> przestan pieprzyc glupoty, zacznij cos kombinowac. chyba nie wykopali cie
z
> lodowca, masz jakies tam pojecie o dzisiejszym swiecie. wiec zacznij
deptac,
> pomysl czym moglbys sie zajac.
> nie brandzluj powietrza tylko dzialaj!
> powodzenia

nie potrafię iść na siłownię,zadawać sie z chłopaczkami w dresach i kraść
staruszkom torebki,albo przemycać prostytutki do niemiec.Widać jestem za
głupi,albo może za mądry.

do góry

> nie jest w stanie zdziwic,zyje po to zeby umrzec

Stary! Ja Cię chyba rozumiem. Wiem co do depresja.... Najgorszą rzeczą w tym
przypadku byłoby poddanie się. Idź do jakiegoś dobrego specjalisty to Ci
pomoże - mnie udało się samemu wydobyć z marazmu, ale dzisiejsza medycyna
może Ci pomóc. W każdym bądź razie nic nie zaszkodzi spróbować.

A co do lasek, które nie chcą na Ciebie patrzeć, bo nie jeździsz luksusowym
samochodem - chciałbyś się z takimi spotykać?
Dla poprawy humoru zajrzyj na stronę:
http://w1.827.telia.com/~u82705365/laski/laski.htm
Tamte laski chyba nie będą zwracać uwagę na to czym jeździsz ;-)


Pozdrawiam i głowa do góry!

do góry

Szanowny Panie Jerzy jeżeli chodzi o słowo karze to pisze się je od zarania
świata przez rz,proszę zajrzeć do słownika

do góry

On Sun, 12 Oct 2003 11:36:10 GMT
"villgut" <c...@g...pl> wrote:

> Szanowny Panie Jerzy je?eli chodzi o s?owo karze to pisze si? je od
> zarania?wiata przez rz,prosz? zajrzeae do s?ownika

tak tak, nawet to "kaze" ktore pochodzi od "kazac".
kazac komus cos zrobic.

przypomne kontekst w jakim uzyles tego slowa:

"Jestem zm?czony polskim szkolnictwem które karze sobie p?acic za niski {..}"

hu.

twoj upor w tej kwestii i KAZANIE komus, zeby zajrzal do slownika,
SAMEMU uprzednio nie zajrzawszy, mysle czesciowo wyjasnia twoje
niepowodzenia zyciowe.
jak podobne podejscie masz do innej wiedzy zdobytej na studiach, to nie
dziwne, ze pracodawcy smieja ci sie w nos.

--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/

do góry

"villgut" <c...@g...pl> napisał(a) tak:


> Jestem zmęczony polskim szkolnictwem które karze sobie płacic za niski
> poziom nauczania ~~~~

To przyczyna błędów ortograficznych?



Jerzy

do góry

"villgut" <c...@g...pl> napisał(a) tak:
> Szanowny Panie Jerzy jeżeli chodzi o słowo karze to pisze się je od
zarania
> świata przez rz,proszę zajrzeć do słownika
>
>


Hehehe, a jednak poczucie humoru jeszcze się w Panu tli. Czyli jest
nadzieja. Co do wieku 34 - to nie koniec świata, a może dopiero wszystko
się zaczyna, mówię to ja, 36 skończyłem w sierpniu, a ponadto od lipca mam
pracę dupianą (z powodu zarobków), stresującą przez odgórny brak
organizacji. Mogę tylko powspominać poprzednią firmę (niektóre wątki
poprzednie), w której też się źle dziać zaczęło.
Poniekąd rozumiem Pana, Panie Villgut (a i nick też chyba obiecujący, nie
będzie źle), bo ja teraz też lasek nie zarywam, i trzeba się zdecydować
być z jedną, to dużo taniej wychodzi, choć trochę tych siwych włosów
naprawdę czyni mnie coraz większym przystojaniakiem i obiektem
westchnień - ale z przykrością muszę sobie odmawiać tych dwudziestolatek.
No i w końcu postanowiłem się podszkolić w pływaniu - nigdy nie jest za
późno. A na siłownię czemu nie? Czego i Panu życzę.


Jerzy

do góry

> Hehehe, a jednak poczucie humoru jeszcze się w Panu tli. Czyli jest
> nadzieja. Co do wieku 34 - to nie koniec świata, a może dopiero wszystko
> się zaczyna, mówię to ja, 36 skończyłem w sierpniu, a ponadto od lipca mam
> pracę dupianą (z powodu zarobków), stresującą przez odgórny brak
> organizacji. Mogę tylko powspominać poprzednią firmę (niektóre wątki
> poprzednie), w której też się źle dziać zaczęło.
> Poniekąd rozumiem Pana, Panie Villgut (a i nick też chyba obiecujący, nie
> będzie źle), bo ja teraz też lasek nie zarywam, i trzeba się zdecydować
> być z jedną, to dużo taniej wychodzi, choć trochę tych siwych włosów
> naprawdę czyni mnie coraz większym przystojaniakiem i obiektem
> westchnień - ale z przykrością muszę sobie odmawiać tych dwudziestolatek.
> No i w końcu postanowiłem się podszkolić w pływaniu - nigdy nie jest za
> późno. A na siłownię czemu nie? Czego i Panu życzę.
>
>
> Jerzy

a dziękuję uprzejmie za pana słowa ,panie Jerzy,bo widać że to one leczą,a
nie ręce,które leczyć powinny
:)

do góry

tak tak, nawet to "kaze" ktore pochodzi od "kazac".
kazac komus cos zrobic.

przypomne kontekst w jakim uzyles tego slowa:

http://venus.ci.uw.edu.pl/~milek/cgi-bin/ortograf.cg
i?ORTO=karze
po sie przepychac wystarczy zajrzec
a jezeli chodzi o pracodawców to mam taka cicha nadzieje,ze zacznie wrezcie
dojrzewac jakas grupa pracodawców profesjonalnych,bo przypadkowosc i
osiolkowatosc pracodawców jest w Polsce naprawde porazajaca

do góry

villgut wrote:
> wrezcie dojrzewac jakas grupa pracodawców profesjonalnych,bo
> przypadkowosc i osiolkowatosc pracodawców jest w Polsce naprawde
> porazajaca

Daj juz spokoj i przestan sie uzalac, bo ciapa jestes i wszedzie szukasz
winnych swojej sytuacji, zamiast przejrzec na oczy, ze jestes
nieudacznikiem, bo tylko taka osoba moze tak lamentowac....

do góry

wyjasnia twoje
niepowodzenia zyciowe.
jak podobne podejscie masz do innej wiedzy zdobytej na studiach, to nie
dziwne, ze pracodawcy smieja ci sie w nos.

sluchaj madralo to ze bylas za wielka woda,to ze masz jakas swoja strone o
kretynskim adresie,to i owo nie upowaznia cie do zjadania wszystkich
rozumów,bo nigdy nie wiesz co czlowiek tak naprawde czuje i nie wiesz przez
co musi przechodzic,wiec nigdy nie porównuj,nie oceniaj
i nie przystawiaj tej samej miary
wtedy byc moze Bóg ci zwróci rozum

do góry