eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 41. Data: 2009-04-20 09:13:56
    Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
    Od: "Łukasz" <l...@W...gazeta.pl>

    Z ci*ami z HR-u i z headhunterami to w ogóle się nie da gadać, cokolwiek im
    powiesz i tak będzie źle :-) Ja pracuję w branży IT i całe szczęście jak na
    razie na 6 rozmów 5 miałem z profesjonalistami, fachowcami, którzy nie owijają
    w bawełnę, są konkretni. Wiem, że jak taki człowiek pyta mnie ile chcę
    zarabiać to chce poznać konkretną kwotę a nie się bawić w jakieś podchody.
    Mówię mu że chcę zarabiać ileś tam i on się albo zgadza, albo nie.
    Wadą jest to, że w niektórych sytuacjach pracy nie dostajesz i nie wiesz
    dlaczego - czy za dużo powiedziałeś czy za słabo wypadłeś.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 42. Data: 2009-04-20 11:50:44
    Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
    Od: "Jackare" <...@s...uk.de.pl>


    > Chodzi mi o sposób przedstawienia oczekiwań, a nie o konkretną kwotę jaką
    > powinnam podać. Bo choćby są różne teorie a jedna z nich mówi o tym, że
    > kto pierwszy podaje stawkę ten przegrywa...
    >

    Bzdury. W większości firm siedzi buractwo bez pojęcia o psychologicznych
    trickach i niepotrzebnie dorabiasz ideologię do faktów.
    Albo podajesz swoją kwotę i to jest konkretna odpowiedź będąca efektem
    postawienia sobie samemu pytania typu "za ilę chcę pracować?" lub "czy chcę
    pracować czy też zarabiać?" i jeżeli pracodawca oferuje niższe piedziądze -
    dziękujesz i odchodzisz, albo z uporem barana powtarzasz formułkę " jestem
    przekonana że tworząc to stanowisko pracy, przewidzieliście Państwo
    określony budżet na wynagrodzenie. Niestety nie podam swoich oczekiwań
    finansowych i oczekuję propozycji z Państwa strony. Chcę pracować u Państwa
    i wierzę że propozycja będzie rozsądna" i tak w kółlko (to jedna z technik
    negocjacyjnych) jakie by argumenty nie padły z tamtej strony.
    W obydwu przypadkach musisz byc konsekwentna i jeżeli podasz oczekiwanie na
    poziomie 4 tys netto a oni powiedzą 2,5 to nie bierzesz tej roboty bo
    oznacza to że właśnie zrobiłas sobie "z gęby ścierkę"
    Jest też szansa że nie usłyszysz propozycji finansowej i po prostu nie
    dogadacie się. W negocjacjach zawsze ktoś jest przegrany. Praktycznie nie ma
    sytuacji gdzie "wygrywają" obie srony.
    --
    Jackare


  • 43. Data: 2009-04-20 17:40:47
    Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
    Od: "Robert " <r...@W...gazeta.pl>

    nszoczi <nszoczi1[bezTego]@wp[bezTego].pl> napisał(a):

    > Mam pytanie jaka jest najlepsza odpowiedź na rozmowie kwalifikacyjnej na
    > pytanie o oczekiwania finansowe???
    > To jest najgorsze dla mnie pytanie na które z odpowoiedzią mam zawsze
    > problem...
    >
    >

    Po IP wnioskuję że chodzi o Warszawę.

    Biorąc pod uwagę minimalne koszty godziwego życia w tym mieście,
    nie schodziłbym poniżej 3000 na rękę.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1