-
11. Data: 2002-06-30 16:30:18
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Użytkownik "glos" napisal:
>
>
> > Jak dla mnie 10 pln/h to calkiem wysoka stawka.
> rozumiem, ze zamierzasz zyc tylko przez wspomniane
> 20 h/m-c, a przez reszte - hibernacja? Ona tez kosztuje...
> To - zabki w sciane?
W tej chwili nie dostaje nawet tych 200 zloty*. Wolalbym wiec to +
szukanie pracy (w koncu czasu mialbym duzo), niz szukanie pracy bez tego.
pozdrawiam
Greg
* Gdyby nie rodzice...
-
12. Data: 2002-06-30 19:34:48
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: "i" <l...@o...pl>
Czytajac nawet te posty widac ze nalezy unikac zatrudnienia pracownikow.
Jezeli nie wolno swobodnie regulowac stosunkow miedzy stronami to lepiej nie
ryzykowac.
Napewno narazisz sie na przykrosci.
Przeciez nawet tutaj juz sa glosy ze zbyt mala placa, zbyt malo godzin itp.
Ciekawe ze jak mi myje ktos samochod za 12 zl to wszystko gra.
Robi to w kilka minut. Dalej czasami siedzi i nie ma roboty.
Tylko pracodawca chcac kupic czyjas prace ma tak wiele ograniczen.
leser
-
13. Data: 2002-07-01 01:09:12
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: "Adam F." <p...@s...com>
"No Name" <v...@w...pl> wrote in message
news:3D1EE6B1.5040507@wp.pl...
>
>
> 1. Pracującego interesuje nie tylko parametr o nazwie płaca za godzinę,
> ale i jak długo będzie ją dostawał. Stawka prezydenta czy premiera w
> warunkach pracy trwającej 1/2 minuty - np. wręczenie kwiatów przygodnej
> osobie - to gówniany interes, pomimo, że zarabia się "tyle, co prezydent".
>
> 2. Proponowanie pracownikowi niższego wynagrodzenia z powodu "zaczynania
> działalności" jest równoznaczne z żądaniem współfinansowania rozwoju
> CUDZEGO interesu. Płacę tyle, ile dla mnie warta jest robota, a nie "bo
> więcej nie mam".
>
> Uważam, że jeżeli ktoś ma kilkaset złotych na płace, to taką robotę
> powinien wykonać sam lub zagonić rodzinę do roboty, a nie szukać
> frajerów. 200 zł to może niezły dodatek dla licealisty, dla żula
> wegetującego na granicy przeżycia - złoty interes. Dla przeciętnej osoby
> na własnym utrzymaniu (a to jest chyba celem pracy zarobkowej) - po
> prostu żenada.
A w którym miejscu ktokolwiek pisał, że ma to być praca, która miałaby
stanowić główne źródło utrzymania ? Nigdy w życiu nie słyszałeś o instytucji
pracy dodatkowej ? Nigdy w życiu nie wykonywałeś pracy dla więcej niż
jednego pracodawcy jednocześnie ?
Widzisz, główny problem wielu osób poszukujących pracy jest taki, iż z góry
odrzucają jakiekolwiek inne oferty niż praca na pełny etat. Tymczasem praca
pełnoetatowa to tylko jedna z możliwych form zatrudnienia. Mam dwóch
znajomych, którzy od kilku lat pracują na zasadzie "wolnego strzelca",
wykonując dla różnych firm różne drobne zlecenia, czasem jest to właśnie
ułamek etatu - i żyją całkiem nieźle. Pomijam już kwestię, że lepiej zarobić
200 zł za dwa i pół dni pracy niż siedzieć, za przeproszeniem, na dupie, nie
robić nic i nie zarobić ani grosza (znam wiele osób, które za taką stawkę
wykonają 200% normy z pocałowaniem w reke, szczesliwe, ze mogły zarobić za
tak krotki okres pracy).
Tak się składa, że ja sam prowadzę działalność gospodarczą, w 90% przypadków
nie jest mi potrzebna pomoc, ale czasem się zdarza, że jednak potrzebuję
osoby, która mogłaby popracować przez np. 2 dni po 8 godzin dziennie. Nie
chcę osoby na etat, gdyż *nie jest mi potrzebna*. Z Twojej odpowiedzi
wnioskuję, że nawet gdybym zaproponował 500 zł za jeden dzień pracy, to
stwierdziłbyś "spieprzaj koleś, za 500 zł nie da się utrzymać". A kto
powiedział, że ktoś ma się za to utrzymać ??
Widzę, że wyznajesz filozofię "dawaj palancie pełny etat za co najmniej
5.000 miesięcznie albo spadaj na drzewo". Nawiasem mówiąc właśnie tutaj
zacząłbym szukać przyczyn bezrobocia - w tego typu sposobie myślenia.
Pozdrawiam
Adam
-
14. Data: 2002-07-01 01:28:18
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: "Adam F." <p...@s...com>
"No Name" <v...@w...pl> wrote in message
news:3D1EE7BD.9050208@wp.pl...
>
>
> Użytkownik Kania napisał:
> (...)
> > Jak dla mnie 10 pln/h to calkiem wysoka stawka.
>
> Zależy za co - za skopanie ogródka przez pracownika będącego na
> zwolnieniu lekarskim, którego zus opłacam ja lub inny współobywatel -
> można powiedzieć, że rewelacyjna.
> Moj syn byłby z niej zadowolony. Tylko, że on nie jest pełnoletni.
Tak, już wiemy, że nie pracujesz za stawkę niższą niż 200 $ za godzinę.
Nie wiem tylko czy mówimy o tym samym kraju.
Pozdrawiam
Adam
-
15. Data: 2002-07-01 06:08:13
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: <k...@p...onet.pl>
>
>
> Użytkownik Kania napisał:
> (...)
> > Jak dla mnie 10 pln/h to calkiem wysoka stawka.
>
> Zależy za co - za skopanie ogródka przez pracownika będącego na
> zwolnieniu lekarskim, którego zus opłacam ja lub inny współobywatel -
> można powiedzieć, że rewelacyjna.
> Moj syn byłby z niej zadowolony. Tylko, że on nie jest pełnoletni.
>
> MFG: Dogbert
Jak to przemnozylem przez miesiac..to wyszlo cos ponad 1600 zl (jest to
propozycja netto...bo pracodawca szuka jak nie placic zus...przynjmniej na
razie), nawet jak na brutto...to chyba jeszcze sie miasci w normach typowych
ofert pracy osiagalnych obenie bez bardzo dobrych kwalifikacji lub (i),
znajomosci.
Czlowiek pisze ze prawdopodobnie sie rozwinie, ze to poczatek....wydaje mi sie
to sensowne. I ta oferta chyba wlasnei jest skierowana do osob, chcacych sie
rozwinac wlasnie z tym pracodawca...maki tez najpierw w garazu skrecano.
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
16. Data: 2002-07-01 06:32:56
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: <k...@p...onet.pl>
> >
> > Uważam, że jeżeli ktoś ma kilkaset złotych na płace, to taką robotę
> > powinien wykonać sam lub zagonić rodzinę do roboty, a nie szukać
> > frajerów. 200 zł to może niezły dodatek dla licealisty, dla żula
> > wegetującego na granicy przeżycia - złoty interes. Dla przeciętnej osoby
> > na własnym utrzymaniu (a to jest chyba celem pracy zarobkowej) - po
> > prostu żenada.
Nie zgadzam sie
> A w którym miejscu ktokolwiek pisał, że ma to być praca, która miałaby
> stanowić główne źródło utrzymania ? Nigdy w życiu nie słyszałeś o instytucji
> pracy dodatkowej ? Nigdy w życiu nie wykonywałeś pracy dla więcej niż
> jednego pracodawcy jednocześnie ?
>
Popieram:)
jesli jest to praca faktycznie w ktorej godziny pracy sa sensownie rozlozone,
nie wymagajace jakis superhiper dojazdow itp podobnych utrudnien niewliczonych
w czas pracy...jest to sensowne albo jako dorobienie, albo jako praca w
miedzyczasie, aby nie siedziec bezczynnie a jest szansa, ze sie rozwinie w cos
normalnego. Jesli 200 zl jest nic niewarte...to sluze na priva moim numerem
konta ;).
Odnosnie pracy "normalnej", to kiedys mnie zmrozilo jak przeczytalem o taktyce
jaka francuskie markety stosuja w Francji...mam nadzieje, ze nie jest ta
praktyka stosowana u nas.
nazywa sie to praca na kasie, na pol etatu ...czyli cztery godziny...
Rozbite jest to na 2*2godziny w godzinach szczytu..np 13-15 i 18-20. Trzeba
dojechac, przed praca przyjac kase, po pracy rozliczyc...i tak dwa razy
dziennie. A tam raczej markety to na peryferiach miast sa...i dojazd daleki dla
pracownika.
Tak wiezc, jesli te 20 h jest albo skumulowane w wiekszych kawalkach, albo
wykonywane w bliskim sasiedztwie miejsca zamieszkania....czemu nie.
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2002-07-01 09:43:49
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: No Name <v...@w...pl>
Użytkownik k...@p...onet.pl napisał:
(...)
> Czlowiek pisze ze prawdopodobnie sie rozwinie, ze to poczatek....wydaje mi sie
> to sensowne. I ta oferta chyba wlasnei jest skierowana do osob, chcacych sie
> rozwinac wlasnie z tym pracodawca...maki tez najpierw w garazu skrecano.
Odpowiedzi, których udzielam wynikają z mojej wiedzy i doświadczenia.
Wariant "jak pracodawca się rozwinie" przerabiałem kilkakrotnie.
Zazwyczaj po "rozwinięciu się" staje się mniej gramotny - częściej pyta:
"ale o co panu chodzi?" w kontekscie finansowym.
Pzdr: Dogbert
-
18. Data: 2002-07-01 10:05:26
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: <k...@p...onet.pl>
>
> Odpowiedzi, których udzielam wynikają z mojej wiedzy i doświadczenia.
> Wariant "jak pracodawca się rozwinie" przerabiałem kilkakrotnie.
> Zazwyczaj po "rozwinięciu się" staje się mniej gramotny - częściej pyta:
> "ale o co panu chodzi?" w kontekscie finansowym.
>
> Pzdr: Dogbert
>
Zgadzam sie, ze tak to sie moze czesto potoczyc. Ale w tym przypadku, to
najwyrazniej chodzi o prace dorywcza, ktora ma szanse przerodzic sie w prace
stala, pelnoetatowa. Jesli przerob sie zwiekszy, to ci co sa w firmie od
poczatku, maja njwieksze szanse, na jakies bardziej sensowne zatrudnienie. Co
innego, jesli ktos przychodzi od razu do pracy na pelen etat i jest
czestowany "na razie na ksiazce, i za 300 zl, a jak sie pan sprawdzi i beda
efekty...musi pan sie wykazac..."
Tu raczej wyglada, z eczlowiek ma jakies konkretne zadania na pare godzin co
jakis czas...a potem nic..Nie wiem co planuje, moze zwieksza mu sie ilosc firm
obslugiwanych..w kazdym razie zaklada, ze przerob mu sie zwiekszy. Trudno w
takiej sytuacji brac ludzi na pelen etat, jesli to sa jedynie pobozne zyczenia.
Pozdrawiam
Krzysztof
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2002-07-01 15:26:22
Temat: Re: Odp: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: AdamSZ <s...@t...onet.pl>
glos napisał co następuje:
> > Dlaeczego bez ZUS - bo za pracę 20h w miesiącu mogę dać np. 200zł.
>
> Obawiam sie, ze przy takich stawkach ciezko bedzie znalezc Ci kogokolwiek...
> Btw - minimalna stawka miesieczna (nowe brutto) za pelny etat wynosi obecnie
> 760 zl. Zasilek dla bezrobotnych jest wyzszy....
200zł za 20h to chyba nie jest najgorzej...? 10zł/h.
--
,~~~~. adam 'aSh' ,~~~~.
_i====i szlachta i====i_
(_|)()(| gg# 577534 |)()(|_)
__(____)______________(____)__
www.prmgfaq.republika.pl
-
20. Data: 2002-07-01 15:42:55
Temat: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
Od: "bobers" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik <m...@p...onet.pl> napisał
: Stad pytanie - jak zatrudnić kogoś, aby nie płacić ZUSu?
Na umowę o dzieło.
--
bobers