-
51. Data: 2009-11-19 21:10:49
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: glos <g...@p...onet.pl>
On 19 Lis, 14:53, zly <b...@N...fm> wrote:
> Dnia Thu, 19 Nov 2009 14:01:38 +0100, Pat napisał(a):
>
> >> A ofiara nie ma straty.
> > :)
>
> No właśnie
>
> > A jak Ci ukradną samochód to tez nie ma straty ?
>
> Mam: miałem samochód i go nie mam. To chyba dość prosta różnica. Jakby
> sobie ktoś zrobił jego fotki i wydrukował na drukarce 3d, to by mi zwisało.
>
> > Kradną Ci samochod, masz strate, nie ma wozidla | Kradna Ci program,
> > masz strate, nie odzyskasz zainwestowanych pieniędzy.
>
> Skąd założenie, że osoba która ściąga np Photoshopa, gdyby nie miała
> torrentów kupiłaby oryginał? Bo to jakieś naprawdę dziwne założenie. To, że
> ktoś coś ściąga za darmo nie znaczy wcale, że gdyby nie miał możliwości,
> ściągnięcia to by za to zapłacił. Myślę, że to raczej promil jest. Ale
> zawsze mnie rozbawiają te wyliczenia 'strat', są po prostu z kosmosu i
> oparte na bardzo wygodnych, choć naiwnych założeniach (chociaż są po
> prostu nastawione na wyciągnięcie jak największej kasy)
> Mówię oczywiście o użytkownikach prywatnych. Firmy to inna sprawa -
> zarabiają więc powinni płacić, ale firmy raczej nie piracą na dużą skalę,
> bo w razie kontroli to straszne koszty
Masz mieszkanie i je wynajmujesz? Swietnie, jestem chetny. Wprowadzam
sie od zaraz. Placic nie zamierzam, oczywiscie, ale w czym problem?
Mieszkanie przeciez nadal masz i Ci go nie ubywa.
Ew chetnie Cie zatrudnie. Placic Ci nie zamierzam, bo i niby dlaczego?
Przeciez niczego Ci nie ubywa, wiec nic nie tracisz.
--
Pozdrawiam,
glos
-
52. Data: 2009-11-19 21:34:04
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: Łukasz Lech <l...@p...onet.pl>
iso pisze:
>
> To poparte jakimś badaniami czy tak chciałeś sobie popierdolić?
>
> Czyli co? Zlecam napisanie programu płacę za niego a później
> programista publikuje go jako Open Source dla mojej konkurencji?
> To jest właśnie to wolne oprogramowanie?
>
> wr,
Widać, że nie masz żadnych doświadczeń z systemami pisanymi na zlecenie.
Po pierwsze, są one dostosowane do wymagań klienta, czyli do innego
klienta już nie pasują.
Po drugie, zawsze jest kwestia umowy, czy klient przejmuje prawa do kodu
czy nie. Jak nie przejmuje praw majątkowych to firma może z tym zrobić
co chce.
Po trzecie, programista tu nie ma nic do gadania bo nie ma żadnych praw
majątkowych do kodu w ten sposób powstałego.
--
Łukasz Lech
http://lechlukasz.wordpress.com - o górach, informatyce i nie tylko
-
53. Data: 2009-11-19 22:54:15
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: mihau <m...@g...com>
On Nov 19, 8:19 pm, "iso" <n...@i...pl> wrote:
> Są też krasnoludki, które grzeje cały Open Source.
> Ja pisałem o programistach piszących komercyjnie soft a nie o hobbystach.
Aha, czyli trwasz w przeświadczeniu, że Open Source pisze się tylko
hobbystycznie a nie za pieniądze? Zatem, rzeczywiście, nie mamy o czym
dyskutować :)
--
mihau
-
54. Data: 2009-11-20 06:37:19
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 19 Nov 2009 13:10:49 -0800 (PST), glos napisał(a):
> Masz mieszkanie i je wynajmujesz? Swietnie, jestem chetny. Wprowadzam
> sie od zaraz. Placic nie zamierzam, oczywiscie, ale w czym problem?
> Mieszkanie przeciez nadal masz i Ci go nie ubywa.
Nono, prawie tak dobre jak o samochodzie. Chociaż tak samo błędne.
Jak ty mi nie zapłacisz za mieszkanie, to nie mogę go wynająć komuś innemu
kto byłby zainteresowany i gotów zapłacić. Tutaj mimo, że pirat nie płaci,
to nie ma wpływu na innych zainteresowanych. Ktoś będzie chciał to kupi.
O nietrafności porównania do takiego np mieszkania może ci pomóc taki
przykład. Wynajmujesz od kogoś mieszkanie. Płacisz mu za to. Nagle
wprowadza się drugi pan z żoną i mówią że też wynajmują to mieszkanie.
Właściciel po prostu ma chęć więcej zarobic. Chyba nierealne, nie. Po
prostu troche inny typ usługi.
> Ew chetnie Cie zatrudnie. Placic Ci nie zamierzam, bo i niby dlaczego?
> Przeciez niczego Ci nie ubywa, wiec nic nie tracisz.
Ubywa mi czasu i *rzeczywistej* możliwości zarobku gdzie indziej, czyli
właściwie jw.
--
marcin
-
55. Data: 2009-11-20 12:41:14
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: "iso" <n...@i...pl>
"Łukasz Lech" napisał:
> Widać, że nie masz żadnych doświadczeń z systemami pisanymi na zlecenie.
> Po pierwsze, są one dostosowane do wymagań klienta, czyli do innego
> klienta już nie pasują.
> Po drugie, zawsze jest kwestia umowy, czy klient przejmuje prawa do kodu
> czy nie. Jak nie przejmuje praw majątkowych to firma może z tym zrobić co
> chce.
> Po trzecie, programista tu nie ma nic do gadania bo nie ma żadnych praw
> majątkowych do kodu w ten sposób powstałego.
Ok, rozumiem jednak chciałeś sobie popieprzyć,
bo ma to tyle wspólnego z wątkiem co twoja wiedza
o zleceniach programistycznych.
Gdzieś coś tam słyszałeś i bardzo chciałbyś się tym zająć,
ale mnie to grzeje. Może pisze te żale na swoim blogu
a nie w odpowiedzi na moje posty?
EOT.
wr,
-
56. Data: 2009-11-20 12:45:43
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: "iso" <n...@i...pl>
"mihau" napisał:
> Aha, czyli trwasz w przeświadczeniu, że Open Source pisze się tylko
> hobbystycznie a nie za pieniądze?
Tak, za pieniądze możesz robić co najwyżej wdrożenia.
Jeszcze jakieś pytania, bo to OT?
wr,
-
57. Data: 2009-11-20 17:45:30
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>
Użytkownik "glos" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9d9aa80b-f411-4ea0-9c96-97c9cbeef844@k4g2000yqb
.googlegroups.com...
> Masz mieszkanie i je wynajmujesz? Swietnie, jestem chetny. Wprowadzam
sie od zaraz. Placic nie zamierzam, oczywiscie, ale w czym problem?
Mieszkanie przeciez nadal masz i Ci go nie ubywa.
> Ew chetnie Cie zatrudnie. Placic Ci nie zamierzam, bo i niby dlaczego?
Przeciez niczego Ci nie ubywa, wiec nic nie tracisz.
Jakbyś rozpaczliwie nie kombinował, nie uda Ci się znaleźć dobrej analogii
z tej to banalnej przyczyny, że piractwo jest czymś innym niż klasycznie
rozumiana kradzież. Próby rozciągąnia definicji kradzieży tak, żeby jakoś
"załapało" się piractwo, bo się paru bogatym firmom zachciało modelować
świadomość społeczną, doprowadzi w końcu do tego, że ściągnięcie linuxa
albo w ogóle nieściągnięcie i niekupienie niczego a może nawet gwizdanie
pod nosem jakiejś popularnej piosenki będzie kwalifikowane jako
łagodniejsza forma kradzieży. Jeszcze tego doczekasz, zobaczysz :/
e.
-
58. Data: 2009-11-20 18:47:35
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: "iso" <n...@i...pl>
"zly" napisał:
> Tutaj mimo, że pirat nie płaci,
> to nie ma wpływu na innych zainteresowanych. Ktoś będzie chciał to kupi.
Ale po co ma kupić jak może ukraść? Szkoda kasy, nie sądzisz?
Szczególnie, że przecież szkody autorowi nie robi.
Wstań, odejdź od komputera, weź dwa głębokie wdechy
i przeczytaj pierdoły, które wypisujesz.
wr,
-
59. Data: 2009-11-20 19:43:39
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "mihau" <m...@g...com>
> Programiści jako grupa społeczna powinna być zainteresowana
> wyeliminowaniem z życia pirackiego oprogramowania.
Jest spora grupa programistów, których to ani ziębi ani grzeje, bo
używają i piszą oprogramowanie na wolnych licencjach.
--
Ale zarabiają na tym czy tylko hobby uprawiają ?
-
60. Data: 2009-11-20 20:54:40
Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Fri, 20 Nov 2009 19:47:35 +0100, iso napisał(a):
> Ale po co ma kupić jak może ukraść? Szkoda kasy, nie sądzisz?
1.Jak się ma firmę, to nie.
2.Jeśli się używa programu do zarabiania, a nie do zabawy to nie.
> Szczególnie, że przecież szkody autorowi nie robi.
Wytłumacz mi jaką szkodę i komu robi Pan Krzysio spod trójki ściągając
fotoszopa, aby dwa razy w miesiącu obrobić kilka zdjęć?
> Wstań, odejdź od komputera, weź dwa głębokie wdechy
> i przeczytaj pierdoły, które wypisujesz.
Dużo ludzi którzy piracą w domu kupuje potem te programy do firmy (bo już
je dobrze zna), albo po prostu kupuje, bo uważa, że się sprawdziły.
I gwarantuje ci, że jakieś pewnie 90% użytkowników takiego np fotoszopa, w
życiu nie wydałoby kilku tysięcy gdyby musieli by za niego zapłacić. Jeśli
twierdzisz inaczej to raczej ty powinieneś się przewietrzyć
--
marcin