-
11. Data: 2007-03-15 14:21:16
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
to dlaczego uważasz, że zatrudnienie obcokrajowaca, który
> zgodzi się za to X zł [albo mniej] pracować jest naganne?
>
>
dlatego, że w dłuższym okresie skutki takich działań poniosę ja, Ty i kilku
innych. Przecież jesteśmy w UE. Wiele krajów nie odblokowało swych rynków
pracy dla nowych członków (nie mówiąc o krajach spoza UE) własnie po to by
chronić swoje społeczeństwa i rynki pracy. Mozna założyć że zawsze znajdzie
się ktoś chętny pracować taniej niż kwota płacona aktualnie najtańszemu
pracownikowi, tylko do czego to doprowadzi.
Dlatego wiele rynków jest odgórnie, administracyjnie regulowanych bo nie
tylko ekonomia, ale i skutki społeczne sa istotne.
Wiele osób nie kocha microsoftu lub TPSA bo to monopoliści na swoich rynkach
i każdy przyklaskuje gdy jakiś urząd regulacyjny dowali im karę.
Spójrzcie na to z perspektywy rynku pracy. Wystarczy przejrzeć posty na tej
grupie sprzed 2-3 lat i ich klimat. Pamiętajmy że gospodarka pracuje w
cyklach zwyżek i zniżek. Teraz mamy zwyżkę więc działajmy zapobiegliwie aby
być przygotowanymi na zniżkę która potem nastąpi. Wystarczy powrócić do
okresu 1998-2002 kiedy to schładzano gospodarkę. Płace spadały lub nie
rosły, ludzie tracili pracę,układ sił odwracał się.
--
Jackare
-
12. Data: 2007-03-15 15:37:08
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "CZYŚCIWO" <c...@o...pl>
Użytkownik "Jackare" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:etbkj5$kin$1@news.interia.pl...
> dlatego, że w dłuższym okresie skutki takich działań poniosę ja, Ty i
> kilku innych.
Jakie konkretnie? Takie, że prace wartą 500 zł, będzie wykonywał ktoś, komu
taka płaca odpowiada? Rzeczywiście straszne!
> Przecież jesteśmy w UE. Wiele krajów nie odblokowało swych rynków pracy
> dla nowych członków (nie mówiąc o krajach spoza UE) własnie po to by
> chronić swoje społeczeństwa i rynki pracy.
Ta "ochrona" rynku pracy jest po to, aby politycy zostali po kolejnych
wyborach dalej na swoich stołkach. Ponieważ są wybierani w większości przez
idiotów, więc muszą opowiadać bzdury, które do idiotów trafią.
Cwaniacy, którzy są wybierani udaja, że nie wiedzą a idioci, którzy
wybierają, z powodu swej ułomności nie zauważają, że ustawowe ograniczenia
mają się nijak do rzeczywistości i każdy i tak płaci tylko tyle za ile się
zgodzi ktoś inny robić.
Taka zabawa polityków w ciuciubake na koszt tych najmniej zarabiających trwa
w najlepsze i czasem jest tylko śmiechu co niemiara, gdy któryś z "prawicy"
poderwie kobietę jednemu z "lewicy" i ten drugi ze złości doniesie jakiejs
bulwarówce, że obrońca rynku pracy sam zatrudnia na czarno nianie z Polski.
> Mozna założyć że zawsze znajdzie się ktoś chętny pracować taniej niż kwota
> płacona aktualnie najtańszemu pracownikowi, tylko do czego to doprowadzi.
Do tego, że będzie można jeszcze taniej coś kupić. Podasz chociaż jeden
przykład jakiejś gospodarki, która upadła, bo ceny spadały?
> Wystarczy powrócić do okresu 1998-2002 kiedy to schładzano gospodarkę.
> Płace spadały lub nie rosły, ludzie tracili pracę,układ sił odwracał się.
I to wszystko z powodu napływu taniej siły roboczej? O jakie stanowisko się
starałeś, że przegrałeś z Ukrainką o złotych zębach?
--
CZYŚCIWO tekstylne odnawialne= brak odpadów!
www.mewa-service.pl
-
13. Data: 2007-03-15 16:13:38
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
> Ta "ochrona" rynku pracy jest po to, aby politycy zostali po kolejnych
> wyborach dalej na swoich stołkach. Ponieważ są wybierani w większości
> przez idiotów, więc muszą opowiadać bzdury, które do idiotów trafią.
>
teoria spiskowa i tyle - wszystko mozna podpiąć pod politykę tylko po co ?
Nie ma całkowicie wolnej gospodarki i nie będzie - wystarczy się z tym
pogodzić.
Wolny rynek jest w szarej strefie i efekt jest taki że jednym rosną kiesy,
drudzy jak nie mieli tak nie mają a wszyscy razem okradają (nie bójmy się
tego słowa) państwo czyli nas. Jedni nie płacąc tego co powinni, drudzy
biorąc co im się nie należy bo "oficjalnie" są bezrobotni.
To już wolę tych co symulują chorobę i idą na L4 bo sobie to przynajmniej w
składkach opłacili.
>> Wystarczy powrócić do okresu 1998-2002 kiedy to schładzano gospodarkę.
>> Płace spadały lub nie rosły, ludzie tracili pracę,układ sił odwracał się.
>
> I to wszystko z powodu napływu taniej siły roboczej? O jakie stanowisko
> się starałeś, że przegrałeś z Ukrainką o złotych zębach?
>
Nie na temat. pisałem o cykliczności wzrostów i spadków w gospodarce a nie
napływie taniej siły rozboczej.
Pisałem o spadku zapotrzebowania na siłę roboczą w ogóle.
A pokolenie "tysiąc dwieście brutto" skąd się wzięło ? Z tego okresu właśnie
i jego część została.
--
Jackare
-
14. Data: 2007-03-15 16:27:24
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "Jackare" <j...@i...pl>
>> Mozna założyć że zawsze znajdzie się ktoś chętny pracować taniej niż
>> kwota
>> płacona aktualnie najtańszemu pracownikowi, tylko do czego to doprowadzi.
>
> Do tego, że będzie można jeszcze taniej coś kupić. Podasz chociaż jeden
> przykład jakiejś gospodarki, która upadła, bo ceny spadały?
>
podam w skali mikro. Wyrzynający się cenami hndlarze jarzyn na bazarze
doprowadzili do tego że zwinęli interesy bo nie opłacało się im pracować na
zerowej marży. Został jeden który miał kilka różnych punktów w całym mieście
i przetrwał tą wojnę. Na koniec podniósł ceny do poziomu wyższego niż na
początku wojny po pierwsze aby odrobić straty po drugie dla tego że i tak
kupujący nie mieli alternatywy. Stracili więc wszyscy. Temu który został
spadły obroty bo miał drogo - po jakimś czasie walki też zamknął swój
jarzyniak.
W krótkim okresie były niskie ceny, potem wszystko szlag trafił. Mikro bo
mikro ale autentyk. Budy na targu stoją do dziś do wynajęcia. Brak chętnych.
Wolałbym aby ceny były wysokie a było mnie na nie stać.
--
Jackare
-
15. Data: 2007-03-15 16:52:05
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "Tomek P." <a...@y...pl>
Dnia 15-03-2007 o 17:27:24 Jackare <j...@i...pl> napisał(a):
>
>>> Mozna założyć że zawsze znajdzie się ktoś chętny pracować taniej niż
>>> kwota
>>> płacona aktualnie najtańszemu pracownikowi, tylko do czego to
>>> doprowadzi.
>>
>> Do tego, że będzie można jeszcze taniej coś kupić. Podasz chociaż jeden
>> przykład jakiejś gospodarki, która upadła, bo ceny spadały?
>>
> podam w skali mikro. Wyrzynający się cenami hndlarze jarzyn na bazarze
> doprowadzili do tego że zwinęli interesy bo nie opłacało się im pracować
> na zerowej marży.
Nie. Dlatego, że klientów nie bawią już bazary. Co z tego, że konkurowały
ceną ze sklepami, gdy w sklepie wygodniej, a towar ten sam. Do sklepu i
tak trzeba iść.
> Został jeden który miał kilka różnych punktów w całym mieście i
> przetrwał tą wojnę.
Był najlepszy, najdłużej opłacało mu się konkurować ze sklepami.
> Na koniec podniósł ceny do poziomu wyższego niż na początku wojny po
> pierwsze aby odrobić straty po drugie dla tego że i tak kupujący nie
> mieli alternatywy.
Błąd. Podniósł ceny, bo wydawało mu się, że będąc monopolistą na rynku
bazarowym moze sobie na to pozwolić. Pomylił się. Nie docenił
elastyczności popytu. Klienci uciekli do sklepów, z powodu podanego wyżej
(wygoda) wzmocnionego obserwacją nastepującą: na bazarze handluje tylko
jeden facet, nie ma żadnego wyboru - więc bazar stracił NAGLE ostatnią
swoją przewagę nad sklepami: przestał byc specjalizowaną warzywną galerią
handlową.
> Stracili więc wszyscy. Temu który został spadły obroty bo miał drogo -
> po jakimś czasie walki też zamknął swój jarzyniak.
Znaczy tych kilka w różnych punktach?
>
> W krótkim okresie były niskie ceny, potem wszystko szlag trafił. Mikro
> bo mikro ale autentyk. Budy na targu stoją do dziś do wynajęcia. Brak
> chętnych.
I nikt dziś w mieście warzyw nie je? :D
>
> Wolałbym aby ceny były wysokie a było mnie na nie stać.
>
A ja obawiam się, że nie widzisz dość oczywistej sprzeczności.
Cena jest "wysoka", gdy stać nielicznych, a "niska" gdy stać wszystkich.
Z DEFINICJI.
Nominały nie mają tu nic do rzeczy.
--
""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
""""""
"Nie ma prawdziwego socjalizmu bez demokracji. Podobnie jak nie ma
prawdziwej demokracji bez socjalizmu."
Róża Luksemburg
-
16. Data: 2007-03-15 18:55:52
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: Immona <c...@n...gmailu>
Jackare wrote:
> Wczoraj w śląskich mediach głosno było o tym że Mostostal Zabrze będzie
> kontraktować do pracy jakąś liczbę spawaczy z... Chin, którzy będą
> pracować na 600 USD miesięcznie na kilkunastomiesięcznym kontrakcie.
> Strona Mostostalu komentowała że brakuje jej wykwalifikowanych spawaczy
> a polscy spawacze nie dość że ich nie ma bo wyjechali, to ci którzy
> zostali, za pieniądze mniejsze niż 4 kzł netto nie chcą pracować a
> mostostal tyle płacić nie będzie, więc sobie zaimportuje tanią siłę
> roboczą.
> Ewidentny "skok na kasę". Przecież tak poważny inwestor może wybudowac
> sobie zakład produkcyjny w Chinach i nikt by słowa nie powiedział.
> Jestem ciekaw co się stanie z tą rzeszą Chinczyków po zakończeniu
> kontraktu. Czy "pracodawca" z równą skwapliwością dopilnuje aby
> wyjechali oni spowrotem do swego kraju czy uzna że to nie jego problem a
> koszty "zagospodarowania się" obcokrajowców w Polsce poniesie
> społeczeństwo.
>
Byloby dobrze, jakby zostali. Polska za jakis czas bedzie musiala
uzupelniac braki demograficzne i w sile roboczej imigracją i bedzie
bardzo dobrze, jesli ta imigracja bedzie z panstw majacych silny etos
powolnego dorabiania sie ciezka praca, przestrzegania prawa i wazna role
rodziny w zyciu.
Zreszta zyjacy w Polsce Chinczyk jest mniejsza konkurencja niz Chinczyk
zyjacy w Chinach, bo ten zyjacy w Polsce ponosi polskie koszty zycia i
nie da sie mu zaplacic np. 400 zl na miesiac.
> Nie mam nic przeciwko Chińczykom ale trochę to wszystko chore. Jak się
> ma ten kraj rozwinąć i umacniać gospodarczo skoro prawo do umacniania
> sytuacji finansowej jest zarezerwowane tylko dla właścicieli
> (udziałowców i wspólników) i zarządów firm...
Jesli M mowi, ze nie zaplaci 4 tys, to go nie zmusisz. Wiec albo nie
bedzie produkowal i nie wypracuje PKB, nie zaplaci podatku, albo
zatrudni Chinczykow i wyprodukuje.
UK i Irlandia, ktore otworzyly rynek pracy dla nowych krajow UE,
niesamowicie na tym zyskaly gospodarczo. W swojej decyzji te kraje
kierowaly sie swoim interesem ekonomicznym, a nie interesem krzykliwych
grup wyborcow niezdolnych konkurowac z imigrantami.
I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533
-
17. Data: 2007-03-15 19:08:30
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "Mich@l" <k...@t...cy>
W dniu 2007-03-15 19:55, Immona napisał(a):
> UK i Irlandia, ktore otworzyly rynek pracy dla nowych krajow UE,
> niesamowicie na tym zyskaly gospodarczo. W swojej decyzji te kraje
Z tym że UK i Irlandia potrzebowały (i wciąż potrzebują!) rąk i głów do
pracy, zaś Polska mi ich jakby nadmiar...
--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl
-
18. Data: 2007-03-15 19:12:02
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:etc5k3$c0n$1@inews.gazeta.pl>
Mich@l <k...@t...cy> pisze:
> Z tym że UK i Irlandia potrzebowały (i wciąż potrzebują!) rąk i głów
> do pracy, zaś Polska mi ich jakby nadmiar...
I co z tego, że ma nadmiar jeśli:
a.) ten nadmiar w większości przypadków nie ma odpowiednich kwalifikacji
b.) ten nadmiar, nawet jeśli miałby określone kwalifikacje, to nie chce
pracować za określoną kwotę
?
--
Nixe
-
19. Data: 2007-03-15 21:19:45
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "Mich@l" <k...@t...cy>
W dniu 2007-03-15 20:12, Nixe napisał(a):
> I co z tego, że ma nadmiar jeśli:
> a.) ten nadmiar w większości przypadków nie ma odpowiednich kwalifikacji
Dziwi mnie to że owa większość przypadków z chwilą przekroczenia granicy
Zjednoczonego Królestwa nagle nabiera kwalifikacji...
> b.) ten nadmiar, nawet jeśli miałby określone kwalifikacje, to nie chce
> pracować za określoną kwotę
> ?
Cóż więc sugerujesz jeśli i Chińczycy okażą się za drodzy dla naszych
raczkujących kapitalistów?
--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl
-
20. Data: 2007-03-15 21:42:07
Temat: Re: Kitajcy w Mostostalu Zabrze
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:etc5k3$c0n$1@inews.gazeta.pl Mich@l
<k...@t...cy> pisze:
>> UK i Irlandia, ktore otworzyly rynek pracy dla nowych krajow UE,
>> niesamowicie na tym zyskaly gospodarczo. W swojej decyzji te kraje
> Z tym że UK i Irlandia potrzebowały (i wciąż potrzebują!) rąk i głów do
> pracy, zaś Polska mi ich jakby nadmiar...
Ona nie rozumie czym jest kraj. Dla niej kraj to jakiś dziwny byt całkiem
niezwiązany z "krzykliwą grupa wyborców", choć to są obywatele kraj ten
tworzący.
Większość ludzi to obywatele jakiegoś kraju; Istnieją co prawda nieliczni
ludzie bez kraju (bezpaństwowcy), istnieją także obywatele więcej niż
jednego kraju. Nigdy jeszcze nie widziałem jednak kraju bez obywateli, nawet
jeśli ci ostatni byli "krzykliwymi wyborcami".
Jak słusznie zauważył Jackare oprócz skutków ekonomicznych równie istotne są
skutki społeczne.
--
Jotte