-
11. Data: 2004-09-28 21:22:15
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: "SCrypt" <tmpstorm[spamkonto]@o2.pl>
Użytkownik "Artur R. Czechowski" napisał w wiadomości :
> On 2004-09-28, SCrypt <> wrote:
> > Użytkownik "Artur R. Czechowski" napisał w wiadomości :
> > > On 2004-09-28, SCrypt <> wrote:
> > > > Rozmawiaj tylko z profesjonalistami (poznasz ich po tym, ze posiadaja
> > wlasne
> > > > (stworzone przez siebie) produkty )
> > > Przepraszam, jakie stworzone przez siebie produkty mają profesjonalni
> > > administratorzy?
> > Myslalem raczej o MSP ktore IT traktuja powaznie, a nie jak "ynteres" na 2
> > sezony. To w takich firmach szybciej spotkasz profesjonalnych
> > administratorow . Takie jest moje doswiadczenie.
> Już widzę, jak ktoś "ałtsorsuje" administrowanie siecią składającą się z 10
> pecetów i serwera linuksowego firmie MSP - a od tego się przecież zaczął
> wątek.
Skrot MSP oznacza "male i srednie przedsiebiorstwa". Outsourcing polega na
przeniesieniu zadan z zakresu informatyki na firme zewnetrzna(w skrocie) (czyli
to o czym jest ten watek) (nie obraz sie za te uwagi, ale po przeczytaniu twojej
odpowiedzi wolalem to wyjasnic).
Nie wiem dlaczego tak zaatakowales to, co pisze o firmach IT. Dla mnie osobiscie
"psucie rynku" nie jest tylko zanizaniem cen, ale rowniez jest to powstawanie
kolejnych firm, w ktorych umiejetnosci "lidera zespolu" koncza sie na
prawidlowym zainstalowaniu Windowsa. Wydaje mi sie, ze to bledny kierunek i
jednoczesnie potwierdzenie tezy "Spiewac, kazdy moze ...", z ktora
"niekoniecznie" sie zgadzam.
Wybacz , ale nie bede opisywal tu zjawiska "tworzenie wlasnych produktow jako
utwierdzenie firmy na rynku" bo autentycznie mi sie nie chce. Napisales ze
"ałtsorowanie" sieci 10 kompoterow nie jest oplacalne dla firmy - no coz
musielibysmy tu policzyc koszty i wyszloby, ze jest to dobry interes (wybacz nie
bede tego tu robil bo nie o to chodzi). Dla mnie jest to juz EOT, ale wierze, ze
kiedys podejscie do krajowych firm IT bedzie lepsze ( a posiadanie wlasnych
produktow (nie chodzi o pisanie aplikacji przez adminow afkorz) nie bedzie czyms
dziwnym na naszym rynku)
Pozdrowienia
-
12. Data: 2004-09-28 22:18:22
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: "SCrypt" <tmpstorm[spamkonto]@o2.pl>
Użytkownik "Artur R. Czechowski" napisał w wiadomości :
> Kupiłbyś program FK od _administratora_??? Masz świadomość nakładów pracy
> i wiedzy jakie są potrzebne żeby napisać i uaktualniać program FK?
Jeszcze raz zaznaczam, ze chodzilo mi o MSP. Ani przez moment nie sugeruje
pisania oprogramowania przez adminow.
> > wlasne programy antyspamowe, wlasne systemy zabezpieczen ... itp
> Już widzę te setki profesjonalnych administratorów piszących własne
> bogofiltry czy spamassassiny, albo security firewalle for windows...
Jeszcze raz zaznaczam, ze chodzilo mi o MSP. Ani przez moment nie sugeruje
pisania oprogramowania przez adminow.
> > Zrozumiales czy poprostu lubisz se "przycfaniakowac" ?
> Co za merytoryczny argument...
Tak, to prawda tu sie nie "popisalem", przepraszam.
Pozdrowienia
-
13. Data: 2004-09-28 22:22:59
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: "SCrypt" <tmpstorm[spamkonto]@o2.pl>
> Rozmawiaj tylko z profesjonalistami (poznasz ich po tym, ze posiadaja wlasne
> (stworzone przez siebie) produkty )
Chodzilo mi o kontekst : "Rozmawiaj tylko z profesjonalnymi firmami ..."
Sorki za niescislosci i powstale z tego tytulu zamieszanie.
Pozdrawiam
-
14. Data: 2004-09-29 08:25:23
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: p...@p...onet.pl
>
> > Rozmawiaj tylko z profesjonalistami (poznasz ich po tym, ze posiadaja wlasne
> > (stworzone przez siebie) produkty )
>
> Chodzilo mi o kontekst : "Rozmawiaj tylko z profesjonalnymi firmami ..."
>
> Sorki za niescislosci i powstale z tego tytulu zamieszanie.
>
> Pozdrawiam
>
>
Na papierze to się wszystko opłaca. W praktyce bywa różnie. Nie które zakłady
pracy, szpitale lub szkoły dla oszczędności biorą początkujących informatyków
lub kogoś innego. Dyrektorzy nie chcą słychać, że mało placą. Pracujesz lub nie
i w...duch. Na to miejsce jest 3ech lub więcej chętnych. Od kolegi wiem, że
pracował w państwowej firmie za 680 zł po odtrąceniu podatku. Nawet zakład nie
płacił za ubezpieczenie jakiekolwiek.
Co do programowania to przesada bo co napisze, program dpruwnujący programą
symantek. To śmieszne.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2004-09-29 08:46:34
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: cherokee <c...@a...able.pl>
p...@p...onet.pl wrote:
> program dpruwnujący programą
> symantek.
A to w jakim języku:)?
pozdr
cherokee
-
16. Data: 2004-09-29 09:07:32
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: p...@p...onet.pl
> p...@p...onet.pl wrote:
>
> > program dpruwnujący programą
> > symantek.
>
> A to w jakim języku:)?
>
> pozdr
>
> cherokee
Fakt pomyliłem się. Jednak rozumiesz co ogólnie piszę?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2004-09-29 10:32:05
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: Wojciech Bańcer <p...@p...pl>
p...@p...onet.pl wrote:
[...]
> Co do programowania to przesada bo co napisze,
> program dpruwnujący programą symantek. To śmieszne.
No fakt... tak upierdliwe i zasobożerne programy to faktycznie
ciężko napisać... ;)
--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
http://42.pl/ppo/ - interfejs do wysyłania ogłoszeń na ppo
-
18. Data: 2004-09-29 21:54:38
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-09-28, SCrypt <> wrote:
> Skrot MSP oznacza "male i srednie przedsiebiorstwa".
Oops, wstyd. Wczoraj chyba zaćmiony byłem. Wszystko przez zmęczenie
i remont. Nie wiem czemu mi wyszło, że to będzie duży integrator :)
> Outsourcing polega na przeniesieniu zadan z zakresu informatyki na firme
> zewnetrzna(w skrocie) (czyli to o czym jest ten watek) (nie obraz sie za
To akurat wiem, ale biorąc pod uwagę mój wczorajszy stan rozumiem przyczyny :)
> "psucie rynku" nie jest tylko zanizaniem cen, ale rowniez jest to powstawanie
> kolejnych firm, w ktorych umiejetnosci "lidera zespolu" koncza sie na
> prawidlowym zainstalowaniu Windowsa. Wydaje mi sie, ze to bledny kierunek i
> jednoczesnie potwierdzenie tezy "Spiewac, kazdy moze ...", z ktora
> "niekoniecznie" sie zgadzam.
Racja. Ale jakby nie o to bijemy pianę ;)
O ile jestem w stanie sobie wobrazić firmę świadczącą usługi dla MSP
mającą w profilu działalności zarówno produkcję software'u jak
i administrowanie systemem klienta, to - pomijając renomę firmy - jakość
jednej usługi ma się nijak do jakości drugiej. That's my point.
> Wybacz , ale nie bede opisywal tu zjawiska "tworzenie wlasnych produktow jako
> utwierdzenie firmy na rynku" bo autentycznie mi sie nie chce. Napisales ze
> "ałtsorowanie" sieci 10 kompoterow nie jest oplacalne dla firmy - no coz
> musielibysmy tu policzyc koszty i wyszloby, ze jest to dobry interes
> (wybacz nie bede tego tu robil bo nie o to chodzi).
No well, nie znam aktualnych stawek na rynku. Ktoś na początku wątku rzucił
stawkę 100PLN/h. Zakładając obecność człowieka w firmie 10h w miesiącu daje
to sumę 1k montly. Chciałbym, żeby mnie ktoś zatrudnił na kawałek etatu
na takich warunkach. Firma płaciłaby za mnie ZUS, a ja[1], jako młody, obrotny
administrator z doświadczeniem przygruchałbym sobie jeszcze paru takich
klientów, którym bym wystawiał faktury VAT.
Ale trochę zgubiłem zasadniczy wątek. Administrator sieci składającej się
z 10 pecetów z windą i jednego z Linuksem w firmie typu, dajmy na to,
lakiernia proszkowa nie dostałby więcej niż 1.5-2k/monthly na cały etat.
Czyli 160h miesięcznie. Przy pół etatu schodzimy do 1k/montly za 80h.
Co daje 125PLN za 10h pracy. Czyli 8x mniej. To z punktu widzenia admina.
Jeśli spojrzymy z punktu widzenia pracodawcy to trzeba ubruttowić, doliczyć
ZUS, etc, co nieco zachwieje proporcje, niemniej jednak cały czas wychodzą
one na niekorzyść outsourcingu. Dodajmy jeszcze, że tak naprawdę w firmie
tego typu (well, piszę z autopsji) taki admin zajmuje się tylko pecetami,
faksem i wkładaniem papieru do drukarki, za to musi być ciągle pod ręką.
Za to jak trzeba coś pogrzebać w firewallu, to dzwoniło się do speca,
który po standardowych, godzinowych stawkach (100PLN/h) ustawiał żądane
zmiany w konfiguracji.
Jeżeli jesteś w stanie podać mi inne wyliczenia, lub błędy w moich
założeniach to bardzo proszę. Przypominam, że cały czas mówimy o firmie
z 10-oma pecetami i chcemy mieć ogólnotechnicznego człowieka do ich
obsługi, żeby p. Kasia z obsługi klienta mogła go zawołać i powiedzieć
"a bo mi się tu nie drukuje".
Większe poważanie miał programista, który pisał soft do obsługi firmy.
Miał on do dyspozycji własny serwerek z przygotowaną konfiguracją.
Za grzebanie w nim szef urywał głowę przy samej dupie. A ponieważ
program specyficzny, to taniej wychodziło zatrudnić kumatego studenta
na umowę o dzieło niż zatrudniać firmę do napisania tegoż. I wygodniej,
niż kupować gotowy soft do obsługi magazynu/klienta z półki.
> Dla mnie jest to juz EOT, ale wierze, ze kiedys podejscie do krajowych
> firm IT bedzie lepsze ( a posiadanie wlasnych produktow (nie chodzi o
> pisanie aplikacji przez adminow afkorz) nie bedzie czyms dziwnym na naszym
> rynku)
Dopóki polski rynek IT będzie przywodził na myśl pewną dużą firmę, która
na dwa duże projekty spieprzyła dwa, to wątpię... Ale to już temat na całkiem
inną dyskuję, której nie chce mi się ciągnąć...
Pozdrawiam
Czesiu
[1] no well, uogólnione ja, niedawno trzydziecha stuknęła...
--
http://blabluga.hell.pl/ksionszki/ - uaktualniane: 2004.09.21
-
19. Data: 2004-09-29 22:03:57
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Wed, 29 Sep 2004 21:54:38 +0000 (UTC), Artur R. Czechowski
<a...@h...pl> napisał:
> Jeżeli jesteś w stanie podać mi inne wyliczenia, lub błędy w moich
> założeniach to bardzo proszę. Przypominam, że cały czas mówimy o firmie
> z 10-oma pecetami i chcemy mieć ogólnotechnicznego człowieka do ich
> obsługi, żeby p. Kasia z obsługi klienta mogła go zawołać i powiedzieć
> "a bo mi się tu nie drukuje".
Obecnie w takich firmach to raczej cos takiego robi ktos majacy na codzien
inne obowiazki, a firma zewnetzrna wzywana jest sporadycznie. Poziom
techniczny poszedl do gory
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
-
20. Data: 2004-09-30 14:02:55
Temat: Re: Koszt pracy informatyka/administratora
Od: "SCrypt" <tmpstorm[spamkonto]@o2.pl>
Użytkownik "Artur R. Czechowski" napisał w wiadomości :
> On 2004-09-28, SCrypt <> wrote:
> > Skrot MSP oznacza "male i srednie przedsiebiorstwa".
> Oops, wstyd. Wczoraj chyba zaćmiony byłem. Wszystko przez zmęczenie
> i remont. Nie wiem czemu mi wyszło, że to będzie duży integrator :)
>
>
> > Outsourcing polega na przeniesieniu zadan z zakresu informatyki na firme
> > zewnetrzna(w skrocie) (czyli to o czym jest ten watek) (nie obraz sie za
> To akurat wiem, ale biorąc pod uwagę mój wczorajszy stan rozumiem przyczyny :)
>
> > "psucie rynku" nie jest tylko zanizaniem cen, ale rowniez jest to
powstawanie
> > kolejnych firm, w ktorych umiejetnosci "lidera zespolu" koncza sie na
> > prawidlowym zainstalowaniu Windowsa. Wydaje mi sie, ze to bledny kierunek i
> > jednoczesnie potwierdzenie tezy "Spiewac, kazdy moze ...", z ktora
> > "niekoniecznie" sie zgadzam.
> Racja. Ale jakby nie o to bijemy pianę ;)
> O ile jestem w stanie sobie wobrazić firmę świadczącą usługi dla MSP
> mającą w profilu działalności zarówno produkcję software'u jak
> i administrowanie systemem klienta, to - pomijając renomę firmy - jakość
> jednej usługi ma się nijak do jakości drugiej. That's my point.
>
> > Wybacz , ale nie bede opisywal tu zjawiska "tworzenie wlasnych produktow
jako
> > utwierdzenie firmy na rynku" bo autentycznie mi sie nie chce. Napisales ze
> > "ałtsorowanie" sieci 10 kompoterow nie jest oplacalne dla firmy - no coz
> > musielibysmy tu policzyc koszty i wyszloby, ze jest to dobry interes
> > (wybacz nie bede tego tu robil bo nie o to chodzi).
> No well, nie znam aktualnych stawek na rynku. Ktoś na początku wątku rzucił
> stawkę 100PLN/h. Zakładając obecność człowieka w firmie 10h w miesiącu daje
> to sumę 1k montly. Chciałbym, żeby mnie ktoś zatrudnił na kawałek etatu
> na takich warunkach. Firma płaciłaby za mnie ZUS, a ja[1], jako młody, obrotny
> administrator z doświadczeniem przygruchałbym sobie jeszcze paru takich
> klientów, którym bym wystawiał faktury VAT.
> Ale trochę zgubiłem zasadniczy wątek. Administrator sieci składającej się
> z 10 pecetów z windą i jednego z Linuksem w firmie typu, dajmy na to,
> lakiernia proszkowa nie dostałby więcej niż 1.5-2k/monthly na cały etat.
> Czyli 160h miesięcznie. Przy pół etatu schodzimy do 1k/montly za 80h.
> Co daje 125PLN za 10h pracy. Czyli 8x mniej. To z punktu widzenia admina.
> Jeśli spojrzymy z punktu widzenia pracodawcy to trzeba ubruttowić, doliczyć
> ZUS, etc, co nieco zachwieje proporcje, niemniej jednak cały czas wychodzą
> one na niekorzyść outsourcingu. Dodajmy jeszcze, że tak naprawdę w firmie
> tego typu (well, piszę z autopsji) taki admin zajmuje się tylko pecetami,
> faksem i wkładaniem papieru do drukarki, za to musi być ciągle pod ręką.
> Za to jak trzeba coś pogrzebać w firewallu, to dzwoniło się do speca,
> który po standardowych, godzinowych stawkach (100PLN/h) ustawiał żądane
> zmiany w konfiguracji.
>
> Jeżeli jesteś w stanie podać mi inne wyliczenia, lub błędy w moich
> założeniach to bardzo proszę. Przypominam, że cały czas mówimy o firmie
> z 10-oma pecetami i chcemy mieć ogólnotechnicznego człowieka do ich
> obsługi, żeby p. Kasia z obsługi klienta mogła go zawołać i powiedzieć
> "a bo mi się tu nie drukuje".
>
> Większe poważanie miał programista, który pisał soft do obsługi firmy.
> Miał on do dyspozycji własny serwerek z przygotowaną konfiguracją.
> Za grzebanie w nim szef urywał głowę przy samej dupie. A ponieważ
> program specyficzny, to taniej wychodziło zatrudnić kumatego studenta
> na umowę o dzieło niż zatrudniać firmę do napisania tegoż. I wygodniej,
> niż kupować gotowy soft do obsługi magazynu/klienta z półki.
>
Nie wiem od czego mam zaczac ..., twoj sposob liczenia (myslenia o tym temacie)
jest sposobem pracownika najemnego (to nie obraza afkorz) i rozumiem to. Rozmowa
o kosztach pomiedzy pracownikiem (wnioskuje) a przedsiebiorca jest calkowicie
pozbawiona sensu. Poprostu patrzymy na pewne problemy zupelnie inaczej. Ja
kiedys tez przeliczalem ustalona miesieczna pensje pracownika najemnego netto na
roboczogodziny i wydawalo mi sie, ze tak ma byc, po latach wiem jak bardzo sie
mylilem. Proponuje pojsc na piwo z jakims kolega, ktory prowadzi wlasne
przedsiebiorstwo i tam pogadac o sposobie liczenia kosztow i o temacie : " co
lepsze : zatrudnianie pracownika czy miesieczna faktura vat ?"
Konczac pozdrawiam i zycze powodzenia