akademik?
czlowieku obudz sie troche
:]

do góry

Bartek Sobczak <f...@w...pl> wrote:
> Znaczy co chciales sie pochwalic na grupie ile zarabiasz?

W sumie trochę dziwnie cytujesz, więc nie wiem czy piszesz do mnie czy do
zasita, ale jeśli chodzi o mnie to myslałem że jest tu jakiś doradca
personalny który zna wymieniony sektor albo ktoś kto w nim pracuje i
będzie mógł mi udzielić rzeczonej informacji. Widać się myliłem.

Pozdrawiam
Rav

do góry

nikt ci takiej informacji nie da
Jezeli sam nie wiesz na ile sie wyceniasz to tymbardziej pracodawca ci tego
nie powie

do góry

> czlowieku obudz sie troche

hmm... jeżeli tylko trochę, to pewnie faza REM.
Wyczuwam sugestię, że miało by to byc na jawie. hmmm




--

to tylko moje zdanie, taki skrót myślowy
*G*R*O*M*A*X*

do góry

zasit <z...@w...pl> wrote:
> nikt ci takiej informacji nie da
> Jezeli sam nie wiesz na ile sie wyceniasz to tymbardziej pracodawca
> ci tego nie powie

Oczywiście nie o to chodzi
każdy rozważając zmianę pracy zastanawia się: primo czy w ogóle warto
sobie zawracać głowę daną ofertą, secundo jak pozycjonować swoje
oczekiwania finansowe.
Co do pierwszego - rzecz oczywista. Jeśli potencjalne zarobki będą poniżej
mojego minimum, nie będę tracił czasu na przygotowywanie dokumentów,
branie udziału w czasochłonnym procesie rekrutacji itp.
Drugie - oczywiście tak jak sugerujesz wiem jaki jest mój dolny próg
poniżej którego nie będę się "fatygował" jak to nazwałeś. Ale jaki jest
górny? Jak wiedzą wszyscy którzy mają do czynienia z rekrutacją (a ja
miewałem i jako rekrutowany i jako rekrutujący), nie jest dobrze
przestrzelić zbytnio z oczekiwaniami finansowymi ani w dół, ani w górę.

Tak więc nie chodzi o to, na ile ja się cenię, ale o obiektywną opinię
osób znających branżę. Których nota bene jak widać na grupie nie ma.

Pozdrawiam
Rav

do góry