-
11. Data: 2005-11-10 14:45:01
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: Michał <m...@s...net>
Immona wrote:
>
> Kobiety maja o wiele bardziej skomplikowanie. :)
Tego jestem pewien... tym bardziej podziwiam ;)
pozdrawiam,
--
mgl
-
12. Data: 2005-11-10 15:03:35
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: "Jarod" <b...@N...gazeta.pl>
> Mi się wydaje, że kandydat na mechanika przychodzący
> w ciemnym garniturze, białej koszuli i pod krawatem,
> mógłby jednak sporą sensację wywołać... ;)
>
Moim zdaniem nie jest to zadna sensacja, ze czlowiek garnitur nalozy.
Spotkanie jest oficjalne nie w barze przy pifku wiec przychodzi w stroju
oficjalnym. Wiadomo,ze pierwszego dnia do pracy raczej nie przyjdzie juz w
garniturze.
Jarod
-
13. Data: 2005-11-10 15:17:03
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: "EP" <i...@p...onet.pl>
>....
> Masz racje. A z tym trafieniem wcale nie jest tak ciezko. Obowiazuje jeden
> stopien nad ubiorem odpowiednim w codziennej pracy na dane stanowisko.
> ...
To dobrze, ze są zasady doboru ubioru na rozmowy kwalifikacyjne, ale nie
każdy je zna. Specjaliści do spraw rekrutacji znają je na pewno, ale czesto
rozmowę z przyszłym pracownikiem przeprowadza sam szef, np. w małej firmie,
albo, np. w branży informatycznej, specjalista od spraw technicznych. W
takiej sytuacji to, czy ubraliśmy sie właściwie, zależy od osoby, z którą
rozmawiamy. I to jest spore utrudnienie...
Wydaje mi sie, ze dobrze wiedzieć, z kim będziemy rozmawiać, czasami udaje
się uzyskać taką informację podczas umawiania spotkania. To moze pomóc.
>...
> Kobiety maja o wiele bardziej skomplikowanie. :)
>...
Zgadzam się :)
-
14. Data: 2005-11-10 20:10:39
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: "Mike" <a...@s...pl>
No nie tak do końca ludzie !
Gdybym zatrudniał mechanika samochodowego, spawacza itp., który ptzychodzi
na rozmowę w garniturze i wylizany jak jajko, to bym pomyślał, że gość ma
problem z brudnymi rękami ! Wydaje mi się, że stanowisko jest do
uwzględnienia jeżeli chodzi o ubranie na rozmowę. Hygienia osobista swoją
drogą ale zawsze garnitur....................myślę że nie.
By the way...........mała firma = "nie musi być koszula", duża firma =
"raczej tak"......:)
Pozrdawiam...
Użytkownik "Jarod" <b...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dkvgvl$2oi$1@news.onet.pl...
> > Jak się ubieracie na rozmowe kwalifikacyjna?
> > Czy ma znaczenie na jakie stanowisko, sektor? Chodzi mi glownie o prace
w
> > IT,
> > programisci, administratorzy.
> >
>
> Szczerze to male ma znaczenie co to za praca, idziesz na oficjalne
spotkanie
> wiec wkladasz garnitur i krawacik... Nike do szafy na nogi te z szafy
> zakurzone z matury ;)
> Jarod
>
-
15. Data: 2005-11-11 11:44:27
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: Krzysztof Krasoń <K...@o...pl>
Dnia 10.11.2005 Immona <c...@n...googlemailu> napisał/a:
>
> Pracownik biurowy, handlowiec, informatyk, ogolnie wiekszosc zawodow, gdzie
> licza sie kompetencje intelektualne, ale stanowisko jest szeregowe -
> koszula, krawat, ciemny garnitur. Ten ogolnie znany standard jednym slowem.
>
Czy nie jest to drobna przesada dla szeregowego informatyka ?
Ja chodziłem w koszuli, ale bez garnituru (w którym strasznie się poce
w lecie). A normalnie w pracy to podkoszulki, czasami krótkie spodenki
:)
--
Krzysztof Krasoń
-
16. Data: 2005-11-11 19:01:45
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: Kira <c...@e...wytnij.pl>
Re to: EP [Thu, 10 Nov 2005 14:48:03 +0100]:
> Być moze wywołałby sensację, ale w pozytywnym
> słowa znaczeniu
Nigdy nie pracowałeś z mechanikami, nie? :> Gdyby nawet
tą pracę dostał, co już by mnie nielicho zdziwiło (chyba
że to jakiś serwis markowy, a rozmowa z kierownictwem
ogólnym a nie tylko warsztatu) - to miałby wśród kolegów
z pracy przepierniczone przez ładne parę tygodni :))
> Zupelnie nie zdziwil by mnie taki strój w dużym
> autoryzowanym serwisie...
No to jest właśnie ten jeden wyjątek, gdzie może i by
taki komplet przeszedł. W żadnym innym :>
> Dlatego uważam, że lepiej ubrać sie zbyt elegancko
> niż za malo elegancko
To pójdź na dowolną rozmowę we fraku i cylindrze, a potem
podziel się wrażeniami ;) Pardon, ale przesada jest jednak
w obie strony przesadą i na pewno nie pomaga.
Kira
-
17. Data: 2005-11-12 11:20:16
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: "Immona" <c...@n...googlemailu>
Użytkownik "Kira" <c...@e...wytnij.pl> napisał w wiadomości
news:dl2ppv$m2f$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Dlatego uważam, że lepiej ubrać sie zbyt elegancko
>> niż za malo elegancko
>
> To pójdź na dowolną rozmowę we fraku i cylindrze, a potem
> podziel się wrażeniami ;) Pardon, ale przesada jest jednak
> w obie strony przesadą i na pewno nie pomaga.
>
Ech... ja widzialam na jednej imprezie, gdzie wszyscy byli w
garniturach/zakietach (impreza o charakterze targowym) dwie laski promujace
prywatna szkole wyzsza ubrane w suknie balowe. Nie mam na mysli takich
normalnych ciemnych sukni, w jakich mozna pojsc na sylwestra w knajpie czy
studniowke, tylko suknie nadajace sie na bale... bardziej zaawansowane.
Zazenowanie reszty towarzystwa bylo takie, ze glupio im bylo do nich
podchodzic wziac ulotke, choc dziewczyny byly ladne i bez golizny. Do dzis
pamietam to jako szczyt nieodpowiedniego stroju przesadzonego "w gore".
A tak naprawde to podczepiam sie w tym miejscu watku czatowo, zeby nie
zaczynajac nowego watku powiedziec o tym projekcie dotyczacym DZ, o ktorym
rozmawialysmy w jednym z dawniejszych watkow. Pogadalam z osoba bardziej
zorientowana i dowiedzialam sie, ze nie ma przeszkod prawnych ani
skarbowych, zeby osoba prywatna podpisala z osoba prywatna umowe zlecenie
lub o dzielo i ze w takiej umowie mozna zawrzec, ze wszelkie skladki i
podatki z niej wynikajace placi zleceniobiorca - tzn. zleceniodawca placi
jedna sume i zadna ksiegowoscia sie nie przejmuje. W swietle tego tworzenie
nowych bytow prawnych nie ma duzej szansy przejsc, bo argument "ale wedle
obecnego ustawodawstwa jak najbardziej mozna" jest dosc powazny. ewentualnie
mozna by walczyc o uproszczenie oplat i biurokracji, ale to szczerze mowiac
malo medialne jest...
I.
-
18. Data: 2005-11-13 09:56:16
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: fabio <b...@e...pl>
In article <1...@n...onet.pl>,
l...@v...pl says...
> Jak sie ubieracie na rozmowe kwalifikacyjna?
> Czy ma znaczenie na jakie stanowisko, sektor? Chodzi mi glownie o prace w IT,
> programisci, administratorzy.
Elegancko, tak jak na kazde spotkanie. Porzadny garnitur, koszula,
dobrze dobrany krawat, porzadne, czyste i wypastowane buty, elegancki
pasek do spodni. Moga byc tez eleganckie dodatki - np. spinki do
mankietow. Czyli stroj, ktory da pierwsze wrazenie, ze jestes
profesjonalista i ze inni licza sie z Twoim zdaniem.
..:: fabio
-
19. Data: 2005-11-13 19:50:57
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
mlody napisał(a):
> Jak się ubieracie na rozmowe kwalifikacyjna?
> Czy ma znaczenie na jakie stanowisko, sektor? Chodzi mi glownie o prace w IT,
> programisci, administratorzy.
>
> Pozdrawiam
>
A jak do ślubu?
-
20. Data: 2005-11-13 19:51:59
Temat: Re: Jaki ubior na rozmowe?
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
Kira napisał(a):
> Mi się wydaje, że kandydat na mechanika przychodzący
> w ciemnym garniturze, białej koszuli i pod krawatem,
> mógłby jednak sporą sensację wywołać... ;)
>
A czemu?
pozdr.
m.