Witam,

Od dłuższego szasu szukam pracy. Jestem inż. informatykiem i jestem gotów
podjąć prawie jakąkolwiek pracę w branży - żeby tylko zdobyć zatrudnienie.
Chciałbym, aby się wypowiedziały-przyłączyły się do dyskusji osoby które są
w podobnej sytuacji, jak i te którym udało się znaleźć pracę i ogólnie
wszyscy. Niech wypowiedzą się w jaki sposób szukać pracy - skutecznie, jak
zwiększać swoje szanse, gdzie szukać ofert pracy.

Zapraszam,
pozdrawiam,
Paweł

do góry

> mój narzeczony szuka pracy w Warszawie od hmmmm...3 miesięcy?? mozliwe...
w
> zasadzie szukamy jej razem.....a ostatnio tylko ja przeglądam ogłoszenia i
> wysyłam mniej więcej 4-6 maili... I co z tego wynika?? ano nic.....
> chciałabym jeszcze podkreślić, że ciężko jest zdobyć doświadczenie
zawodowe,
> skoro każdy pracodawca na starcie go oczekuje.....:-(.... człowiek jest
> bardzo chętny, wręcz zapalony do pracy, nabycia doświaczenia, nauczenia
się
> czegoś... a tu niestety.... :-(... pozdrawiam wszystkich szukających

Sprobujcie poszukac czegos za granica. Ja zreszta mam taki zamiar. jakos nie
widze powodu umierac za Polske z glodu....

zycze powodzenia i trzymacje sie!!!!

jacek/wawa

do góry

Witam wszystkich

mój narzeczony szuka pracy w Warszawie od hmmmm...3 miesięcy?? mozliwe... w
zasadzie szukamy jej razem.....a ostatnio tylko ja przeglądam ogłoszenia i
wysyłam mniej więcej 4-6 maili... I co z tego wynika?? ano nic.....
chciałabym jeszcze podkreślić, że ciężko jest zdobyć doświadczenie zawodowe,
skoro każdy pracodawca na starcie go oczekuje.....:-(.... człowiek jest
bardzo chętny, wręcz zapalony do pracy, nabycia doświaczenia, nauczenia się
czegoś... a tu niestety.... :-(... pozdrawiam wszystkich szukających

do góry

dzięki:-))) co racja to racja, szczerze mówiąc zaczyna mnie męczyć cała ta
sytuacja....
pozdrawiam

do góry

Czesc
>Witam,
>
>Od dłuższego szasu szukam pracy. Jestem inż. informatykiem i jestem gotów
>podjąć prawie jakąkolwiek pracę w branży - żeby tylko zdobyć zatrudnienie.
>Chciałbym, aby się wypowiedziały-przyłączyły się do dyskusji osoby które są
>w podobnej sytuacji, jak i te którym udało się znaleźć pracę i ogólnie
>wszyscy. Niech wypowiedzą się w jaki sposób szukać pracy - skutecznie, jak
>zwiększać swoje szanse, gdzie szukać ofert pracy.

Moja rada: wez sie brachu w garsc, spakuj manatki i fru do cieplych
krajów :)
(albo do zimnych, jak wolisz)
A tak swoja droga to dziwna sprawa: jak jakiemus zwierzakowi brakuje
jedzonka to sie przenosi tam gdzie to jedzonko znajdzie, a z ludzmi to
jak z krowka na lancuchu: gdzie postawisz tam bedzie stac.
Beda pracowac po 12 godz. za 500 zl (czy znosic tym podobne meki) i
jedyne co z tym zrobia to rusza z zalami na grupe...
To zenujace :P

Pozdrawiam
Artur

PS Podobno nie ma lepszego lekarstwa na apatie niz szczypta
zlosliwosci do "zyczliwego"
:)

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Beda pracowac po 12 godz. za 500 zl (czy znosic tym podobne meki) i
> jedyne co z tym zrobia to rusza z zalami na grupe...
> To zenujace :P
>
> Pozdrawiam
> Artur

Żenująca to jest Twoja wypowiedź znajdz Polaka bezrobotnego w wieku
powiedzmy 30 lat ktorego stac na to zeby przeniesc sie z jednego kranca
Polski na drugi ??

Zresztą co ja Ci bede mowil bezrobotnym nie jestem ale jak slysze takie
pierdoly o tym ze zenujace ze krowki to czlowieka az podnosi....

JarQ

do góry

Czesc
>Zenujaca to jest Twoja wypowiedź znajdz Polaka bezrobotnego w wieku
>powiedzmy 30 lat ktorego stac na to zeby przeniesc sie z jednego kranca
>Polski na drugi ??
Co ma piernik do wiatraka?
Popraw mnie, jesli sie myle:
1. Jesli nie mam pracy nie mam pieniazków.
2. Jesli nie mam pieniazków nie moge kupic jedzenia.
3. Jesli nie moge kupic jedzenia umieram z glodu.
Jak widac nie jest to kwestia "stania na cos" tylko kwestia
przezycia...

>Zresztą co ja Ci bede mowil bezrobotnym nie jestem ale jak slysze takie
>pierdoly o tym ze zenujace ze krowki to czlowieka az podnosi....
Powinno Cie "ponosic" na mysl o tym, ze przez komuchów zostales odarty
z tej naturalnej dla wszystkich istot cechy: instynktu
samozachowawczego.
I to dopiero jest zenujace...

Pozdrawiam
Artur


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

O ile umiem czytać a wydaje mi się ze tak, to nie był to żal i płacz tylko
zwyczajne pytanie..... chciałam też powiedzieć, że często zycie zmusza
człowieka do pracy po 12 godz za 500 zł, bo maja tylko taki wybór: albo te
500 zł albo nic...

do góry

Czesc
>chciałam też powiedzieć, że często zycie zmusza
>człowieka do pracy po 12 godz za 500 zł, bo maja tylko taki wybór: albo te
>500 zł albo nic...
Nie neguje faktu istnienia kalectwa.
Zwlaszcza psychicznego.
Zdrowy wyksztalcony (w jakims *fachu*) czlowiek nie ma takich
dylematów.
Taki czlowiek ma cale spektrum mozliwosci.

Pozdrawiam
Artur

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Co więc powinniśmy zrobić, żeby tę pracę znaleźć ?? Czy wogóle nie ma to
sensu ?? Tylko od tazu spada za granicę ?? Teoretycznie mam tytuł inż.
informatyka i może gdzieś mnie zatrudnią ??

Użytkownik "artur dyksinski" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3d2d68d9.16946730@news.gazeta.pl...
> Czesc
> >Witam,
> >
> >Od dłuższego szasu szukam pracy. Jestem inż. informatykiem i jestem gotów
> >podjąć prawie jakąkolwiek pracę w branży - żeby tylko zdobyć
zatrudnienie.
> >Chciałbym, aby się wypowiedziały-przyłączyły się do dyskusji osoby które
są
> >w podobnej sytuacji, jak i te którym udało się znaleźć pracę i ogólnie
> >wszyscy. Niech wypowiedzą się w jaki sposób szukać pracy - skutecznie,
jak
> >zwiększać swoje szanse, gdzie szukać ofert pracy.
>
> Moja rada: wez sie brachu w garsc, spakuj manatki i fru do cieplych
> krajów :)
> (albo do zimnych, jak wolisz)
> A tak swoja droga to dziwna sprawa: jak jakiemus zwierzakowi brakuje
> jedzonka to sie przenosi tam gdzie to jedzonko znajdzie, a z ludzmi to
> jak z krowka na lancuchu: gdzie postawisz tam bedzie stac.
> Beda pracowac po 12 godz. za 500 zl (czy znosic tym podobne meki) i
> jedyne co z tym zrobia to rusza z zalami na grupe...
> To zenujace :P
>
> Pozdrawiam
> Artur
>
> PS Podobno nie ma lepszego lekarstwa na apatie niz szczypta
> zlosliwosci do "zyczliwego"
> :)
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry