-
21. Data: 2002-04-09 07:26:14
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl>
Uzytkownik "Slavo" <s...@g...net> napisal w wiadomosci
news:3cb21cf9_2@news.arcor-ip.de...
> hm... spróbuj awansowac bez dyplomu uczelni... no way...
:-)
Wlasnie.
Do konca swiata kierownictwo nizszego szczebla (z duza
odpowiedzialnoscia
i gównianym wynagrodzeniem)
Chester EM
-
22. Data: 2002-04-09 07:30:15
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl>
Użytkownik "Limfo" <spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a> napisał w
wiadomości news:3cb1eb88.3400138@news.dialog.net.pl...
> Hmm a jesli oni sa faktycznie tacy zdolni wyksztalceniu i umieja
> ciezko pracowac to dlaczego nie mieliby skonczyc studiow zaocznie czy
> wieczorowo?
Limfo - bo mają tak bogaty życiorys, że fizycznie nie mają szans na
skończenie studiów.
Trudno dojeżdżać na zajęcia z drugiego końca Polski.
Poza tym jeżeli ktoś traktuje serio to, co robi, do każdego
zajęcia musi się odpowiednio przygotować. Na to potrzebny
jest czas.
Masz czas i ochotę na cokolwiek po pracy?
Ja tylko w weekendy.
Chester EM
-
23. Data: 2002-04-09 07:36:07
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "matie" <m...@g...com.pl>
Uzytkownik "Beny" <b...@p...gazeta.pl> napisal w wiadomosci
news:a8smv1$82v$03$1@news.t-online.com...
>
> > Sama informatyka nikomu sie nie przyda - chyba, zeby uczyc w szkole
dzieci
> > worda lub excela.
> > Trzeba miec jeszcze gdzie ja stosowac.
>
> Buuuchhaaa, ze co nauka worda i excela to wg. Ciebie informatyka.
> Acha rozumiem no comment.
> Ale faktycznie slaba uczelnie konczyles ...
>
> Pozdr.
> Beny
pisalem, ze jestem po automatyce.........
-
24. Data: 2002-04-09 12:17:47
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
"Arek Maciejczyk" <w...@i...pl> wrote in
message news:a8u24i$h26$1@news.tpi.pl...
>
> "Efro" <w...@w...edu.pl> wrote in message
> news:a8t587$ugl$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> > co widac po kolejnych rocznikach,
> > ktore przychodza na ta uczelnie i fakcie ze mniej niz 50% studentow ja
> > konczy ;))
>
> To akurat może swiadczyć o poziomie studentów.
To sie zgadza, ale tez swiadczy o tym ze szkola nie daje papierka za nic ; )
-
25. Data: 2002-04-09 15:46:41
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
Slavo <s...@g...net> wrote:
> "Roman Kubik" <r...@p...com.pl> wrote in message
> news:a8sbrg$g3m$2@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>> > Faktem jest, ze uczelnie WOGOLE nie ksztalca informatykow.
>> tak samo, jak nie ksztalca adwokatow, sedziow, handlowcow, magazynierow,
>> logistykow, prezesow i dyrektorow zarzadzajacych.
> i idąc dalej tym rozumowaniem można dojść do wniosku, że nie ma pewnie sensu
> kończyć żadnej uczelni,
nie, idac dalej tym tropem mozna dojsc do wniosku, ze uczelnia
to _nie wszystko_
co ABSOLUTNIE *nie* znaczy ze NIC.
po prostu do ksztalcenia ludzi gotowych do pracy to byly zawodowki
i szkoly przyzakladowe. uczelnie wyzsze maja uczyc umiejetnosci uczenia sie
oraz dawac podstawy w jakiejs dziedzinie.
tylko podstawy.
pozdrawiam
romekk
-
26. Data: 2002-04-09 18:32:25
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On Tue, 9 Apr 2002 09:30:15 +0200, "Chester EM"
<c...@w...kki.net.pl> wrote:
[ciach...]
>Limfo - bo mają tak bogaty życiorys, że fizycznie nie mają szans na
>skończenie studiów.
Nie mowie ze nie masz racji, zycie zwykle jest bogatsze niz nasze
wyobrazenia ale bez przesady w ilu przypadkach? Moze to po prostu
zwykle lenistwo.
>Trudno dojeżdżać na zajęcia z drugiego końca Polski.
Ja jezdzilem 2 lata x 100 km w jedna strone
>Poza tym jeżeli ktoś traktuje serio to, co robi, do każdego
>zajęcia musi się odpowiednio przygotować. Na to potrzebny
>jest czas.
Mialem na to niedziele i wieczory po 22 (praca 2 zmianowa) jak sie
udalo prace wczesniej skonczyc jednak udalo mi sie skonczyc studia bez
jednego komisu (zolnierz bez karabinu? )
>Masz czas i ochotę na cokolwiek po pracy?
>Ja tylko w weekendy.
Ja mialem czas w piatek (po poludniu) i w sobote.
Nie jestem wszystkowiedzacym supermanem i uwazam ze przy odrobinie
samozaparcia da sie zrobic ten "papierek" czego sam jestem przykladem.
Pzdr
Limfo
-
27. Data: 2002-04-09 18:40:08
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On Mon, 8 Apr 2002 23:30:22 +0200,
"=?iso-8859-2?B?UGF3ZbMgQ2hhs2N6efFza2k=?=" <c...@p...onet.pl>
wrote:
[ciach...]
>a tu bym powiedzial ze trafiles w moj ulubiony punkt, skonczylem LO i teraz
>patrzac z perspektywy czasu, to jest to minimum jakie 3 lata stracone na
>kucie bzdur, bo gdzies do 1 roku bym skondensowal to co potrzebne.
>Ja sie uczylem tyle lat tylko po to zeby w przyszlosci ZARABIAC KASE a nie
>dla zabawy czy przyjemnosci.
>Naprawde malo mnie obchodza jakies "plaszczki, stalagmity, kwasy", jesli
>bede chcial cos sie dowiedziec to sobie sprawdze w internecie.
Czlowieku ale w wieku 15lat to tys ciagle jeszcze chcial zostac
strazakiem i byles jeszcze krancowo nieodpowiedzialnym osobnikiem o
wysokim mniemaniu o sobie. Powiedz mi wiec ilu z was w tym wieku
wiedzialo co bedzie robic w wieku 23 lat?
LO jest to jakas przechowalnia zwlaszcza na profilu ogolnym ale jak
sie ktos nie potrafi zdecydowac to niech przynajmniej bedzie mial
szanse zdecydowac po 4 latach.
Pzdr
Limfo
-
28. Data: 2002-04-09 18:50:00
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik "Paweł Chałczyński" <c...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:1060-1018310888@as3-99.swietochlowice.dialup.in
etia.pl...
> a tu bym powiedzial ze trafiles w moj ulubiony punkt, skonczylem LO i
teraz
> patrzac z perspektywy czasu, to jest to minimum jakie 3 lata stracone na
> kucie bzdur, bo gdzies do 1 roku bym skondensowal to co potrzebne.
> Ja sie uczylem tyle lat tylko po to zeby w przyszlosci ZARABIAC KASE a nie
> dla zabawy czy przyjemnosci.
Zalosne - to chyba jedyne, co moge powiedziec.
--
Jacek
-
29. Data: 2002-04-09 19:26:42
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
"Jacuo" <z...@p...onet.pl> wrote in message
news:a8vd5u$t5u$2@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Paweł Chałczyński" <c...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:1060-1018310888@as3-99.swietochlowice.dialup.in
etia.pl...
>
> > a tu bym powiedzial ze trafiles w moj ulubiony punkt, skonczylem LO i
> teraz
> > patrzac z perspektywy czasu, to jest to minimum jakie 3 lata stracone na
> > kucie bzdur, bo gdzies do 1 roku bym skondensowal to co potrzebne.
> > Ja sie uczylem tyle lat tylko po to zeby w przyszlosci ZARABIAC KASE a
nie
> > dla zabawy czy przyjemnosci.
>
>
> Zalosne - to chyba jedyne, co moge powiedziec.
>
Ale fakt jest faktem ze poziom nauczania i zakres wiedzy w LO jest mizerny,
mozna by spokojnie uczyc tego co ucza w 2 w jeden rok, oczywiscie
zwiekszajac ilosc godzin. Ja jedynie co pamietam z LO to nudy i zenujaco
niski poziom nauczycieli.
Fakt jest jendka faktem ze nie chodzilem do zadnego elitarnego LO, wiec nie
moge sie podzielic informacjami na ich temat.
Pozdr
-
30. Data: 2002-04-09 19:43:07
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Paweł Chałczyński" <c...@p...onet.pl>
> Czlowieku ale w wieku 15lat to tys ciagle jeszcze chcial zostac
> strazakiem i byles jeszcze krancowo nieodpowiedzialnym osobnikiem o
> wysokim mniemaniu o sobie. Powiedz mi wiec ilu z was w tym wieku
> wiedzialo co bedzie robic w wieku 23 lat?
ja akurat w 7 klasie podstawowki zdecydowalem (to moze troche za mocne
stwierdzenie, ale zaciekawilo mnie to mocno) ze bede podazal w kierunku IT
(raz ze komputery to byla dla mnie rozrywka, dwa ze wtedy zaczynalo sie
mowic, ze informatyka to przyszlosc), ale fakt niektorzy koncza LO i nadal
nie wiedza co by chcieli robic.
> LO jest to jakas przechowalnia zwlaszcza na profilu ogolnym ale jak
> sie ktos nie potrafi zdecydowac to niech przynajmniej bedzie mial
> szanse zdecydowac po 4 latach.
no i to jest silny argument, ale LO (czy ogolniej szkoly srednie) mozna by
zreorganizowac w taki sposob, zeby kazdy mogl wybierac sobie przedmioty,
wtedy moglby sprobowac wszystkiego po trochu, moglby juz sie wstepnie
kierunkowac i nie zmuszano by go do nauki czegos czego zupelnie nie trawi
czy nie ma do tego predyspozycji (bo takie postepowanie przymuszania
najbardziej zniecheca do nauki).
PS. Strazakiem to nigdy nie chcialem byc :-) bardziej policjantem - co
zreszta nadal moge zrealizowac, moze nie jako operacyjny, ale pracownik
techniczy.
--
Pawel Chalczynski - c...@p...onet.pl - ICQ 4289653