eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak przerwać to błędne koło
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2002-10-30 07:37:52
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl>


    > 1.Rob swoje, a jak kaza ta jedz do klienta, rozgladajac sie za nowa praca.
    > 2.Jesli zzyles sie z klientem i macie do siebie pewne..zaufanie, a w
    umowie z
    > obecnym pracodawca nie masz wyraznie wpisanej zasady
    > o "konkurencyjnosci"....porozmawiaj z klentem, naswietl co trzeba zrobic
    od
    > strony konfiguracyjnej (sadze, ze wiesz co, tylko nie do konca jak), i
    > zatrudnij sie u klienta jako admin nadzorujacy dokonczenie wdrozenia a
    pozniej
    > funkcjonowanie systemu. W firmie w ktorej obecnie pracuje (a raczej koncze
    > pracowac) admina przechwycono wlasnie z szefa wdrozeniowcow firmy ktora
    > sprzedala licencje na system.
    >
    Powiem Ci, że klient, ktorym jest pewien szpital, sugerował mi, że pewnie
    lepiej by było, gdybym pracował u nich na etacie. Nie wiem, ile było w tym
    na serio, a ile to tylko wysielczy humor... Kwestia jest jednak taka, że o
    ile na pisaniu programów jako - tako się znam, lubię to robic i chcę się w
    tym kierunku rozwijać, o tyle praca admina bazy danych nie widzi mi się z
    kilku powodów:
    a) tego trzeba się uczyć, a raczej nie da się wszystkiego wyczytać z
    manuali. Tu potrzebne są szkolenia, których raczej ten klient mi nie zapewni
    b) jak każda wymaga doświadczenia, gdyż jest cholernie odpowiedzialna
    c) jest dużo bardziej nudna niż praca programisty

    Jakub



  • 32. Data: 2002-10-30 07:41:53
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl>


    "A.B." <b...@k...onet.pl> wrote in message
    news:apms9n$r8p$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:5e5d.0000046b.3dbeee8e@newsgate.onet.pl...
    >
    > > zatrudnij sie u klienta jako admin nadzorujacy dokonczenie wdrozenia a
    > pozniej
    > > funkcjonowanie systemu. W firmie w ktorej obecnie pracuje (a raczej
    koncze
    > > pracowac) admina przechwycono wlasnie z szefa wdrozeniowcow firmy ktora
    > > sprzedala licencje na system.
    > >
    > 1.Tylko ze on zatrudnił się po to żeby zdobyć doświadczenie, wiec nie
    > porównuj jego wiedzy z tym co potrafi szef wdrożeniowców.
    > 2. Żeby odpowiadać za eksploatację, zwłaszcza czegoś co się sypie, to
    trzeba
    > chyba mieć trochę bardziej "bojowe" podejście do problemów. Z takim jak tu
    > prezentowane to najlepiej przeczekać aż poprawi się koniunktura i
    zatrudnic
    > się gdzieś w budżetówce (bo teraz to i tam chyba brak miejsc).
    >
    >

    Tak sądzisz. W takim razie zapraszam Cię na grupę pl.comp.bazy-danych.
    Wysłałem tam post dotyczący moich problemów z konfiguracją MySQLa. Jak do
    tej pory nikt na niego nie odpisał. MOże Ty będziesz w stanie coś wymyśleć?

    Jakub



  • 33. Data: 2002-10-30 08:22:35
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl> writes:


    > Dzięki za podtrzymywanie mnie na duchu :) Myślisz jednak, że lepiej będzie,
    > gdy te kwestie przekażę mu w rozmowie w 4 oczy, czy w 6 (przy kliencie)?

    nie ma sensu przy kliencie.

    klient nie ma nic do waszych wewnetrznych sporow, i ma pelne prawo
    miec w dupie (ze tak powiem) wasze klotnie;

    to zle swiadczy o firmie jak sie brudy pierze w obecnosci klientow; to
    tez nie bedzie mile widziane przez twojego pracodawce zapewne.

    lepiej nie wlaczac w to ludzi bezposrednio niezaangazowanych.
    co innego, jakbys chcial wlaczyc tutaj kogos, kto razem z toba
    wykonmuwal te same obowiazki.

    dopilnuj tylko zebys dostal papier od szefa.
    pamietaj, wszystko na paoierze!!! swiadkowie sie moiga wycofac jak im
    bedzie niewygodnie, papier zostaje w twojej kieszeni, podpisany, i z
    nim mozesz latac do sady pracy.
    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 34. Data: 2002-10-30 08:25:11
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl> writes:

    > Myślisz, że na zachodzie żadziej sie stosuje takie praktyki?

    rzadziej.
    im mniej bezrobocia a wiekszy popyt na pracownikow, tym bardziej
    pracodawcy obchodza sie jak z jajkiem.

    mam porownanie z okresem prosperity (zawrotne ceny na gieldzie i boom
    w temacie new technologies w roku 2000) i tym co
    sie dzieje obecnie.

    zarowno pracodawcy jak i pracownicy sa wrazliwi na wachania
    koniunktury i od tego zalezy, jak cie potraktuja.
    oczywiscie, w okreslonych ramach.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 35. Data: 2002-10-30 08:30:20
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    "Jakub Zysnarski" <j...@p...onet.pl> writes:


    > > zarzadaj renegocjacji umowy o prace, w zwiazku z tym ze on zmienil
    > > zakres twoich obowiazkow, o ktorych na poczatku nie bylo mowy.

    > A jeśli ja nie zamierzam dokładać sobie nowych obowiązków, tym bardziej, że
    > nie widzę siebie w nich bez wstępnego szkolenia, a na to nie mam co liczyć

    no to musisz sie liczyc z tym, ze twoj pracodawca ci powie - sorry, no
    bonus today stary, ja chce miec pracownika do wszystkiego. pierze
    zmywa, tanczy, krawaty wiaze, przerywa ciaze...
    jako praciwnik, na dodatek swierzy (jak pisales) masz niewielkie
    szanse na wymuszenie czegokolwiek.

    uswiadom zas sobie, co chcesz robic, i gdzie chcesz isc na kompromis a
    gdzie nie mozesz.
    moze ten pracodawca nie jest dla ciebie? moze potrzebuje kogos innego?

    nop nie kazdy jest dla kazdego, prawda?

    ja wiem, ze to latwo se tak gadac, jak takie bezrobocie i trudna
    sytuacja. ALE: jak masz ten komfort, ze mozesz sobie przezyc ze dwam,
    trzy miesicace bez pwnsji, to uwazam ze warto poszukac sobie nowej,
    bardziej satysfakcjonujacej roboty.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 36. Data: 2002-10-30 10:34:17
    Temat: Odp: Jak przerwać to błędne koło
    Od: "Howk" <n...@p...onet.pl>

    Użytkownik Jakub Zysnarski <k...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:apmhr4$m5l$...@n...gazeta.pl...
    > Wrangler <a...@i...pl> napisał(a):

    > Trochę dziwne, moim zdaniem, jest to "bycie na rękę" dla mojego szefa w
    tej
    > sytuacji. Co prawda najwygodniej jest "umyć ręce i niech się inni
    martwią",
    > ale w tej sytuacji, którą opisałem, i ja i klient doszliśmy do wniosku, że
    > bez konkretnej decyzji mojego szefa nie ma szans na wyjście z impasu. Z
    > jednej strony twierdzi on, że projekt chce zamykać, z drugiej robi
    wszystko,
    > by konserwować jego "tymczasowość". Proponowałem mu, aby poszukał kogoś,
    kto
    > jest naprawdę specjalistą w kwestii konfigurowania serwerów baz danych,
    gdyż
    > ja się na tym nie znam (i podpisując umowę nie miałem w niej punktu, że
    muszę
    > się znać), a robienie tego po omacku, tym bardziej na pracującym już
    > systemie, uważam za zbyt ryzykowne. Propozycja pozostała bez odzewu...

    Nowy pracownik jest już szukany. Po jego znalezieniu Ty zostaniesz bez
    pracy.

    pozdrawiam




  • 37. Data: 2002-10-30 11:10:55
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: Bozo <b...@b...pl>

    Wrangler wrote:
    > Nie kolego Bozo, firma z Katowic na Roździeńskiego, jak widać wiele firm
    > to praktykuje !!!

    Niech zgadnę... Micromam? Miałem z nimi masę kłopotów :-(


  • 38. Data: 2002-10-30 11:35:08
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: Grendel <p...@o...pl>

    On Tue, 29 Oct 2002 20:07:58 +0100, "Wrangler" <a...@i...pl>
    wrote:

    >Im się wydaje że informatyk jest od złożenia kompa, instalowania softu,
    >napisania aplikacji, wdrożenia i opieki serwisowej ! Mnie nawet widzisz
    >fakturzystą zrobił drań !

    a byłeś też robotnikiem fizycznym (od wiercenia dziur w ścianach,
    noszenia meblii biurowych 'no bo przecież na tym będą stać komputery,
    a to już pana dziedzina działania !') ? Ja miałem kiedyś na dokładkę
    pracę jako spec. do obsługi klientów pośrednictwa pracy za granicą (w
    ustawowych 8 godzinach pracy), a po powrocie do domu siedziałem
    następne 8-10 godzin przy komputerze, by robić to, co miałem robić w
    biurze, to co mam wpisane w obowiązkach służbowych i co potem jest
    rozliczane. Piękne, nie ?

    Prawda jest taka, że sytuacja na rynku powoduje absurdalną sytuację -
    pracodawca może zarządać dowolnej rzeczy (z latataniem, skakaniem
    przez wieżowce i klaskaniem uszami włącznie), a pracownik albo się
    zgodzi, albo "do widzenia" - tłumek następców już kłębi się pod
    drzwiami. Podobnie jest przy poszukiwaniu pracy - pracodawcy poszukują
    specjalistów najwyższej klasy (czasami lista oczekiwać przypomina
    cytat terminów komputerowych z bazy wiem.onet.pl ;-))), za najniższą
    krajową, do wykonywania prac, z którymi poradziłby sobie technik
    informatyk, albo chłopaczek z kilkumiesięcznym doświadczeniem na
    giełdzie komputerowej.

    Ale po co brać niższy personel, skoro można mieć za te same pieniądze
    informatyka z dyplomem ? ;->

    Podobno (podobno!) zbliża się ożywienie gospodarcze... Może w połowie
    przyszłego roku zauważymy pierwsze tego objawy, co może (może!)
    uzdrowić atmosfere na rynku.

    Grendel


  • 39. Data: 2002-10-30 15:38:07
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>


    > Niech zgadnę... Micromam? Miałem z nimi masę kłopotów :-(

    Tak Bozo Microman, tam okazuje się że nikt się nie nadaje do pracy u nich,
    przepraszam oprócz osób wsadzonych przez kolegów i koleżanki !!!
    Nawet kierownik KLK nie popracował u nich dłuzej niż 3 miesiące, a
    scenariusz ten sam: "no wiem Pan, nie nadaje się Pan, nie spełnia Pan
    naszych oczekwań .... ble ble ". Banda kretynów i tyle !!!!
    Unikać tej firmy proszę !
    Opisz co Ciebie spotkało .....

    Pozdrawiam
    Wranlger



  • 40. Data: 2002-10-30 16:40:54
    Temat: Re: Jak przerwać to błędne koło
    Od: j...@p...onet.pl


    > Nowy pracownik jest już szukany. Po jego znalezieniu Ty zostaniesz bez
    > pracy.
    >
    > pozdrawiam
    >
    >
    >

    Tak sądzisz? Nie byłbym tego taki pewien. Po pierwsze poprzedni pracownik, po
    którym kończę projekt, odszedł sam. Po drugie wątpię, czy opłacało by mu się
    pozostanie bez pracownika, który, w odróżnieniu od szefa, wie cokolwiek na
    temat tego projektu :)


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1