-
61. Data: 2004-08-28 21:10:35
Temat: Re: Koniec
Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
In article <cgq75j$iv8$1@nemesis.news.tpi.pl>, Piotr Hosowicz wrote:
>> Aczkolwiek dzięki za kilka kolejnych keywords do wpisywania w Google.
> Tak właśnie czułem że z ciebie jakiś frustrat, ale w sumie to hobby jest
> nieszkodliwe za bardzo, dopóki oczywiście nie smrodzisz nim na forum.
A co to jest "forum"?
Tak BTW. to się trochę dziwię, że dopiero teraz raczyłeś mnie zauważyć,
bo to nie pierwszy raz, gdy podaję Cię jako standardowy przykład
Usenetowego chama (Google wypluwa jeszcze jeden mój wątek na mordpliku,
ale dałbym głowę, że było tego więcej).
> Tak więc baw się dalej. :-D
.. i możesz być pewny, że będę to nadal robił. Nic osobistego -
rzeczywiście, to coś w rodzaju zabawy :)
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCS/MU/PA/M d-(pu) s++:- a- C++>+++$ US++$ P+>++ L+++>++++$ E---
\ W++ N++ K w O- M PS PE Y+ PGP X- R !tv b+ D++ G+ e+++ h--- r- y?
-
62. Data: 2004-08-28 21:28:18
Temat: Re: Koniec
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
Uzytkownik wrote:
> Zadam Ci pytanie: czy jesli wiesz, ze jakas informacja niezwiazana z Twoja
> praca moze wplynac negatywnie na Twoj wizerunek, to ja ujawniasz, choc nikt
> Cie o to nie prosi?
Dobrze, że się chociaż przyznałeś, że to co wypisujesz tutaj wpływa negatywnie
na Twój anonimowy wizerunek.
Dobra rada: zacznij pisać normalnie, nie obrażaj innych, podpisuj się
nazwiskiem. Wtedy ludzie będą traktować Cię równie poważnie.
Teraz po prostu anonimowo trollujesz i jeszcze przyznajesz się, że
anonimowość służy temu, by pod nazwiskiem nie postrzegano Cię
negatywnie. Brawo.
I tak to właśnie jest z anonimowością w internecie.
--
Dariusz Jaworski
PGP key fingerprint: 9FBC7DB3D28AB181F1838C321ACFDD74 / id: 6438E6C1
-
63. Data: 2004-08-28 21:46:24
Temat: Re: Koniec
Od: Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
DT wrote:
> Nie staraj się - wykorzystując swoją pozycję o "guru" - dyskredytować
> ludzi, którzy mają inne poglądy, albo rób to w sposób "nieco"
> mądrzejszy - dlaczego nie nauczysz wszystkich swoich znajomych z
> agencji HRK co to jest usenet, ppo, a potem iso i charset ? Nie chcą
> Cie słuchać ? A może masz w głębokim poważaniu serwis, którym się
> opiekujesz i Ci to - po prostu - wisi...
Od czego on jest niby "guru" ? Internetowego chamstwa?
Pracuje w HRK? Ekhm, dobrze wiedzieć.
--
Dariusz Jaworski
PGP key fingerprint: 9FBC7DB3D28AB181F1838C321ACFDD74 / id: 6438E6C1
-
64. Data: 2004-09-04 15:45:49
Temat: Re: Koniec
Od: Piotr Hosowicz <n...@i...domain.net>
Daniel Rychcik wrote:
>>>Aczkolwiek dzięki za kilka kolejnych keywords do wpisywania w Google.
>>
>>Tak właśnie czułem że z ciebie jakiś frustrat, ale w sumie to hobby jest
>>nieszkodliwe za bardzo, dopóki oczywiście nie smrodzisz nim na forum.
>
> A co to jest "forum"?
Rychcik - żeby nie wyglądać z Maciuszkową jak dwie rozmemłane baby,
musicie podjąć startegiczną decyzję : albo ty i Maciuszkowa jesteście
cacy koleżanki, a ja jestem tępym bucem, którym się straszy dzieci -
albo ja ci będę tłumaczył co to jest forum, sugerował takie pomoce
naukowe jak słownik języka polskiego i tak dalej. Inaczej całe to wasze
nieporadne podsrywanie pruje sie na szwach. Na drugie rozwizanie ja nie
mam specjalnej ochoty, bo mam w dupie to, czy wiesz co to jest forum.
Tak więc pozostaje ci ruszyć się do Google, Wikipedii albo gdzieś
indziej i sprawdzić sobie co to jest "forum".
> Tak BTW. to się trochę dziwię, że dopiero teraz raczyłeś mnie zauważyć,
> bo to nie pierwszy raz, gdy podaję Cię jako standardowy przykład
> Usenetowego chama (Google wypluwa jeszcze jeden mój wątek na mordpliku,
> ale dałbym głowę, że było tego więcej).
Aha, i z powodu tego, że jakiś ziutek podaje mnie gdzieś tam za przykład
czegoś tam, to ja mam tego głupka z czymś kojarzyć. He, he ... Wy z
Maciuszkową macie jednak dość solidnie nasypane trocinami do glowy.
Maciuszkowa leczy w tym wątku swoje "ekskluzywistyczne" kompleksy -
bredząc coś o tym, że ona, Jej Ekscelencja Maciuszkowa, i jej koleżanki
mogą mnie wyprosić z miejsca publicznego, co jednocześnie sugeruje, że
to niby jakis wielki cymes znaleźć się w towarzystwie Maciuszkowej i jej
koleżanek, a mi jeszcze w dodatku na tym cymesie zależy. Istna groteska.
Brzmi prawie jak wygnanie z Raju czy Olimpu :-D Teraz ty. Polecam
lekturę obowiązkową - czyli "Rejs" : "A w kiblu ktoś napisał głupi
kaowiec." Zapewne znowu cię rozczaruję, ale - mówiąc wprost - mam w
dupie to, co dresiki wypisują w kiblach na ścianie.
>>Tak więc baw się dalej. :-D
>
>
> .. i możesz być pewny, że będę to nadal robił. Nic osobistego -
> rzeczywiście, to coś w rodzaju zabawy :)
Niespecjalnie mnie to dziwi, Rychcik, bo każdy w gruncie rzeczy ma
zabawę na miarę swoch możliwości intelektualnych i dopasowaną do swojego
charakteru.
Optymalny byłby układ podobny do tego z "Matrixa" : Maciuszkowa w swojej
wannie pytluje z "elytom" na pl.pregierz i udaje że moderuje
pl.praca.oferowana, Rychcik bawi sie w bazgranie na ścianach kibla, ja w
swojej wannie bawię się w swoje zabawy. Pełna izolacja.
No, to chyba troszkę ci się rozjaśniło w głowie i możemy zakończyć
wątek, nie ?
Piotr Hosowicz
-
65. Data: 2004-09-04 21:18:42
Temat: Re: Koniec
Od: Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl>
In article <chcnrg$iic$1@atlantis.news.tpi.pl>, Piotr Hosowicz wrote:
(..)
> No, to chyba troszkę ci się rozjaśniło w głowie i możemy zakończyć
> wątek, nie ?
Jak najbardziej. Dla mnie tu zresztą nie było nic niejasnego od
samego początku.
Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCS/MU/PA/M d-(pu) s++:- a- C++>+++$ US++$ P+>++ L+++>++++$ E---
\ W++ N++ K w O- M PS PE Y+ PGP X- R !tv b+ D++ G+ e+++ h--- r- y?
-
66. Data: 2004-09-05 10:37:00
Temat: Re: Koniec
Od: Piotr Hosowicz <n...@i...domain.net>
Daniel Rychcik wrote:
> In article <chcnrg$iic$1@atlantis.news.tpi.pl>, Piotr Hosowicz wrote:
> (..)
>
>>No, to chyba troszkę ci się rozjaśniło w głowie i możemy zakończyć
>>wątek, nie ?
>
>
> Jak najbardziej.
Fajno.
Piotr Hosowicz
-
67. Data: 2004-09-05 13:35:05
Temat: Re: Koniec
Od: Piotr Hosowicz <n...@i...domain.net>
Piotr Hosowicz wrote:
>> In article <chcnrg$iic$1@atlantis.news.tpi.pl>, Piotr Hosowicz wrote:
>> (..)
>>
>>> No, to chyba troszkę ci się rozjaśniło w głowie i możemy zakończyć
>>> wątek, nie ?
>>
>>
>>
>> Jak najbardziej.
>
>
> Fajno.
Już miał być EOT, ale musze powiedzieć, że "fajno" to mało powiedziane !
Jest superfajno. Zaglądnęłem dokłądniej do tego wątku na
pl.internet.mordplik : mamy tam i Rafałka "Pawia w Każdym Możliwym
Znaczeniu" Maja, i Mirosława "Nomen Omen" Barana. Awansuję was : ciebie
do rangi rychcika d/s robienia loda Pawiowi, a Nomen Omen'a do rangi
rychcika d/s robienia loda rychcikowi d/s robienia loda Pawiowi. Trochę
skomplikowana struktura organizacyjna, można by się przyczepić, że jest
trochę za bardzo wydłużony przepływ ... ekhm, informacji, ale co ja
poradze na to, że tak lubicie robić zamieszanie, takie wasze hobby. A
nie ma to jak mieć zajęcie, które jest jednocześnie hobby.
Tobie przeszedł koło nosa awans na rychcika d/s mojego PR - niby starasz
się, ale niestety jesteś za mało skrupulatny. Przedstawiałeś się jako
hobbysta pasjonat, zapowiadałeś sie dobrze, a tu takie błędy
merytoryczne ... Ja nigdy nie pisałem na pl.misc.telefonia.gsm ! :-D
No, to teraz mam nadzieję, że ostatecznie ci się rozjaśniło w główce i
myślę, że może być EOT.
Piotr Hosowicz
-
68. Data: 2004-09-17 20:37:38
Temat: Re: Koniec
Od: DT <d...@A...pl>
On Sat, 28 Aug 2004 00:47:31 +0200, Piotr Hosowicz
<n...@i...domain.net> wrote:
>gromax wrote:
>
>> tobie się, z pełnym szacunkiem, najwyraźniej: nudzi/przechodzisz etap
>> menopauzy/kobieta cie rzuciła o glebę i zdeptała/ sprawdzasz wytrzymałość
>> innych / usiłujesz dopasować wszystkich do siebie zamiast siebie do świata
>> zewnetrznego / zwyczajnie w głowie ci się pomieszało - niepotrzebne
>> skreślić
>
>No, nie, raczej pudłujesz. :-) Ostatnio nie czytam tej grupy, ale
>dzisiaj zgadałem się z kumplem i mi powiedział, że mi tu jakiś ziutek
>obrabia dupę, no to wszedłem i popatrzyłem. Robię po prostu porządek z
>dwoma obszczymurami, z celem takim, żeby obydwaj stulili dupska i nie
>ważyli się więcej brzęczeć na mój temat / do mnie, mają mnie traktować
>jak próżnię, po prostu mam dla nich nie istnieć. Żaden z powodów które
>wymieniłeś nie jest prawdziwy - powód jest jeden i bardzo prosty : tak
>po prostu wygląda "życie newsowe" w relacjach z osobami pokroju
>Maciuszki czy jego TWA. Osobom tego pokroju nie wytłumaczysz niczego
>normalnie, są starannie impregnowani, w dodatku dosć agreswyni, niestety
>nie są agresywni wprost, bo staraja sie uchodzić za "kulturalniaczków".
>Pozostaje tylko walić na odlew. O co oczywiśie różne Maciuszki robią
>wielką aferę, bo uważają w gruncie rzeczy że tylko oni mają prawo gnoić
>innych i przyprawiać im brzydkie gęby.
>
>Maciuszkowata już mi się odkleiła od podeszwy, po krótkiej walce
>wszystkich swoich kilkunastu nadętych szarych komórek pływających w
>wodzie sodowej. Teraz kolej na Rychcika. Ale się nie upieram, może się
>odpierdoli bez żadnych dalszych pyskówek. Byle skutecznie.
>
Przyślij CV. Bardzo poważnie Cię rozważę, albo podeślę dalej zaraz gdy
będę potrzebował / dowiem się, że ktoś potrzebuje Speca do konkretnej
roboty, a nie tylko gadania głupot :-)))
serioserio
-
69. Data: 2004-09-17 20:40:58
Temat: Re: Koniec
Od: DT <d...@A...pl>
On 28 Aug 2004 21:46:24 GMT, Dariusz Jaworski <d...@s...waw.pl>
wrote:
>DT wrote:
>> Nie staraj się - wykorzystując swoją pozycję o "guru" - dyskredytować
>> ludzi, którzy mają inne poglądy, albo rób to w sposób "nieco"
>> mądrzejszy - dlaczego nie nauczysz wszystkich swoich znajomych z
>> agencji HRK co to jest usenet, ppo, a potem iso i charset ? Nie chcą
>> Cie słuchać ? A może masz w głębokim poważaniu serwis, którym się
>> opiekujesz i Ci to - po prostu - wisi...
>
>Od czego on jest niby "guru" ? Internetowego chamstwa?
>Pracuje w HRK? Ekhm, dobrze wiedzieć.
O jedno piwo za dużo Mistrzu, wszystko Ci się pozajączkowało.
Post dotyczył Twojego kolegi "po fachu", którego umiejętnści nawet
"koledzy" z HR agencji nie doceniają... A on podkula ogonek i nie
stara się nawet udowadniać im swoich racji...