eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak się przebranżowić ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2010-04-07 21:08:20
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl>


    Użytkownik "jcm" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
    news:hpieqc$gbs$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:hpi8g2$137h$1@opal.icpnet.pl...
    >> Użytkownik "jcm" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
    >> news:hpi8iu$cuv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >>> Użytkownik "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    >>> news:hpi7gm$12g3
    >>>> No to Salomonowym rozwiązaniem bylo by... założenie własnej firmy.
    >>>> Będziesz miał i kontakt z ludźmi, i pracę w swoim "zawodzie", a i
    >>>> pewnie lepsze pieniądze ;-)
    >>> A klienci sami przyfruną. ;-)
    >> Oczywiście - trzeba ich poszukać. Ale oni są, choć przyfrunąć raczej nie
    >> przyfruną. Trzeba ich złapać ;-)
    >
    > PawelC jest doświadczonym administratorem.
    >
    > Większe firmy i korporacje mają swoich ludzi (tzw. młodych i
    > dynamicznych), którzy za niewielkie pieniądze są dyspozycyjni 24h/dobę.
    > Oferta PawlaC trafi najprawdopodobniej do kosza.
    > Chyba, że uruchomi znajomości, jeżeli takowe ma.

    Zakładasz, że nie ma - to po pierwsze.

    Zakładasz, że firmom bardziej opłaca sie utrzymywać własny dział
    infornatyczny niż zatrudniać firmy zewnętrzne - to dwa. Oba założenia są
    IMVHO błędne.

    > Jeśli złapie zlecenie od mniejszych, to będzie miał murowane kłopoty z
    > płatnościami, albo będą na tyle upierdliwi, że odechce mu się wszystkiego.

    Zakłądasz, że małe firmy nie płacą - to trzy. I zakładasz, że są
    upierdliwe - to cztery. Oba założenia IMVHO błędne.

    >> Ale jeśli w perspektywie jest niezależność - to chyba można popracować
    >> trochę więcej i bardziej wydajnie, także w nieco innej branży, wziąc na
    >> siebie nieco większą odpowiedzialność, niż pracownik najemny i stworzyć
    >> kilka stanowisk pracy dla innych ludzi, nie?
    >
    >
    > Zaryzykować zawsze można.
    > A do tego, żeby dac pracę innym, to hoho...droga daleka.

    No, ale z takim myśleniem to wszyscy byśmy pracowali w budżetówce :-P

    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Maciej Ślużyński
    www.bankmodeli3d.pl
    Sprzedawaj swoje modele 3D u nas!



  • 12. Data: 2010-04-07 21:57:46
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>

    W dniu 2010-04-07 23:08, Maciej Ślużyński pisze:
    > Użytkownik "jcm"<j...@1...pl> napisał w wiadomości

    >> Zaryzykować zawsze można.
    >> A do tego, żeby dac pracę innym, to hoho...droga daleka.
    >
    > No, ale z takim myśleniem to wszyscy byśmy pracowali w budżetówce :-P

    A czy Ty myślisz, że ludzie pracujący w budżetówce to jakieś matoły? To
    paniska. Mają swoje firmy, pracują na etacie w budżetówce i jeszcze na
    dodatek świadczą odpłatnie (na fakturę) usługi w swoim miejscu pracy.
    Popytaj w ministerstwach.

    --
    animka


  • 13. Data: 2010-04-08 07:29:04
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: "jcm" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hpis85

    >> PawelC jest doświadczonym administratorem.
    >> Większe firmy i korporacje mają swoich ludzi (tzw. młodych i dynamicznych),
    >> którzy za niewielkie pieniądze są dyspozycyjni 24h/dobę.
    >> Oferta PawlaC trafi najprawdopodobniej do kosza.
    >> Chyba, że uruchomi znajomości, jeżeli takowe ma.
    > Zakładasz, że nie ma - to po pierwsze.
    > Zakładasz, że firmom bardziej opłaca sie utrzymywać własny dział infornatyczny
    > niż zatrudniać firmy zewnętrzne - to dwa. Oba założenia są IMVHO błędne.

    Być może w Twoim przypadku takie założenia wydają się błędne.
    Ja opieram swoje na własnym doświadczeniu.

    Tak, dużym spółkom z wieloma oddziałami bardziej opłaca się utrzymać własny
    dział IT, który zarządza całą infrastrukturą niż posiłkować się firmami
    zewnętrznymi.
    Przynajmniej z kilku względów (np. logistyczne, bezpieczeństwa i poufności
    danych...).
    Miałem okazję w takiej firmie pracować.
    Na rozmowie rekrutacyjnej sam zaproponowałem kontrakt, umowę cywilną ze mną jako
    z podmiotem gosp. (takie rozwiązanie wydawało mi się korzystne), w grę wchodził
    tylko etat (umowa o pracę), ale nie mieli nic przeciwko temu, abym równolegle
    prowadził własną dział. gosp. w zakresie usług it.
    W ten sposób przepracowałem 5 lat.


    >> Jeśli złapie zlecenie od mniejszych, to będzie miał murowane kłopoty z
    >> płatnościami, albo będą na tyle upierdliwi, że odechce mu się
    >> wszystkiego.
    > Zakłądasz, że małe firmy nie płacą - to trzy. I zakładasz, że są upierdliwe -
    > to cztery. Oba założenia IMVHO błędne.

    Przez pryzmat własnego doświadczenia.
    Wiele zależy od regionu, w którym pracujemy.
    Po upadku stoczni, klient, którego z kolei klienci, spółki - podwykonawcy
    (również w upadłości - efekt domina), zaczął się ślizgać z płatnościami od ub.
    roku.
    Zatrząsłem portkami, zerkając od czasu do czasu na ogłoszenia pracy (utrzymuję
    się jedynie z własnej d.g. od 3 lat).
    ZUS, podatki i inne zobowiązania nalezy regulować. Faktury wystawione, a kasy
    niet, bo klient sam czeka na kase.

    >>> Ale jeśli w perspektywie jest niezależność - to chyba można popracować
    >>> trochę więcej i bardziej wydajnie, także w nieco innej branży, wziąc na
    >>> siebie nieco większą odpowiedzialność, niż pracownik najemny i stworzyć
    >>> kilka stanowisk pracy dla innych ludzi, nie?
    >> Zaryzykować zawsze można.
    >> A do tego, żeby dac pracę innym, to hoho...droga daleka.
    > No, ale z takim myśleniem to wszyscy byśmy pracowali w budżetówce :-P

    No właśnie, o co chodzi z tą budżetówką?
    Jak napisała moja przedmówczyni, urzędasy to ustawione paniska.


    j.


  • 14. Data: 2010-04-08 07:49:21
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl>

    Użytkownik "jcm" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
    news:hpk1a4$i3k$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:hpis85
    >
    >> No, ale z takim myśleniem to wszyscy byśmy pracowali w budżetówce :-P
    >
    > No właśnie, o co chodzi z tą budżetówką?
    > Jak napisała moja przedmówczyni, urzędasy to ustawione paniska.

    Pisząc o budżetówce nie miałem na myśli urzędników w ministerstwie
    rolnictwa, którzy odrolniczają działki, tylko na przykład nauczycieli i
    pielęgniarki; nie mają własnej działalności gospodarczej, nie kombinują,
    pracują ciężko za psie pieniędze i są prawie na stałe związane z zakładem
    pracy. A jeśli zakład z jakiegoś powodu zostaje zamknięty - lądują na bruku.

    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Maciej Ślużyński
    www.bankmodeli3d.pl
    Sprzedawaj swoje modele 3D u nas!



  • 15. Data: 2010-04-08 08:38:18
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: "jcm" <j...@1...pl>

    Użytkownik "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:hpk1q2$rs$1@opal.icpnet.pl...
    > Użytkownik "jcm" <j...@1...pl> napisał w wiadomości
    > news:hpk1a4$i3k$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    >> Użytkownik "Maciej Ślużyński" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    >> news:hpis85
    >>> No, ale z takim myśleniem to wszyscy byśmy pracowali w budżetówce :-P
    >> No właśnie, o co chodzi z tą budżetówką?
    >> Jak napisała moja przedmówczyni, urzędasy to ustawione paniska.
    > Pisząc o budżetówce nie miałem na myśli urzędników w ministerstwie rolnictwa,
    > którzy odrolniczają działki, tylko na przykład nauczycieli i pielęgniarki; nie
    > mają własnej działalności gospodarczej, nie kombinują, pracują ciężko za psie
    > pieniędze i są prawie na stałe związane z zakładem pracy. A jeśli zakład z
    > jakiegoś powodu zostaje zamknięty - lądują na
    > bruku.

    W każdym normalnym, rozwiniętym europejskim kraju, nauczycielom, ani
    pielęgniarkom nie powodzi się źle.
    Jeśli ktoś decyduje się na wykonywanie tak trudnego zawodu, to z powołania, w
    każdym bądź razie powinien mieć predyspozycje i zamiłowanie.

    To nie ich wina, że żyją w Polsce.



    j.


  • 16. Data: 2010-04-08 08:41:40
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2010-04-08, jcm <j...@1...pl> wrote:

    [...]

    > W każdym normalnym, rozwiniętym europejskim kraju, nauczycielom, ani
    > pielęgniarkom nie powodzi się źle.

    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,77072
    73,Pielegniarki_nie_wyjezdzaja_juz_do_Anglii.html

    > Jeśli ktoś decyduje się na wykonywanie tak trudnego zawodu, to z powołania, w
    > każdym bądź razie powinien mieć predyspozycje i zamiłowanie.
    > To nie ich wina, że żyją w Polsce.

    Dziwne uogólnienie. W Polsce też się zarobki różnią.
    Nie trzeba wyjeźdzać z kraju żeby zarabiać lepiej.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 17. Data: 2010-04-08 13:01:48
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: "Mich@l" <k...@t...cy>

    W dniu 2010-04-07 19:26, PawelC pisze:

    > Bez takich tekstów, bo po raz n-ty w ciągu ostatnich miesięcy będę
    > żałował że wróciłem z Stanów :)

    Wróciłeś ze Stanów? Oj, żałuj...
    ;)

    --
    To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
    Michał "Willy" Olszewski
    GG: 2903798 / ICQ: 199507526
    http://www.olszewski.net.pl


  • 18. Data: 2010-04-08 13:55:24
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 07-04-2010 o 23:24:57 jcm <j...@1...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec"
    > <j...@j...na.jurze> napisał w
    >
    >>> Powoli zacząłem dochodzić do wniosku, że chyba pora zmienić branże.
    >>> Myślałem o handlu, kontakcie z ludźmi - i nie musiałbym się do tego
    >>> zmuszać, bo wiem że dobrze by mi z tym szło.
    >>> Tylko teraz pytanie.. CV już nie zmienię, ale jak napisać w takim
    >>> liście motywacyjnym, że startuje jako przedstawiciel handlowy skoro
    >>> ponad 15 lat zajmowałem się komputerami :)
    >> Zrob sobie prawo jazdy na pojazdy ciezkie i badz kierowca TIRa ;) Moze
    >> smieszne, ale prawdziwe... I pociesze Cie, ze mam ten sam dylemat co Ty
    >
    > Tylko że kierowca TIRa nie ma kontaktu z ludźmi.
    >
    >
    Jak to nie masz?! Na CB non stoper z kims mozesz gadac. Poza tym, od czasu
    do czasu jest zaladunek i rozladunek - wtedy mozesz skoczyc sobie na
    miasto... I np. wiedzac, ze bedzie sie w danym miescie, umawiac sie na
    spotkania z paniami w biurach kadr... w celu juz wspomnianym i
    pochwalonym, ew. w innym dowolnym, ale tez milym ;)


    >> No i ostatni pomysl, to zarwac jakas blondynke w firmie rekruterskiej,
    >> ktora by Cie wcisnela do jakiejs firmy... Tylko czy jest sens pozniej
    >> meczyc sie z taka istota? :D
    >
    > Wcale nie taki głupi pomysł. :D
    >
    Wiem, bo sam juz nad tym zaczynam coraz intensywniej myslec :D


    --
    SprzedamTO.pl


  • 19. Data: 2010-04-12 15:06:07
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: mariusz <e...@w...pl>

    PawelC napisał(a):

    > Tylko teraz pytanie.. CV już nie zmienię, ale jak napisać w takim
    > liście motywacyjnym, że startuje jako przedstawiciel handlowy
    > skoro ponad 15 lat zajmowałem się komputerami :)

    Mnie się pytali pięć razy "ale wie pan że to nie jest praca w biurze"
    i potem jeszcze bacznie obserwowali.

    Na początku było cienko z kondycją ale po pół roku same plusy:
    schudłem, pojawiła się rzeźba ;) zniknął ból pleców i piach w oczach,
    drętwienie nadgarstka. Legalnie mogę poruszać się po połowie miasta,
    świeże powietrze, widzę ludzi i co najśmieszniejsze, więcej oficjalnie
    zarabiam nie mówiąc o fuchach. A zostałem elektrykiem.

    Ludzie robią się coraz głupsi i leniwi więc moim zdaniem tutaj jest
    pole do popisu.

    Karmić ich można np otwórz cukiernię niech płacą i tyją a obok cukierni
    taki malutki fitness niech bulą za odchudzanie ;)


    --
    mariusz


  • 20. Data: 2010-04-18 20:29:08
    Temat: Re: Jak się przebranżowić ?
    Od: "virtuozo" <v...@p...onet.pl>

    Witam i czytam i mam to samo :) od 6 lat unowa zlecenie ew.umowa odzieło mam
    44 lata dużo certyfikatów i praktyki branża elektronika i wszystkie pochodne
    : sep,telekomunikacja,serwis komput,monitoringi itd i co jestem na
    bezrobociu bo okazuje się że jak godna płaca i praca to jestem niezdolny bo
    badania wstepne ze wzgledu na wadę prawego oka (tak mowia lekarze)nie mogę
    pracować na wysokości (10 lat na słupach w telekomunie 1984-1994)potem rozne
    prace włacznie z masztani i co jak się załapać do pracy lub przebranżowić
    jak medycyna pracy nie pozwala na dzień dzisiejszy wykonywać zawodu bo itd
    ludzie nawet nie wiecie co tu jest grane w tym kraju jakie przepisy
    wymyslane na dzień dzisiejszy decyzję podjąłem życiową Norwegia oczywiście
    na biało bo tam nie ma takich idiotów urzedników jak u nas pozdrawiam
    Użytkownik "PawelC" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:hpi12s$7vh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
    > Sprawa dla jednych może wydawać trochę śmieszna lub nieprawdopodobna, ale
    > niestety prawdziwa.
    >
    > Mam bardzo ładne CV, 15 letnie doświadczenie jako administrator i
    > instalator sieci komputerowych, certyfikat inżyniera sieci Novell, w
    > ostatniej pracy "dorobiłem się" stanowiska kierownika działu ... i od
    > kilku miesięcy nie mogę znaleźć pracy w swoim zawodzie.
    > Dla jednych chyba za głupi, dla innych za mądry (nawet raz powiedziano mi
    > to wprost).
    > Powoli zacząłem dochodzić do wniosku, że chyba pora zmienić branże.
    >
    > Myślałem o handlu, kontakcie z ludźmi - i nie musiałbym się do tego
    > zmuszać, bo wiem że dobrze by mi z tym szło.
    >
    > Tylko teraz pytanie.. CV już nie zmienię, ale jak napisać w takim liście
    > motywacyjnym, że startuje jako przedstawiciel handlowy skoro ponad 15 lat
    > zajmowałem się komputerami :)


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1