Witam,
mam taki 'orzech do zgryzienia'. Jestem obecnie studentem 3-go roku, na
kierunku handel zagraniczny. Prauje rowniez, ale zupelnie nie w swoim
kierunku, w branzy poligraficznej. Od jakiegos czasu rozgladam sie za praca,
jako przedstawiciel handlowy. Na razie nie spelniam wymagan bo, nie posiadam
doswiadczenia w tym kierunku. Dostalem propozycje, rowniez z branzy
poligraficznej wskoczenia na inne miejsce, tak jak by wyzej, ale nie do
konca. ;-). Poprostu lepiej placa, duzo lepiej. I tu nie wiem co zrobic czy
nadal pracowac tam gdzie teraz i szukac pracy jako przedstawiciel czy
przeniesc sie w to inne miejsce. Glownie chodzi o to czy robic cos co mnie
interesuje za mniejsze pieniadze, czy to co nie do konca i w sumie ten
papierek w ogole nie bedzie sie liczyl z tego miejsca pracy, ale za wieksze.
Czy moze mial ktos ostatnio takie dylematy i chcialby sie podzielic?

Pozdrawiam Marek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Marek" <m...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ag4foq$qvs$1@news.gazeta.pl...
>. Glownie chodzi o to czy robic cos co mnie
> interesuje za mniejsze pieniadze, czy to co nie do konca i w sumie ten
> papierek w ogole nie bedzie sie liczyl z tego miejsca pracy, ale za
wieksze.
> Czy moze mial ktos ostatnio takie dylematy i chcialby sie podzielic?

Napisze cos za co pewnie wiekszosc mnie potepi, ale moje zdanie jest takie
ze pracuje sie dla pieniedzy a nie dla przyjemnosci. Jesli wykonywana praca
jest jednoczesnie tym co lubisz robic to dobrze, ale jest to tylko dodatek.
Liczy sie w dzisiejszych czasach tylko kasa.

do góry

> >. Glownie chodzi o to czy robic cos co mnie
> > interesuje za mniejsze pieniadze, czy to co nie do konca i w sumie ten
> > papierek w ogole nie bedzie sie liczyl z tego miejsca pracy, ale za
> wieksze.
> > Czy moze mial ktos ostatnio takie dylematy i chcialby sie podzielic?
>
> Napisze cos za co pewnie wiekszosc mnie potepi, ale moje zdanie jest takie
> ze pracuje sie dla pieniedzy a nie dla przyjemnosci. Jesli wykonywana
praca
> jest jednoczesnie tym co lubisz robic to dobrze, ale jest to tylko
dodatek.
> Liczy sie w dzisiejszych czasach tylko kasa.
>


Jestem za a nawet przeciw:))
NIe nazywałbym tego tak ostro, że tylko kasa, choć tez proponuję wybrac
prace za wyzsza kase. Papierki wcale juz tak bardzo sie nie licza, a kazde
zajecie odpowiednio mozna "podrasowac" (NIE MYLIĆ Z KŁAMSTWAMI) i sprzedac
nastepnemu potencjalnemu pracodawcy.

Moja rada jest taka poniewaz napisales, ze ta ewentualna praca jest duzo
lepiej platna.

Nie zastanawiaj sie bo z kazdym dniem uciekaja ci np. lepsze wakacje, czy
super kolacja z kobieta.

Pozdrawiam
Kuba
www.vidi.biz.pl

do góry

> Czy moze mial ktos ostatnio takie dylematy i chcialby sie podzielic?

Ano takowy dylemacik mam i ja ;) tylko tyle ze jeszcze nie mam na oku
nowego miejsca pracy, ale trudno zmusic sie do poszukiwania takowego
wiedzac, ze kasa bedzie mniejsza od zarabianej aktualnie ;)
w_n

do góry

Zgadzam sie z przemo, iz pracuje sie dla pieniedzy a nie dla
przyjemnosci i jesli wykonywana praca jest jednoczesnie tym co sie lubi
robic to ok, a jesli nie to coz - zawsze i tak wpadnie jakas kasa..
dlatego radze Ci bys nie zastanawial sie dlugo nad przejsciem na to
"wyzsze" stanowisko. W tym samym czasie, jednak, mozesz spokojnie szukac
pracy np w innej firmie ale w swoim zawodzie. Nikt Ci przeciez za to
glowy nie urwie :)

Pozdrawiam
Cass

do góry

Użytkownik "Marek" <m...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ag4foq$qvs$1@news.gazeta.pl...
> Witam,
> mam taki 'orzech do zgryzienia'. Jestem obecnie studentem 3-go roku, na
> kierunku handel zagraniczny. Prauje rowniez, ale zupelnie nie w swoim
> kierunku, w branzy poligraficznej. Od jakiegos czasu rozgladam sie za
praca,
> jako przedstawiciel handlowy. Na razie nie spelniam wymagan bo, nie
posiadam
> doswiadczenia w tym kierunku. Dostalem propozycje, rowniez z branzy
> poligraficznej wskoczenia na inne miejsce, tak jak by wyzej, ale nie do
> konca. ;-). Poprostu lepiej placa, duzo lepiej.

Wg mnie, jesli nie masz kontroferty powinienes przyjac propozycje.
Jesli po ukonczeniu studiow bedziesz mial staz na odpowiedzialnym
stanowisku, to bedzie rowniez przemawialo za toba u ewntualnego pracodawcy.
przedstawicieli handlowych, szczerze mowiac jest jak psow, i gdy ukonczysz
studia bardzo duzo twoich rowiesnikow bedzie sie legitymowalo podobnymi
papierami.
Natomiast robiac obecne studia kierunkowe i pracujac z sukcesami w innej
branzy, masz szanse wlasnie w tej lub zblizonej branzy wejsc na jakies
stanowisko zgodne z wyksztalceniem.Pracuj, rozgladaj sie, nawiazuj kontakty.
Przejzyj Wyborcza tak przez pare tygodni, i zobaczysz jakie specyficzne
"kwiatki" pod wzgledem oczekiwanych kwalifikacji czasem sie pojawiaja..

Pozdrawiam
Krzysztof





--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry