> >Nie widze zadnego zwiazku z watkiem.
> A ja widzę. Jak ktoś nie umie przeczytać ze zrozumieniem i zastosować się
do
> zasad faq, to nie będzie dobrym szefem. Teraz jaśniej?
Ciekawi mnie Twoja logika - naprawde myslalas, ze on Cie nie zrozumial?
Zaraz dojdziesz do wniosku, ze szef jezdzacy szybko samochodem, a wiec
lamiacy sila rzeczy przepisy, tez jest zlym szefem.
Tak mysle, ze bylbym zlym szefem dla Ciebie - a wiec pracuj tam, gdzie
pracujesz.
Powodzenia,
PiotrG

do góry

Fri, 13 Aug 2004 13:20:42 +0000 (UTC) Agata Rabska (m...@c...plukwa.net)
szumi:

> Czy przed podłączeniem jakiegokolwiek urządzenia czytasz instrukcję czy od
> razu włączasz i ustawiasz, nawet jeśli zachodzi prawdopodobieństwo że możesz
> uszkodzić siebie i to urządzenie?

Zakładam, że pracujesz. Czy przed podjęciem pierwszej pracy przeczytałaś
cały kodeks pracy? Czy na swojej osiemnastce przeczytałaś kodeks karny,
żeby wiedzieć, co jest dozwolone, a za co można siedzieć?

koctyxa

do góry

krzysztofsf <k...@p...gazeta.pl> wrote:

> Wybacz, ale zaczynam miec pewne watpliwosci co do stanu komunikatywnosci
> Twojej osoby.

Przypomnijmy. Napisałeś:
"W netykiecie tez nie ma nic na temat kodowania."
Udowodniłem Ci, że nie masz racji. Skoro się upierasz to znaczy, że
świadomie kłamiesz. Nie wiem jaki masz w tym interes.

> Udowodnilem, ze osoba soba korzystajaca z GW przy przy podlaczaniu sie do
> serwra news gazety nie ma wystarczajacej informacji w miejscach do ktorych
> zaglada szukajac informacji o podlaczeniu do tego serwera - i tyle.

Och. Czyli odnośnik do netykiety to za mało? Ciekawe co mają w takim razie
powiedzieć użytkownicy serwerów providerów.

> jakiejkolwiek swojej wypowiedzi w ktorej uzyles OKRESLENIA mininetykieta]

Nie wiem właściwie, czy to jest śmieszne, czy żałosne. Chyba to drugie. Otóż
drogi anonimie cytowana przeze mnie 'mininetykieta' jest tak pi razy oko
kilka razy dłuższa od zacytowanej przez Ciebie 'netykiety'.
Notabene jest najczęściej podawaną wersją netykiety, umieszczaną także na
grupach dyskusyjnych.

> to nie ma co zagladac do jakiejs mininetykiety (skrocona wersja dla
> przyglupich czy co?) tylko tam zajrzy.

I pewnie 'przeczytaj również' nie zauważyłeś?

> Do cholery jasnej czlowieku, juz mnie denerwujesz swoja, co tu ukrywac
> **********.

O. Nerwy puszczają?

> Pisze ci, ze ewentualne uzupelnienie dla osob poczatkujacych przydaloby
> sie i na GW (z ktora jestes zwiazany z racji pracy) i na Onecie w miejscu

Na stronach http://usenet.gazeta.pl znajduje się odnośnik do odpowiedniej
informacji.

> gdzie jest info o podlaczaniu sie do serwera, a ty mi wciskasz klamstwo

Ponieważ kłamiesz pisząc, że na stronach interfejsu o adresie jak wyżej, nie
ma odnośnika do dokumentu zawierającego informację o kodowaniu.
Przez to świadomie wprowadzasz ludzi w błąd.

> Pisze ci, ze zwykly urzytkownik korzysta z podanego opisu podlaczenia do

Użytkownik.

> serwerow i nawet do netykiety rzadko zajrzy , a ty mi sie rozwodzisz, ze

Patrz wyżej o serwerach providerów.

> drobnym drukiem u dolu strony jest mininetykieta. I co z tego?! W google

Drobnym drukiem? Dobre.

> jest jeszcze wiecej, ale pisze wyraznie (przynajmniej wyraznie dla osob
> majacych *********), ze chodzi o podanie informacji dla poczatkujacych,

Mógłbyś rozwinąć gwiazdki? Jestem ciekaw.

> ktorzy chca tylko przeczytac i zastosowac recepte na podlaczenie do news.
> Jak sie TAM oprocz nazwy serwera wpisze kodowanie, to tez ustawia.

A jak chcą korzystać z grup zagranicznych, z zestawu znaków, który będzie im
psuło kodowanie? Może jeszcze administrator serwera powinien ręcznie
konfigurować newsy każdemu użytkownikowi?

> Jedz lepiej na ten urlop.

Na szczęście nie Ty będziesz decydował co mam robić z własnym czasem.

BTW: Zniżasz się drastycznie do poziomu swojego kolegi chinola.


--
Przemysław Maciuszko

do góry

Dnia Fri, 13 Aug 2004 15:41:14 +0200, Krzysztofsf naskrobałeś/łaś:

>> Ależ właśnie po to jest netykieta i faq każdej grupy! Żeby mogła/mógł
>Tu masz instrukcje jak podlaczyc sie do news serwera GW
>W netykiecie tez nie ma nic na temat kodowania.
>Zwykly uzytkownik glebiej sie nie zaglebia.
Pleciesz androny mój drogi.
trafiam na strone usenet.gazeta.pl
Nie wiem co to usenet, więc klikam Co To Jest Usenet?
http://usenet.gazeta.pl/usenet/1,47944,742646.html

Czytam. Część "Dyskusje i wątki":
Jest jeszcze więcej rzeczy, które powinna wiedzieć osoba, która chce
wypowiedzieć się w Usenecie. Zasady wypowiadania się, odpowiadania,
podpisywania tworzą tzw. netykietę - nieformalny kodeks użytkowników sieci.

Aha. Mam więć info że są jakieś zasady. Wiem, że nazwyają się <fanfary>
Netykieta </>. Klikam więc link Netykieta
http://usenet.gazeta.pl/usenet/1,47944,1709961.html

Czytam, okej wiem wszystko. Ale nie! Znajduję jeszcze:
Przeczytaj również: Mini Netykieta grup news i list dyskusyjnych
z linkiem http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Czytam ów dokument i znajduję:
Jedyny dopuszczalny w Internecie standard kodowania polskich ogonków to ISO
8859-2.

Tak więc, jeśli ktoś naprawdę chce, to się wszystkiego dowie.

--
Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
12latka no 1. on p.r.a
Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
Mleka nie ma, a koty do wykarmienia

do góry

Dnia Fri, 13 Aug 2004 15:24:35 +0200, chinol naskrobałeś/łaś:

>> >zaraz zacznę litować się nad Twoimi aktualnymi/przyszłymi dziećmi...:-)
>> Proszę bardzo. Dzieci mieć nie mam i nie zamierzam. Nigdy.
>Mozesz napisac dlaczego ???
A co Cię to obchodzi?

>> O, syndrom braku argumentów. Jak nie wiemy co powiedzieć, to włazimy komuś
>> kopytkami do domu i wyciągamy prywatę robiąc wycieczki osobiste.
>Mylisz sie. To nie sa wycieczki tylko 'opadajace rece' wielu twoich
>oponentow. Argumentujesz mowiac oględnie "księżycowo", wypowiadasz sie o
>ogloszeniach o pracy z pozycji czlowieka, ktory tą pracę ma. Potępiasz w
>czambuł wszystkich nie umiejących ustawic mime w outlooku. Jest to dla
>ciebie wyznacznik ich wartosci.
Tak, właśnie.
Osoba z wtornym analfabetyzmem lub też inaczej zwaną nieumiejętnością czytania
ze zrozumieniem zasad, już nie koniecznie grup czy faq, ale instrukcji obsługi
czegokolwiek, nie jest postrzegana przeze mnie pozytywnie.
Jak już pisalam wcześniej: nie miałam pracy od zawsze, wierz mi.
I ja również szukałm pracy, w tym też przez Internet. I nie zniżę się do
poziomu chodnikowego, żeby pracować dla kogoś kto nie szanuje zasad faq grupy,
bo może się to przełożyć na nieszanowanie zasad chociażby Kodeksu Pracy. A że
mało który pracodawca go szanuje wynika nawet z tej grupy, gzie przychodzą
ludzi i skarżą się na nieuczciowych pracodawców, ale nie są w stanie nic
zrobić, bo muszą mieć pracę. takim ludziom współczuję.
Ale uważam że człowiek powinien znać swoją wartość i nie dać się poniżyć komuś
innemu. Gdzie szacunek do samego siebie?

>Wnioskuje, że jestes dobra w tym co robisz. Nie bawisz sie czasami w
>webmastering ? Jesli tak, do daj www do portfolio, zobaczymy co z ciebie za
>gagatek.
Widzisz, rozczaruje Cię. Jak ktoś czegoś nie umie, to niech się za to nie
bierzez "profesjonalnie". Nie pociąga mnie robienie stron, w żadnej z
technologii, tym bardziej nie zamierzam tego robić. A Ci wszyscy domorośli
webmasterzy, którzy robią strony po Jedyną_Słuszną_Przeglądarkę_Bo_Innych_
I_Tak_Nikt_Nie Używa, w dodatku nie mają deklaracji content type i kodowania
w nagłówkach są po prostu żałośni.

--
Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
12latka no 1. on p.r.a
Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
Mleka nie ma, a koty do wykarmienia

do góry

Dnia Fri, 13 Aug 2004 15:34:54 +0200, MariuszR naskrobałeś/łaś:

>> Ależ właśnie po to jest netykieta i faq każdej grupy! Żeby mogła/mógł sobie
>> przeczytać to czego nie nauczono/nie powiedziano.
>Ale skoro kończyła jakiś kurs to ma prawo być przekonana że nauczono ją
>dobrze. I to nie jej wina że na kursie nawet nie wspomniano o tym że
>wypadało by się zapoznać najpierw z FAQ grupy, netykietą ani że istnieje coś
>takiego jak kodowanie znaków. Taka osoba wysyła post i jest święcie
>przekonana że dobrze wywiązała się ze swoich obowiązków.
Fakt ukończenie przeze mnie kursu prawa jazdy nie zwalnia mnie z obowiązku
znajomości WSZYSTKICH zasađ zawartych w Kodeksie Drogowym [chyba że się coś
zmieniło, ale na kursie na którym byłam ja, oraz inni znajomi - to były inne
kursy żeby nie bylo - nie wszystkie zasady byly po kolei omowione]. ZAWSZE
trzeba przeczytac chociazby aktualizacje. Czy jeśli na prawo jazdy zdawalam 5
lat temu, to aktualne przepisy mnie nie dotycza, bo wtedy byly inne?

--
Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
12latka no 1. on p.r.a
Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
Mleka nie ma, a koty do wykarmienia

do góry

Dnia Mon, 16 Aug 2004 11:39:11 +0000 (UTC), Agata Rabska
<m...@c...plukwa.net> napisał:

> Tak więc, jeśli ktoś naprawdę chce, to się wszystkiego dowie.

sadzac po kodowaniu duzej ilosci postow, to malo komu chce sie zaglebiac
dalej.

--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/

do góry

Dnia Fri, 13 Aug 2004 22:12:22 +0200, PiotrG naskrobałeś/łaś:

>> >Nie widze zadnego zwiazku z watkiem.
>> A ja widzę. Jak ktoś nie umie przeczytać ze zrozumieniem i zastosować się
>> zasad faq, to nie będzie dobrym szefem. Teraz jaśniej?
>Ciekawi mnie Twoja logika - naprawde myslalas, ze on Cie nie zrozumial?
A przepraszam, komu odpisujesz? Wiesz co to wrotka?

>Zaraz dojdziesz do wniosku, ze szef jezdzacy szybko samochodem, a wiec
>lamiacy sila rzeczy przepisy, tez jest zlym szefem.
>Tak mysle, ze bylbym zlym szefem dla Ciebie - a wiec pracuj tam, gdzie
>pracujesz.
Jeśli jazda szefa samochodem miałaby się wiązać z naborem pracowników i
zrobiłby na mnie złe wrażenie łamaniem przepisów wyciągnełabym te same
wnioski.

Nie widzisz tego, że ogłosznie jest pierwszym kontaktem potencjalnego
pracownika z pracodawcą? Jeśli on robi od razu złe wrażenie, to co o nim
myśleć?

--
Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
12latka no 1. on p.r.a
Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
Mleka nie ma, a koty do wykarmienia

do góry

Dnia Fri, 13 Aug 2004 20:19:38 +0000 (UTC), koctyxa naskrobałeś/łaś:

>> Czy przed podłączeniem jakiegokolwiek urządzenia czytasz instrukcję czy od
>> razu włączasz i ustawiasz, nawet jeśli zachodzi prawdopodobieństwo że możesz
>> uszkodzić siebie i to urządzenie?
> Zakładam, że pracujesz. Czy przed podjęciem pierwszej pracy przeczytałaś
>cały kodeks pracy?
Przeczytałam go nawet wcześniej. Moja mam pracuje w dziale personalnym, Kodeks
Pracy był w domu zawsze. Ze wszystkimi aktualizacjami, Dziennikami Ustaw i
innymi pierdołami. A Kodeks czytałam bo od 16roku życia pracowałam.

>Czy na swojej osiemnastce przeczytałaś kodeks karny,
>żeby wiedzieć, co jest dozwolone, a za co można siedzieć?
Nie na, ale przed.

--
Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
12latka no 1. on p.r.a
Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
Mleka nie ma, a koty do wykarmienia

do góry

Dnia Mon, 16 Aug 2004 14:08:50 +0200, Krzysztofsf naskrobałeś/łaś:

>> Tak więc, jeśli ktoś naprawdę chce, to się wszystkiego dowie.
>sadzac po kodowaniu duzej ilosci postow, to malo komu chce sie zaglebiac
>dalej.
A to już niestety jest ich problem.

--
Mirai, pierwsza, jedyna, niepowtarzalna
12latka no 1. on p.r.a
Proud Member of S.W.A.T. & Woosh Club
Mleka nie ma, a koty do wykarmienia

do góry