eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.szukanaJak szukać pracy, aby ją znaleźć?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2002-05-17 12:40:16
    Temat: Re: Jak szukać pracy, aby j? znaleĄć?
    Od: <u...@s...pl>


    Użytkownik "GL" <grendel@REMOVE_THIS.go2.pl> napisał w wiadomości
    news:mp87euk1mh4ejm4fqv6o0iqp4j5drjr5s9@4ax.com...
    > On Thu, 16 May 2002 11:29:15 +0200, "mika" <m...@p...onet.pl>
    > wrote:
    >
    > >Święta prawda, forma nigdy nie przykryje braku treści.
    >
    > To tez nie do końca tak - pracowałem kiedyś w biurze doradztwa
    > personalnego i przechodziły przez moje ręce setki CV i listów
    > motywacyjnych. Muszę przyznać, że niektóre wyróżniały się na plus,
    > niektóre na minus. Czasami wręcz doznawaliśmy niemiłego zaskoczenia,
    > gdy wykształcona osoba z dość ciekawym doświadczeniem zawodowym
    > przysyłała sztampowe CV, wymientolone, kiepsko wydrukowane, czy wręcz
    > napisane na kartce w kratkę złożoną na czworo (nie było kasy na
    > większą kopertę ?)...[cut]

    a nie wpadlo szanownemu panu do glowy, ze faktycznie moze ktos nie mial
    kasy????
    Ja wie, ze w Polsce roznie bywa, ale na ogol jest tak ze jak sie nie ma
    pracy to jest to rownoznaczne z brakiem kasy.
    Jasne?
    Dla mnie tak.

    --
    pozdrawiam
    Ula




  • 12. Data: 2002-05-20 07:06:26
    Temat: Re: Jak szukać pracy, aby j? znaleˇć?
    Od: rk <r...@p...onet.pl>

    "WW" <w...@p...rtk.net.pl> napisal:

    >>> A gdzież ty dojrzał tę gospodarkę rynkową, chyba nie w Polsce?
    >
    >A co? Moze "centralnie sterowana"

    Pokaż mi choć jedną gałąź gospodarki, w której jest w pełni wolny rynek,
    a ja Ci podam 10, w których wolnego rynku nie ma.

    --------------------
    Pozdrawiam
    Robert Kamiński
    r...@p...onet.pl


  • 13. Data: 2002-05-20 09:35:00
    Temat: Re: Jak szukać pracy, aby j? znaleˇć?
    Od: "WW" <w...@p...rtk.net.pl>

    Użytkownik "rk" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:u08heu8cn05pagpt0uun04gs62vuf1f95l@4ax.com
    >> "WW" <w...@p...rtk.net.pl> napisal:
    >>
    >>>>> A gdzież ty dojrzał tę gospodarkę rynkową, chyba nie w Polsce?
    >>>
    >>> A co? Moze "centralnie sterowana"
    >>
    >> Pokaż mi choć jedną gałąź gospodarki, w której jest w pełni wolny
    >> rynek, a ja Ci podam 10, w których wolnego rynku nie ma.


    Demagogia


    --
    +-+-+-+- Waldemar - Nowy Sącz - online:24h -+-+-+-+
    VW T4/Transporter/ - Akwarysta - Malawi
    www.wwierdak.rtk.net.pl
    +-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+



  • 14. Data: 2002-05-20 10:51:40
    Temat: Re: Jak szukać pracy, aby j? znale?ć?
    Od: rk <r...@p...onet.pl>

    "WW" <w...@p...rtk.net.pl> napisal:

    >>> Pokaż mi choć jedną gałąź gospodarki, w której jest w pełni wolny
    >>> rynek, a ja Ci podam 10, w których wolnego rynku nie ma.
    >
    >Demagogia
    >

    Bynajmniej, pisałem najzupełniej poważnie - naprawdę wierzysz, że w Polsce
    jest wolny rynek - jest, ale tylko hasłowo, tak samo jak w prawie całej Europie,
    tylko u nas tak jakby sporo go mniej niż na zachodzie kontynentu? Gdzie tu
    demagogia?

    --------------------
    Pozdrawiam
    Robert Kamiński
    r...@p...onet.pl


  • 15. Data: 2002-05-20 13:04:56
    Temat: Re: Jak szukać pracy, aby j? znale?ć?
    Od: "WW" <w...@p...rtk.net.pl>



    Użytkownik "rk" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:hukheuoe9m2tfrurvjpcvaugiiakebk2qq@4ax.com...
    : "WW" <w...@p...rtk.net.pl> napisal:
    :
    : >>> Pokaż mi choć jedną gałąź gospodarki, w której jest w pełni wolny
    : >>> rynek, a ja Ci podam 10, w których wolnego rynku nie ma.
    : >
    : >Demagogia
    : >
    :
    : Bynajmniej, pisałem najzupełniej poważnie - naprawdę wierzysz, że w Polsce
    : jest wolny rynek - jest, ale tylko hasłowo, tak samo jak w prawie całej
    Europie,
    : tylko u nas tak jakby sporo go mniej niż na zachodzie kontynentu? Gdzie tu
    : demagogia?

    W tym co piszesz a piszesz bzdury. Wolny rynek nie oznacza zywilowosci w
    gospodarce ani braku kontroli ze strony państwa. I rzeczywiscie jesli przyjac
    ze panstwo dotuje np. rolnictwo, PKP i inne galezi przemyslu i uslug, jesli
    roztacza kontrole wprowadzajac cla zaporowe na niektore produkty to rynek nie
    jest wolny. Ale nie o taka "wolnosc rynkowa" mi chodzilo. I ty doskonale o tym
    wiesz.
    Jesli wiec uwazasz tak to rzeczywiscie nigdzie na swiecie nie ma wolnego rynku
    ale nikt niczego lepszego nie wymyslil w gospodarce rynkowej a to co
    dotychczas ma miejsce jest nazywane "wolnym rynkiem"

    --
    pozdrawiam



  • 16. Data: 2002-05-20 15:19:12
    Temat: Re: Jak szukać pracy, aby j? znale?ć?
    Od: rk <r...@p...onet.pl>

    "WW" <w...@p...rtk.net.pl> napisal:

    >W tym co piszesz a piszesz bzdury. Wolny rynek nie oznacza zywilowosci w
    >gospodarce ani braku kontroli ze strony państwa. I rzeczywiscie jesli przyjac
    >ze panstwo dotuje np. rolnictwo, PKP i inne galezi przemyslu i uslug, jesli
    >roztacza kontrole wprowadzajac cla zaporowe na niektore produkty to rynek nie
    >jest wolny. Ale nie o taka "wolnosc rynkowa" mi chodzilo. I ty doskonale o tym
    >wiesz.
    >Jesli wiec uwazasz tak to rzeczywiscie nigdzie na swiecie nie ma wolnego rynku
    >ale nikt niczego lepszego nie wymyslil w gospodarce rynkowej a to co
    >dotychczas ma miejsce jest nazywane "wolnym rynkiem"
    >

    Ja cały czas pisałem o rynku wewnętrznym, pomijając cła. I w żadnym razie nasz
    rynek nie jest
    wolny - przetargi wygrywają nie najlepsi, tylko znajomi; państwowe "degeneraty"
    dotowane z każdej
    strony, podtrzymywane sztucznie przy życiu - gdzie tu konkurencja.
    Prosty przykład: Enron w USA po ujawnieniu korupcji padł w ciągu kilku tygodni i
    nikt się nie
    oglądał na państwową kaskę, w Polsce taka firma upadałaby latami (wierz mi, że wiem
    co piszę,
    bo z takiej upadającej firmy odszedłem 2 lata temu, a ona jeszcze działa, mimo, że
    zadłużenie
    już gdy odchodziłem, mocno przekraczało wartość majątku) - i to jest wg Ciebie
    wolny rynek.
    I wcale nie uważam, że wolny rynek jest wówczas, gdy pozostaje poza kontrolą
    państwa - natomiast
    uważam, że nie ma go tam, gdzie państwo rynkowi szkodzi - a tak jest bez wątpienia
    w Polsce.

    Uważam, że czas na EOT, bo w sumie to temat jest NTG

    --------------------
    Pozdrawiam
    Robert Kamiński
    r...@p...onet.pl


  • 17. Data: 2002-05-20 16:27:06
    Temat: Re: Jak szukać pracy, aby j? znale?ć?
    Od: "WW" <w...@p...rtk.net.pl>



    : >W tym co piszesz a piszesz bzdury. Wolny rynek nie oznacza zywilowosci w
    : >gospodarce ani braku kontroli ze strony państwa. I rzeczywiscie jesli
    przyjac
    : >ze panstwo dotuje np. rolnictwo, PKP i inne galezi przemyslu i uslug, jesli
    : >roztacza kontrole wprowadzajac cla zaporowe na niektore produkty to rynek
    nie
    : >jest wolny. Ale nie o taka "wolnosc rynkowa" mi chodzilo. I ty doskonale o
    tym
    : >wiesz.
    : >Jesli wiec uwazasz tak to rzeczywiscie nigdzie na swiecie nie ma wolnego
    rynku
    : >ale nikt niczego lepszego nie wymyslil w gospodarce rynkowej a to co
    : >dotychczas ma miejsce jest nazywane "wolnym rynkiem"
    : >
    :
    : Ja cały czas pisałem o rynku wewnętrznym, pomijając cła. I w żadnym razie
    nasz rynek nie jest
    : wolny - przetargi wygrywają nie najlepsi, tylko znajomi; państwowe
    "degeneraty" dotowane z każdej
    : strony, podtrzymywane sztucznie przy życiu - gdzie tu konkurencja.
    : Prosty przykład: Enron w USA po ujawnieniu korupcji padł w ciągu kilku
    tygodni i nikt się nie
    : oglądał na państwową kaskę, w Polsce taka firma upadałaby latami (wierz
    mi, że wiem co piszę,
    : bo z takiej upadającej firmy odszedłem 2 lata temu, a ona jeszcze działa,
    mimo, że zadłużenie
    : już gdy odchodziłem, mocno przekraczało wartość majątku) - i to jest wg
    Ciebie wolny rynek.
    : I wcale nie uważam, że wolny rynek jest wówczas, gdy pozostaje poza
    kontrolą państwa - natomiast
    : uważam, że nie ma go tam, gdzie państwo rynkowi szkodzi - a tak jest bez
    wątpienia w Polsce.

    Tak, jest wolny rynek i gospodarka rynkowa na tyle ile moze byc wolny.
    Niestety!!! To o czym piszesz to korupcja ktora ma rowniez miejsce w innych
    krajach wysoko rozwinietych i nie ma to nic wspolnego z gospodarka rynkowa i
    wolnym rynkiem.

    pozdrawiam



strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1