30 minimum na tydzień, L5 na karte O2 + 10 za załadowanie
    telefonu.
    Jeszcze L100 na nieprzewidziane wypadki... itd.
    NIE JEDŹ W CIEMNO.

    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 3. Data: 2005-12-08 09:11:11
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: "Piotr Kuszpit" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>

    "Nie jedz w ciemno " - swiete slowa.
    Skorzystaj z jednyego z renomowanych biur pracy .
    Zapewni ci to niewysokie dochody ale bedziesz mial czas na ochloniecie
    i znalezienie sobie mieszkania oraz pracy.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2005-12-08 10:22:29
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Thu, 8 Dec 2005 09:51:16 +0100, "Lecter" wrote:

    >Witam,
    >
    >Mam pytanie:
    >
    >Ile pieniędzy należy odłożyć aby myśleć o wyjeździe do pracy do jednego z
    >krajów UE (np. Anglia).

    Najelpiej ok. Ł1000

    >Zakładam, że pracy będę szukał na miejscu (powiedzmy
    >że 2 tyg.) i wypłatę dostanę po tygodniu (bo tak chyba jest J

    Jeśli będziesz miał szczęście to znajdziesz stałą pracę, a wtedy
    wypłata jest raz w miesiącu. W agencjach raz w tyg., w części
    supermarketów, McD itp. raz na dwa tyg.

    >Czyli ile będzie orientacyjnie kosztować:
    >
    >- bilet autokarowy - bo taniej (najlepiej w obie strony - tak na
    >wszelki wypadek)

    Sprawdź jeszcze to:
    http://www.skyscanner.net/
    jeśli kupisz z dużym wyprzedzeniem, to po doliczeniu biletu na autobus
    z lotniska może wyjść tyle samo co kilkudziesięciogodzinna podróż.

    >- ubezpieczenie (bo nigdy nic nie wiadomo...)

    Idź do NFZ i wyrób sobie kartę ubezp. (zastępnik e111). Tanie prywatne
    ubezp. (dodatkowo) trochę ponad 100zł na rok (Compensa), ale najlepiej
    idź do jakiegoś doświadczonego multiagenta, który ma produkty wielu
    firm w ofercie.

    >- mieszkanie przez trzy tygodnie (od przyjazdu do pierwszej wypłaty)

    Zależy gdzie jedziesz - Londyn? Normalnie to wynajmując mieszkanie
    wpłacasz depozyt w wysokości jednomiesięcznego czynszu + czynsz za
    miesiąc z góry.

    >- jedzonko (jw.)

    Hmm, jak będziesz polował na wieczorne przeceny w supermarketach
    (Sainsbury, Asda, Tesco itp.), to może wyjść taniej niż w Polsce.
    Wejdź sobie na strony interentowe supermarketów i zobacz jakie są
    normalne ceny.

    >- inne

    O karcie to telefonu już napisano.

    >Byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie!

    Weź czarne buty, białą koszulę, garnitur. Jak masz buty z ochronną
    blachą na palce to też zabierz.
    Musisz mieć kasę (nie pamiętam ile - 100, 200, 300?) żeby wpłacić coś
    na konto bankowe przy jego zakładaniu, bo na początku nie będziesz
    miał dokumentu z potwierdzeniem miejsca zamieszkania, więc jedyną
    opcją będzie Basic Account. Aha, tamtejsze banki w porównaniu do
    naszych są straszne. Jeśli pracownik odmówi Ci założenia najprostszego
    typu konta, to poproś o rozmowę z kierownikiem i zapytaj się jaka
    procedura (magiczne słowo) nie pozwala na otwarcie tego typu konta bez
    potwierdzenia adresu. Jak już będziesz miał jakieś wpływy na koncie i
    jakieś potwierdzenie, to po kilku tyg. idź i wystąp o kartę debetową
    (zamias bankomatowej).
    Darmowy dostęp do internetu jest w publicznych bibliotekach.
    Zabierz ze sobą paszport _i_ dowód osobisty, bo część agencji
    pośrednictwa pracy bez paszportu nie będzie z Tobą gadała. Poza tym
    jak wyślesz dowód do WRS, a w międzyczasie będziesz zmieniał pracę, to
    zostanie Ci paszport.

    Pracy zacznij szukać będąc jeszcze w Polsce. Wyjeżdżając zabierz ze
    sobą ryzę CV ;-), zostaw tylko miejsce na późniejsze wpisanie nr
    telefonu i adresu.

    Aha, jeśli nie znasz angielskiego, to się tam nawet nie wybieraj.
    Jeśli dobrze znasz angielski, to szukaj też pracy w zawodzie (łatwiej
    znaleźć), a nie przy garach (w tej działce jest za duża konkurencja).

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 5. Data: 2005-12-08 10:28:50
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: "Bronek Kozicki" <b...@r...pl>

    Piotr Kuszpit <p...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
    > "Nie jedz w ciemno " - swiete slowa.
    > Skorzystaj z jednyego z renomowanych biur pracy .

    pracy w Anglii można samemu szukać, jeżeli ma się jakieś kwlaifikacje .
    gumtree, jobserve się kłaniają.


    B.


    --
    Czy wiesz co to jest MIME? Zobacz http://www.grush.one.pl/mime


  • 6. Data: 2005-12-08 10:37:10
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: "Lecter" <n...@w...pl>

    Aha,
    Czy dostateczna znajomość języka jest dużą przeszkodą?
    Byle dostać pracę, a przecież można język podszlifować na miejscu...

    Pozdrawiam!


  • 7. Data: 2005-12-08 10:43:53
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>

    On Thu, 8 Dec 2005 11:37:10 +0100, "Lecter" wrote:

    >Aha,
    >Czy dostateczna znajomość języka jest dużą przeszkodą?

    A co to znaczy dostateczna? Rozumiesz o czym tu:
    http://www.bbc.co.uk/radio/ gadają?

    >Byle dostać pracę, a przecież można język podszlifować na miejscu...

    Jak rozumiesz co do Ciebie gadają i umiesz odpowiedzieć tak żeby
    zostać zrozumianym, to jakoś to będzie. Im lepiej znasz język tym
    szybciej i tym lepszą pracę zdobędziesz.

    --
    pozdrawiam
    Bremse


  • 8. Data: 2005-12-08 11:00:55
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: "Lecter" <n...@w...pl>


    > Jak rozumiesz co do Ciebie gadają i umiesz odpowiedzieć tak żeby
    > zostać zrozumianym, to jakoś to będzie. Im lepiej znasz język tym
    > szybciej i tym lepszą pracę zdobędziesz.

    Nie zależy mi na tym, aby zbić tam kokosy, ale żeby nauczyć się dobrze mówić

    po angielsku.

    A najlepszym sposobem jest nauka na miejscu...

    Jeżeli chodzi o kasę to chciałbym mieć tyle, by móc się utrzymać i ew.

    czasem na jakąś rozrywkę... Na zarabianie kasy przyjdzie czas później...

    Dzięki!

    L.




  • 9. Data: 2005-12-08 14:20:00
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: "fotech" <f...@p...onet.pl>

    > Czy dostateczna znajomość języka jest dużą przeszkodą?
    > Byle dostać pracę, a przecież można język podszlifować na miejscu...

    Wyobraz sobie, ze w Twoim sklepie na osiedlu w Polsce, gdzie teraz mieszkasz,
    sprzedawca mowi do Ciebie po ukrainsku tylko i wylacznie. Pasowalo by Ci to?
    Sadzisz, ze wlasciciel sklepu by taki uklad dlugo tolerowal?

    Wojtek


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2005-12-08 15:07:41
    Temat: Re: Koszty utrzymania w UE
    Od: "Tomasz" <t...@g...net!!!>

    fotech wrote:
    >> Czy dostateczna znajomość języka jest dużą przeszkodą?
    >> Byle dostać pracę, a przecież można język podszlifować na miejscu...
    >
    > Wyobraz sobie, ze w Twoim sklepie na osiedlu w Polsce, gdzie teraz
    > mieszkasz, sprzedawca mowi do Ciebie po ukrainsku tylko i wylacznie.
    > Pasowalo by Ci to? Sadzisz, ze wlasciciel sklepu by taki uklad dlugo
    > tolerowal?

    a wez pod uwage sytuacje ze ten ukrainiec tylko przestawia skrzynki... a ze
    nie ma mozliwosci porozumiec sie po swojemu to sila rzeczy uczy sie
    polskiego ;)

    i zapewne pozna go lepiej niz w szkole :)


    ps. sytuacja wzorowana na autentycznej, z tym ze bohater pracowal w
    gospodarstwie rolnym ;) a teraz mowi niezle chociaz slychac ze jest z okolic
    wschodniej granicy ;)
    --
    Tomek


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1