eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak się nie dać zwolnić
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 335

  • 181. Data: 2009-03-05 22:21:34
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gophh1$2ce$1@atlantis.news.neostrada.pl entroper
    <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> pisze:

    >>> A jeśli nie - wirus
    >>> ubije pacjenta i wtedy wszyscy będą zadowoleni, ponieważ nikomu nie uda
    >>> się osiągnąć założonych celów :)
    >> Może tak być, trudno.
    > Otóż to, myślenie jest takie, że rozwiązanie "sprawiedliwe" jest lepsze
    > niż efektywne.
    Ale chyba nie myślisz, że ty będziesz decydował co jest sprawiedliwe i czy
    to jest lepsze??

    --
    Jotte


  • 182. Data: 2009-03-05 22:27:25
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    >
    >> reakcja wobec ryzyka utraty pracy jest ucieczka na zwolnienie?
    > Nie. Po prostu w tym artykule było o takich, co im zwolnienie realnie
    > groziło, a ty o przydatności itp.
    > Groźba zwolnienia znaczy, że nie są przydatni z punktu widzenia pracodawcy,
    > a jemu punkt widzenia zmieniać się może często i z całą pewnością bez
    > uwzględniania sytuacji pracowników.

    No przecież pracownikowi też nie chodzi o sytuację pracodawcy

    > Natomiast w sytuacji zagrożenia podstawowych interesów życiowych
    > postępowanie opisanych w artykule pracowników jest całkowicie zrozumiałe i w
    > żadnej mierze nie zasługuje na potępienie.

    Tak jak kradzież w takiej sytuacji. Kwestia czy inni pracownicy oraz pracodawca ma
    coś przeciw czy nie ma. W końcu w firmie pracuje i ktoś tę firmę organizuje.


  • 183. Data: 2009-03-05 22:31:09
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>

    >
    >> Wspierajmy raczej tych, z którymi los obszedł się okrutnie, nie z ich
    >> winy.
    >> Bo przecież chcemy być ludźmi, nieprawdaż?
    >
    > Jeśli los obszedłby się ze mną okrutnie, nieistotne czy z mojej winy czy
    > nie, to nie wiem, czy bym się kimkolwiek wtedy przejmował. "Bycie
    > człowiekiem" to takie hobby, które się uprawia, gdy się ma zaspokojone
    > przynajmniej najprymitywniejsze potrzeby. Ewentualnie gdy się jest świętym,
    > ale do tego trzeba mieć genetyczne skłonności samobójcze.

    I to niby któryś z tych przypadków ???


  • 184. Data: 2009-03-05 22:31:47
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>

    >...
    > Ludzie ze skłonnościami samobójczymi powinni leczyć się psychiatrycznie.

    Za czyje pieniądze ?


  • 185. Data: 2009-03-05 22:37:23
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    >> Co prawda, pobyt w szpitalu, na zwolnieniu na koszt
    >> pracodawcy/podatnika, na krótką metę złagodzi skutki redukcji, ale nie
    >> poprawi jego sytuacji życiowej.
    > Na ponoszenie kosztu przez pracodawce nie on wpływa tylko ustawodawca.
    > Na ponoszenie kosztu przez podatnika tak samo, a poza tym jest przecież
    > ubezpieczony.
    > Jak ci ktoś walnie auto, to naprawiasz na koszt ubezpieczonych (w tym swój).
    > Taki mechanizm nosi nazwę solidaryzmu społecznego.

    Ubezpieczenia akurat nie mają nic wspólnego z solidaryzmem. To kwestia zwykłego
    poczucia bezpieczeństwa. Jeśli Państwo tworzy fikcyjne ubezpieczenie (ZUS) w istocie
    pobierając zwykły podatek (!) na rzecz ubezpieczenia, ale już swojego od bankructw
    życiowych swolich obywateli, to politycy mogą być spokojni o poparcie.


  • 186. Data: 2009-03-05 22:38:59
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    >
    >>> Jak ci ktoś walnie auto, to naprawiasz na koszt ubezpieczonych (w tym
    >>> swój). Taki mechanizm nosi nazwę solidaryzmu społecznego.
    >> Nieprawda. Taki mechanizm, to działalność gospodarcza zakładu
    >> ubezpieczeniowego, a nie żaden solidaryzm.
    > Prawda. Wymyślono go za niejakiego Bismarcka.

    Co takiego wymyślono ?


  • 187. Data: 2009-03-05 22:41:07
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>

    > Stworzeniu takiego, a nie innego systemu przyświeca jakaś idea.
    > Tak samo przytoczona przez ciebie idea solidaryzmu społecznego.
    > Wiadomo, że nigdy nie uda się wcielić jej w życie do końca, tak jak nie da się
    > wyplenić np. prostytucji, piractwa komp...itp.

    no i klocków lego nie da się wyplenić


  • 188. Data: 2009-03-05 22:57:51
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Emka" <e...@o...eu>

    >Niech więc rząd (jako główny ściągacz podatków i haraczy)
    > martwi się o tych, którzy zostali pozbawieni pracy. Od tego w końcu jest.

    Serio ??? To chyba opłaca się być bezrobotnym...


  • 189. Data: 2009-03-05 23:00:40
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    >
    >>> Niech się łajdak sam o siebie martwi, a pracownicy zadbają o siebie.
    >>> Nie ma przymusu bycia pracodawcą.
    >> Tak jak nie ma przymusu pasożytowania u kogoś. Można pasożytować na
    >> własnej DG.
    > Masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem, synku. Z artykułu przywołanego
    > przeze mnie wynika, że jednak jak kto sprawny i myślący to pracodaFcę rucha
    > bez mydła, a on gówno może poradzić.
    > Pasuje?

    Jak długo pracodawca płaci za to ?


  • 190. Data: 2009-03-05 23:02:27
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Noe Bat" <n...@o...pl>


    Użytkownik "Jurek M" <m...@1...pl>

    >
    >>> I dziwicie się potem, że nikt nie chce zatrudniać młodych kobiet?
    >
    >> Masz na to jakąś możliwą do realizacji receptę?
    >
    > Zmiana płci?
    >

    To coś gwarantuje na dłużsą metę ?

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 34


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1