-
1. Data: 2005-05-18 13:22:10
Temat: KP art 55
Od: "ropian" <r...@s...poczta.onet.pl>
Witam
Poniewaz pracodawca robi na zlosc i niema ochoty podpisac za porozumieniem
stron
(mam umowe na stale okres wypowiedzniea 3 miesiace)
Chcialem napisac wypowiedzeni z art 55 w zwiazku z 943 mobing
(zastarszanie ponizanie nieudzielnie zaleglego urlopu wszystko co tylko
mozliwe w zasadzie nawet rostroj nerwowy ale pewnie na to trzeba miec
zaswiadczenie od lekarza)
i teraz dowiedzilem sie ze pracodawca moze sie sadzic o odszkodowanie
Czy ktos moze mnie osiwiecic na ten temat
Rozmawialem z PIP i kobieta nie miala przypadku aby tak bylo ale teretycznie
to jest mozliwe
Ja nieche juz go sadzic o odszkodowanie chce miec go zglowy
Pozdrawiam
Robert
-
2. Data: 2005-05-18 14:28:00
Temat: Re: KP art 55
Od: " Eddie" <s...@g...pl>
Sądzę, że zrywając umowę bez wypowiedzenia na skutek mobbingu, stawiasz
pracodawcę w pewnym przymusie. Jeśli nic nie zrobi, pośrednio będzie to
oznaczało zgodę z Twoim zarzutem - co mogłoby w przyszłości ułatwić Ci drogę
sądową w celu uzyskania zadośćuczynienia.
Sądzę, tak na chłopski rozum, że w takiej sytuacji pracodawca powinien w
celu ochrony własnych interesów zastosować właśnie obronę przez atak - a
udowadniając przed sądem, że mobbingu nie było, udowodni tym samym, że Twoje
rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia było bezzasadne.
Nie wiem jak to jest w praktyce...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2005-05-18 14:43:59
Temat: Re: KP art 55
Od: "ropian" <r...@s...poczta.onet.pl>
Zgadzam sie ale wowczas na swiatlo dzienne wyjda takie sprawy ze pewnie
niechialby aby wyszly
(zmusznie pracownikow do pracy w dni wolne pod grozbą zwolnienia nieplacenia
zato , falszowanie listy obecnosci i takie roznosci)
I czlowiek che sie zwolnic a musi szukac roznych kombinacji
Pozdrawiam
Robert
-
4. Data: 2005-05-18 15:02:16
Temat: Re: KP art 55
Od: " Eddie" <s...@g...pl>
ropian <r...@s...poczta.onet.pl> napisał(a):
> Zgadzam sie ale wowczas na swiatlo dzienne wyjda takie sprawy ze pewnie
> niechialby aby wyszly
> (zmusznie pracownikow do pracy w dni wolne pod grozbą zwolnienia
nieplacenia
> zato , falszowanie listy obecnosci i takie roznosci)
>
> I czlowiek che sie zwolnic a musi szukac roznych kombinacji
Pamiętaj, że ci sami ludzie, któzy sa traktowani tak jak piszesz, w
przypadku sprawy w sądzie, ze strachu przed utratą pracy mogą mieć problemy
z pamięcią...
Nie traktuj tego jak radę, nie chciałbym, żebyś opierał swojego postępowania
na tym co tu piszę. To co ja bym zrobił, jeśli nie planowałbym batalii przed
sądem, to zagroziłbym spotkaniem przed sądem, w przypadku, jesli nie daliby
mi zgody na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron z dnia na dzień.
W ten sposób umożliwiłbym pracodawcy rozwiązanie sytuacji, bez konieczności
odpierania formalnego oskarżenia o mobbing.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2005-05-18 15:08:00
Temat: Re: KP art 55
Od: " Eddie" <s...@g...pl>
Ja kiedyś wpodobny (do opisanego w poprzednim poscie)sposób poradziłem sobie
z pracodawcą, który próbował mnie oszukać, na sporą gotówkę. Wykorzystałem
skłonność kolegów do donosicielstwa. Kilku bliższym z nich szepnąłem na
ucho, że skoro tak, to ja wnoszę sprawę do sądu pracy, oczywiście prosząc,
żeby nikomu nie powtarzali. :) Dwa dni później dostałem od pracodawcy
rozsądną propozycję, rozwiązania sprawy w sposób korzystny dla obu stron.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2005-05-18 18:04:33
Temat: Re: KP art 55
Od: "tmk" <t...@p...onet.pl>
Znam taką sytuację z autopsji. Na szczęscie udało mi się zwolnić za
porozumieniem stron, korzystając z nieobecności bezpośredniego szefa. To
jest tak ,nie znajdziesz innej pracy bo kto się zgodzi czekać 3-4 miesiące?
lepiej by było gdyby mnie zwolnili, ale wtedy muszą podać bardzo konkretny
powód.Jesli zwolnisz się sam nie ma zasiłku.tak to KP broni pracowników.Co
do mobbingu jest to praktycznie nie do udowodnienia, chyba ze ktoś z twoich
kolegów bedzie świadczył-ale tu straci pracę, a na pewno beda tacy ktorym
zależy na robocie i bedą zeznawać ze skąd wszystko ok. sprubuj do sadu pracy
i daj ultimatum, albo zwolnienie, albo sąd.weż parę zwolnień
lekarskich,urlop na żadanie w strategicznym momencie... itp. Pracuj powolo
dokładnie i w zgodzie ze wszystkimi przepisami.
TMK
-
7. Data: 2005-05-20 17:24:57
Temat: Re: KP art 55
Od: "ropian" <r...@s...poczta.onet.pl>
No i sprawa sie skonczyla bylem przygotowany na bitwe przed sadem mialem
swiadkow ktorzy juz nie pracuja w firmie i gotowi byli zeznawac
(wiadomo ze na pracujacych obecnie niemozna liczyc)
Postraszylem pracodawce i szybciutko podpisal porozuminie stron no i kłopot
z głowy.
Pozdrawiam
Robert