eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak to jest z tymi headhunterami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2007-06-06 12:57:28
    Temat: Jak to jest z tymi headhunterami
    Od: Kruku <l...@p...pl>

    Dzwonil do mnie headhunter, umowilem sie z nim na spotkanie we wtorek. I
    teraz mam pytanie, czy headhunterzy szukajac pracownika dla jakiejs tam
    firmy maja narzucony budżet jaki moga na niego wydac. Czy to ja powinien
    powiedziec ile chce zarabiac, czy lepiej zagrac w druga strone czyi
    zapytac sie ile moga mi zaoferowac wiedzac ze headhunter odgornie wie
    ile firma jest w stanie za za takiego pracownika zaplacic??

    Pozdrawiam
    Kruku


  • 2. Data: 2007-06-06 13:02:23
    Temat: Re: Jak to jest z tymi headhunterami
    Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>

    > czy lepiej zagrac w druga strone czyi zapytac sie ile moga mi zaoferowac
    > wiedzac ze headhunter odgornie wie ile firma jest w stanie za za takiego
    > pracownika zaplacic??

    HH zwykle wie, ale nigdy Ci tego nie powie. Proponuję zacząć od jakiejś
    śmiesznie wysokiej stawki z wyraźnym info, że "oczywiście mogę znacznie
    zjechac z tej kwoty". Wtedy powinien się trochę odkryć i podac coś w
    okolicach górnego pułapu, jaki podał mu pracodawca. Podstawy negocjacji się
    kłaniają :)

    --
    Lukasz



  • 3. Data: 2007-06-06 13:21:40
    Temat: Re: Jak to jest z tymi headhunterami
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>

    Lukasz napisał(a):
    >> czy lepiej zagrac w druga strone czyi zapytac sie ile moga mi zaoferowac
    >> wiedzac ze headhunter odgornie wie ile firma jest w stanie za za takiego
    >> pracownika zaplacic??
    >
    > HH zwykle wie, ale nigdy Ci tego nie powie. Proponuję zacząć od jakiejś
    > śmiesznie wysokiej stawki z wyraźnym info, że "oczywiście mogę znacznie
    > zjechac z tej kwoty".
    Z tą śmiesznie wysoko stawką lepiej uważać. Wszystko zależy bowiem od
    stanowiska. Poniżej pewnych stanowisk pracodawca często decyduje się na
    headhunting chcąc znaleźć nie _konkretnego_ _z_ _imienia_ _i_ _nazwiska_
    człowieka, lecz po prostu dobrego pracownika. Wówczas headhunter
    obdzwania ludzi jak leci, na zasadzie - "X jest socjologiem, więc jest
    lepszym kandydatem na stanowisko sprzedawcy niż ornitolog". Taki
    niby-headhunting, nastawiony na ilość a nie na jakość jest niestety
    często stosowany i owocuje dużą ilością kandydatów.
    A skoro jest dużo kandydatów, to ich pozycja negocjacyjna jest słaba.
    Headhunter może zwyczajnie się pożegnać z kandydatem, który zacznie
    rozmowę od zbyt wysokiej stawki.
    Sam, pracując w sprzedaży i w headhuntingu, dotawałem od headhunerów
    propozycje pracy np. office managera choć nadaję się na to stanowisko
    jak wół do karety. Jedyne wspólne, co miałem ze stanowiskiem to branżę -
    "najemny" HR.

    > Wtedy powinien się trochę odkryć i podac coś w
    > okolicach górnego pułapu, jaki podał mu pracodawca. Podstawy negocjacji się
    > kłaniają :)
    Bardzo podstawowe podstawy :) To takie "spotkajmy się w połowie drogi".
    Chyba lepiej zacząć rozmowę od "dlaczego ja?" i w ten sposób poznać
    swoją wartość i pozycję negocjacyjną.

    Pozdrawiam
    Maciek

    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych


  • 4. Data: 2007-06-06 14:10:56
    Temat: Re: Jak to jest z tymi headhunterami
    Od: Stoowa <s...@p...onet.pl>

    Lukasz napisał(a):
    >> czy lepiej zagrac w druga strone czyi zapytac sie ile moga mi zaoferowac
    >> wiedzac ze headhunter odgornie wie ile firma jest w stanie za za takiego
    >> pracownika zaplacic??
    >
    > HH zwykle wie, ale nigdy Ci tego nie powie. Proponuję zacząć od jakiejś
    > śmiesznie wysokiej stawki z wyraźnym info, że "oczywiście mogę znacznie
    > zjechac z tej kwoty". Wtedy powinien się trochę odkryć i podac coś w
    > okolicach górnego pułapu, jaki podał mu pracodawca. Podstawy negocjacji się
    > kłaniają :)
    >

    oj chyba rzadko cos negocjujesz... albo trafiales na slabych
    negocjatorow jka liczysz na taki "myk" :)


  • 5. Data: 2007-06-06 19:42:09
    Temat: Re: Jak to jest z tymi headhunterami
    Od: keczerad <k...@p...fm>

    Kruku napisał(a):
    > Dzwonil do mnie headhunter, umowilem sie z nim na spotkanie we wtorek. I
    > teraz mam pytanie, czy headhunterzy szukajac pracownika dla jakiejs tam
    > firmy maja narzucony budżet jaki moga na niego wydac. Czy to ja powinien
    > powiedziec ile chce zarabiac, czy lepiej zagrac w druga strone czyi
    > zapytac sie ile moga mi zaoferowac wiedzac ze headhunter odgornie wie
    > ile firma jest w stanie za za takiego pracownika zaplacic??
    >
    > Pozdrawiam
    > Kruku

    jajlepiej do razu powiedziec ile sie chce bo w przeciwnym wypadku to
    strata czasu.

    --

    keczerad

    http://www.e-mo.com.pl
    sklep w (X)HTML wraz z modulem do Subiekta GT

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1