-
131. Data: 2005-08-24 07:26:46
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Marek [Wed, 24 Aug 2005 06:58:51 +0000 (UTC)]:
> Problem w tym, że np. Kira (i niestety nie tylko ona) np. do
> wprowadzania danych mnie nie weźmie - woli studenta.
>
> Ja rozumiem, że flirt w pracy polepsza atmosferę :)), ale ja
> mam poczucie humoru i ze mną też można niezobowiązująco
> poflirtować :)).
No, mozliwe ze masz poczucie humoru, ale brakuje Ci nadal wyczucia
-- konkretnie wyczucia co jest a co nie jest odpowiednie dla Ciebie.
Doczytasz Ty w koncu czy bedziesz dalej mi zarzucal jakies bzdury
nie majace kompletnie zwiazku z tym, co napisalam? ;)
> Za co mam kochać pracodawców?
> Za antyspołeczną postawę?
> Za dyskryminowanie z powodu wieku i wykształcenia?
Alez nikt Ci nie kaze kochac pracodawcow. Tylko dosc specyficznie
wygladasz, jak z jednej strony mieszasz nas z blotem, a z drugiej
probujesz sie u nas zatrudniac ;) Generalnie, to bylby dla mnie
calkiem konkretny powod zeby Cie _nie_ zatrudniac, nawet gdybym
akurat potrzebowala kogos takiego jak Ty. Rowumiesz, czemu?
Kira
-
132. Data: 2005-08-24 07:27:59
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>
Maciej Koziński <m...@w...wp.pl> napisał(a):
> Poważnie? Tylko 3-4 razy? ;P
> I myślisz, że pracodawcy w tym Twoim wymarzonym "socjalsystemie" będą
> podnosić płace do tego poziomu? A co z ich kosztami i opłacalnością
> działalności gospodarczej?
>
Tak strzeliłem te 3-4 razy, bo nie znam ani wielkości zasiłków w starych
krajach UE, ani wysokości pesji.
Dla mnie również pensja większa 2x niż zasiłek jest przekonująca - oczywiście
tamte pensje, a nie polskie, które od lat dążą do zera, jakby powiedział
matematyk.
> Dzisiaj głośne problemy Francji i Niemiec, które tak stawiasz za wzó
> do naśladowania, to ucieczka firm i miejsc pracy poza Unię Europejską i
> do Azji. Od nas też powoli firmy uciekają za wschodnią granicę albo na
> Słowację (podatek liniowy). Taka jest reakcja na niekończące się
> zasiłki, wysokie podatki i oczekiwania, że płaca będzie 3-4 razy większa
> od zasiłku.
>
Tak ucieczka to tak wielka bzdura, że gdyby uciekający wiedzieli jak wielka,
to by się załamali. Jak uciekną dostatecznie daleko i spotkają się na środku
Syberii z Chińczykami czy Japończykami to co? Będzie III wojna, czy będą
uciekać na Księżyc??
Ty też uważasz, że gospodarka USA najlepsza na świecie?
Że życie w cieniu wskaźników i kursów to jest to co tygrysy lubią najbardziej?
Że miliardy z podatków wyrzucane na zbrojenia i zaborcze wojny w
imię "bezpieczeństwa narodowego" (a właściwie dla interesów właścicieli USA),
zamiast na zasiłki dla słabszych ekonomicznie, to ta właścia jedynie słuszna
droga?? Słabsi i chorzy do piachu - bo dlaczego silni, zdrowi i zaradniejsi
mają się z nimi podzielić???
Wykopaliska archeo jednoznacznie świadczą o tym, że człowiek pierwotny
bardziej dbał o słabszych członków społeczności, niż "rozwinięte cywilizacje
wolnego świata".
Myślę, że ten wirtualny świat powiązań biznesowo-finansowych niebawem się
rozleci, bo świat "Zachodu" zwariował juz dawno temu, ale oni jak każdy świr
tego nie zauważyli.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
133. Data: 2005-08-24 07:36:00
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>
Kira <c...@-...pl> napisał(a):
> To sie na te rozmowy umawiaj. Ty. A nie czekaj az Cie laskawie
> zaprosza. Po co czekasz, mozesz mi powiedziec?
>
Coś takiego!!! Wszędzie mówią i piszą, że to pracodawca/kadrowiec zaprasza
na rozmowę wstępną tych, których wybiera na podstawie CV/LM, a ty piszesz,
że ja mam się na te rozmowy wstępne umawiać?? Dla mnie to bzdura, bo jak
ktoś nie ma ochoty za mną rozmawiać, to co mam mu się wepchnąć na siłę?
Przecież mnie wyrzuci i jeszcze może ochroniarzem poszczuje :)) !
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
134. Data: 2005-08-24 07:40:21
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Marek napisał(a):
[...]
> Niestety moje papiery ciągle odpadają w pierwszym czytaniu - bez rozmowy
> wstępnej. Nawet tam gdzie jest "do przyuczenia".
Zainwestuj w jeden lub dwa MCP z W2K3 :)
j.
-
135. Data: 2005-08-24 07:40:31
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: Maciej Koziński <m...@w...wp.pl>
Marek wrote:
> Maciej Koziński <m...@w...wp.pl> napisał(a):
>
>
>>Ale wynika z niego
>>wniosek dla Ciebie smutny - powinno się hołubić znienawidzonych przez
>>Ciebie pracodawców.
>>
>
> Czy ja napisałem, że nienawidzę pracodawców??? Ja pracodawców lubię, ale
Z tonu Twoich wypowiedzi takie wyniosłem wrażenie.
>
> Teoretycznie powinno to teraz procentować, kiedy układy w fimach zmieniły
> się na korzyść dobrej wydajnej pracy, ale nic z tych rzeczy.
>
> Mając kłopot z przyjęciem się na stanowisko typu programista/administrator,
> próbuję również startować na stanowiska typu obsługa - w końcu sprzęt
> informatyczny, systemy i całkiem sporo aplikacji znam już od lat.
Z moich obserwacji wynika, że:
- specjalizacja administratora i programisty coraz bardziej traci na
wartości; choć dobry administrator, to nie tylko znajomość tego czy
innego systemu operacyjnego, protokołu czy oprogramowania, ale przede
wszystkim doświadczenie i dobre praktyki,
- firmy wolą korzystać z outsourcingu zamiast zatrudniać ludzi (koszty
pracy - w tym obciążeń na cele socjalne - robią swoje); może powinieneś
poszukać pracy w firmie zajmującej się outsourcowaniem usług
administrowania systemami?
-
> Problem w tym, że np. Kira (i niestety nie tylko ona) np. do wprowadzania
> danych mnie nie weźmie - woli studenta.
Bo za studenta do 26 roku życia nie zapłaci składek ZUS - jeszcze jeden
dowód na to, że socjal nie wychodzi Tobie na zdrowie.
> A tak poważnie, to jeżeli przez x lat pomagałem ludziom przy obsłudze sprzętu,
> to co za problem, żebym go teraz obsługiwał?
> Jeżeli pracodawca uważa, że moje wykształcenie i kwalifikacje są za małe
> do obsługi informatycznej jego sprzętu bo:
> - Win98/NT(+Serwer) to nie to samo co Win2003Serwer,
> - Win98/NT/2k to nie to samo co Linux,
> - Clipper to nie to samo co PHP,
> - sieć lokalna to nie to samo co rozległa ze sprzętem Cisco,
> - itp. itd. - a nie widzą możliwości mojego dokształcenia się w okresie
> próbnym, to ja nie widzę problemu, żeby pracować jako obsługa sprzętu.
> Wprowadzanie danych, druk cyfrowy, itp.
Jak wyżej - Twoje kwalifikacje i doświadczenie w przypadku wprowadzania
danych czy innej prostej roboty za nawet niewielkie pieniądze nie
stanowią uzasadnienia do opłacania składek ZUS przez pracodawcę. Biznes
to nie działalność charytatywna - liczą się koszty. Za swoją sytuację
możesz winić jedynie ustawodawcę, który ustanowił takie prawo. Gdyby
składki ZUS były jednakowe dla wszystkich (i niższe!), to liczyłoby się
doświadczenie zawodowe, a nie ulga w składkach. W dzisiajszej sytaucji
prawnej jest niemal pewne, że przegrasz konkurencję o niewymagające
kwalifikacji stanowisko ze studentem, emerytem czy rencistą, za którego
zatrudnienie pracodawca ma ulgi w składkach.
>
> Niestety moje papiery ciągle odpadają w pierwszym czytaniu - bez rozmowy
> wstępnej. Nawet tam gdzie jest "do przyuczenia".
> Za co mam kochać pracodawców?
> Za antyspołeczną postawę?
Tak jak napisałem - biznes to nie działalność charytatywna czy
społeczna. Część kosztów działalności gospodarczej wynika z takiego a
nie innego prawa. Wśród pracodawców są s...ny, ale i normalni ludzie.
Niestety, często też działają "na przeżycie", nie wiedząc, czy jutro nie
padną wskutek jakiejś pułapki w przepisach lub zmiany w podatkach.
Dlatego muszą zatrudniać tańszych pracowników. A Ty do najtańszych nie
należysz, nawet gdybyś pracował za płacę minimalną - bo wisi nad Tobą
wysoka składka na ubezpieczenie społeczne (socjal)
> Za dyskryminowanie z powodu wieku i wykształcenia?
Rozczaruję Cię - to nie pracodawcy Cię dyskryminują, ale ustawodawca,
który w imię "sprawiedliwości społecznej" zróżnicował koszty
zatrudnienia różnych grup społecznych. Bardzo Ci się dziwię, że jesteś
klientem wyborczym lewicy. Bije Cię niestety Twój ukochany socjal. Twoje
szanse zwiększyłoby zdecydowanie zmniejszenie (i wyrównanie) składek ZUS
i uproszczenie przepisów o prowadzeniu działalności. Jak dla mnie
powinieneś głosować na PO - mówię to całkiem serio.
Pozdrawiam,
M.
--
Maciej Koziński
http://strony.wp.pl/wp/maciej_kozinski/
skype: maciej_kozinski
-
136. Data: 2005-08-24 07:59:59
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl>
Użytkownik " Marek" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:defsfb$2jc$1@inews.gazeta.pl...
> Maciek Sobczyk <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl> napisał(a):
>
> > Ciosem poniżej pasa jest mącenie w głowie młodzieży
> > uzewnętrznianiem swoich wichrzycielskich poglądów.
> >
> Czy przykład kwitnącej od dziesięcioleci pod rządami socjaldemokratów
> Szwecji też jest wichrzycielski?
>
> Przykład Szwecji [...]
> Chodzi po prostu żeby jak zwał tak zwał,
> ale żeby najemni za swoje pensje i podatki mieli w miarę spokojne życie
Szwecja: najemni za swoją pracę mają swoje pensje. Każde dziecko w Europie,
Afryce, Azjii wie, więc tabuny ciągną do Szwecji pracować na czarno, Polacy
nie stanowią tu wyjątku.
Polska: gdzież się podziali tamci Rumuni? Tamci wspaniali żebrający, la la.
> a pozostający bez pracy mieli po pierwsze zasiłek przez cały czas
pozostawania bez pracy
Szwecja: b. mocne świadczenia socjalne, pozwalające na pozostawanie bez
pracy.
Polska: kiepskie świadczenia socjalne, co i tak nie chroni Polski przed
patologią w postaci osób stale żerujących na zasiłku, ewent. dorabiających
na czarno.
> a po drugie możliwość powrotu do pracy w ciągu góra pół roku.
Szwecja: zakaz pracy w trakcie edukacji.
Niemcy: zerowe szanse dla osób bez wykształcenia wyższego.
A dodatkowo:
Szwecja: państwo "opiekuńcze" niemalże na poziomie Wielkiego Brata.
Reglamentowana, rejestrowana sprzedaż alkoholu. Przekroczenie pewnej granicy
konsumpcji (w sensie: zakupu; nie: spożycia) skutkuje przekazaniem
informacją o tymże pracodawcy, przymusową terapią antyalkoholową.
Szwecja: największy w Europie odsetek schorzeń psychicznych.
Szwecja: permisywizm, rozpasanie, odwrócenie ról społecznych przypisanych
płciom.
itd. itd. Raj na ziemii
>
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
-
137. Data: 2005-08-24 08:02:16
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl>
Użytkownik " Marek" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:deh5rb$bdj$1@inews.gazeta.pl...
> staram się taktownie wesprzeć zauważone braki szefa.
może dlatego nie chcą Cię zatrudnić?
-
138. Data: 2005-08-24 08:05:11
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Marek [Wed, 24 Aug 2005 07:36:00 +0000 (UTC)]:
> Coś takiego!!! Wszędzie mówią i piszą, że to pracodawca/kadrowiec
> zaprasza na rozmowę wstępną tych, których wybiera na podstawie CV/LM,
"Jedzmy gowno -- miliony much nie moga sie mylic!"
Aluzje panial?
> a ty piszesz, że ja mam się na te rozmowy wstępne umawiać??
Tak, dokladnie tak wlasnie mowie.
> Dla mnie to bzdura, bo jak ktoś nie ma ochoty za mną rozmawiać,
> to co mam mu się wepchnąć na siłę?
A skad wiesz, ze ten ktos nie ma ochoty z Toba rozmawiac, skoro
ten ktos nie ma bladego pojecia ze Ty w ogole istniejesz? Gdzies
tu sie po drodze logika zgubila, nie sadzisz?
No i zastrzel, nie wiem dlaczego _umowienie_sie_ na spotkanie
okreslasz jako "wpychanie sie na sile". Umawiam sie caly czas,
spotykam nie zawsze -- bo wlasnie na etapie umawiania sie, obie
strony moga sie zastanowic czy im sie chce. Ale jak sie nawet
nie sprobuje umowic, to sie na pewno nie spotka -- to akurat
jest pewnik ;P
> Przecież mnie wyrzuci i jeszcze może ochroniarzem poszczuje :)) !
Mhm. I mrowkami faraona.
Kira
-
139. Data: 2005-08-24 08:07:51
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: Kira <c...@-...pl>
Re to: Maciej Koziński [Wed, 24 Aug 2005 09:40:31 +0200]:
>> Problem w tym, że np. Kira (i niestety nie tylko ona) np. do
>> wprowadzania danych mnie nie weźmie - woli studenta.
> Bo za studenta do 26 roku życia nie zapłaci składek ZUS
Ano wlasnie, nizej to bardzo ladnie rozwijasz. Nie chodzi tu
zreszta o same skladki ZUS, tylko ogolnie o oplacalnosc walenia
w komara z armaty -- to jest praca na poziomie studenta, wiec
studenta sie do tego bierze. On na tym skorzysta i ja. Na tym,
ze wezme takiego Marka nie skorzystam ani ja, ani on.
Kira
-
140. Data: 2005-08-24 09:49:07
Temat: Re: Jak to jest z tym bezrobociem?
Od: Paweł 'Styx' Chuchmała <s...@h...t15.ds.pwr.wroc.pl>
W artykule <deg41q$4av$1@inews.gazeta.pl>
Marek napisał(a):
> Dla mnie wystarczającą motywacją, byłaby pensja 3-4 razy większa niż zasiłek.
A jaka jest Ci potrzebna motywacja, żeby znaleźć pracę z taką pensją? Lub
żeby podnieść swoje kwalifikacje do pracy, która taką pensję ma?
No ale w sumie po co. Jak można na zasiłku siedzieć.
Pozdr,
--
Paweł 'Styx' Chuchmała
styx at irc dot pl