eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJaki kurs zawodowy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2011-07-24 22:33:47
    Temat: Jaki kurs zawodowy?
    Od: "ah" <a...@N...gazeta.pl>

    Witam i uprzedzam, że moje pytanie nie będzie szczególnie mądre ;)

    Jestem absolwentem szkoły ekonomicznej, pracowałem trochę w finansach i już
    wiem, że to kompletnie nie moja bajka. Myślę, że mam jeszcze czas na zmianę
    kierunku w życiu i chciałbym zająć się czymś bardziej konkretnym niż
    naciąganiem ludzi.

    Na razie wyszukałem dla siebie dwie alternatywy, pierwsza z nich to
    instruktor nauki jazdy, teraz każdy chce mieć prawo jazdy więc chyba praca by
    się znalazła. Warto brnąć w ten temat czy raczej rynek jest przesycony
    instruktorami?

    Drugi pomysł to kurs operatora CNC, oferty pracy widzę, że są. Znalazłem
    nawet kurs w mojej okolicy (http://tiny.pl/h5xgh wrażliwi na spam, nie
    klikać!). Pytanie czy 68 godzin wystarczy, żeby być w miarę dobrym i
    konkurencyjnym w tym zawodzie. Aktualnie dorabiam sobie programowaniem w C++
    i PHP więc myślę, że spokojnie dał bym radę się tego nauczyć.

    No i coż tu wybrać drodzy grupowicze? Wiem, że pytanie głupie bo trzeba mieć
    szklaną kulę, żeby odpowiedzieć ale może akurat ktoś podrzuci jakąś mądrą
    myśl.

    A może wybrać coś zupełnie innego? Ogólnie lubię rzeczy typowo techniczne,
    maszyny, komputery itp. Do szkoły ekonomicznej wysłali mnie rodzice (za młody
    byłem żeby się konkretnie postawić), oboje po zawodówkach i chyba mają z tego
    powodu jakieś kompleksy bo najchętniej widzieli by mnie w garniaku w banku za
    biurkiem.

    Pozdrawiam

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2011-07-25 11:38:38
    Temat: Re: Jaki kurs zawodowy?
    Od: "Psot" <p...@T...pl>


    Użytkownik "ah" <a...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:j0i6kb$9oa$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam i uprzedzam, że moje pytanie nie będzie szczególnie mądre ;)
    >
    > Jestem absolwentem szkoły ekonomicznej, pracowałem trochę w finansach i
    > już
    > wiem, że to kompletnie nie moja bajka. Myślę, że mam jeszcze czas na
    > zmianę
    > kierunku w życiu i chciałbym zająć się czymś bardziej konkretnym niż
    > naciąganiem ludzi.
    >
    > Na razie wyszukałem dla siebie dwie alternatywy, pierwsza z nich to
    > instruktor nauki jazdy, teraz każdy chce mieć prawo jazdy więc chyba praca
    > by
    > się znalazła. Warto brnąć w ten temat czy raczej rynek jest przesycony
    > instruktorami?
    >
    > Drugi pomysł to kurs operatora CNC, oferty pracy widzę, że są. Znalazłem
    > nawet kurs w mojej okolicy (http://tiny.pl/h5xgh wrażliwi na spam, nie
    > klikać!). Pytanie czy 68 godzin wystarczy, żeby być w miarę dobrym i
    > konkurencyjnym w tym zawodzie. Aktualnie dorabiam sobie programowaniem w
    > C++
    > i PHP więc myślę, że spokojnie dał bym radę się tego nauczyć.
    >
    > No i coż tu wybrać drodzy grupowicze? Wiem, że pytanie głupie bo trzeba
    > mieć
    > szklaną kulę, żeby odpowiedzieć ale może akurat ktoś podrzuci jakąś mądrą
    > myśl.
    >
    > A może wybrać coś zupełnie innego? Ogólnie lubię rzeczy typowo techniczne,
    > maszyny, komputery itp. Do szkoły ekonomicznej wysłali mnie rodzice (za
    > młody
    > byłem żeby się konkretnie postawić), oboje po zawodówkach i chyba mają z
    > tego
    > powodu jakieś kompleksy bo najchętniej widzieli by mnie w garniaku w banku
    > za
    > biurkiem.
    >
    > Pozdrawiam
    >
    CNC to piękny zawód ,dobrze płatny i bardzo duże jest zapotrzebowanie na
    fachowców.Ale to nie jest tak, że zapłacisz 2 koła ,tydzień ćwiczeń i jesteś
    mistrzem.To sobie wybij z głowy. Najpierw zadaj sobie pytanie kim [w CNC]
    chciałbyś być. Operatorem tak jak piszesz, czy może programistą? A może
    operatorem programującym
    ? Po wtóre : czy wiesz, że dobry fachowiec od CNC to fachowiec fizyczny
    obróbki metalu [czyli na przykład dobry frezer "klasyczny, manualny"],który
    potrafi ustawić maszynę CNC, i często wpisać cały program.Często ten
    fachowiec zna programy typu CAD,CAM i CNC. Jeśli chciałbyś się spróbować to
    odradzam kursy. Taki około 60 godzin to wydatek około 1,5 tysiąca i niewiele
    Cię nauczy. Lepsza wydaje się opcja "na głęboką wodę". Swojego czasu WSK
    Wrocław zatrudniał na okres próbny -3 miesięcy-na maszyny CNC.W tym okresie
    jakby przyuczenia płacił 1100 na rękę . W przełożeniu na nasze to ten zakład
    uczył Cię zawodu i jeszcze płacił Ci za to. To byłby ciekawy start, nawet
    gdyby się okazał fiaskiem...

    Acha...dla uściślenia...operator CNC to bardzo niewymierne określenie.
    Kolega pracował w Niemczech gdzie tokarka CNC była ustawiona na jeden detal
    i zadanie tam pracujących Niemców to było włączenie maszyny i wyłączenie , z
    pomierzeniem czasem detalu. Kiedy stępiło się narzędzie biedni Niemcy nie
    potrafili w maszynie zrobić korekty, ani zmienić narzędzia. Czekali kilka
    zmian na Polaka ;}

    Psot


  • 3. Data: 2011-07-25 17:49:13
    Temat: Re: Jaki kurs zawodowy?
    Od: "wt" <s...@p...onet.pl>

    > instruktor nauki jazdy, teraz każdy chce mieć prawo jazdy więc chyba praca
    > by
    >
    > Drugi pomysł to kurs operatora CNC, oferty pracy widzę, że są. Znalazłem
    >
    > byłem żeby się konkretnie postawić), oboje po zawodówkach i chyba mają z
    > tego
    >
    Trudno mieć pretensje do rodziców, że wysłali na "lekki chleb na urzędnika".
    Fucha instruktora to w zasadzie zagospodarowywana jest przez emerytowanych
    policjantów, chociaż można próbować. Pracę na obrabiarkach warto połączyć z
    jakimiś technicznymi studiami. Można to traktować jako przykładowe
    rozwiązanie i nie ograniczać się tylko do tego fachu.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1