-
21. Data: 2005-05-20 09:50:55
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: "Mirmar" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Bogdan" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d6itrl$gb3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> wejdzcie na adres podany w ogloszeniach na aaaby.pl
> http://www.pabs.pl/gosposia/ogloszenie.html
> i poczytajcie.Zajrzyjcie zwlaszcza do formularza zgloszeniowego. To jest
> chore.
> Potem spojrzyjcie na www.pabs.pl .
> To jest oferta szefa tej firmy.
>
> Jedno z pytań: "Czy mujesz całe ciało?" No nie !!!
>
... I GIODO się powinien tym zainterosować. Nie dość, że chcą danych
osobowych (numer dowodu osobistego,adresy wszelakie, data urodzenia itp.),
to jeszcze w formularzu nie ma formułki zgody na przetwarzanie.
Ja rozumiem, Państwo sobie wybiorą najlepszą kandydatkę a pozostałe ankiety
zniszczą? Tak?
A moze nie? Bo nagle okaże się, że wybrana kandydatka nie jest taka jaka
miała być, chodzi brudna, rozczochrana, a co gorsza puszcza się i sprowadza
facetów pod nieobecność Państwa itp. Robimy nowy formularz czy wyciągamy
stare z szuflady?
Summa summarum kłania się "Poszukiwana, poszukiwany"
MM
-
22. Data: 2005-05-20 10:09:43
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: Wwa <w...@n...pl>
krzysztofsf napisał(a):
> Dnia Fri, 20 May 2005 11:50:55 +0200, Mirmar <m...@p...onet.pl>
> napisał:
>
>> Summa summarum kłania się "Poszukiwana, poszukiwany"
>
>
> To co? Aplikowac ?;)
>
>
Ale musiałbyś zadać pytanie czy nie są chorzy na jakąś zaraźliwą chorobę.
-
23. Data: 2005-05-20 10:10:34
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl>
Dnia Fri, 20 May 2005 11:50:55 +0200, Mirmar <m...@p...onet.pl>
napisał:
> Summa summarum kłania się "Poszukiwana, poszukiwany"
To co? Aplikowac ?;)
--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/
-
24. Data: 2005-05-20 10:16:56
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: Wwa <w...@n...pl>
Wwa napisał(a):
> krzysztofsf napisał(a):
>
>> Dnia Fri, 20 May 2005 11:50:55 +0200, Mirmar
>> <m...@p...onet.pl> napisał:
>>
>>> Summa summarum kłania się "Poszukiwana, poszukiwany"
>>
>>
>>
>> To co? Aplikowac ?;)
>>
>>
> Ale musiałbyś zadać pytanie czy nie są chorzy na jakąś zaraźliwą chorobę.
Bo skoro taka sterylna czystość to może o to chodzi ;-)
-
25. Data: 2005-05-20 10:30:27
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: "mbn" <m...@f...onet.pl>
Użytkownik "Bogdan" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d6itrl$gb3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> wejdzcie na adres podany w ogloszeniach na aaaby.pl
> http://www.pabs.pl/gosposia/ogloszenie.html
> i poczytajcie.Zajrzyjcie zwlaszcza do formularza zgloszeniowego. To jest
> chore.
"Zwracamy się do Pani w pierwszej osobie nie z braku szacunku, " - per Ty to
chyba jest druga osoba a nie pierwsza, czy ja już w ogóle podstaw gramatyki
zapomniałam?
-
26. Data: 2005-05-20 12:19:41
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: HERAKLES <h...@b...pl>
To są ludzie z typu za kase kupisz wszystko, a inni ludzie jak nie mają kasy
to są dla nas śmiecie, i tak też będą traktować swoją gozposię!
--
_____________________________
-
27. Data: 2005-05-20 19:37:32
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: "ktos" <n...@k...onet.pl>
Użytkownik "badzio" <b...@n...epf.pl> napisał w wiadomości
news:d6kasq$ig2$1@kujawiak.man.lodz.pl...
> Maciek Sobczyk napisał(a):
> bylem kiedys na rozmowie, ubrany w garnitur a tu pan wyskoczyl w
> przetartych dzinsach i wymermolonym podkoszulku. i nie byla to firma
> krzak, ale duza firma programistyczna (jej produkty sa znane w calym
> kraju, nie bede podawal nazwy bo zaraz mnie scigna za znieslawienie czy
> cos takiego;) bylo to 4.5 roku temu a ja nie robilem zdjec temu panu)
Po co programiscie garnitur?
Skoro wybili sie w skali kraju to moze nie musieli dbac o oprawe?
Ja przed laty kiedy nie moglem opedzic sie od zlecen programistycznych tez
nie dbalem o staranny ubior (co nie znaczy ze nie dbalem o czystosc).
Teraz im bardziej moja pozycja zawodowa spada (1/2 czasu to wlasne programy,
reszta to windowsy/sprzet/platniki itp) tym bardziej dbam o ubior.
Jest to paradoksalne, bo programista nie rozkreca komputerow, nie wchodzi
pod biurka, a ja jako "informatyk zakladowy" czasami to robie a chodze w
marynarce.
-
28. Data: 2005-05-20 21:01:25
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: badzio <b...@n...epf.pl>
ktos napisał(a):
> Po co programiscie garnitur?
A czy ja mowie ze potrzebny garnitur? Na co dzien w pracy nie. Ale jest
taka zasada - ze jak sie umawia a nieznajomym na rozmowe to niechlujne
ubranie moze swiadczyc o braku szacunku do rozmowcy. Ja poza tym
przypadkiem juz wiecej nie bylem na rozmowie w garniaku. Na rozmowie
zakonczonej sukcesem bylem po prostu w dzinsach (ale nie
poprzecieranych) i zwyklej bluzie (ale nie takiej jakby psu z gardla
wyjal). Do pracy tez chodze ubrany "normalnie" (zwlaszcza ze czesto
prosto z zajec przychodze). Ale jest roznica pomiedzy bez garnituru a
niechlujnie
Poza tym - lekki OT. Po prostu chcialem pokazac ze ludzie pracujacy w
duzych firmach tez bywaja ludzie "często nieświadome, że przed ważną
rozmową trzeba się schludnie ubrać"
> Jest to paradoksalne, bo programista nie rozkreca komputerow, nie wchodzi
> pod biurka, a ja jako "informatyk zakladowy" czasami to robie a chodze w
> marynarce.
Bo programista poza innymi programistami zazwyczaj nie ma kontaktu z
ludzmi. Natomiast "informatyk zakladowy" jak najbardziej;P Wiec dobrze
zeby wygladal w miare, co jak przyjdzie do przyslowiowej pani krysi, to
zeby go nie przegonila ze jakis bezdomny;P a tak by sie moglo zdarzyc -
ja ostatnio nie bardzo chcialem wpuscic hydraulika do firmy - przyszedl
taki srednio wyjsciowy, prawie jak kloszard; a tu szef mowi ze to nasz
etatowy hydraulik;)
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ 76259763
Skype: badzio
-
29. Data: 2005-05-20 22:04:59
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: lukasz sczygiel <g...@n...tw>
Kira napisał(a):
> Re to: lukasz sczygiel [Fri, 20 May 2005 00:31:34 +0100]:
>>podobny oznacza chyba, ze dyplom agronoma tez podpada.
>>I prawnika, rolnika i takie tam :)
>
>
> Mam dyplom za zajecie pierwszego miejsca w olimpiadzie
> ze szkoly podstawowej. Jak myslisz, nada sie...? Bo nie
> wiem czy go nie oprawic w ramki...
>
EEEE!!! zostaw.
Jak widzialem jakie rzeczy brytyjczycy wpisuja w swoje cv i sie chwala
to mi szczeka opadla. Poprostu wszystko co sie da.
I chyba w tym jest cel. Niech sobie HR wybierze co mu pasuje. No ale u
nich nie ma takiego bezrobocia jak u nas wiec sobie moga pozwolic na
ewentualna wpadke rekrutacyjna.
-
30. Data: 2005-05-21 09:58:58
Temat: Re: Jestem zbulwersowany
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
badzio wrote:
> Poza tym - lekki OT. Po prostu chcialem pokazac ze ludzie pracujacy w
> duzych firmach tez bywaja ludzie "często nieświadome, że przed ważną
> rozmową trzeba się schludnie ubrać"
moze dla nich (tych JUZ pracujacych w wielkich firmach) rozmowa
kwalifikacyjna z kandydatem nie jest wcale wazna rozmowa??
[...]
> ja ostatnio nie bardzo chcialem wpuscic hydraulika do firmy - przyszedl
> taki srednio wyjsciowy, prawie jak kloszard; a tu szef mowi ze to nasz
> etatowy hydraulik;)
hydraulik powinien przyjsc w dobrze dopasowanym garniturze;
to przeciez oczywiste; miales pelne prawo nie wpuszczac hydraulika
bez garnituru;
adas;