-
21. Data: 2009-04-15 12:06:31
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: "nszoczi" <nszoczi1[bezTego]@wp[bezTego].pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
> Z zastrzeżeniem, że jak szukam juniora, to akceptuję to, że on może nie
> wiedzieć. Ale jak ktoś aplikuje na stanowisko z doświadczeniem i nie ma
> pojęcia ile jest wart, to jest to lekko podejrzane.
Na szczęście tu doskonale wiem na jaką kwotę określić swoją wartość
-
22. Data: 2009-04-15 12:07:44
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: "Emka" <e...@o...eu>
"nszoczi" <nszoczi1[bezTego]@wp[bezTego].pl> napisał w wiadomości
news:gs4ign$h7c$1@news.wp.pl...
> No właśnie rekrutujący powinien wyjść z propozycją...Tak się składa,że
> niestety zdarzyło mi się na rozmowie usłyszeć pytanie o oczekiwania przy
> czym rekrutujący dodał w pytaniu bo wie Pani my mamy swoje widełki, o
> których oczywiście nie powiedział...
Bo to zwykły baran był ;-)
Pozdrawiam
Emka
-
23. Data: 2009-04-15 12:33:29
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Emka napisał(a):
> To w takim razie od razu odpowiadać "Och, dżentelmeni o pieniądzach nie
> rozmawiają, a dla pana, panie prezesie to ja będę nawet za uścisk dłoni
> pracował" ;-))
Dokładnie tak ;)
j.
--
"Można wysnuć wniosek, że przyszłością gier są małe opalizujące krążki -
płyty kompaktowe. Głównym tego powodem jest nieopłacalność skopiowania
takiej gry nagranej na CD-ROM." (Gambler 00/1993)
-
24. Data: 2009-04-15 13:07:54
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: Miroslaw Baran <b...@h...pl>
PT nszoczi pisze:
> Użytkownik "januszek" <j...@p...irc.pl> napisał w wiadomości
>>> Mam pytanie jaka jest najlepsza odpowiedź na rozmowie
>>> kwalifikacyjnej na pytanie o oczekiwania finansowe???
>> Najlepiej odpowiedzieć w taki sposób, żeby nie padła żadna kwota ;)
> Tyle to i ja wiem...;( Tylko co w sytuacji kiedy druga strona jednak się
> upiera? Jak z tego cholernego pytania wybrnąć dobrze??
A w czym problem, żeby powiedzieć, ile oczekujesz?
Jubal
--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]
THE GOLDEN RULE OF ARTS AND SCIENCES
The one who has the gold makes the rules.
-
25. Data: 2009-04-15 13:08:08
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Wed, 15 Apr 2009 12:24:11 +0200, nszoczi napisał(a):
> Mam pytanie jaka jest najlepsza odpowiedź na rozmowie kwalifikacyjnej na
> pytanie o oczekiwania finansowe???
Szczera. Np. "jak najwięcej" :)
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
26. Data: 2009-04-15 13:13:40
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Wed, 15 Apr 2009 13:05:40 +0200, nszoczi napisał(a):
>>> Mam pytanie jaka jest najlepsza odpowiedź na rozmowie kwalifikacyjnej na
>>> pytanie o oczekiwania finansowe???
>>> To jest najgorsze dla mnie pytanie na które z odpowoiedzią mam zawsze
>>> problem...
>
>> Problem? Naprawdę nie wiesz ile chcesz zarabiać???
>
> Chyba nie wiesz na czym polega rozmowa kwalifikacyjna... I jakie są na niej
> stosowanie tricki... A od odpowiedzi na to pytanie zależy bardzo dużo... I
> nie o wysokośc kwoty tu chodzi...
Jeśli najbardziej zależy Ci, żeby pracę dostać, a nie żeby zarobić dobrze,
to podaj kwotę równą pensji minimalnej i już.
Piszesz niżej o konkursie na najtańszego pracownika itd, no fakt tak bywa.
Jeśli Twoje umiejętności i oczekiwania finansowe zostaną przebite przez
kogoś innego - zapewne on dostanie daną posadę.
Ale znów jeśli chcesz doprowadzić do sytuacji, żeby kwoty nie powiedzieć -
spodziewaj się jakiejś wesołej propozycji drugiej strony, na którą wydaje
mi się już trudniej będzie zaargumentować (bo sam nie wiesz ile chcesz).
Jak się boisz konkretów - podawaj widełki, tylko nie jakieś strasznie
rozległe. Weź pod uwagę swoją aktualną sytuację życiową, umiejętności,
oczekiwania (pozapłacowe - szkolenia, atmosfera, prestiż firmy, itp.),
plany na przyszłość i podlicz to wszystko razem - jakieś widełka między tym
czego realnie pragniesz, a tym na co jeszcze możesz się zgodzić, powinny
wyjść.
Jeśli nie to pozostaje Ci tylko podpytać ile zarabiają ludzie na podobnych
stanowiskach i zależnie od współczynnika strachu i chęci podjęcia pracy w
danej firmie możesz wtedy regulować swoją cenę w dół.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
27. Data: 2009-04-15 15:04:33
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: Miroslaw Baran <b...@h...pl>
PT Kapsel pisze:
> Wed, 15 Apr 2009 12:24:11 +0200, nszoczi napisał(a):
>> Mam pytanie jaka jest najlepsza odpowiedź na rozmowie kwalifikacyjnej na
>> pytanie o oczekiwania finansowe???
> Szczera. Np. "jak najwięcej" :)
To akurat dosyć głupia odpowiedź. (Chyba, że robimy konkurs na cwaniaka
tygodnia.)
--
[ Miroslaw L Baran | jabber id: baran-at-hell-pl | key-id: FC494FC4 | 0101010 ]
Bank error in your favor. Collect $200.
-
28. Data: 2009-04-15 15:40:36
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Emka" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:gs4hf3$gic$1@news.onet.pl...
> Czyli nie wystraszone "Yyyy? Noooo w sumie to nie wiem", ale np. z
uśmiechem
> "Życie kosztuje mnie X zł, więc chcąc coś odłożyć, musiałbym zarabiać X+Y
> zł, ale możemy ponegocjować" lub coś w tym stylu.
Yhy, a na to pracodawca powie: mamy X obrotu, Y zysku, Z pracowników, P
zostawiam dla siebie, więc dla pana wypada Q. Uważam, że bzdurą totalną i
praktycznie samobójstwem jest wyliczanie się przed pracodawcą ze swoich
kosztów, bo logiczną ripostą staje się wtedy "drogo pan jada" :) czy coś w
tym stylu. Jeśli już w ogóle coś głośno liczyć, to po prostu zwiększyć swoją
ostatnią pensję o ileśtam procent, czy też odnieść się do mniej lub bardziej
wiarygodnej średniej. A najlepiej po prostu rzucić konkretną stawkę i to bez
żadnych widełek, jeśli pracodawcy się to trochę nie spodoba, bez żenady
będzie negocjował a jeśli będzie to dla niego dużo za dużo, to i tak nie
warto się starać o tę pracę.
Niestety autor wątku ewidentnie chce mieć ciastko i zjeść ciastko i szuka
jakichś trików, które pozwolą rzucić mniejszą stawkę żeby wygrać z innymi a
potem raptem (albo w krótkiej perspektywie) ją podnieść, żeby zarobić tyle,
ile się rzeczywiście chciało. Obawiam się, że ta strategia średnio się
sprawdza i można sobie tylko zaszkodzić.
e.
-
29. Data: 2009-04-15 18:05:39
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: Kapsel <k...@p...onet.pl>
Wed, 15 Apr 2009 15:04:33 +0000 (UTC), Miroslaw Baran napisał(a):
>>> Mam pytanie jaka jest najlepsza odpowiedź na rozmowie kwalifikacyjnej na
>>> pytanie o oczekiwania finansowe???
>
>> Szczera. Np. "jak najwięcej" :)
>
> To akurat dosyć głupia odpowiedź. (Chyba, że robimy konkurs na cwaniaka
> tygodnia.)
Głupia czy nie, obstawiam że w większości przypadków prawdziwa.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
-
30. Data: 2009-04-15 18:28:16
Temat: Re: Jaka odpowiedź na pytanie o zarobki?
Od: " " <f...@W...gazeta.pl>
> Mam pytanie jaka jest najlepsza odpowiedź na rozmowie kwalifikacyjnej na
> pytanie o oczekiwania finansowe???
> To jest najgorsze dla mnie pytanie na które z odpowoiedzią mam zawsze
> problem...
Najlepsza KONKRETNA kwota.
Wyskosc zarobkow uzalezniona jest od :
- stanowiska w danej branzy
- dodatkowych umiejstnosci przydatnych w danej organizacji
- kosztow zycia w danym miejscu w kraju
- dodatkowych kosztow zwiazanych z wykonywaniem danego zawodu
Jesli nie wiesz ile powiedziec to znaczy iz nie znasz danej branzy i
stanowiska.
Na zadane pytanie podczas rozmowy musisz podac swoja kwote i ew. podac
informacje iz jest do negocjacji.
Osoba ktora przybyla na rozmowe i nie zna kwoty jest nieprzygotowana.
Mam na mysli poszukiwanie na rynku specjalisty (nie zielonego osobnika) a nie
prezesa filozofa.
A najwzniejsze czy :
- Ty szukasz pracy
- praca szuka Ciebie
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/